Mercato (zima 2011/12)
Nasz aktualny problem to kłopoty ze zwycięstwami z provinciali, nie obrona. Kontuzja Lichta to pryszcz w porównaniu z kontuzją Pirlo.Castiel pisze:No więc przyjrzyjmy się naszej cudownej obronie. Prawa strona to Lichy i Motta, w przypadku kontuzji Stefana jesteśmy w d. i nie ma żartów bo Motta to kołek i powinien zostać pogoniony już dawno. Na stoperze jest Barzagli - grający w sumie najpewniej, Bonucci z którym nigdy nic nie wiadomo i tak samo Chielini, któremu chyba nalepiej obecnie idzie na lewej stronie. Sorensen raczej pójdzie na wypożyczenie, a lewa obrona to tragedia. No, ale co tam...straciliśmy 3 bramki więc jest super. Jak przyjdą za chwilę mecze z Napoli, Lazio czy Udine to wtedy przekonamy się o sile tej defensywy.alina pisze:Ja akurat nie chcialem stopera w wakacje, ale sie innym nie dziwiłem - ok. Ale teraz straciliśmy 3 bramki (praktycznie wszystkie przez lewych obrońców) w 6 meczach i ciągle wołają o stopera.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Ciężko powiedzieć czy na pewno, bo póki co graliśmy tylko jeden mecz z poważnym przeciwnikiem, który akurat zagrał słabe spotkanie. Niedługo może się okazać, że jednak klasowi rywali stanowią problem, Bonucci wbrew pozorom dalej jest pokraką i dyskusja o obrońcy znowu będzie aktualna.alina pisze: Nasz aktualny problem to kłopoty ze zwycięstwami z provinciali, nie obrona. Kontuzja Lichta to pryszcz w porównaniu z kontuzją Pirlo.
Co oczywiście nie zmienia faktu, że warto by się zabezpieczyć przed ewentualną kontuzją Pirlo.
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Nie należę do obrońców Leopolda a sam nieraz go krytykowałem i generalnie nie wierzyłem w to, że może podnieść jakość swojej gry ale grał w tym sezonie w 3 meczach (2 razy od początku) i nie straciliśmy żadnej bramki kiedy był na boju, co oczywiście niekoniecznie jest zasługą jego samego ale ja widzę sporą poprawę w jego grze.zahor pisze:Ciężko powiedzieć czy na pewno, bo póki co graliśmy tylko jeden mecz z poważnym przeciwnikiem, który akurat zagrał słabe spotkanie. Niedługo może się okazać, że jednak klasowi rywali stanowią problem, Bonucci wbrew pozorom dalej jest pokraką i dyskusja o obrońcy znowu będzie aktualna.
Co oczywiście nie zmienia faktu, że warto by się zabezpieczyć przed ewentualną kontuzją Pirlo.
Co do meczów z odwiecznymi rywalami - jesteś niepoprawnym pesymistą

Masz rację - jest fatalnie. Straciliśmy 3 bramki w 6 meczach, wynik po prostu katastrofalny. Milan stracił 8 a inter 13 a nawet jak założymy, że mieli trudniejsze terminarze to jest bardzo dobrze.Castiel pisze:No, ale co tam...straciliśmy 3 bramki więc jest super. Jak przyjdą za chwilę mecze z Napoli, Lazio czy Udine to wtedy przekonamy się o sile tej defensywy.
Skrzydła największym problemem.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Nie rozumiem tej całej podniety piłkarzami Borussii. Poza Kagawą, Goetze i Hummelsem to drużyna złożona z rzemieślników. Dostają baty w LM, że szkoda gadać. Parę miesięcy temu jak usłyszałem, że to drużyna lepsza niż Milan, to ogarniał mnie jedynie śmiech. Teraz jak przydarzy im się słabszy sezonu to połowa odejdzie za granicę, bądź do Bayernu Monachium.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Zgadzam się, ale zamiast Kagawy, który dobrą miał tak naprawdę tylko połowę poprzedniego sezonu, wymieniłbym Subotica, bo to naprawdę porządny, młody obrońca.ewerthon pisze:Poza Kagawą, Goetze i Hummelsem to drużyna złożona z rzemieślników.
Mietson pisze:Skrzydła największym problemem.


- Dobry Mudżyn
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
- Posty: 1048
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
Poza Goetzem tylko. No moze, Goetzem i Suboticiem. Hummels w chwili obecnej gra niesamowity shit. Nie chcialbym go w Juve, to juz ktorys niezly sezon Suboticia, Hummels mial JEDEN dobry sezon.pumex pisze:Zgadzam się, ale zamiast Kagawy, który dobrą miał tak naprawdę tylko połowę poprzedniego sezonu, wymieniłbym Subotica, bo to naprawdę porządny, młody obrońca.ewerthon pisze:Poza Kagawą, Goetze i Hummelsem to drużyna złożona z rzemieślników.Mietson pisze:Skrzydła największym problemem.
Barrios i Piszczek moim zdaniem nie zasluguja tez na miano rzemieslnikow-wyrobnikow. Lewy moze troche, Kuba jezdziec bez glowy, na Grosskreutza psioczą wszyscy, na lewej obronie nawet nie wiem kto tam gra... odejscie Sahina duzo zmienilo. Na gorsze.
BESTER MANN, BESTEEER !


- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Nie wiem ile widziałeś meczów Borussii ale ja w ostatnich 12 miesiącach widziałem ich ponad 20 i mogę powiedzieć tyle, że przesadzasz.ewerthon pisze:Nie rozumiem tej całej podniety piłkarzami Borussii. Poza Kagawą, Goetze i Hummelsem to drużyna złożona z rzemieślników. Dostają baty w LM, że szkoda gadać. Parę miesięcy temu jak usłyszałem, że to drużyna lepsza niż Milan, to ogarniał mnie jedynie śmiech. Teraz jak przydarzy im się słabszy sezonu to połowa odejdzie za granicę, bądź do Bayernu Monachium.
W większości to młode chłopaki, których może trochę zjadać trema z powodu CL i napiętego terminarza i dlatego idzie im słabo. Poprzedni sezon rozegrali bez presji i być może dzięki temu zaszli tak daleko w lidze. Odejście Sahina też dużo zmieniło bo on był właściwie kluczowym piłkarzem tej drużyny a Guendogan gra w kratkę. Tak czy inaczej, jestem właściwie pewien, że ta drużyna jednak utrzyma się w czołówce dłużej niż taki Wolfsburg czy Stuttgart (wygrywali Bundesligę w ostatnich latach) właśnie ze względu na dobry skauting i perspektywicznych piłkarzy.
W Niemczech hierarchia w lidze jest bardzo niestała ale wynika to przede wszystkim z tego, że nie ma tam drużyn zapewniających sobie miejsce na podium (poza Bayernem) poprzez szastanie pieniędzmi na prawo i lewo (jak to ma miejsce choćby w Premier League) i dla mnie to czyni tą ligę niezwykle interesującą.
Zahor nie wziął pod uwagę, ze Milan zagrał słabo, bo JUVE mu nie pozwoliło dobrze zagrać. No ale on zawsze widzi te złe strony.Mietson pisze:Co do meczów z odwiecznymi rywalami - jesteś niepoprawnym pesymistąPamiętam dyskusję przed meczem i ganiłeś wszystkich, którzy mówili, że wygramy a teraz też piszesz o tym meczu tak jakbyśmy wygrali tylko dzięki słabej grze Milanu. Milan zagrał przeciętnie - to fakt ale Juventus rozegrał bardzo dobre spotkanie i z tej racji wciąż możemy mówić o tym, że jest mocna mobilizacja na te mecze.
Cieszę się, że wziąłeś dyskusję na siebieMietson pisze:Masz rację - jest fatalnie. Straciliśmy 3 bramki w 6 meczach, wynik po prostu katastrofalny. Milan stracił 8 a inter 13 a nawet jak założymy, że mieli trudniejsze terminarze to jest bardzo dobrze.Castiel pisze:No, ale co tam...straciliśmy 3 bramki więc jest super. Jak przyjdą za chwilę mecze z Napoli, Lazio czy Udine to wtedy przekonamy się o sile tej defensywy.
Skrzydła największym problemem.

- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
No więc po pierwsze - nie ganiłem tych, którzy pisali że wygramy tylko tych, którzy ganili tych, którzy pisali, że możemy przegrać :-D Innymi słowy, ganiłem tych, którzy twierdzili że nie ma możliwości żebyśmy nie wygrali. Natomiast ja nie pokusiłem się o wytypowanie wyniku - napisałem że rezultat 2-0 przyjmę tak samo bez zdziwienia, jak i 0-2.Mietson pisze: Nie należę do obrońców Leopolda a sam nieraz go krytykowałem i generalnie nie wierzyłem w to, że może podnieść jakość swojej gry ale grał w tym sezonie w 3 meczach (2 razy od początku) i nie straciliśmy żadnej bramki kiedy był na boju, co oczywiście niekoniecznie jest zasługą jego samego ale ja widzę sporą poprawę w jego grze.
Co do meczów z odwiecznymi rywalami - jesteś niepoprawnym pesymistąPamiętam dyskusję przed meczem i ganiłeś wszystkich, którzy mówili, że wygramy a teraz też piszesz o tym meczu tak jakbyśmy wygrali tylko dzięki słabej grze Milanu. Milan zagrał przeciętnie - to fakt ale Juventus rozegrał bardzo dobre spotkanie i z tej racji wciąż możemy mówić o tym, że jest mocna mobilizacja na te mecze.
Milan zagrał, jak na Milan, kiepsko, a nie średnio. Średnio to zagrali z Ceseną, gdzie wymęczyli 1-0. Zresztą nie ma się co kłócić o nazewnictwo - z pewnością nie zagrali na sto procent swoich możliwości, co Juventus skrzętnie wykorzystał - i za to należą się pochwały. Pochwalić należy za ten mecz Pirlo, Marchisio czy też Vucinicia, ale czy Bonucciego? Mi prawdę powiedziawszy nie zapadły w pamięć jego świetne interwencje. Prędzej pochwalił można Buffona, który raz wyciągnął naprawdę groźny strzał. Milan w tamtym meczu nastawił się na grę z kontry, chcieli zrobić to, co udało im się z Barceloną - stworzyć dwie, trzy groźne okazje i skrzętnie je wykorzystać. Nie udało im się, ale czy akurat za sprawą Bonucciego? Nie sądzę. Chwała mu za to że w tym meczu nie poślizgnął się kryjąc rywala, nie podał piłki przeciwnikowi pod własnym polem karnym ani nie wbił samobója, ale z drugiej strony nie wykazał się formą, która pozwoliłaby mi zaufać że środek obrony mamy obsadzony.
To jest taki dylemat jak "co było pierwsze - kura czy jajo". Milan zagrał słabo, bo Juventus nie pozwolił na więcej czy też Juventus zagrał dobrze, bo Milan mu na to pozwolił? Jasne że doceniam sposób, w jaki Juventus zdominował środek pola. Ale jestem jednak zdania, że gdyby Milan zagrał na sto procent swoich możliwości, to wyglądałoby to inaczej. Nie sądzę żeby Juventus był w obecnej chwili zespołem, który jest w stanie w każdych okolicznościach przyćmić Mistrza Włoch, który wywozi remis z Camp Nou. Cieszy fakt, że są w stanie wykorzystać słabszy dzień mocniejszego rywala, ale apeluję o to żeby jeszcze nie odlatywać. Jeszcze doczekamy dnia, w którym Juventus będzie grał tak, że to inni będą musieli liczyć na słabszy dzień, ale to jeszcze nie dzisiaj.alina pisze: Zahor nie wziął pod uwagę, ze Milan zagrał słabo, bo JUVE mu nie pozwoliło dobrze zagrać. No ale on zawsze widzi te złe strony.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Niesamowity shit?Dobry Mudżyn pisze:Hummels w chwili obecnej gra niesamowity shit. Nie chcialbym go w Juve, to juz ktorys niezly sezon Suboticia, Hummels mial JEDEN dobry sezon

Oglądaliście wczoraj mecz Tottenham - Rubin ? Bardzo ładnie zaprezentował się Bocchetti ustawiony nietypowo na lewej obronie. Grał niesamowicie twardo, pewnie i fajnie wyprowadzał akcje. Jeśli tak gra częściej (nie wiem, rzadko oglądam ruską ligę), to może warto byłoby się nim zainteresować?

Ostatnio zmieniony 21 października 2011, 09:39 przez pumex, łącznie zmieniany 2 razy.

- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Rozmawiamy o obecnym stanie rzeczy, niewiele interesuję mnie co będą osiągać za parę lat. A w poprzednim sezonie nie mieli okazji zaprezentować swojej klasy na najwyższym poziomie.Mietson pisze:Nie wiem ile widziałeś meczów Borussii ale ja w ostatnich 12 miesiącach widziałem ich ponad 20 i mogę powiedzieć tyle, że przesadzasz.ewerthon pisze:Nie rozumiem tej całej podniety piłkarzami Borussii. Poza Kagawą, Goetze i Hummelsem to drużyna złożona z rzemieślników. Dostają baty w LM, że szkoda gadać. Parę miesięcy temu jak usłyszałem, że to drużyna lepsza niż Milan, to ogarniał mnie jedynie śmiech. Teraz jak przydarzy im się słabszy sezonu to połowa odejdzie za granicę, bądź do Bayernu Monachium.
Ja czekam jedynie na potwierdzenie tej tezy o "Wielkości nowej Borussii". Zdobyli mistrza po odpadnięciu z fazie grupowej Ligi EU, więc moim zdaniem o wielkim zmęczeniu nie może być mowy. Ciągle czytam o wyższości ligi niemieckiej nad włoską i dlatego taka gra w fazie grupowej LM temu klubowi po prostu nie przystoi. Zastanawia mnie odejście najlepszego zawodnika, skoro tak sliny jest ten klub, to Nuri Sahin powinien tu pozostać, przecież jest jego wychowankiem, tyle lat czekał na zagranie z Borussią w LM, jeszcze do tego w Realu jest ogromna konkurencja na jego pozycji, nie wiadomo jakby sobie poradził. Najprawdopodobniej zadecydowały pieniądze i fakt, że Real jest o wiele silniejszą drużyną od obecnego mistrza Niemiec.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Już się nim przecież zainteresowaliśmy w ramach castingu na środkowego obrońcę. Nie chce się ruszać z Rosji z tego co pamiętam.pumex pisze:Jeśli tak gra częściej (nie wiem, rzadko oglądam ruską ligę), to może warto byłoby się nim zainteresować?
Sorry, ale muszę się wtrącić. Naprawdę napisałeś aż 126 słów, żeby wytłumaczyć, że jakby Milan miał dobry dzień to by Nas pozamiatał? Co następne? Esej na temat, wyższości Cavaniego nad Amaurim?zahor pisze:gdyby Milan zagrał na sto procent swoich możliwości, to wyglądałoby to inaczej

Raczej to, że Real Madryt to Real Madryt. Pieniędzy dużych nie zarabia bo 2,5 mln na sezon to by mógł mu dać nawet Juventus.ewerthon pisze:Najprawdopodobniej zadecydowały pieniądze i fakt, że Real jest o wiele silniejszą drużyną od obecnego mistrza Niemiec.
Sorrey, że tak tylko dopowiadam po jednym zdaniu ale żadnych ciekawych njusów transferowych raczej nie ma.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Popatrz... faktycznie :oops: Jakoś mi to umknęło. Ale, że nie chce się ruszać z Rosji? W to nie wierzę.Ouh_yeah pisze:Już się nim przecież zainteresowaliśmy w ramach castingu na środkowego obrońcę. Nie chce się ruszać z Rosji z tego co pamiętampumex pisze:Jeśli tak gra częściej (nie wiem, rzadko oglądam ruską ligę), to może warto byłoby się nim zainteresować?
Niedawno pojawił się news na JP o ewentualnym następcy Alexa. Wśród nazwisk znalazł się Hazard. Jak Marotta i Agnelli mają 40mln i argumenty większe niż Chelsea, to moją próbować swoich sił. Ja widzę jednego realnego następcę Del Piero, który chociaż po części zrekompensowałby nam stratę mistrza. Jest nim Rossi. Nie wierzę, że Giovinco zdołałby wytrzymać presję, że stałby się liderem drużyny. Znając życie zostaniemy "nakarmieni" jakimś Gilardinopodobnym playerem
Powoli także zaczyna się mówić o następcy boskiego Krasicia. Miałem nadzieję na kogoś naprawdę wyszukanego, natomiast media piszą o Farfanie i Cercim. Pozostaje nadzieja, że to zmyśleni kandydaci

- Dante93
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1331
- Rejestracja: 21 lutego 2011
Mnie tylko dziwi dlaczego Hazard, jest typowany w kontekście następcy Alexa
Z tego co wiem, i z tego co widziałem oglądając w tamtym roku Lille, jest to lewoskrzydłowy, więc co przestawimy go do ataku?
Dla mnie naturalnym następcą sie wydaje Rossi, chłopak z roku na rok dojrzewa, i to chyba czas na to żeby po niego sięgnąć.
Innym zawodnikiem który też pasuje do koncepcji mogłby być Jovetić, no ale mówiąc o nastepcy DP ciężko mówić o nie-Wlochu.
Juventus może mieć w lato sporo argumentów, bo i nowy stadion jak narazie okazuje sie dużym sukcesem, pieniążków bd przybywac, kibice też nie zawodzą, a to i Liga mistrzów zapewne zawita do Turynu, a z drugiej strony zarówno Fiorentina jak i Villarreal to nie jakieś tuzy które są bardziej prestiżowe od Nas
Oczywiscie jeden warunek- 25 mln to max co można wydać.
Jeżeli chodzi o Hazarda i Giovinco to kolejny raz podkreśle- ani jeden ani drugi nie wykluczają w mojej filozofii futbolu kupna jakiegoś cofnietego napastnika(vide Rossi/Jovetic) dla nich widziałbym role fałszywego pomocnika odpowiedzialnego za kreaowanie gry. Środek Vidal-Pirlo czy w perspektywie paru lat VIdal-Marchisio powinien doskonale spelniać role asekuracji skrzydeł. Hazard wydaje sie być opcją stosunkowo realną patrząc przez pryzmat awansu do ligi mistrzow i ogolnego rozwoju klubu. Z tego co kojarze to zakusy na niego robił Liverpool i Arsenal, i wcale nie powinnismy stac na straconej pozycji przy mozliwej walce o jakiego kolwiek zawodnika;) No ale Hazard to kolejne 2x Mln a to już możę być nie do przełknięcia;) dlatego bede w pelni usatysfakcjonowany jeżeli uda sie odzyskać 2 połówke Seby, bo wcale nie uważam, żeby Mrówa był x klas gorszy od Belga.
Oprócz tego bardzo chętnie zaprosił bym Montolivo i Farfana z wolnego transferu. Nie mamy zmiennika dla Pirlo, a mam wrażenie, że zawodnik Fiorentiny może sie jeszcze rozwinąć, pod warunkiem, że przejdzie do wiekszego klubu. A gdy jeszcze mialby sie uczyć od profesora-Pirlo to naprawde może by jeszcze dał ciekawą rywalizacje o środek pola.
Farfan- ciekawy zawodnik, obecnie raczej lepszy od Krasicia który skończy niechybnie jeżeli nie wymyśli czegoś nowego do swoich rajdów;)
Chcieliście dłuzszego posta- Enjoy :evil:

Dla mnie naturalnym następcą sie wydaje Rossi, chłopak z roku na rok dojrzewa, i to chyba czas na to żeby po niego sięgnąć.
Innym zawodnikiem który też pasuje do koncepcji mogłby być Jovetić, no ale mówiąc o nastepcy DP ciężko mówić o nie-Wlochu.
Juventus może mieć w lato sporo argumentów, bo i nowy stadion jak narazie okazuje sie dużym sukcesem, pieniążków bd przybywac, kibice też nie zawodzą, a to i Liga mistrzów zapewne zawita do Turynu, a z drugiej strony zarówno Fiorentina jak i Villarreal to nie jakieś tuzy które są bardziej prestiżowe od Nas
Jeżeli chodzi o Hazarda i Giovinco to kolejny raz podkreśle- ani jeden ani drugi nie wykluczają w mojej filozofii futbolu kupna jakiegoś cofnietego napastnika(vide Rossi/Jovetic) dla nich widziałbym role fałszywego pomocnika odpowiedzialnego za kreaowanie gry. Środek Vidal-Pirlo czy w perspektywie paru lat VIdal-Marchisio powinien doskonale spelniać role asekuracji skrzydeł. Hazard wydaje sie być opcją stosunkowo realną patrząc przez pryzmat awansu do ligi mistrzow i ogolnego rozwoju klubu. Z tego co kojarze to zakusy na niego robił Liverpool i Arsenal, i wcale nie powinnismy stac na straconej pozycji przy mozliwej walce o jakiego kolwiek zawodnika;) No ale Hazard to kolejne 2x Mln a to już możę być nie do przełknięcia;) dlatego bede w pelni usatysfakcjonowany jeżeli uda sie odzyskać 2 połówke Seby, bo wcale nie uważam, żeby Mrówa był x klas gorszy od Belga.
Oprócz tego bardzo chętnie zaprosił bym Montolivo i Farfana z wolnego transferu. Nie mamy zmiennika dla Pirlo, a mam wrażenie, że zawodnik Fiorentiny może sie jeszcze rozwinąć, pod warunkiem, że przejdzie do wiekszego klubu. A gdy jeszcze mialby sie uczyć od profesora-Pirlo to naprawde może by jeszcze dał ciekawą rywalizacje o środek pola.
Farfan- ciekawy zawodnik, obecnie raczej lepszy od Krasicia który skończy niechybnie jeżeli nie wymyśli czegoś nowego do swoich rajdów;)
Chcieliście dłuzszego posta- Enjoy :evil: