Serie A (8): JUVENTUS 2-2 Genoa

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Antichrist

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Posty: 1842
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 22 października 2011, 22:57

rufi8 pisze:Parę remisów i już wszyscy załamują ręce. Owszem też nie jestem zachwycony z powodu tej niemocy, ale żeby od razu popadać w taki pesymizm. Liga jest długa i wszystko może się jeszcze zdarzyć. Trzeba się jak najszybciej ogarnąć i powrócić do zwyciężania.
Zgadzam się. Zremisowaliśmy z takimi ligowymi tuzami, jak Chievo, Genoa, Bologna i Catania. Teraz mamy z górki, bo przed nami mecze z beniaminkami ligi: Interem, Napoli, Fiorentiną. Jest git.


The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
JuveForeverPoznan

Juventino
Juventino
Rejestracja: 02 grudnia 2010
Posty: 126
Rejestracja: 02 grudnia 2010

Nieprzeczytany post 22 października 2011, 23:00

Antichrist pisze:
rufi8 pisze:Parę remisów i już wszyscy załamują ręce. Owszem też nie jestem zachwycony z powodu tej niemocy, ale żeby od razu popadać w taki pesymizm. Liga jest długa i wszystko może się jeszcze zdarzyć. Trzeba się jak najszybciej ogarnąć i powrócić do zwyciężania.
Zgadzam się. Zremisowaliśmy z takimi ligowymi tuzami, jak Chievo, Genoa, Bologna i Catania. Teraz mamy z górki, bo przed nami mecze z beniaminkami ligi: Interem, Napoli, Fiorentiną. Jest git.
sezon temu tez masowo remisowalismy. i chyba wszyscy pamietaja jak sie to skonczylo. teraz z 2-3 porazki i zaliczamy niezly spadek w tabeli.


Prusor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 września 2009
Posty: 70
Rejestracja: 24 września 2009

Nieprzeczytany post 22 października 2011, 23:01

Antichrist pisze:
rufi8 pisze:Parę remisów i już wszyscy załamują ręce. Owszem też nie jestem zachwycony z powodu tej niemocy, ale żeby od razu popadać w taki pesymizm. Liga jest długa i wszystko może się jeszcze zdarzyć. Trzeba się jak najszybciej ogarnąć i powrócić do zwyciężania.
Zgadzam się. Zremisowaliśmy z takimi ligowymi tuzami, jak Chievo, Genoa, Bologna i Catania. Teraz mamy z górki, bo przed nami mecze z beniaminkami ligi: Interem, Napoli, Fiorentiną. Jest git.
Dokładmnie Antichrist. Ironia. rufi8 fajnie nie :D:D

Chyba idę spać albo bro sobie walnę to może ukoję skołatane nerwy.
:| :x


No Del Piero No Party Noo !..
Rottweill

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 października 2008
Posty: 217
Rejestracja: 28 października 2008
Podziekował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Nieprzeczytany post 22 października 2011, 23:01

Miałem napisać jakiś pozytywny komentarz. Ale cóż. Kontrolowaliśmy grę. Graliśmy nieźle. Genoa nie istniała. Miałem wspomnieć o tym, że niepokojące były wrzutki przeciwnika i walka o górne piłki w obronie. Po tym co się stało trzeba jednak napisać, że nasi obrońcy chyba nie mają pojęcia gdzie spadnie lecąca piłka. Kopacze z Genoi dochodzili do strzałów przy niemal KAŻDYM dośrodkowaniu. Zaniepokoiło mnie, gdy jeden z nich dał radę strzelić przewrotką w asyście 5 bianconerich. Przestraszyła poprzeczka. Rozłożyła na łopatki bramka na 2:2. Zdegustowała gra Kielona. Zniszczyło frajerstwo z którym straciliśmy punkty, fotel lidera i tony nerwów. Pirlo, Matri i Lichsteiner zaliczyli świetne zawody, ten pierwszy kolejny raz pokazał że potrafi pociągnąć drużynę za sobą. Drugi strzelił dwa gole a trzeci trzymał swój wysoki poziom. Oprócz nich całość prezentowała się znośnie, jednak była to raczej suma wszystkich strachów. Vucinić - nie wiem co robił na boisku, zaliczył na 80 minut gry dwa dobre podania i to wszystko na co stać naszego top playera. Środek obrony - a czy był jakiś środek obrony? Chiellini - zostawię jego grę bez komentarza. Storari - za dużo pracy nie miał, a przy drugim golu mógł spisać się lepiej. Czyli po prostu zawalił. Mniej niż obrona, lecz zawalił.
Oddzielny akapit dla Conte. Chyba wracamy do czasów idiotycznych zmian i strategii. Prowadzimy jednym golem u siebie, z drużyną od nas wiele słabszą, a Antonio już zamierza się bronić i wpuszcza Cierpliwego. Potem wpuszcza Krasicia... który to ostatnimi występami pokazał jak to zasługuje na wpuszczenie. Za to Alex siedzi na ławie. Gdy już wchodzi na boisko, zmienia ostatniego skrzydłowego - ten cud miód manewr też lepiej pozostawić bez komentarza.
Naprawdę miałem napisać pozytywny komentarz


Obrazek
Arcadio Morello

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lutego 2010
Posty: 460
Rejestracja: 12 lutego 2010

Nieprzeczytany post 22 października 2011, 23:03

No i miałem rację, że pieniądze wydane na Vucinicia będą wyrzucone w błoto... Chodził po boisku, nie wałczył. Mało ambitny. Za takiego piłkarza to ja dziękuje... Nie jest godzien nosić koszulki w biało czarne pasy...
Obrona dziś tragicznie... Bramki padły po prostych błędach. Storari nie pewnie... Dlaczego kur nie gra Fabio Q tylko teń leń Vucinic?. Dlaczego Del Piero dopiero wszedł na boisko w 88 min? Bardzo dobrze ten Paragwajczyk na E :ok:. W następnym meczu trzeba zmiany. Vucinic ława, a najlepiej się go pozbyć w okienku zimowym.


Molek big fun juve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 maja 2003
Posty: 519
Rejestracja: 30 maja 2003

Nieprzeczytany post 22 października 2011, 23:03

Przyczyna słabej formy Krasića leży w osobie Antonio Conte :lol:

Trener amator, na dodatek nie znający angielskiego (tak mi się wydaje , bo do Milosa po włosku smarował) to i zawodnik nie wie co ma grać .
Tak jak pisałem wcześniej Conte to świetny Demotywator , dostanie nobla w tej dziedzinie.


Czy wygrywasz czy nie i tak kocham Cię , Juve w mym sercu na dobre i złe
Obrazek
mnowo

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 2169
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 22 października 2011, 23:04

cerb pisze:Btw. gdzie zginal Vidal??
Le kontuzja...


einherjar

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 września 2008
Posty: 14
Rejestracja: 18 września 2008

Nieprzeczytany post 22 października 2011, 23:05

Za prawde powiadam Wam lepiej by było gdyby dzisiaj wybiegł Amauri albo Iaquinta zamiast Vucinica (w pierwszej połowie sam na sam pewnie piłka by im jakoś zeszła z nogi i wpadła przy słupku).

Ale może ktoś ma jakąś teorie bo ja siedze od 15 min i sie zastanawiam i nie moge zrozumieć. Skoro niby do wyjściowego składu daje sie tych którzy są w najlepszej formie to jakim cudem Mirko, który praktycznie w każdym meczu gra padake wychodzi za każdym razem w podstawowym, a Alex zagrał super 15 min ostatnio z Chievo siedzi cały mecz?

Podobał mi sie komentarz na Canale+ weekend: "Vucinic dostojnie wbiegł w pole karne i jakby nie chciał, żeby to podanie do niego dotarło".

A jak już docierało to czekał aż ktoś z Genui podejdzie i odbierze sobie piłke


Obrazek
Arty83

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 maja 2011
Posty: 253
Rejestracja: 21 maja 2011

Nieprzeczytany post 22 października 2011, 23:06

Jestem załamany kolejnym remisem...


Molek big fun juve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 maja 2003
Posty: 519
Rejestracja: 30 maja 2003

Nieprzeczytany post 22 października 2011, 23:08

einherjar pisze:Za prawde powiadam Wam lepiej by było gdyby dzisiaj wybiegł Amauri albo Iaquinta zamiast Vucinica (w pierwszej połowie sam na sam pewnie piłka by im jakoś zeszła z nogi i wpadła przy słupku).

Ale może ktoś ma jakąś teorie bo ja siedze od 15 min i sie zastanawiam i nie moge zrozumieć. Skoro niby do wyjściowego składu daje sie tych którzy są w najlepszej formie to jakim cudem Mirko, który praktycznie w każdym meczu gra padake wychodzi za każdym razem w podstawowym, a Alex zagrał super 15 min ostatnio z Chievo siedzi cały mecz?

Podobał mi sie komentarz na Canale+ weekend: "Vucinic dostojnie wbiegł w pole karne i jakby nie chciał, żeby to podanie do niego dotarło".

A jak już docierało to czekał aż ktoś z Genui podejdzie i odbierze sobie piłke
Ja właśnie doszedłem do tej teorii :D A mianowicie, Agnelli dogadał się z Conte aby spieprzył sezon , bo Andrea chce udowodnić Johnowi , że Juve potrzebuje 500 baniek zamiast 75. Innego wytłumaczenia logicznego nie widzę :P


Czy wygrywasz czy nie i tak kocham Cię , Juve w mym sercu na dobre i złe
Obrazek
Azazel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 lipca 2010
Posty: 671
Rejestracja: 03 lipca 2010

Nieprzeczytany post 22 października 2011, 23:08

Ktoś musi chyba złapać Vucinica za jajka, tym kimś musi być Conte, aby on to zrobił sam musi być złapany za jajka. Oczekuje więc komentarza "z góry" w stronę naszego trenera, musi wiedzieć że w niektórych klubach liczy się wynik, nie sympatie :whistle: . Może wtedy uda nam się wrócić do gry jako pełnoprawny i pełnosprawny uczestnik. Chyba tylko taka decyzja może przynieść jakiś efekt, trzeba potrząsnąć Conte, obudzić go z tego snu miłości do naszego Czarnogórca :wink: .


pakman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2003
Posty: 263
Rejestracja: 06 listopada 2003

Nieprzeczytany post 22 października 2011, 23:09

Matri FaQ w ataku , vidal pirlo srodek esti i pepe skrzydla obrona bez zmian bo i kogo mozna za nich wymienic ? mirko milos claudio na laweczke bo troche ich pewnosc siebie zabija od srodka :/ a tak niech troche odpoczna moze nabiora pokory ? aaaaaa a czy Elia ma w kontrakcie zapisane ze caly czas trwania umowy przesiedzi na lawce albo natrybunach ??


"Białe seRce , kRew w czeRni MY na zawsze JUVE wieRni " ★ ★ ★

Pirlo przyszedl z Mialnu za darmo ? Niemozliwe!

Nawet Chuck Norris nie strzelil tylu goli co DEL PIERO !
Rottweill

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 października 2008
Posty: 217
Rejestracja: 28 października 2008
Podziekował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Nieprzeczytany post 22 października 2011, 23:10

Conte nie wydaje mi się totalnie złym trenerem, bowiem nasza gra była dziś przez większość czasu naprawdę składna i poukładana. Jednak Antonio ma chyba jakiś włącznik głupoty, który aktywuje w ważnych momentach... I bardzo wysokie mniemanie o sobie. W większości bezpodstawne. Notoryczne stawianie na słabego niczym sik pająka Vucinicia kosztem Quaqa i Del Piero, a gdy już przyjdzie co do czego wprowadzenie za Czarnogórca KRASICIA przekracza wszelkie granice idiotyzmu. Tradycja dennych zmian podtrzymana.


Obrazek
Paulo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 539
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 22 października 2011, 23:10

Oczywiście wszystkie możliwe wrzuty na trenera już dzisiaj padły...i tym razem się od nich nie odcinam, niestety. Popełnił więcej błędów swoimi decyzjami niż wszyscy piłkarze razem wzięci. Totalna amatorka, jak dziecko we mgle, albo próba realizowania nowej wizji zarządu Juve ? Trzymanie tego drzewa, któremu nie chce się grać było dzisiaj kompletną głupotą. Jakby tego było mało, wprowadzamy tlenionego serba, który swoją postawą, dwoma głupimi stratami po wejściu, dołożył się do wyrównującej bramki dla Genoi. Co dalej, nie rozumiem tych, którzy chwalą Pirlo, moim zdaniem ma wyraźną obniżkę formy, ale nie może sam prowadzić gry całej drużyny, gra po prostu słabiej. Plus dla Marchisio za zaangażowanie, naprawdę ciężko szukać w nim winowajcy, stara się, walczy, szarpie jak może. Tak samo Pepe, ale to tylko jedno skrzydło. Nasz paragwajczyk nic wielkiego nei pokazał, o Krasicu pisałem, chociaż szkoda moich palców...obrona to dzisiaj masakra, Chiellini na tej lewej stronie to nieporozumienie i Jego błędy dzisiaj przesądziły. Lichsteinter dzisiaj chyba najgorszy mecz. Storari :/ jakby przyrósł do linii bramkowej, brak ogrania od dawna teraz wychodzi...nie za bardzo wiedzial jak dobrze się ustawić, ale kilka razy uratował nas od straty większej ilości bramek. Bravo Matri !! Naprawdę zachowywał się jak rasowy napastnik, ale czemu ma tak mało szans na grę Panie Conte ? A na koniec oczywiście najważniejszy temat, dzisiaj zmiana Del Piero to już policzek ze strony trenera, po dyrektorze...czy ci panowie chcą mieć przeciwko sobie ponad 40 tys ludzi na stadionie i miliony na świecie ? Co oni wyprawiają, to jest kpina. Moim zdaniem na kolanach powinni przeprosić przed kibicami za własną nie wiem, zazdrość ? Bo głupota to za łagodne określenie...tak jak wszyscy wspominają, demony poprzednich sezonów wracają jak bumerang. Conte to pełne amatorstwo dzisiaj i naprawdę brak słów. Myślę, że przyda się przemyśleć wiele do wtorku, bo tak prowadzić Juve to potrafi każdy z nas jak pokazal to dzisiaj Antonio, a jak niektórym nie chce się grać do dziękujemy i do widzenia, bo naprawdę zaraz będzie trzeba reaktywować Toniego i Amauriego...w każdym razie na chwilę obecną mam paru kandydatów do sprzedania - numer jeden tleniony serb !!! No kurde, czym szybciej tym lepiej bo już naprawdę szkoda czasu, nerwów i punktów. Jutro tracimy lidera a przed nami ciężkie tygodnie. Conte do roboty !!! A zarząd pokory !!!


Izi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 września 2011
Posty: 140
Rejestracja: 13 września 2011

Nieprzeczytany post 22 października 2011, 23:12

Antichrist pisze:
rufi8 pisze:Parę remisów i już wszyscy załamują ręce. Owszem też nie jestem zachwycony z powodu tej niemocy, ale żeby od razu popadać w taki pesymizm. Liga jest długa i wszystko może się jeszcze zdarzyć. Trzeba się jak najszybciej ogarnąć i powrócić do zwyciężania.
Zgadzam się. Zremisowaliśmy z takimi ligowymi tuzami, jak Chievo, Genoa, Bologna i Catania. Teraz mamy z górki, bo przed nami mecze z beniaminkami ligi: Interem, Napoli, Fiorentiną. Jest git.
Jeżeli już szukasz analogii to dodaj milan i parmę czyli tych teoretycznie silniejszych z którymi przyszło nam grać w tym sezonie i oba mecze wygraliśmy, więc skąd ten strach?

Remis to nie porażka. Idzie nam ni to dobrze, ni to źle ale reszta - fatalnie. ^^ Mamy czas na zgrywanie zespołu, nasze błędy w postaci straconych punktów nie są tak dotkliwe jeśli chodzi o miejsce w tabeli, więc należy nam rozgraniczać niesmak i niedosyt z rozgoryczeniem i żalem.

Następne mecze to nowa historia którą możemy przewidywać na podstawie gry zespołu, a nie wyniku. Ta z kolei nie różni się poziomem od żadnej z drużyn na przeciw której przyjdzie nam grać.


Franciszek I wydaje się być uroczo pokorny.
Zablokowany