Serie A (30): Napoli 3-1 JUVENTUS
- JuveLethal
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 14 listopada 2003
- Posty: 293
- Rejestracja: 14 listopada 2003
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005

Zaszkliły się Alexowi oczy, oj, zaszkliły.... I trudno się dziwić
- Mrówa
- Juventino
- Rejestracja: 01 października 2005
- Posty: 1397
- Rejestracja: 01 października 2005
Jakby to powiedział niejaki blank plan powrotu Juventusu na szczyt jest realizowany! A w 2011 roku będziemy grać na pięknym najnowocześniejszym stadionie w Europie!
Szkoda tylko, że w Europie grać nie będziemy...
Szkoda tylko, że w Europie grać nie będziemy...

- Tharp
- Rejestracja:
mowilem pare miesiecy temu zeby najlepej zagryzc zeby i sprobowac przebolec ten tragiczny sezon. No i prosze, mamy juz prawie kwiecien, jeszcze tylko 8 kolejek tego koszmaru.
- Martin
- Juventino
- Rejestracja: 07 października 2002
- Posty: 1956
- Rejestracja: 07 października 2002
Jeszcze nie, ale taki może być. Rzućcie okiem tutaj:dr.DeV pisze:Panowie ja czuję się poniżony, nie wierzę że cokolwiek zdołamy ugrać... to nasz najgorszy sezon od prawie 113 lat!
http://www.juvepoland.com/text.php?id=323
Sezon 61/62 (tak! trzeba sięgnąć tak daleko!) 15 porażek, 12 miejsce.
Sezon 56/57 - 12 porażek, 9 miejsce
Sezon 48/49 - 12 porażek, 4 miejsce
Tak czy inaczej trzy sezon, w których byliśmy gorsi! Trzy! Tworzy się historia! Niestety ta czarna.
Przed nami 8 meczów. Strach się bać... Rzut okiem na tabelę z zeszłego sezonu i co mamy?
12. Napoli 46.
13. Sampdoria 46
14. Siena 44 pkt.
15. Catania 43
Dobrze pójdzie to będziemy mieli 12-13 miejsce....
Kłopot polega na tym, że z tym zarządem będziemy pogrążać się jeszcze bardziej. Teraz nie działa już magia nazwy. Staliśmy się przeciętnym zespołem ze środka tabeli, który aby myśleć o zatrudnieniu dobrych piłkarzy musi im coś zaoferować. Ale co? Europejskie puchary - nie. Walka o scudetto - nie. Dobra atmosfera w klubie - nie. Poważanie kibiców - nie. Mądry zarząd - uuuu ostro. Jedynie dobrą kasę - a i to wątpliwej jakości.MaxiLopez pisze:Może to i dobrze, że nie będziemy grali w CL. Może to pozwoli przemyśleć pewnym ludziom niektóre sprawy. Lepiej czasami zrobić krok w tył, aby potem... no właśnie.
I ten cały bałagan powstał w niespełna trzy lata...
Pytanie tylko czy u nas^Slim^ pisze: Jedyne pozytyw w tym meczu (tak! wyłuskałem jakieś!) to postawa Claudio - kiedyś będzie wymiatał, chłopak ma potencjał.

Oj widzi, widzi i w odpowiednim momencie odpowiedzialnych za ten syf rozliczy!Jobek pisze:Dobrze, że Gianni nie musi tego widzieć...
Zgadza się. Teraz zachowujesz się jak nasz zarząd. Wtedy mierzyliśmy wysoko, a teraz wybawieniem byłby Ranieri? Nieprawda. Juventus zawsze ma mieć najwyższe cele a nie obniżać poprzeczki przy niepowodzeniach! Śmiem twierdzić, że większym błedem było to:Vincitore pisze:Nie ma co płakać za Ranierim, owszem gramy jakieś 10x słabiej, niż za Siwego, ale przy nim tez sporo nerwów i włosów z głowy sobie powyrywaliśmy. Ja w każdym razie nie tęsknię. Trenerem był lepszym od Ferrary i Zaca, ale nie na Juventus, a właśnie na Romę.MaxiLopez pisze:Od tego się zaczęło.
Spójrzcie sobie teraz na wasze komentarze...
http://www.juvepoland.com/news.php?id=7996
Wtedy faktycznie realizowaliśmy projekt i Deschamps miał tego świadomość. Niestety byli "mądrzejsi".
Log in: 15.12.1997
Log out: 31.03.2013
Log out: 31.03.2013
No niestety wyniki z tego sezonu to nie przypadek. Jesteśmy tak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> cieńcy, że nie mogę aż w to uwierzyć. Nigdy nie przypuszczałem że będe oglądał kiedyś coś takiego w wykonaniu mojego kochanego klubu. Nie mamy trenera z prawdziwego zdarzenia, zarządu, mamy za to milion kontuzji i pieprzenia w mediach o coraz to nowszych celach....
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- Moonk
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2005
- Posty: 708
- Rejestracja: 01 listopada 2005
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Taka prawda...Didier miał wizje drużyn, transferów, które chciał dokonać by móc jak najszybciej powalczyć o najwyższe cele, niestety zarząd tego nie uszanował, bo "wiedział lepiej" i wziął trenera, który co by nie mówić, dał coś Juve, jednak facet nie miał jaj by się postawić i przyszli do nas Poulseny, Tiagosy i cały wachlarz innego szrotu...i teraz jesteśmy w ciemnej pupie...Martin pisze:Zgadza się. Teraz zachowujesz się jak nasz zarząd. Wtedy mierzyliśmy wysoko, a teraz wybawieniem byłby Ranieri? Nieprawda. Juventus zawsze ma mieć najwyższe cele a nie obniżać poprzeczki przy niepowodzeniach! Śmiem twierdzić, że większym błedem było to:Vincitore pisze:Nie ma co płakać za Ranierim, owszem gramy jakieś 10x słabiej, niż za Siwego, ale przy nim tez sporo nerwów i włosów z głowy sobie powyrywaliśmy. Ja w każdym razie nie tęsknię. Trenerem był lepszym od Ferrary i Zaca, ale nie na Juventus, a właśnie na Romę.MaxiLopez pisze:
Od tego się zaczęło.
Spójrzcie sobie teraz na wasze komentarze...
http://www.juvepoland.com/news.php?id=7996
Wtedy faktycznie realizowaliśmy projekt i Deschamps miał tego świadomość. Niestety byli "mądrzejsi".
- Eric6666
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 1159
- Rejestracja: 13 listopada 2006
teraz to Mourinho o nas nie wspomina, bo po co o drużynie, która się już nie liczy w walce o scudetto prawie od połowy sezonu;/ a widzimy jak Inter traci pkt. w tym sezonie np. tym, że słaby początkowo Milan ich mógł dogonić, a jeszcze słabsza na początku Roma ich prawie dogoniła
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
potrzeba, potrzeba bo to nie ten moment. po bramce na 3:1 Alex może i nie płakał ale łzy bezradności i rozgoryczenia w oczach miał na pewno.JuveLethal pisze:zoff pisze:Ma ktoś screenshota jakiegoś kiedy to w oczach Alexa pojawiły się łzy?
Zadnych lez u Alexa nie bylo wiec nie tworzcie atmosfery.
(...)
Chyba bardziej szczegolowego screenshota nie potrzeba
Może mi ktoś wytłumaczyć jak to jest możliwe, że wszystkie bramki padły z powodu braku/słabego krycia mimo iż po wejściu Zdenasa graliśmy 5 w obronie?!
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- marek.siedlce
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
- Posty: 306
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
Dziś już na spokojniej ( upomnienie mnie trochę przywołało do porządku :-D ) mogę powiedzieć, że wcale nie jestem przekonany czy obecna sytuacja i nasza niestety coraz bliższa wizja środka tabeli zmieni coś na lepsze od następnego sezonu. Nie chce mi się wierzyć w rewolucję. Ci ludzie nie mają honoru żeby po tym co przedstawiają w tym sezonie posypać głowę popiołem i powiedzieć że nie podołali zadaniu, że są słabym zarządem i że na Boga! Z KLUBU KTÓREGO JESZCZE KILKA LAT TEMU BAŁA SIĘ EUROPA, KTÓRY KŁADŁ NA KOLANA REAL MADRYT, KTÓREGO PLECY CO ROKU OGLĄDAŁ INTER, KTÓRY AWANS DO FAZY PUCHAROWEJ LM MIAŁ ZAPEWNIONY PO 3 KOLEJKACH... oni poprzez swoje nieudolne decyzje na wielu frontach zrobili ligowego średniaka. To nie tylko transfery, które nie są wcale taką tragedia jak niektórym się wydaje ( nikt mi nie powie że taki Diego czy Felipe Melo zapomnieli jak się gra w piłkę ), ale przede wszystkim brak odwagi na zatrudnienie prawdziwego fachowca na ławce trenerskiej. Zwalniając Ferrarę wydawało się że tylko kwestią czasu jest zatrudnienie prawdziwego coacha. A tu niespodzianka, spadliśmy z deszczu pod rynnę. I zamiast kogoś poważnego zarząd zaoferował Zacceroniego - trenera średniego, z wątpliwymi sukcesami. Kolejnym moim zarzutem w strone tych ludzi jest ignorowanie tematu kontuzji w klubie. To jest wręcz nieprawdopodobne żeby nonstop część piłkarzy którzy mieli być szkieletem tej drużyny była poza składem. No weżcie np Iaquintę. Ledwo co się wyleczył a tu znów uraz. Mówi się że to wina boisk w Vinovo. No ludzie! Mając takie fundusze to oni powinni w miesiąc z tym porządek zrobić.Na temat lekarzy i całej tej watahy medycznej nie wypowiadam się bo nie wiem jak się sprawy mają, ale jak znam życie to pewnie nieciekawie. i tak dalej i tak dalej...
Dochodzę do wniosku że zarząd tego klubu jest w pełnmi odpowiedzialny za to co teraz mamy. Można obwiniać trenera, piłkarzy, lekarzy itp, ale trzeba pamiętać jedno: TO PANOWIE BLANC I SPÓLKA ZATRUDNILI TYCH LUDZI realizując swój cudowny plan, który w rzeczywistości ciągnie jeden z najbardziej utytułowanych klubów piłkarskich na świecie na samo DNO.
A i jeszcze jedno: wcale się nie zdziwię jak piłkarze tacy jak Camoranesi, Grosso, Cannavaro, Melo odegrają bardzo ważna role w swoich drużynach na Mundialu. I właśnie tego im życzę z całego serca.
Pozdrawiam! Forza Juve !
Dochodzę do wniosku że zarząd tego klubu jest w pełnmi odpowiedzialny za to co teraz mamy. Można obwiniać trenera, piłkarzy, lekarzy itp, ale trzeba pamiętać jedno: TO PANOWIE BLANC I SPÓLKA ZATRUDNILI TYCH LUDZI realizując swój cudowny plan, który w rzeczywistości ciągnie jeden z najbardziej utytułowanych klubów piłkarskich na świecie na samo DNO.
A i jeszcze jedno: wcale się nie zdziwię jak piłkarze tacy jak Camoranesi, Grosso, Cannavaro, Melo odegrają bardzo ważna role w swoich drużynach na Mundialu. I właśnie tego im życzę z całego serca.
Pozdrawiam! Forza Juve !
FORZA JUVE !!!
- Don Tom
- Juventino
- Rejestracja: 08 grudnia 2006
- Posty: 104
- Rejestracja: 08 grudnia 2006
no super podsumowanie po prostu.. nawet nie chce mi się tego komentować.wloski pisze:ale podziwiam Hamsika od dawna i cholera mnie bierze jak widzę w naszej ekipie Diego, który jest bezproduktywny, a taki Hamsik nadaje jak nie wiem. To jest różnica pomiędzy, solidnym pracującym Słowakiem, a rozkapryszonym Brazylijczykiem. Nie chodzi mi także, o to żeby sprowadzać go do nas, ale takiego kogoś potrzebujemy czy to Marek czy Gourcuff, nie ważne, żebym tylko nie musiał oglądać tej trójki idiotów: Diego, Melo i Amauri.
Wszyscy winą obarczają transfery ale jak ' ta trójka idiotów' przychodziła do JUVE to wszyscy szaleli z radości. Dziwisz się że Melo i Diego nic nie gra? JUVE straciło formę po paru pierwszych meczach,jeśli w ogóle miało formę w tym sezonie.. jest takie coś jak aklimatyzacja i tyle na ten temat...
wystarczy trochę zdrowego rozsądku, żeby to zrozumieć.
JUVE TI AMO!
SIAMO NOI ! SIAMO NOI! I CAMPIONI DELL'ITALIA SIAMO NOI !
SIAMO NOI ! SIAMO NOI! I CAMPIONI DELL'ITALIA SIAMO NOI !
- rezal
- Juventino
- Rejestracja: 21 czerwca 2009
- Posty: 52
- Rejestracja: 21 czerwca 2009
O przepraszam, ja nie byłem przekonany co do talentu Rybasza da Kunsza, a tym bardziej Melo, który pokazuje że jest dobry na polską ekstraklasę a nie serie a.Poza tym, Melo był zaaklimatyzowany we włoszech, więc nie pitol tu od rzeczy.A Diego był nam tak potrzebny jak Zdeniu teraz.Don Tom pisze:Wszyscy winą obarczają transfery ale jak ' ta trójka idiotów' przychodziła do JUVE to wszyscy szaleli z radości.
Co do meczu, 3zmiana Zaca - Zdeniu za Del Piero - mistrz.
- Martin
- Juventino
- Rejestracja: 07 października 2002
- Posty: 1956
- Rejestracja: 07 października 2002
Ale prawda jest taka, że nawet Hamsik nie wyleczy Juventusu z degrengolady w jakiej się znajduje. TO jest bardziej złożony problem i nawet ci z zarządu wiedzą, że tak się nie da, aczkolwiek myślą, że fani tak myślą
i latem sprowadzą znów "super grajków" za 80 baniek. Będziemy mieli mydlenia oczu ciąg dalszy.

Log in: 15.12.1997
Log out: 31.03.2013
Log out: 31.03.2013
- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
No ale w tym nie ma nic dziwnego. Diego przychodził do Nas jako gwiazda Bundesligi, super rozgrywający, z wizją, piorunującym uderzeniem z dystansu i bajeczną techniką. Skoro teraz gra wioskę, to czego oczekujesz od kibiców? Klepania po plecach? Wiadomo, że jeśli zawodnik nie zachwyca, to jest narażony na ostrą krytykę, zwłaszcza jak go wykupiono za dużą sumę.Don Tom pisze: Wszyscy winą obarczają transfery ale jak ' ta trójka idiotów' przychodziła do JUVE to wszyscy szaleli z radości. Dziwisz się że Melo i Diego nic nie gra?
Też bardzo liczylem na Diego i w maju zeszłego roku nie powiedziałbym złego słowa na ten transfer. No ale sytuacja się zmieniła, bo drużyna na czele z Diego gra piach. I chcąc nie chcąc, wina spada także na barki Brazylijczyka.
Na tym forum jeszcze do niedawna nie można było powiedzieć złego słowa o Diego. Ale wraz z całą tą degrengoladą, która postępuje, opinie ewoluują. I dobrze. Tylko, że jak wielu tutaj przede mną to zauważyło, problem jest głębszy. Zaczyna się on w Vinovo, przechodzi przez zarząd, a kończy na szatni.
Tutaj trzeba Napoleona, a nie sekretarkę Moggiego i eksperta od pedałowania.