LM 12/13 (gr. E) [02]: JUVENTUS 1-1 Shakhtar
- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1219
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Podziekował: 1 raz
chyba dopada naszych zmęczenie, niestety ciężkie treningi Conte i mecze co trzy dni dają się we znaki. Przede wszystkim dzisiaj cieniował nasz środek pomocy. Vidal i Pirlo słabo, ten drugi ostatnio w ogóle bez formy... Marchisio starał się, ale oczekuje od niego więcej niż pokazał dzisiaj.
Asamoah mało udanych rajdów, trochę mógłby być bardziej pewny swoich umiejętności, często rezygnuje z walki jeden na jeden oddając do tylu, za często to robi. Lichtsteiner nam gaśnie w 3-5-2.
A te długie piłki, brak pomysłu na rozegranie przemilczę.
Juventus wypadł blado przy ukraińcach, trzeba to otwarcie przyznać.
Asamoah mało udanych rajdów, trochę mógłby być bardziej pewny swoich umiejętności, często rezygnuje z walki jeden na jeden oddając do tylu, za często to robi. Lichtsteiner nam gaśnie w 3-5-2.
A te długie piłki, brak pomysłu na rozegranie przemilczę.
Juventus wypadł blado przy ukraińcach, trzeba to otwarcie przyznać.
Ostatnio zmieniony 02 października 2012, 22:56 przez dawid1897, łącznie zmieniany 1 raz.
FORZA JUVE!!!
- Azazel
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2010
- Posty: 671
- Rejestracja: 03 lipca 2010
Też tak sądziłem i byłem gotów go bronić do tej 100% sytuacji, jednak w takich momentach, na takim poziomie nie można pudłować.@D@$ pisze:Matri akurat nie grał źle, choć napastników rozlicza się z goli a tych nie było.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Szachtar to drużyna na poziomie Napoli, te ich sukcesy w europejskich pucharach nie są jak widać przypadkiem. Kilku z ich piłkarzy mogłoby spokojnie grać u nas pierwsze skrzypce. Trzeba rozgromić Duńczyków dwukrotnie, każda strata punktów w meczach z nimi niemal przekreśla nasz awans.
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Po tym co widzieliśmy w ostatnich minutach tego meczu to ten remis może uznać jako cenny punkt a nie jako strate dwóch punktów.
Niby coś tam graliśmy,posiadaliśmy piłke ale nic z tego nie wynikało. Szachtar ma naprawde szybkich piłkarzy i kontry im świetnie wychodzą to właśnie mogło nas zabić dzisiaj.
Cóż teraz mamy dwa mecze z "ogórami" z który 6 PKT to OBOWIĄZEK! Czekam na zwycięstwo ze Sieną a potem spokojna przerwa na mecze reprezentacji.
Jeśli dzisiaj było tak mało osób na trybunch to boje się pomyśleć co będzie gdy będziemy grać przeciwko mistrzom Danii
FORZA JUVE!!
Niby coś tam graliśmy,posiadaliśmy piłke ale nic z tego nie wynikało. Szachtar ma naprawde szybkich piłkarzy i kontry im świetnie wychodzą to właśnie mogło nas zabić dzisiaj.
Cóż teraz mamy dwa mecze z "ogórami" z który 6 PKT to OBOWIĄZEK! Czekam na zwycięstwo ze Sieną a potem spokojna przerwa na mecze reprezentacji.
Jeśli dzisiaj było tak mało osób na trybunch to boje się pomyśleć co będzie gdy będziemy grać przeciwko mistrzom Danii

FORZA JUVE!!
- johnnybgoode
- Juventino
- Rejestracja: 04 lipca 2010
- Posty: 287
- Rejestracja: 04 lipca 2010
Dzisiaj proponuję oceniać zawodników wg ilości " :doh: " Masakra, Matri gdy spieprzył swoją setkę zasłużył na 10/10 :doh: , Andrzej Pirlo na jakieś 8/10 :doh: za cały mecz, reszta 7/10 :doh: może poza Bonuccim i Buffonem i ludzie... Vidal zagrał dzisiaj tak słabo że aż żal było patrzeć na jego grę, kto jak kto, ale on? Źle się dzieje
- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 2366
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Oj, strasznie slabo dzisiaj bylo. Ciesze sie, ze udalo sie uzyskac ten punkt, bo patrzac z boku, to nam sie nie nalezal.
Niektorzy wieszczyli dzisiaj latwe punkty, potem 2 x ogolenie Dunczykow i jakies ustawianie awansow i wyrzucanie Chelsea poprzez danie punktow Ukraincom. Trzeba sobie powiedziec, ze awans bedzie trudny do osiagniecia i walka moze toczyc sie do ostatniej kolejki. W nastepnej rundzie Szachtar przyjmuje u siebie Chelsea i przewiduje, ze Angole beda mieli spore problemy.
Niektorzy wieszczyli dzisiaj latwe punkty, potem 2 x ogolenie Dunczykow i jakies ustawianie awansow i wyrzucanie Chelsea poprzez danie punktow Ukraincom. Trzeba sobie powiedziec, ze awans bedzie trudny do osiagniecia i walka moze toczyc sie do ostatniej kolejki. W nastepnej rundzie Szachtar przyjmuje u siebie Chelsea i przewiduje, ze Angole beda mieli spore problemy.
- Marian.
- Juventino
- Rejestracja: 25 lutego 2009
- Posty: 1213
- Rejestracja: 25 lutego 2009
Bardzo, baaardzo słabo. Trzeba przyznać, że mieliśmy dużo szczęścia w tym spotkaniu. "To tylko Szachtar z Ukrainy" w drugiej połowie ładnie nas klepał. Mało brakło, a doznalibyśmy pierwszej porażki na własnym podwórku. W następnych spotkaniach musimy się znacznie poprawić, bo nasza sytuacja nie jest najlepsza. Teraz strata punktów z Duńczykami będzie katastrofą.
Cóż, widać wyraźnie, że zdecydowanej większości naszych piłkarzy brakuje doświadczenia w tych elitarnych rozgrywkach. Momentami niektórzy srają w gacie. Choćby Asamoah, który w SerieA jest zdecydowanie innym zawodnikiem.
Co do poszczególnych piłkarzy. Słabo środek pomocy, równie słabo, albo gorzej boki pomocy. Asamoah nie istniał, Lichy był niewiele lepszy. W ataku brakuje nam typowego egzekutora, który by wykańczał dogodne sytuacje, a nie przestrzelał z 5 metrów, jak choćby Matri.
Jeszcze o kibicach. O ile jestem w stanie zrozumieć to, że bilety były na prawdę drogie i niektórych nie było na nie stać, to nie potrafię pogodzić się z tym, że na dzisiejszym meczu panował istny piknik. Kibice zachowywali się jakby byli na San Siro, czy w kościele. Totalne dno. Być może to forma jakiegoś protestu, ale tak jak wcześniej pisałem - to nie był najlepszy moment na taką inicjatywę.
Cóż, teraz głowy do góry, 6 punktów z Duńczykami i później się oceni sytuację.
Cóż, widać wyraźnie, że zdecydowanej większości naszych piłkarzy brakuje doświadczenia w tych elitarnych rozgrywkach. Momentami niektórzy srają w gacie. Choćby Asamoah, który w SerieA jest zdecydowanie innym zawodnikiem.
Co do poszczególnych piłkarzy. Słabo środek pomocy, równie słabo, albo gorzej boki pomocy. Asamoah nie istniał, Lichy był niewiele lepszy. W ataku brakuje nam typowego egzekutora, który by wykańczał dogodne sytuacje, a nie przestrzelał z 5 metrów, jak choćby Matri.
Jeszcze o kibicach. O ile jestem w stanie zrozumieć to, że bilety były na prawdę drogie i niektórych nie było na nie stać, to nie potrafię pogodzić się z tym, że na dzisiejszym meczu panował istny piknik. Kibice zachowywali się jakby byli na San Siro, czy w kościele. Totalne dno. Być może to forma jakiegoś protestu, ale tak jak wcześniej pisałem - to nie był najlepszy moment na taką inicjatywę.
Cóż, teraz głowy do góry, 6 punktów z Duńczykami i później się oceni sytuację.

- Nedved1983
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2012
- Posty: 611
- Rejestracja: 26 lutego 2012
no frustracja pomeczowa jest duża, ochłonięcie trochę potrwa. ale uważam że możemy i musimy wymagać od naszych więcej. to nie poprzedni sezon, już nie budujemy drużyny, my już ją powinniśmy mieć.pumex pisze:To wygląda jak lament sfrustrowanego kibica i pewnie tym lamentem jest, ale... jest w nim sporo prawdy. Znowu oddajemy pole gry praktycznie bez walki, bo pressingu z naszej strony raczej nie było, a jak był to raczej udawany, coś jak Roma w meczu z nami. Drugi mecz LM i znowu wiele prostych błędów z naszej strony. O napastnikach pisałem we wcześniejszym poście. Vidal i Marchisio zagrali dziś naprawdę słabo, a przecież w zeszłym sezonie byli motorami napędowymi. Zbyt wiele waleczności również dziś nie widziałem. Teraz pytanie, czy zlekceważyliśmy przeciwnika, czy dobraliśmy nieodpowiedni sposób gry? A może po prostu faktycznie SerieA jest tak słaba, że w niej dajemy radę, ale w LM taki Shakhtar grając w Turynie nas przewyższa w wielu aspektach?
w zeszłym sezonie jak nie szło to nasi chociaż biegali i walczyli. teraz osiedli na laurach. może brak Antonio na ławce i w szatni podczas przerw ma większe znaczenie niż myśleliśmy? może powinniśmy wrócić do 4-3-3? coś zaczęło szwankować, Conte musi szybko zdiagnozować problem bo znowu możemy się obudzić poza fazą pucharową LM.
u nas na forum było duże lekceważenie Ukraińców, kilka osób chyba zaliczyło twarde lądowanie na ziemi.
co do zakładów to nigdy nie obstawiam naszych meczów, przeważnie głowa za gorąca.
Ostatnio zmieniony 02 października 2012, 23:03 przez Nedved1983, łącznie zmieniany 1 raz.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Hohoho, jaka nagła, drastyczna zmiana opinii o Shakhtarze. Nagle z królów ogórkowego pola stali się realnym zagrożeniem? :lol:
Fajną sprawę poruszył podaj Fazzi. W obecnym sezonie mniej lub bardziej odchodzimy od wypracowanego stylu z sezonu 11/12 i to martwi, po zamiast próbować zdominować środek pola oddajemy inicjatywę na długie momenty i nie wyrażamy chęci do zmiany tej sytuacji. Zamiast uwalniać się spod pressingu (którego my dziś nie używaliśmy prawie w ogóle) krótkimi i szybkimi podaniami zaczynamy grać długie piłki, niekiedy na Giovinco, lub stosujemy toporny system gry na ścianę i ruchu z przodu jakby coraz mniej. Fajnie byłoby znowu wrócić do tej fajnej gry kombinacyjnej połączonej z dużym naciskiem na rywala i zadziornością oraz walką nawet, gdy mecz się nie układa
Fajną sprawę poruszył podaj Fazzi. W obecnym sezonie mniej lub bardziej odchodzimy od wypracowanego stylu z sezonu 11/12 i to martwi, po zamiast próbować zdominować środek pola oddajemy inicjatywę na długie momenty i nie wyrażamy chęci do zmiany tej sytuacji. Zamiast uwalniać się spod pressingu (którego my dziś nie używaliśmy prawie w ogóle) krótkimi i szybkimi podaniami zaczynamy grać długie piłki, niekiedy na Giovinco, lub stosujemy toporny system gry na ścianę i ruchu z przodu jakby coraz mniej. Fajnie byłoby znowu wrócić do tej fajnej gry kombinacyjnej połączonej z dużym naciskiem na rywala i zadziornością oraz walką nawet, gdy mecz się nie układa
Ostatnio zmieniony 02 października 2012, 23:05 przez pumex, łącznie zmieniany 1 raz.

- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Już przechodzisz sam siebie.pumex pisze:A może po prostu faktycznie SerieA jest tak słaba, że w niej dajemy radę, ale w LM taki Shakhtar grając w Turynie nas przewyższa w wielu aspektach?

Ten remis cholernie utrudnia nam sytuację w grupie, a wysoko wygrała Chelsea. Jesteśmy na 3 miejscu i nie wszystko zależy teraz od nas. Dwa kolejne mecze trzeba już wygrać na 100%, najlepiej jak najwyżej. Potem musimy niestety poradzić sobie z Chelsea u siebie bądź też z górnikami na wyjeździe.

- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7298
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Najlepszy Bonucci? Za to dupiate wprowadzanie piłki na połowę Szachtara przez co mogliśmy dostać 2 bramki z kontry? No proszę was.
Fanboj Matriego mode on - po podaniu piłki był rykoszet od piłkarza jadącego pośladami na wślizgu - mode off
Jedyne zagrożenie jakie stworzył Szachtar szło po kontrowaniu naszych tragicznych podań do nikogo, z resztą maksymalnie trzema zawodnikami, po to, żeby im coś nie wpadło przez przypadek. Z resztą, przy naszym dzisiejszym ataku ciężko było liczyć z przodu na cokolwiek. Zawiodła cała 4rka.
Fanboj Matriego mode on - po podaniu piłki był rykoszet od piłkarza jadącego pośladami na wślizgu - mode off
To zupełnie odwrotnie niż ja. Gra pozycyjna drużyny z Doniecka to była taka nędzna podróbka tiki-taki na środku boiska, a gdy tylko podchodziliśmy, cofanie piłki do tyłu. Ewidentna gra na remis i antyfutbol dla kibica, bo ile można oglądać jedną drużynę przy piłce i w 'akcji', która nie chce zaatakować? 5 min. 10?annihilator1988 pisze:Za każdym razem, gdy Ukraińcy byli przy piłce bałem się o wynik
Jedyne zagrożenie jakie stworzył Szachtar szło po kontrowaniu naszych tragicznych podań do nikogo, z resztą maksymalnie trzema zawodnikami, po to, żeby im coś nie wpadło przez przypadek. Z resztą, przy naszym dzisiejszym ataku ciężko było liczyć z przodu na cokolwiek. Zawiodła cała 4rka.
OMG panowie, to nie Serie A. Isli nie było na ławce rezerwowych :!:@D@$ pisze:W sumie to Lichtsteiner tyle biegał że sądziłem że jak nie Caceres to Isla go zmieni...
Ostatnio zmieniony 02 października 2012, 23:11 przez jackop, łącznie zmieniany 1 raz.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Molek big fun juve
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2003
- Posty: 519
- Rejestracja: 30 maja 2003
Serie A nie jest równa LM. Niestety ten mecz pokazał na jakim słabym poziomie znajduje się liga włoska. Podniecamy się naszą grą w lidze , dzięki zwycięstwom a nie widzimy słabych elementów. Mecz z Szachtarem pokazał dobitnie , że jesteśmy średnim zespołem, brak kreatywności, gdy jakiś nasz piłkarz dostawał piłkę , to nikt nie wykonywał ruchu aby wyjść na pozycję i zagrać z klepki oraz głupie holowanie piłki. Taktyka 3-5-2 ( w sumie to ona tylko na papierze tak wygląda , bo jest to 5-3-2 lub 3-4-3 w zależności czy gramy w defensywie czy ofensywie) jest archaiczna. To co mi się nie podoba , to gdy już nasi pomocnicy się wezmą za pressing, to obrona zostaje głęboko cofnięta przez co tworzą się piękne luki między formacjami , co doszczętnie wykorzystywał Szachtar. Półtora roku pod wodzą Antka a my nie potrafimy zagrać jakieś wyćwiczonej akcji, o kombinacyjnej grze to w ogóle możemy zapomnieć. Marotta co do jednego miał rację, że nie ma sensu wydawać wielkich pieniędzy na Top Playera, trzeba szukać okazji. Ale na Boga niech on przestanie inwestować we włoskich piłkarzy , bo są upośledzeni technicznie. Asamoah jakiś bojaźliwy od kilku meczów, bardziej cofnięty jest niż jak zaczynał przygodę w naszym teamie. Vucinića to najchętniej bym sprzedał , bo już wkurza mnie jego gwiazdorzenie i lekceważenie lepiej ustawionych kolegów, lepiej pierdyknąć z dystansu a nóż wpadnie tak jak z Milanem. Dawać szanse Bendtnerowi , bo to już żałosne się robi a nóż on będzie nasszym lekarstwem. I dodam jeszcze , że powoli przyzwyczajam się z myślą , że zagramy w LE , być może wygramy 2 razy z Duńczykami (chociaż patrząc na brak koncepcji to wyrwiemy zwycięstwo i remis) , ale z Chelsea będziemy mieli ciężej niż w Londynie , a Szachtaru nie pokonamy na ich terenie , choćby przez fakt, że będzie bardzo zimno , a już taki Lech nam pokazał, jak Juve gra w ekstremalnych warunkach.
Tyle z mojej strony. You can hate me now.
Tyle z mojej strony. You can hate me now.
Czy wygrywasz czy nie i tak kocham Cię , Juve w mym sercu na dobre i złe


- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
No Ciebie szczególnie, skoro nie zwracasz uwagi na to, że zacytowana moja wypowiedź jest szeregiem pytań a nie tez. Ochłoń.mrozzi pisze:Piszesz cały czas te same smuty, powielając jedynie posty - ubierasz to tylko w podobne słowa. Ta postawa męczy całe forum od długiego już czasu.

- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Matri dostał piłkę na nogę jakieś 10cm przed bramkarzem i daleko tej sytuacji było do setki.jareckik pisze:Matri miał dziś 100% od gio ale koncertowo to spier...
Cóż, dużo niedokładności z naszej strony ale Szachtar pokazał kawał dobrej piłki. Conte pewnie zarwie niejedną noc oglądając wideo z dzisiejszego meczu.