podnoszenie ciezarow, kulturystyka...
- Dionizos
- Juventino
- Rejestracja: 30 marca 2003
- Posty: 1706
- Rejestracja: 30 marca 2003
Zaczynacie mnie irytowac. Tylko ja tu nie tyram? Bylbym wdzieczny Juve The Best jakbys mi stworzyl jakis planik na mase. Waze co prawda 85 kilo, ale moglbym byc jeszcze wiekszy
. W domu mam laweczke z modlitewnikiem, dwa gryfy i dwie hantelki. Z gory dzieki za pomoc
.


- Juve The Best
- Juventino
- Rejestracja: 29 lipca 2003
- Posty: 353
- Rejestracja: 29 lipca 2003
Nie jestem Nie jestemSiewier pisze:Po rozjaśnieniu dobrze wszystko widać. Jednak nie jesteś taką górą mięśni jak to się wydawało gdy wrzuciłeś zdjęcie pleców![]()
Długo już ćwiczysz ? Jak wygląda Twój cykl treningowy? Chodzi mi nie tylko o obecny, ale o to jak wyglądał gdy zaczynałeś trenować i w jaki sposób go modyfikowałeś z biegiem czasu.


Do dionizosa - stwarzał nie będe ale sprubuj tym - godny planik
http://www.kulturysta.com/viewtopic.php ... 524bc3d2ab

- Dionizos
- Juventino
- Rejestracja: 30 marca 2003
- Posty: 1706
- Rejestracja: 30 marca 2003
A jakbys mial cos z mniejsza iloscia partii miesni do cwiczenia w ciagu jeden sesji, to tez niemialbym nic przeciwko
. Po prostu wydaje mi sie, ze nie bedzie mi sie chcialo codziennie tyle poswiecac na cwiczenia. Z gory dzieki
.


- Supersonic
- Juventino
- Rejestracja: 25 października 2004
- Posty: 1067
- Rejestracja: 25 października 2004
Dionizy teraz to z Tobą pójdę na każdy mecz. Prowadź...
Ja też z pytaniem. Czy ważne jest o jakiej porze dnia się ćwiczy? Czy np. ćwiczenie o 22-23 ma jakiś większy sens? Nie mówię tu o jakimś profesjonalnym treningu tylko takie huntelki, ławeczka, gryf, taki standardowy zestaw w domowej siłce( w tym wypadku u kumpla w piwnicy
).
Ja też z pytaniem. Czy ważne jest o jakiej porze dnia się ćwiczy? Czy np. ćwiczenie o 22-23 ma jakiś większy sens? Nie mówię tu o jakimś profesjonalnym treningu tylko takie huntelki, ławeczka, gryf, taki standardowy zestaw w domowej siłce( w tym wypadku u kumpla w piwnicy
- RuTeK
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2003
- Posty: 1124
- Rejestracja: 19 sierpnia 2003
Duże znaczenie ma przy redukcji masy. Bo dużo lepiej cwiczy się nadczo niz po obiedzie :> A jeżeli chodzi o poprawe siły to nie ma najmniejszego.. No chyba ze bierzemy pod uwagę, zmęczenie po całym dniu pracy/nauki...Supersonic pisze:Ja też z pytaniem. Czy ważne jest o jakiej porze dnia się ćwiczy? Czy np. ćwiczenie o 22-23 ma jakiś większy sens? Nie mówię tu o jakimś profesjonalnym treningu tylko takie huntelki, ławeczka, gryf, taki standardowy zestaw w domowej siłce( w tym wypadku u kumpla w piwnicy).
- -Lucas-
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2003
- Posty: 551
- Rejestracja: 26 lipca 2003
Jak tam Supersonic poszedł Ci debiut na siłowni? Można juz śmiało powiedzieć pierwsze koty za płoty? :-D
Tak się składa, że cwiczę od lipca bez większych przerw oczywiście na sucho i chyba doszedłem do tego pułapu kiedy każdy następny krok do przodu jest znacznie trudniej wykonać. Nie dostrzem już takich postępów jak to było kilkanascie tygodni wcześniej, co najgorsze zaczynam odczuwać bóle w mięśniach i wcale to nie są zakwasy
Mleczko i owoce nie dają już takich efektów jak na początku. Nie chcę jednak wspomagać się odżywkami dlatego zastanawiam się nad redukcją planu treningowego albo nawet dłuższą przerwą. Czy macie też tego typu problemy? Jeśli tak to jak sobie z nimi radzicie :roll:
Tak się składa, że cwiczę od lipca bez większych przerw oczywiście na sucho i chyba doszedłem do tego pułapu kiedy każdy następny krok do przodu jest znacznie trudniej wykonać. Nie dostrzem już takich postępów jak to było kilkanascie tygodni wcześniej, co najgorsze zaczynam odczuwać bóle w mięśniach i wcale to nie są zakwasy
- Juve The Best
- Juventino
- Rejestracja: 29 lipca 2003
- Posty: 353
- Rejestracja: 29 lipca 2003
Jak mnie boli to sie rpzykąłdam jeszcze bardziej bo po takich kryzysach zawsze jest dobrze-Lucas- pisze:Jak tam Supersonic poszedł Ci debiut na siłowni? Można juz śmiało powiedzieć pierwsze koty za płoty? :-D
Tak się składa, że cwiczę od lipca bez większych przerw oczywiście na sucho i chyba doszedłem do tego pułapu kiedy każdy następny krok do przodu jest znacznie trudniej wykonać. Nie dostrzem już takich postępów jak to było kilkanascie tygodni wcześniej, co najgorsze zaczynam odczuwać bóle w mięśniach i wcale to nie są zakwasyMleczko i owoce nie dają już takich efektów jak na początku. Nie chcę jednak wspomagać się odżywkami dlatego zastanawiam się nad redukcją planu treningowego albo nawet dłuższą przerwą. Czy macie też tego typu problemy? Jeśli tak to jak sobie z nimi radzicie :roll:


- -Lucas-
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2003
- Posty: 551
- Rejestracja: 26 lipca 2003
Tylko że to nie jest taki zwykły ból jak po normalnym treningu. Czasami mam wrażenie jakby chcialo mi rozerwać klatkę. Do tego dochodzą jeszcze "drgania" mięsni. Podczas treningu z wielkim trudem realizuje cały plan ponieważ juz w połowie mam problem z wykonaniem najprostszych ćwiczeń.Juve The Best pisze:Jak mnie boli to sie rpzykąłdam jeszcze bardziej bo po takich kryzysach zawsze jest dobrze
- Juve The Best
- Juventino
- Rejestracja: 29 lipca 2003
- Posty: 353
- Rejestracja: 29 lipca 2003
Przetrenowanie - tydzień przerwy i powinno być dobrze.-Lucas- pisze:Tylko że to nie jest taki zwykły ból jak po normalnym treningu. Czasami mam wrażenie jakby chcialo mi rozerwać klatkę. Do tego dochodzą jeszcze "drgania" mięsni. Podczas treningu z wielkim trudem realizuje cały plan ponieważ juz w połowie mam problem z wykonaniem najprostszych ćwiczeń.Juve The Best pisze:Jak mnie boli to sie rpzykąłdam jeszcze bardziej bo po takich kryzysach zawsze jest dobrze

- Supersonic
- Juventino
- Rejestracja: 25 października 2004
- Posty: 1067
- Rejestracja: 25 października 2004
eeee-Lucas- pisze:Jak tam Supersonic poszedł Ci debiut na siłowni? Można juz śmiało powiedzieć pierwsze koty za płoty? :-D

Coś tam robię, ale bez żadnego planu, jak mi się przypomni to idę.. czyli raczej przetrenowanie mi nie grozi.
I jeszcze jedno: to nie debiut!! Dwa lata temu chodziłem w wakacje przez miesiąc na siłkę o!
- Juve The Best
- Juventino
- Rejestracja: 29 lipca 2003
- Posty: 353
- Rejestracja: 29 lipca 2003
Ostatnie pomiary przed ostatnią fazą sezonu 
Waga 103
Łapa 43
Klata 131
Udo 71
Prtzedramie 35
zostały mi jakieś 2 miechy solidnego cwiczenia bo w czcu trzerba będzie zmienić plank na jakieś podtrzymanko lub siłe bo nie wydoił bym masy ciągnąć przy 30 stopniowych upałach.

Waga 103
Łapa 43
Klata 131
Udo 71
Prtzedramie 35
zostały mi jakieś 2 miechy solidnego cwiczenia bo w czcu trzerba będzie zmienić plank na jakieś podtrzymanko lub siłe bo nie wydoił bym masy ciągnąć przy 30 stopniowych upałach.

- -Lucas-
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2003
- Posty: 551
- Rejestracja: 26 lipca 2003
Fakt, samemu ciężko się ćwiczy. Tak samo jest w moim przypadku kiedy jestem sam to nie potrafię się zmobilizować do porządnego trenowania. Na szczęście takie sytuacje zdarzają się bardzo rzadkoSupersonic pisze:eeeePowiem tylko tyle, że kumpel poczuł bliskość matury i nie wiem czy pamięta jak wygląda słońce, a samemu ciężko o mobilizacje.. i też odniosłem wrażenie, że chyba bardziej ćwiczę mózg niż mięśnie ( czy to dobrze? 8) ) :evil: :twisted:
Coś tam robię, ale bez żadnego planu, jak mi się przypomni to idę.. czyli raczej przetrenowanie mi nie grozi.

Szukałem w sieci i chyba znalazłem wytłumaczenie do swojego przypadku. Przynajmniej chciałbym aby to była prawda bo jeśli rzeczywiście tak jest to za niedługo wszystko powinno wróci do normy. Podzielę się z wami tą informacją. Otóż czy słyszeliście o "Syndromie wiosennego osłabienia" ?
Po zapoznaniu się z tym tekstem wolę żyć w przekonaniu, że jestem jedną z ofiar tej "choroby". Najważniejsze jest przecież psychiczne nastawienie 8)Badania wykazują, że syndrom wiosennego osłabienia dopada od 50 do 60 proc. mieszkańców krajów europejskich. To organizmy wyczerpane długotrwałą zimą dają znać, że potrzebują wzmocnienia.
Choć osłabienie wiosenne oficjalnie nie jest chorobą, to występuje powszechnie, przynosząc negatywne skutki, np. w efektywności w pracy. Ludzie nie tylko stają się mniej wydajni w pracy, ale też łatwiej i częściej zapadaja na rozmaite choroby, zarówno na drobne infekcje, jak też na grypę. Problem dotyczy wielkiej grupy społecznej w krajach rozwiniętych, dlatego naukowcy od kilku już lat analizują przyczyny osłabienia wiosennego i szukają metod zwalczania tego niekorzystnego stanu naszych organizmów.
Ustalono, że skutki przejścia organizmu z okresu zimowego w wiosenny są długofalowe.
Tak w ogóle poza tematem to w sobotę czas przesuwamy :roll:
- Ciro85
- Juventino
- Rejestracja: 22 września 2006
- Posty: 162
- Rejestracja: 22 września 2006
Mam 22 lata zawsze miałem niedowage, teraz przy 175 cm wzrostu mam ok 55 kg wagi. Na nic nie choruje poprostu mam bardzo dobrą przemiane materii (moge jesć naprawde dużo, ale to nic nie daje). Moim celem jest przytyć, żadna rzeźba, tylko poprostu ważyć tyle ile powinien ważyć człowiek w moim wieku i o moim wzroście. Same ćwiczenia i ciężka praca w moim przypadku chyba nie dużo dadzą, więc mam pytanie: jakie polecacie odżywki ?
Ostatnio zmieniony 04 kwietnia 2007, 16:43 przez Ciro85, łącznie zmieniany 1 raz.
- wErOn
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2003
- Posty: 668
- Rejestracja: 06 listopada 2003
Zamiast wydawac na odzywki przeznacz oszczednosci na slownik do polskiego. szczerze kolego - czytajac twoje posty/komenty nie wiem - smiac sie czy plakac? do ksiazek a nie na silownie! 

(..)z każdą godziną, z każdą minutą uczę się ciebie człowieku.. z każdą sekundą i z każdą chwilą jestem głupszy(..)
Wolność i kapitalizm!
Wolność i kapitalizm!