Serie A (15): JUVENTUS 2-1 Inter
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
w ogóle, centralnie kamieniem go bez kitu!Lypsky pisze:Co tam wynik, co tam gra, najważniejszym wydarzeniem dzisiejszego wieczoru jest Pan mnowo na widowni w finale "Mam talent" (wiem bo zerkałem jednym okiem)!!! Tak, tak, pan mnowo (zwany również "moderatorem") wybrał ten żenujący spektakl zamiast meczu Juventusu! Może kilka słów wyjaśnienia?! Jedyny plus za koszulkę Juve.
Chciałem Doskiego meczu i to dostałem. Na pełnej piście. Caceresa nie można kupić. Jego trzeba non stop wypozyczać :lol:
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Dobrze, że troche ochłonąłem kiedy pisze tego posta, bo bym brzydko nazwał tą rumuńską ### cziwu. Powinien dostac czerwo za sytuację Sissoko.
Wogole widział ktoś jak te ### trzymały Buffona za twarz?
No i Murzyn który mysli, że może być Włochem. Żałosny ciemny człowieczek (ciemny=głupi, bo pyskuje za 10, a jak przychodzi co do czego to prosto piłki nie umie kopnąć i symuluje co chwilka:D) który mysli, ze jak polezy na trawie to sędzia podyktuje 5 karnych. I tak arbiter dał się nabrac Balotelliemu jak ten trzymał sie za swoj pyszczek, a oberwał w żebro.
Na wielki plus Caceres- gracz meczu.
WYGRALISMY Z INTEREM
EDIT.
Ej, no cholerka jasna, specjalnie dałem "###" i NIE UZYWAŁEM brzydkich słów zeby kartki nie dostać. Jakbym chciał żółtko to bym inaczej nazwał cziwu.
b) Zabronione jest używanie wulgaryzmów i słów potocznie uważanych za obraźliwe (nawet jeśli część wyrazu zostanie zastąpiona *** czy ^^^ lub innymi tego typu znakami Np.: Ku***), a także w nadmiarze: Caps Locka, pogrubienia, kursywy, podkreśleń, kolorów i emotikonów.
a EDIT to :
f) Wszelkie przejawy rasizmu klubowego (przekręcanie nazw klubów, nazwisk, obraźliwe avatary czy podpisy, znieważanie klubów i ich piłkarzy, działaczy oraz kibiców) będą bezwzględnie karane.
Wogole widział ktoś jak te ### trzymały Buffona za twarz?
No i Murzyn który mysli, że może być Włochem. Żałosny ciemny człowieczek (ciemny=głupi, bo pyskuje za 10, a jak przychodzi co do czego to prosto piłki nie umie kopnąć i symuluje co chwilka:D) który mysli, ze jak polezy na trawie to sędzia podyktuje 5 karnych. I tak arbiter dał się nabrac Balotelliemu jak ten trzymał sie za swoj pyszczek, a oberwał w żebro.
Na wielki plus Caceres- gracz meczu.
WYGRALISMY Z INTEREM

EDIT.
Ej, no cholerka jasna, specjalnie dałem "###" i NIE UZYWAŁEM brzydkich słów zeby kartki nie dostać. Jakbym chciał żółtko to bym inaczej nazwał cziwu.
b) Zabronione jest używanie wulgaryzmów i słów potocznie uważanych za obraźliwe (nawet jeśli część wyrazu zostanie zastąpiona *** czy ^^^ lub innymi tego typu znakami Np.: Ku***), a także w nadmiarze: Caps Locka, pogrubienia, kursywy, podkreśleń, kolorów i emotikonów.
a EDIT to :
f) Wszelkie przejawy rasizmu klubowego (przekręcanie nazw klubów, nazwisk, obraźliwe avatary czy podpisy, znieważanie klubów i ich piłkarzy, działaczy oraz kibiców) będą bezwzględnie karane.
Ostatnio zmieniony 05 grudnia 2009, 23:54 przez stahoo, łącznie zmieniany 2 razy.
- Loremaster
- Juventino
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
- Posty: 304
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
Caceres był najlepszy na boisku, nie do przejścia w defensywie, świetnie biegał, był wszędzie i niekiedy zostawał jako środkowy i kilka razy ratował nas wspaniale - nasz najlepszy obrońca, w defensywie bezbłędny, twardy, bezkompromisowy, z przodu też jest lepszy niż Grygera czy Zebina, bardzo szybki, dobrze wymienia piłkę i widać że brakuje mu tutaj pewności gdyż kilka dośrodkowań było głupich, ale kilka wyszło mu też bardzo dobrze. Ale najważniejsze że pokazał jak bardzo chce. Najlepsza była sytuacja, gdy Murzynek Bambo wszedł na stronę Caceresa i po kilku akcjach nagle przeniósł się na drugą stronę boiska.
Chellini jak mur, napewno jeden z 3-5 najlepszych środkowych obrońców na świecie, szkoda że partnera ma trochę słabszego ( chciałbym zobaczyć Caceresa obok Giorgio).
Grosso - słabo, Cannavaro też mial duże problemy ale ogólnie dawał radę ale nie był bardzo przekonywujący.
Środek nasz tak średnio - Sissoko najlepiej, Marchisio piękna bramka ale w pierwszej połowe bezpłciowy , ta pozycja na boku mu nie najlepiej leży dużo lepiej gra w środku.
Diego - bardzo dobrze, sciąga rywali, drybluje i świetnie podaje/czyta grę.
Del Piero - najgorszy na boisku , aż się prosi żeby Giovinco na tej pozycji grał. Spowalniał ataki, stałe fragmenty do kitu nic nie pokazał. Giovinco się marnuje kiedy Alex kiepsko gra... powinien wchodzić z ławki.
Amauri - dobrze, zasłaniał się miał kilka rajdów, ale nie dostawał dzisiaj podań/dośrodkowań, ale walczył jak należy , ciągle stważał zagrożenie ale bez podań nie istniał chociaż dziś w przeciwnieństwie do innych meczy, udawalo mu się dryblować , podań itd.
Chellini jak mur, napewno jeden z 3-5 najlepszych środkowych obrońców na świecie, szkoda że partnera ma trochę słabszego ( chciałbym zobaczyć Caceresa obok Giorgio).
Grosso - słabo, Cannavaro też mial duże problemy ale ogólnie dawał radę ale nie był bardzo przekonywujący.
Środek nasz tak średnio - Sissoko najlepiej, Marchisio piękna bramka ale w pierwszej połowe bezpłciowy , ta pozycja na boku mu nie najlepiej leży dużo lepiej gra w środku.
Diego - bardzo dobrze, sciąga rywali, drybluje i świetnie podaje/czyta grę.
Del Piero - najgorszy na boisku , aż się prosi żeby Giovinco na tej pozycji grał. Spowalniał ataki, stałe fragmenty do kitu nic nie pokazał. Giovinco się marnuje kiedy Alex kiepsko gra... powinien wchodzić z ławki.
Amauri - dobrze, zasłaniał się miał kilka rajdów, ale nie dostawał dzisiaj podań/dośrodkowań, ale walczył jak należy , ciągle stważał zagrożenie ale bez podań nie istniał chociaż dziś w przeciwnieństwie do innych meczy, udawalo mu się dryblować , podań itd.
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
I CAMPIONI D'ITALIA SIAMO NOI!
No nie, rozpedzilem sie. ciesze sie jak nie wiem co
Wszyscy zasluguja po takim meczu na pochwale, ale Marchisio... moim zdaniem to nasza przyszlosc.
Jedno mnie bardzo w tym wszystkim zdziwilo: ze to akurat BUFFON, z grona naszych pilkarzy (a wiemy doskonale jak moga sie zachowac Camor, Melo czy Chiellini) dostal szalu.
No nie, rozpedzilem sie. ciesze sie jak nie wiem co

Wszyscy zasluguja po takim meczu na pochwale, ale Marchisio... moim zdaniem to nasza przyszlosc.

Jedno mnie bardzo w tym wszystkim zdziwilo: ze to akurat BUFFON, z grona naszych pilkarzy (a wiemy doskonale jak moga sie zachowac Camor, Melo czy Chiellini) dostal szalu.
Od ponad 20 lat nie mieszkam w Polsce i z jezykiem mam malo kontaktu, wiec w razie bledu ortograficznego daruj sobie poprawianie mnie.
- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Ja do konca nie jestem pewien, ale pilka chyba sie odbila od uda Lucio, ktory trzymal Melo. Ale nie jestem pewien, bo ogladalem w bardzo slabej jakosci i powtorki takze niewiele wyjasnily.Luker pisze:Graty za zwyciestwo.
Pierwsza bramka chyba ze spalonego(widzialem tylko jedna powtorke, chodzi o dotkniecie pilki przez Melo), ale z przebiegu meczu zasluzyliscie na 3 punkty.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Najbardziej cieszy, obok 3 punktów, dobra gra Martina. Chłopak się rozkręca powoli i mam nadzieję, że to nie jest jednostkowy wypadek.
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Dzisiaj nic konstruktywnego nie napiszę, ten mecz to był coś wspaniałego.
Nie interesuje mnie gra która dzisiaj nie była idealna, nie interesuje mnie czy bramka na 1:0 była ze spalonego. Pokonaliśmy Inter i pora skupić się teraz na Bayernie.
Jutro pokuszę się o głębszy komentarz i poszczególne oceny.
Aha.
TE CZERWONE SIATKI SĄ KAPITALNE !!!!
Nie interesuje mnie gra która dzisiaj nie była idealna, nie interesuje mnie czy bramka na 1:0 była ze spalonego. Pokonaliśmy Inter i pora skupić się teraz na Bayernie.
Jutro pokuszę się o głębszy komentarz i poszczególne oceny.
Aha.
TE CZERWONE SIATKI SĄ KAPITALNE !!!!
- jt10
- Juventino
- Rejestracja: 02 października 2003
- Posty: 207
- Rejestracja: 02 października 2003
O samym meczu będzie krótko: super, że wygraliśmy tą wojną, bo ze spektaklem piłkarskim niewiele miała ona wspólnego. Ale takie zwycięstwa smakują cudownie 
Głęboko wierzę jednak, że nasi piłkarze i trenerzy teraz trochę się nacieszą, ale rano jutro jak już się obudzą, to w głowie będą mieć tylko Bayern. Jeśli przegrają z monachijczykami, cała magia dzisiejszego wieczoru pójdzie w zapomnienie...
Caceres - man of the match. Obok Kielona oczywiście
No i jeszcze jeden temat, obok którego nie można przejść obojętnie: Balotelli.
Osobiście po tym, co dziś zobaczyłem, jestem zdecydowanym zwolennikiem wprowadzenia obowiązkowych badań psychiatrycznych, które zlecać powinny kluby, przed podpisaniem kontraktu z każdym z piłkarzy. Wtedy unikniemy takiej komedii, jakiej dziś byliśmy świadkami. Przecież ten koleś talent ma podobny - proszę o wybaczenie Panie Grzegorzu - do Rasiaka, ale za to głupota emanuje z niego co najmniej tak bardzo, jak miłość społeczności JuvePoland do biało-czarnych barw.
Nie chcę oglądać takich spektakli. A jak już będę miał na to ochotę, wybiorę się do cyrku, tam też można klauna zobaczyć...

Głęboko wierzę jednak, że nasi piłkarze i trenerzy teraz trochę się nacieszą, ale rano jutro jak już się obudzą, to w głowie będą mieć tylko Bayern. Jeśli przegrają z monachijczykami, cała magia dzisiejszego wieczoru pójdzie w zapomnienie...
Caceres - man of the match. Obok Kielona oczywiście

No i jeszcze jeden temat, obok którego nie można przejść obojętnie: Balotelli.
Osobiście po tym, co dziś zobaczyłem, jestem zdecydowanym zwolennikiem wprowadzenia obowiązkowych badań psychiatrycznych, które zlecać powinny kluby, przed podpisaniem kontraktu z każdym z piłkarzy. Wtedy unikniemy takiej komedii, jakiej dziś byliśmy świadkami. Przecież ten koleś talent ma podobny - proszę o wybaczenie Panie Grzegorzu - do Rasiaka, ale za to głupota emanuje z niego co najmniej tak bardzo, jak miłość społeczności JuvePoland do biało-czarnych barw.
Nie chcę oglądać takich spektakli. A jak już będę miał na to ochotę, wybiorę się do cyrku, tam też można klauna zobaczyć...
- Reaper
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
- Posty: 163
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
Teraz możemy tylko tych straconych punktów, bylibyśmy dużo bliżej. Ogólnie dobry mecz, dużo walki. Na "plus" zdecydowanie Caceres, Chiellini i Marchisio za zachowanie przy bramce. Caceres musi jeszcze trochę popracować nad grą w obronie i może w końcu problem obsady prawej strony zniknie. Głupota Melo, że dał się sprowokować, myślał, że sędzia nie wychwyci tego łokcia.
Motta chyba wjechał Gigiemu na rodzinę, że ten tak się wściekł. Jeszcze nigdy go nie widziałem w takim stanie.
Musimy jeszcze sporo popracować na ustawieniem przy wolnych. Kolejna już bramkę po Romie i Cagliari tracimy przez gapiostwo w tym elemencie.
Oby powtórzyć ten wynik we wtorek
Motta chyba wjechał Gigiemu na rodzinę, że ten tak się wściekł. Jeszcze nigdy go nie widziałem w takim stanie.
Musimy jeszcze sporo popracować na ustawieniem przy wolnych. Kolejna już bramkę po Romie i Cagliari tracimy przez gapiostwo w tym elemencie.
Oby powtórzyć ten wynik we wtorek

- Kubba
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2006
- Posty: 1281
- Rejestracja: 27 lipca 2006
Mecz średni w Naszym wykonaniu, momentami grali napradę fajnie, ale ogólnie nic szczególnego. Nie było to piękne spotkanie, ale była twarda walka i zawziętość, co bardzo lubie oglądać.
Pierwsza bramka dla Juve dość fartowna, bo piłka po odbiciu się od Melo zmyliła bramkarza Interu. Teraz się zastanawiam, czy gol powinien zostać dopisany Del Piero czy Melo? Ale, chyba Melo, bo jakiś tam ruch wykonał aby wbić tą piłkę... Kto Waszym zdaniem zdobył bramkę?
Bramka dla Interu, to jak zwykle błąd w kryciu... Nie wiem kto odpowiada za niedopilnowanie Eto'o, ale chyba to nie Caceres, bo widziałem na powtórce, że krył kogoś innego.
Druga i decydująca bramka dla Juve fantastyczna! Fajnie i dobrze uderzył piłkę Sissoko, ale to jak zrobił defensorów Interu Claudio i wpakował piłę do siatki to majstersztyk! Chłop zachował totalnie zimną krew!
Co do reszty ciekawych sytuacji... Faulu na Milito absolutnie nie było. Gość chciał wymusić "11". Na powtórce widać ewidentnie, że Caceres wykonał zamach nogą w stronę piłki czy też nóg Diego, ale to Argentyńczyk nadepnął Martina na nogę, a potem wywalił się symulant jeden...
Najciekawsza była ta cała motanina po łokciu Melo... Wiadomo, że wszytskiemu winien jest Barwuah, ale tak czy siak karta dla Felipe się należała za to nieprzepisowe zagranie. Melo wyleciał, ale czemu nie wyleciał Motta? To przecież on walnął z główki Sissoko i szarpał się z Buffonem( chyba właśnie o to poszło). Sędzie kompletnie nie panował nad tą sytuacją.... Nigdy nie widziałem tak wkurzonego Gigiego... Przynajmniej nie przypominam sobie! Myślałem, że rozszarpie Motte, właściwie to tego chciałem
Jakby miał ktoś konkretną powtórkę tego zamieszania byłbym dozgonnie wdzięczny!
Mam nadzieję, że Ballo... Barwuah dostanie wkońcu jakąś kare, bo dziś było widać czarno na białym, że prowakuje i zaczepia Naszych piłkarzy.
Gwizdy? Każdy zawodnik Interu został wygwizdany( prawidłowo), ale dziwne, że Eto'o czy Mutari nie zostali zabuczeni i wygwizdani tak jak Mario... Co to za rasiści z tych Naszych kibiców?!
Co do Naszych piłkarzy:
Buffon dobry występ, bronił pewnie, nie miał może dużo ciężkich sytuacji, ale przy jednej dość klarownej piłce, nie trafił dobrze przy piąstkowaniu. Aż mi serce na chwilę stanęło, bo już wyobrażałem sobie jak futbolówka leci do siatki...
Grosso dziś całkiem przyzwoicie, ale po swojemu dryblował i tracił głupio piłki przy lini.
Chiellini dobre spotkanie.
Cannavaro dziś ponownie trochę nie pewny. Bałem się o jego postawę dzisiejszego wieczoru.
Caceres! To jest gość. Kapitalny występ tego zawodnika, mam nadzieję, że co mecz będzie się tak prezentował i na koniec sezonu go wykupimy mając z głowy prawe skrzydło obrony. Brawo
Melo ponownie nie widoczny, po za sytuacją z bramką nic nie pokazał... A zapomniałem o łokciu.
Sissoko bardzo dobry mecz, może nie tak rewelacyjny jak to było w tamtym sezonie, ale grał na dobrym poziomie.
Marchisio w pierwszej połowie niewidoczny. Drugą część spotkania zaczął lepiej i wkońcu się rozegrał. Druga połowa to naprawdę świetna gra Claudio, którą przypieczętował wspaniałym golem!
Diego dziś całkiem spoko, ale to nie to co się od Niego prezentuje. Narazie się o jego postawę za bardzo nie martwię. Nedved przychodząc do Nas, dopiero pod koniec sezonu porządnie się rozegrał.
Del Piero walczył, biegał... fajny mecz w jego wykonaniu, oczywiście to nie to co prezentował wcześnije, ale myśle, że jeszcze się rozegra.
Amauri... szarpał, biegał. Lepiej niż poprzednio, ale to i tak nie ten zawodnik co w tamtym sezonie.
Poulsen za dużo nie pograł, Grygera to samo.
Camor trochę kiwał, bawił się piłką, ale nic po za tym.
Forza Juve! Derby Nasze![/list]
Pierwsza bramka dla Juve dość fartowna, bo piłka po odbiciu się od Melo zmyliła bramkarza Interu. Teraz się zastanawiam, czy gol powinien zostać dopisany Del Piero czy Melo? Ale, chyba Melo, bo jakiś tam ruch wykonał aby wbić tą piłkę... Kto Waszym zdaniem zdobył bramkę?
Bramka dla Interu, to jak zwykle błąd w kryciu... Nie wiem kto odpowiada za niedopilnowanie Eto'o, ale chyba to nie Caceres, bo widziałem na powtórce, że krył kogoś innego.
Druga i decydująca bramka dla Juve fantastyczna! Fajnie i dobrze uderzył piłkę Sissoko, ale to jak zrobił defensorów Interu Claudio i wpakował piłę do siatki to majstersztyk! Chłop zachował totalnie zimną krew!
Co do reszty ciekawych sytuacji... Faulu na Milito absolutnie nie było. Gość chciał wymusić "11". Na powtórce widać ewidentnie, że Caceres wykonał zamach nogą w stronę piłki czy też nóg Diego, ale to Argentyńczyk nadepnął Martina na nogę, a potem wywalił się symulant jeden...
Najciekawsza była ta cała motanina po łokciu Melo... Wiadomo, że wszytskiemu winien jest Barwuah, ale tak czy siak karta dla Felipe się należała za to nieprzepisowe zagranie. Melo wyleciał, ale czemu nie wyleciał Motta? To przecież on walnął z główki Sissoko i szarpał się z Buffonem( chyba właśnie o to poszło). Sędzie kompletnie nie panował nad tą sytuacją.... Nigdy nie widziałem tak wkurzonego Gigiego... Przynajmniej nie przypominam sobie! Myślałem, że rozszarpie Motte, właściwie to tego chciałem

Jakby miał ktoś konkretną powtórkę tego zamieszania byłbym dozgonnie wdzięczny!
Mam nadzieję, że Ballo... Barwuah dostanie wkońcu jakąś kare, bo dziś było widać czarno na białym, że prowakuje i zaczepia Naszych piłkarzy.
Gwizdy? Każdy zawodnik Interu został wygwizdany( prawidłowo), ale dziwne, że Eto'o czy Mutari nie zostali zabuczeni i wygwizdani tak jak Mario... Co to za rasiści z tych Naszych kibiców?!
Co do Naszych piłkarzy:
Buffon dobry występ, bronił pewnie, nie miał może dużo ciężkich sytuacji, ale przy jednej dość klarownej piłce, nie trafił dobrze przy piąstkowaniu. Aż mi serce na chwilę stanęło, bo już wyobrażałem sobie jak futbolówka leci do siatki...
Grosso dziś całkiem przyzwoicie, ale po swojemu dryblował i tracił głupio piłki przy lini.
Chiellini dobre spotkanie.
Cannavaro dziś ponownie trochę nie pewny. Bałem się o jego postawę dzisiejszego wieczoru.
Caceres! To jest gość. Kapitalny występ tego zawodnika, mam nadzieję, że co mecz będzie się tak prezentował i na koniec sezonu go wykupimy mając z głowy prawe skrzydło obrony. Brawo

Melo ponownie nie widoczny, po za sytuacją z bramką nic nie pokazał... A zapomniałem o łokciu.
Sissoko bardzo dobry mecz, może nie tak rewelacyjny jak to było w tamtym sezonie, ale grał na dobrym poziomie.
Marchisio w pierwszej połowie niewidoczny. Drugą część spotkania zaczął lepiej i wkońcu się rozegrał. Druga połowa to naprawdę świetna gra Claudio, którą przypieczętował wspaniałym golem!
Diego dziś całkiem spoko, ale to nie to co się od Niego prezentuje. Narazie się o jego postawę za bardzo nie martwię. Nedved przychodząc do Nas, dopiero pod koniec sezonu porządnie się rozegrał.
Del Piero walczył, biegał... fajny mecz w jego wykonaniu, oczywiście to nie to co prezentował wcześnije, ale myśle, że jeszcze się rozegra.
Amauri... szarpał, biegał. Lepiej niż poprzednio, ale to i tak nie ten zawodnik co w tamtym sezonie.
Poulsen za dużo nie pograł, Grygera to samo.
Camor trochę kiwał, bawił się piłką, ale nic po za tym.
Forza Juve! Derby Nasze![/list]