Serie A (22): JUVENTUS 2-3 Cagliari
- Pilekww
- Juventino
- Rejestracja: 12 marca 2005
- Posty: 695
- Rejestracja: 12 marca 2005
Jakby dzisiejszy Juventus przypominał Juventus z historii to nie miałbym wątpliwości że 9 pkt na 16 kolejek to nic wielkiego, no ale niestety tak nie jest, taka rzecz będzie trudna chociaż możliwa i staram się w nią wierzyć z całego serca.
Jeśli władzy w Juve nie przejmą ludzie znający się na footballu, którzy podejdą do tego z pasją, a nie jak teraz garstka biznesmenów, którzy powadzą klub piłkarski żeby zarobić, to prawda jest taka że świata nie zawojujemy. Jeśli wszystko będzie tanim kosztem, zawodników klasy średniej to właśnie w tej klasie będzie Juventus umieszczany, bo gra jest adekwatna do składu. Sprawa jest dośc prosta i logiczna.
Co do meczu to jestem rozczarowny, myślałem ze pchniemy ich spokojnie, szczególnie po tej porażce z Udine.
Jeszcze mam prośbe, jak ktoś oglądał mecze Juve ostatnich np: 7 kolejek, to niech napisze czy Juventus grał naprawdę dobrze czy przepchalismy te wygrane i remisy.
Chciałbym poprostu wiedziec czy te ostatnie mecze to spadek formy czy normalnie przestało nam dopisywac szczeście.
Chłopaki brać się za siebie! FORZA JUVENTUS!
Jeśli władzy w Juve nie przejmą ludzie znający się na footballu, którzy podejdą do tego z pasją, a nie jak teraz garstka biznesmenów, którzy powadzą klub piłkarski żeby zarobić, to prawda jest taka że świata nie zawojujemy. Jeśli wszystko będzie tanim kosztem, zawodników klasy średniej to właśnie w tej klasie będzie Juventus umieszczany, bo gra jest adekwatna do składu. Sprawa jest dośc prosta i logiczna.
Co do meczu to jestem rozczarowny, myślałem ze pchniemy ich spokojnie, szczególnie po tej porażce z Udine.
Jeszcze mam prośbe, jak ktoś oglądał mecze Juve ostatnich np: 7 kolejek, to niech napisze czy Juventus grał naprawdę dobrze czy przepchalismy te wygrane i remisy.
Chciałbym poprostu wiedziec czy te ostatnie mecze to spadek formy czy normalnie przestało nam dopisywac szczeście.
Chłopaki brać się za siebie! FORZA JUVENTUS!
"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Fatalnie to wyglądało. W 4 ostatnie dni praktycznie straciliśmy dorobek na który pracowaliśmy od połowy października. Przez ten cały okres trafiła nam się tylko jedna wpadka z Interem. Szkoda. Jeśli dzisiaj Inter nie przegra z Torino to praktycznie możemy sobie darować teksty Secco, Ranieriego, Gigla o heroicznej walce o Scudetto. Niestety Cagliari zagrało bardzo dobry mecz, a Juventus momentami był po prostu bezradny. Śmieszne zmiany Ranieriego, który wprowadzając Iaqunite sprawił, że nasza gra była jeszcze bardziej porozrzucana. W meczu z Udine jak i z Cagliari tracimy bardzo podobnie bramki. Wszystko zaczyna się od naszej prawej strony, następnie zgięcie akcji do środka poprzez strzał (gol Di Natale) czy podanie. Już dawno nie widziałem tak dziwnego Juventusu. Nie mieliśmy kompletnie pomysłu na grę.
Oby tylko Juve jak najszybciej wyszło z tego dołka, gdyż 2 miejsce też może nam przejść koło nosa.
Oby tylko Juve jak najszybciej wyszło z tego dołka, gdyż 2 miejsce też może nam przejść koło nosa.
- Michael (L)
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 61
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
Złe przygotowanie do sezonu, ślamazarność była aż nadto widoczna, kontuzje zwłaszcza w takiej ilości z niczego się nie biorą, kompletny nieład taktyczny taki oto obraz drużyny wyłania się po tym meczu. Może za tydzień, dwa, trzy będzie lepiej ale będzie też za późno. Mistrzostwo właściwie przegraliśmy, mamy trenera nieudacznika który nic nie osiągnął(i nie osiągnie).Nie wiem jak się on znalazł w Juve tzn. wiem ale nie rozumie czemu, bo zatrudnił go równie nieudany zarząd pasożytów którzy stanowią zaiste cudowne towarzystwo wzajemnej adoracji. Mamy też dla okrasy kilku przeciętnych piłkarzy którzy dopełniają obraz mizerii który zapanował w klubie na dobre i nie widać jego kresu. Może wygramy następne parę meczy, wszystko się uspokoi, ale do niczego to nie prowadzi, wielką drużynę poznaje się po tym jak przechodzi kryzysy a Juventus przechodzi je traumatyczne i długo bo to seria jakichś 5 meczy w których osiąga dno. 
I believe I can fly
I believe I can touch the sky
I believe I can touch the sky
- meloo
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2008
- Posty: 136
- Rejestracja: 17 stycznia 2008
Smiech na sali. Z meczu na mecz coraz bardziej sie komromitujemy... niechciałem jeszcze tego pisac po meczu z Udinese ale jestemy w jeszcze wiekszym kryzysie niz na poczatku sezonu. Nie ma sie co dziwic ze dostajemy po dupsku od jakiegos cagliari jesli wieksza połowa składu jest zajechana i zupełnie bez formy a reszta kontuzjowana. Gdzie jest ten błyskotliwy Amauri, nieustepliwy Momo, Chiellini nie do przejscia? :roll: Z Ranierim powinnismy sie pozegnac po zakonczeniu tamtego sezonu, a na jesien powinien juz wylecec na zbity ryj... taka prawda bo teraz bedziemy załowac bo z kazdym kolejnym meczem osmiesza siebie i nasz klub :roll:
I jeszcze te jego pomeczowe wypowiedzi :lol: Kabaret <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>...
Za 2-3 mecze to juz odpadniemy z CI a o scudetto bedziemy mogli zapomniec... a z Chelsea nawet w formie bedzie ciezko :roll:
To ze gramy na przełomie stycznia i lutego najorzej w sezonie moze i jest prawda ale chyba nie chcesz porownywac Juve Capello z Juve Ranieriego :lol:
I jeszcze te jego pomeczowe wypowiedzi :lol: Kabaret <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>...
:lol: a nawet :rotfl:dzakson88 pisze:Kryzys na poczatku roku jest rzeczą normalną i zdarzał nam się bardzo często na przestrzeni ostatnich lat, także za Capello, gdzie mielismy niewiarygodny skład i niewiarygodne wyniki. Nauczony wiec pewnym doswiadczeniem oczekiwalem tego spadku formy i wcale mnie on nie zdziwił, niektórzy zaś wydają się urodzić wczoraj :whistle:Gramy słabo od spotkania z Lazio, wiec jeszcze ze 2-3 mecze i wrócimy na odpowiednie tory, na Lige Mistrzow bedziemy gotowi
Za 2-3 mecze to juz odpadniemy z CI a o scudetto bedziemy mogli zapomniec... a z Chelsea nawet w formie bedzie ciezko :roll:
To ze gramy na przełomie stycznia i lutego najorzej w sezonie moze i jest prawda ale chyba nie chcesz porownywac Juve Capello z Juve Ranieriego :lol:
to moze poczytaj swoje wypociny...dzakson88 pisze:w kazdym razie respect - wiekszych bzdur dawno nie czytałem :C

Ostatnio zmieniony 01 lutego 2009, 13:03 przez meloo, łącznie zmieniany 4 razy.
- dzakson88
- Juventino
- Rejestracja: 19 stycznia 2009
- Posty: 70
- Rejestracja: 19 stycznia 2009
W poprzednim sezonie Inter roztwonił 12 punktową przewagę nad Roma, która na 30 minut przed koncem sezonu miała mistrzostwo w kieszeni. Jestem spokojny. Wszystko zależec będzie od tego, które z druzyn poodpadaja z pucharów (także Milan, ktory o dziwo wydaje sie miec najprostsza droge po Scudetto), jak beda wygladaly sprawy z kontuzjami u wszystkich, no i zobaczymy rowniez, ktora druzyna i trener ma jaja - primo: czy nerazzurri wytrzymaja presje jak w poprzednim sezonie i dociułaja przewagę, secundo: czy peleton ma dosc wytrwałosci aby sie nie poddać i walczyc do samego konca (vide Roma w poprzednim sezonie).
Osobiscie martwi mnie trochę brak skrzydeł itd. ale jakos wczesniej nie przeszkadzało nam to zmiatac wszystkich po kolei i powrocic do Europy na wielkiej korbie, chocby dwukrotnie bijac Real. Jedyne co mnie naprawde intryguje to postawa Buffona - wrocił i gra FATALNIE, po prostu katastrofa! Przez te 3 mecze popełnił wiecej błedów niż przez ostatnie 3 lata :shock:, co sie z nim dzieje?
Kryzys na poczatku roku jest rzeczą normalną i zdarzał nam się bardzo często na przestrzeni ostatnich lat, także za Capello, gdzie mielismy niewiarygodny skład i niewiarygodne wyniki. Nauczony wiec pewnym doswiadczeniem oczekiwalem tego spadku formy i wcale mnie on nie zdziwił, niektórzy zaś wydają się urodzić wczoraj :whistle:Gramy słabo od spotkania z Lazio, wiec jeszcze ze 2-3 mecze i wrócimy na odpowiednie tory, na Lige Mistrzow bedziemy gotowi 8)
PS
Kolego o nicku Pluto - jesteś moim idiolem, wczoraj niezle sie usmialem czytajac twoje wypociny o tym jak to stracilismy scudetto w styczniu i w ogóle powinnismy sobie wszyscy strzelac w łby bo to juz przecież KONIEC! Może to ten koniec świata, który ja przewidziałem ostatnio w temacie o Udinese, a propos nieobecnosci Del Piero wśród powołanych?
Normalnie wczoraj juz kombinowałem jak ten Twój cytat wrzucic zeby miec jako podpis, ale coś mi nie wychodziło, w kazdym razie respect - wiekszych bzdur dawno nie czytałem :C
Osobiscie martwi mnie trochę brak skrzydeł itd. ale jakos wczesniej nie przeszkadzało nam to zmiatac wszystkich po kolei i powrocic do Europy na wielkiej korbie, chocby dwukrotnie bijac Real. Jedyne co mnie naprawde intryguje to postawa Buffona - wrocił i gra FATALNIE, po prostu katastrofa! Przez te 3 mecze popełnił wiecej błedów niż przez ostatnie 3 lata :shock:, co sie z nim dzieje?
Kryzys na poczatku roku jest rzeczą normalną i zdarzał nam się bardzo często na przestrzeni ostatnich lat, także za Capello, gdzie mielismy niewiarygodny skład i niewiarygodne wyniki. Nauczony wiec pewnym doswiadczeniem oczekiwalem tego spadku formy i wcale mnie on nie zdziwił, niektórzy zaś wydają się urodzić wczoraj :whistle:Gramy słabo od spotkania z Lazio, wiec jeszcze ze 2-3 mecze i wrócimy na odpowiednie tory, na Lige Mistrzow bedziemy gotowi 8)
PS
Kolego o nicku Pluto - jesteś moim idiolem, wczoraj niezle sie usmialem czytajac twoje wypociny o tym jak to stracilismy scudetto w styczniu i w ogóle powinnismy sobie wszyscy strzelac w łby bo to juz przecież KONIEC! Może to ten koniec świata, który ja przewidziałem ostatnio w temacie o Udinese, a propos nieobecnosci Del Piero wśród powołanych?

Ostatnio zmieniony 01 lutego 2009, 13:21 przez dzakson88, łącznie zmieniany 2 razy.
- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1221
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Podziekował: 1 raz
Czyli runda rewanżowa od początku jest dla nas stracona?kamilu_87 pisze:Ty tak na poważnie? haha, wypij meliski może co? ochłoń przemyśl co napisałeś, wróć i przyznaj sie do błędu. Czy Ty naprawde wierzysz ze Inter ktoś w tym sezonie dogoni? Bez jaj. Poza tym argument "W perspektywie mamy mecz z mediolańczykami na własnym boisku" o ### sobie go roztłucz...Inter gra z Milanem i Romą u siebie...My na wyjeżdzie..
Głupi argument, żeby zdobyć scudetto trzeba wygrywać a nie się bać, albo wygramy albo przegramy, ale tylko wygrywając zasłużymy na scudetto.
Ostatnio zresztą tak jak i w poprzednim sezonie Juventus wykłada się na tych teoretycznie słabszych przeciwnikach jak np. Cagliari...
- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Ale co Ty gadasz? Wczoraj Buffon nie popelnil w zadnej sytuacji najmniejszego bledu. Najmniejszego! Nawet nie mial okazji do interwencji, bo Cagliari nie stworzylo prawie zadnej sytuacji przez caly mecz.dzakson88 pisze:Jedyne co mnie naprawde intryguje to postawa Buffona - wrocił i gra FATALNIE, po prostu katastrofa! Przez te 3 mecze popełnił wiecej błedów niż przez ostatnie 3 lata :shock:, co sie z nim dzieje?
1 bramka to błąd w kryciu Marchionniego - Buffon nie mial nic do powiedzenia. A w 3 zawalił Sissoko.
- kamilu_87
- Juventino
- Rejestracja: 03 października 2008
- Posty: 468
- Rejestracja: 03 października 2008
Czy wy naprawde nie rozumiecie o co mi chodziło? Jakis koleś napisał ze "wszystko jest do odrobienia w zanadrzu mamy przecież mecz z Interem u siebie" to mu odp ze my np. gramy z Milanem i Romą na wyjeżdzie...dawid91 pisze:Czyli runda rewanżowa od początku jest dla nas stracona?kamilu_87 pisze:Ty tak na poważnie? haha, wypij meliski może co? ochłoń przemyśl co napisałeś, wróć i przyznaj sie do błędu. Czy Ty naprawde wierzysz ze Inter ktoś w tym sezonie dogoni? Bez jaj. Poza tym argument "W perspektywie mamy mecz z mediolańczykami na własnym boisku" o ### sobie go roztłucz...Inter gra z Milanem i Romą u siebie...My na wyjeżdzie..
Głupi argument, żeby zdobyć scudetto trzeba wygrywać a nie się bać, albo wygramy albo przegramy, ale tylko wygrywając zasłużymy na scudetto.
Ostatnio zresztą tak jak i w poprzednim sezonie Juventus wykłada się na tych teoretycznie słabszych przeciwnikach jak np. Cagliari...
- dzakson88
- Juventino
- Rejestracja: 19 stycznia 2009
- Posty: 70
- Rejestracja: 19 stycznia 2009
Miałem na mysli wszystkie mecze od powrotu Buffona. Juz w PW był bardzo niepewny, z Fiorentina puscił babola, ktorego na szczescie sedzia nie uznał. Z Lazio porażka, wczoraj przy 1 golu nawet nie drgnął. To nie jest Buffon!eslk pisze:Ale co Ty gadasz? Wczoraj Buffon nie popelnil w zadnej sytuacji najmniejszego bledu. Najmniejszego! Nawet nie mial okazji do interwencji, bo Cagliari nie stworzylo prawie zadnej sytuacji przez caly mecz.
1 bramka to błąd w kryciu Marchionniego - Buffon nie mial nic do powiedzenia. A w 3 zawalił Sissoko.
To co Ty tu jeszcze robisz? Zabieraj swoje zabawki razem z Pluto i wara z tonącego okrętu, skoro juz WSZYSTKO PRZEPAAADŁOOO, OOO NIEEE!!! ;(((:((;((( NIC TYLKO W ŁEB SOBIE STERZELIC !!juvelook pisze:Za 2-3 mecze to juz odpadniemy z CI a o scudetto bedziemy mogli zapomniec... a z Chelsea nawet w formie bedzie ciezko :roll:

Jestes ostatina osoba, która powinna stosowac taką ripostęjuvelook pisze:to moze poczytaj swoje wypociny...dzakson88 pisze:w kazdym razie respect - wiekszych bzdur dawno nie czytałem :C

EDIT:
Szybka zmiana :lol: Nic straconego - odnosiłem się do tego zdjecia, ktore juvelook jeszcze przed chwila miał jako avatar:

- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Trudno było drgąc, skoro strzał był z 7 metrów , zza głowy Marchionniego a piłka odbila sie jeszcze o slupek. Daj spokoj, nie zwalaj na bramkarza : ) Wczoraj Buffon zagrał poprawnie.dzakson88 pisze: wczoraj przy 1 golu nawet nie drgnął. To nie jest Buffon!
- Buczus_JuveFan
- Juventino
- Rejestracja: 09 lutego 2007
- Posty: 368
- Rejestracja: 09 lutego 2007
Widać poprostu, ze nasi sa wypaleni jak blanty...
Za duzo ostatnimi czasy mecze nas mecza, jeszcze teraz znowu z Napoli w srode Coppa Italia, coś zle przygotowani jestesmy kondycyjnie, a jak się bardzo chce, a ORGANIZM nie może to można się pogrzebać, bo nic się nie wskóra, chyba, że ma się niesamowita psychikę, bo nią można wszystko zrobić, ale to są tylko pojedyncze przypadki, a u nas widać zniżke formy spadkową od meczu z Lazio...
ZA DUŻO KONTUZJI, ZA BARDZO NASI SIE MECZĄ! Coś tu wina sztabu i tyle w tym temacie
PS. Chciałbym bardzo pochwalić Nedveda, walczył i przedzieral się wracal do obrony może nie jak za dawnych lat, ale widać bylo jego wole walki i to jaką ma mocną psychikę, wlasnie... bo to chłopak z zelaza.
GŁOWA DO GÓRY, ale trzeba coś zrobić z wytrzymalością u naszych i koncentracją/psychiką, żeby mieli chociaż polowe tego co Nedzio.

Za duzo ostatnimi czasy mecze nas mecza, jeszcze teraz znowu z Napoli w srode Coppa Italia, coś zle przygotowani jestesmy kondycyjnie, a jak się bardzo chce, a ORGANIZM nie może to można się pogrzebać, bo nic się nie wskóra, chyba, że ma się niesamowita psychikę, bo nią można wszystko zrobić, ale to są tylko pojedyncze przypadki, a u nas widać zniżke formy spadkową od meczu z Lazio...
ZA DUŻO KONTUZJI, ZA BARDZO NASI SIE MECZĄ! Coś tu wina sztabu i tyle w tym temacie
PS. Chciałbym bardzo pochwalić Nedveda, walczył i przedzieral się wracal do obrony może nie jak za dawnych lat, ale widać bylo jego wole walki i to jaką ma mocną psychikę, wlasnie... bo to chłopak z zelaza.
GŁOWA DO GÓRY, ale trzeba coś zrobić z wytrzymalością u naszych i koncentracją/psychiką, żeby mieli chociaż polowe tego co Nedzio.

- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
Taaa, zwlaszcza z Lazio to popelnil takie bledy ze to ponizej krytyki!dzakson88 pisze:Miałem na mysli wszystkie mecze od powrotu Buffona. Juz w PW był bardzo niepewny, z Fiorentina puscił babola, ktorego na szczescie sedzia nie uznał. Z Lazio porażka, wczoraj przy 1 golu nawet nie drgnął. To nie jest Buffon!eslk pisze:Ale co Ty gadasz? Wczoraj Buffon nie popelnil w zadnej sytuacji najmniejszego bledu. Najmniejszego! Nawet nie mial okazji do interwencji, bo Cagliari nie stworzylo prawie zadnej sytuacji przez caly mecz.
1 bramka to błąd w kryciu Marchionniego - Buffon nie mial nic do powiedzenia. A w 3 zawalił Sissoko.
- Zawidowianin
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- Posty: 593
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- W PW nie miał praktycznie żadnych okazji do interwencji poza strzałem jednego z rywali, który zabrał sie z piłką po niecelnym podaniu Ariaudo.dzakson88 pisze: Miałem na mysli wszystkie mecze od powrotu Buffona. Juz w PW był bardzo niepewny, z Fiorentina puscił babola, ktorego na szczescie sedzia nie uznał. Z Lazio porażka, wczoraj przy 1 golu nawet nie drgnął. To nie jest Buffon!
- Z Fiorentiną puścił babola, ale też kilka razy uratował nas od straty bramki.
- Przy 1 golu to nie wiem czy ktokolwiek by to obronił. Petarda z główki i jeszcze od słupka wpadło
- Z Lazio Buffon nie grał :lol: