Serie A (13): Lazio 0-1 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 6009
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 26 listopada 2011, 22:56

Jak przed rokiem tak i dziś Pepe daje nam trzy punkty na Stadio Olimpico!

O ile pierwsza połowa mogła się podobać o tyle druga już nie. Gdyby Pepe nauczył się jeszcze dośrodkowywać (a to za lekko, a to po ziemi, a to za mocno) to były fajnym graczem. Brawa dla Buffona szczególnie za I połowe bo w II już nie miał wiele okazji by się wykazać.
Szkoda jednak że Marchisio nie zagra z Napoli.

Nerwówka? Jak nerwówka?? Lazio ostatni swój strzał (o ile się nie myle) oddało w 85 minucie - strzał głową Cisse - wszystko nasi mieli pod kontrolą!

Czwarte zwycięstwo pod rząd...Jest świetnie, oby tylko we wtorek Napoli nie sprowadziło nas na ziemi :pray:

GRANDE CONTE, GRAZIE PEPE, FORZA JUVE!!!


Tharp

Rejestracja:

Nieprzeczytany post 26 listopada 2011, 22:57

Mimo ze gra wygladala momentami strasznie chaotycznie i farciarsko, wierze, ze jak wygramy z napoli, to bedzie mozna nas w koncu brac jako powaznych kandydatow do zdobycia scudetto.


meda11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 grudnia 2007
Posty: 1081
Rejestracja: 24 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 26 listopada 2011, 22:59

Bartek88 pisze:I niech mi ktos teraz powie, kto bedzie gral za Marchisio? Tylko nie mowcie ze Piacenza...
Piacenza nie. Pazienza już tak.

Buffon MVP. Świetne wyjścia do piłki i piękna parada w drugiej połowie. :bravo:


Obrazek
SKAr7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 maja 2009
Posty: 1818
Rejestracja: 26 maja 2009

Nieprzeczytany post 26 listopada 2011, 23:00

Ech, odczepcie się od Dżacusia. To prawda, kiedy miał coś zrobić z piłką to kwasił. Ale pragnę zauważyć, że od jego wejścia Lazio przestało nas gnieść w drugiej połowie. Łatał dziury, odbierał piłki, a przede wszystkim- biegał za trzech. Dokładnie to, czego oczekiwał od niego Conte.

Zastanawia mnie Fabio- czy on naprawdę musi najpierw przestać 1/3 swojego czasu na boisku, żeby zacząć grać?

Ciężki mecz, Lazio postawiło nam niesamowicie wysokie warunki. Tak, jak Hernanes rok temu z nami zaliczył najsłabszy mecz sezonu, tak teraz zagrał najlepszy- wychodzilo mu absolutnie wszystko. Poza strzałem w słupek, na szczęście.
Ciężko oceniać w tym meczu zawodników poszczególnie, bo niemal każdy miał coś złego w swojej grze i coś dobrego. Nasza pomoc praktycznie nic nie przejęła pressingiem(brakowało trochę szczęścia). Taki Vidal zagrał dokładnie tak, jak Giaccherini- biegał, krył, odbierał- ale kiedy trzeba było coś z piłką zrobić, to robił to fatalnie. Marchisio znów trochę zniknął, Lichego w paru momentach poniosła bania jeśli chodzi o pressing... itd itd.
Jeden wyjątek- Buffon. Doskonały mecz.

Swoją drogą, z czystej ciekawości: w Bergamo też obsypało kartkami- ktoś wie, kto z Napoli był zagrożony?


Gotti

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 marca 2005
Posty: 1263
Rejestracja: 06 marca 2005

Nieprzeczytany post 26 listopada 2011, 23:00

Tharp pisze:Mimo ze gra wygladala momentami strasznie chaotycznie i farciarsko, wierze, ze jak wygramy z napoli, to bedzie mozna nas w koncu brac jako powaznych kandydatow do zdobycia scudetto.
To skoro my nie jesteśmy w tym momencie poważnym kandydatem to kto nim jest?
Chimeryczne Napoli? Milan(na pewno) i to jeszcze?

Te kilka lat posuchy niektórym nie służy.


stahoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2006
Posty: 4007
Rejestracja: 14 lipca 2006

Nieprzeczytany post 26 listopada 2011, 23:02

SKAr7 pisze: Swoją drogą, z czystej ciekawości: w Bergamo też obsypało kartkami- ktoś wie, kto z Napoli był zagrożony?
Zdaje się, że Lavezzi i zdaje się, że dostał w 90 minucie :P


bajbek17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 1227
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 26 listopada 2011, 23:03

Gotti pisze:
Tharp pisze:Mimo ze gra wygladala momentami strasznie chaotycznie i farciarsko, wierze, ze jak wygramy z napoli, to bedzie mozna nas w koncu brac jako powaznych kandydatow do zdobycia scudetto.
To skoro my nie jesteśmy w tym momencie poważnym kandydatem to kto nim jest?
Chimeryczne Napoli? Milan(na pewno) i to jeszcze?

Te kilka lat posuchy niektórym nie służy.
Myslę, że te kilka lat właśnie tych ostatnich pokazało, że w naszym przypadku o Scudetto lepiej mówić po około 25 meczach.


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 26 listopada 2011, 23:05

SKAr7 pisze:Vidal zagrał dokładnie tak, jak Giaccherini- biegał, krył, odbierał- ale kiedy trzeba było coś z piłką zrobić, to robił to fatalnie.
No z tym odbiorem to też tak... w pierwszej połowie to chyba trzy razy w jednej akcji zrobił wślizg i w końcu tej piłki nie przejął. Ogólnie Pirlo dzisiaj chyba najwięcej piłek odebrał :D
Jak dla mnie to Vidal nie gra jak gwiazda Bundesligi. Niech się rozkręci bo szału nie ma.
Ostatnio zmieniony 26 listopada 2011, 23:06 przez Ouh_yeah, łącznie zmieniany 1 raz.


jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7302
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Podziekował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 70 razy

Nieprzeczytany post 26 listopada 2011, 23:05

Moim zdaniem Juventus nie rozegrał słabego meczu; Juventus był zmęczony, tak, jak nie był jeszcze w tym sezonie. Pierwszy raz z piłkarzy wyszła na wierzch cała ich praca na boisku.

Mimo to wygraliśmy pojedynek na kondycję. Rzuciliśmy Lazio rękawice, podnieśli ją i polegli. :bravo:

No i garść prezentów:
:ball: Dla Bonucciego "kopsas-w-dupsas" za dzisiejszy występ.
:ball: Pomnik w Metropolis dla Supermana.
:ball: Pochwały dla duetu Matri+Pepe (Mirko tym razem się nie załapał).
:ball: Giaccherini - wiem, że po kontuzji itp. ale tak partaczył, tak tracił; wiadomo - biegał, ale biegać potrafi z 90% pełnosprawnych ludzi na świecie; co innego, że był to zły wybór Conte

Szkoda Marchisio, dobrze jednak, że tylko na nim się skończyło.

Są 3 pkt. Jest lider. Jest git. FORZA JUVE !!!!


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
M.R.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 stycznia 2009
Posty: 347
Rejestracja: 18 stycznia 2009

Nieprzeczytany post 26 listopada 2011, 23:06

stahoo pisze:
SKAr7 pisze: Swoją drogą, z czystej ciekawości: w Bergamo też obsypało kartkami- ktoś wie, kto z Napoli był zagrożony?
Zdaje się, że Lavezzi i zdaje się, że dostał w 90 minucie :P
http://seriea.pl/?dzial=mecze&poddzial=&mecz=15876
tu nie ma Lavezziego w "wykartkowanych" graczach Napoli. Gdyby nie zagrał we wtorek byłoby super.
Mam nadzieję że Andrei nic się dziś nie stało i zagra w Neapolu :pray:


"Miarą człowieka jest umiejętność zacentrowania. Zbudować dom, zasadzić drzewo czy spłodzić syna potrafi dziś każdy, ale tylko prawdziwy mężczyzna precyzyjnie dośrodkuje w pełnym biegu." Trener Piechniczek
bajbek17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 1227
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 26 listopada 2011, 23:07

Nie wiem skąd tyle pretensji do Bonucciego. W drugiej połowie nie dopatrzyłem się ani jednego błędu w jego grze. Przesadzacie.


SKAr7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 maja 2009
Posty: 1818
Rejestracja: 26 maja 2009

Nieprzeczytany post 26 listopada 2011, 23:13

bajbek17 pisze:Nie wiem skąd tyle pretensji do Bonucciego. W drugiej połowie nie dopatrzyłem się ani jednego błędu w jego grze. Przesadzacie.
To prawda, grał dobrze. Ale w pierwszej połowie popełnił błąd elementarny, na jaki nie możemy sobie pozwolić na takim poziomie. Cudem(znaczy się Buffonem) nie było 1:0 dla Lazio.

No a reszta to już efekt domina, ludzie przyzwyczaili się, że jak na kogoś trzeba ponarzekać to jest nasz Bonu :whistle:


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 5533
Rejestracja: 18 marca 2007
Otrzymał podziękowanie: 24 razy

Nieprzeczytany post 26 listopada 2011, 23:14

bajbek17 pisze:Nie wiem skąd tyle pretensji do Bonucciego. W drugiej połowie nie dopatrzyłem się ani jednego błędu w jego grze. Przesadzacie.
Może dlatego, że gdyby zawodnicy Lazio wykorzystali jego błędy z pierwszej połowy to w drugiej mielibyśmy znacznie trudniejszą sytuację? Nikt nie przesadza, Bonucci to nasze najsłabsze ogniwo, bo nie jest pewny w swojej grze.


Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 4332
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 26 listopada 2011, 23:14

Emanuele "Absolutely Useless" Giaccherini. Przecież jakby Giovinco grał taką paździerz to forum już by buczało, a tu nic złego powiedzieć nie można. No hola, hola - zagrał dobrze, czy źle? Źle. W ataku bardzo źle. Mam nadzieję, że druga połowa sezonu będzie dla niego bardziej udana niż ta. W tej chwili zasługuje tylko na odesłanie do Ceseny.

Koleżka Bonucci nie ogarnia. Kilka lepszych meczów to był chyba wypadek przy pracy. Wymiana na lepszy model mocno wskazana.

"Flegmatyzm" Pirlo mnie rozbraja. Pięknie się to ogląda.

Pepe znowu bardzo dobre zawody. Lubie takich zawodników, którzy pokazują, co znaczy ambicja.

Przeciwko Napoli chyba zobaczymy od pierwszych minut, co potrafi Pazienza. Oby mecz przeciwko dawnemu pracodawcy dał mu kopa.
Ostatnio zmieniony 26 listopada 2011, 23:18 przez Arbuzini, łącznie zmieniany 1 raz.


bajbek17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 1227
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 26 listopada 2011, 23:17

SKAr7 pisze:
bajbek17 pisze:Nie wiem skąd tyle pretensji do Bonucciego. W drugiej połowie nie dopatrzyłem się ani jednego błędu w jego grze. Przesadzacie.
To prawda, grał dobrze. Ale w pierwszej połowie popełnił błąd elementarny, na jaki nie możemy sobie pozwolić na takim poziomie. Cudem(znaczy się Buffonem) nie było 1:0 dla Lazio.

No a reszta to już efekt domina, ludzie przyzwyczaili się, że jak na kogoś trzeba ponarzekać to jest nasz Bonu :whistle:
No właśnie. W jednym z ostatnich meczów Pirlo będąc jednym z ostatnich a jak nie ostatnim zawodnikiem przed Buffonem stracił głupio piłkę co o mały włos nie skończyło się stratą bramki. Chyba wtedy sędzia przerwał gre, ale nie pamiętam dobrze. Dlaczego wtedy nikt po nim nie pojechał? Loe zagrał dzisiaj dobre spotkanie i taka jest prawda.


Zablokowany