Mercato (2012-2014)

[JuveCracow]

Ja to bym wymienił Vidala i Bonucciego za Cristiano Ronaldo. Mój skład na przyszły sezon:

Buffon - Caceres, Barzagli, Chiellini - Lichtsteiner, Pogba, Pirlo, Marchisio, Asamoah - Cristiano Ronaldo, Fernando Llorente.

A poważnie to drużyna już jest, tylko wisienki na torcie brakuje, wiec poza atakiem wielkich zmian nie chcę. Kase - jak bedzie - to nie na kolejne półśrodki, tylko np. na mlodych wydać, chyba że naprawdę "topowy" napastnik będzie w naszym zasięgu - ale zapewne by kupić topa, to musimy pierw kogoś sprzedać albo wymienić. Żołnierzy Conte - Padoin, Giaccherini, Peluso, mam nadzieję wreszcie zdrowy Pepe - zdecydowanie zostawić, bo na ławie będą bezcenni.

Co się czepiacie Padoina, to jest dobry piłkarz, na ławkę jak znalazł.

Zamiast wałkować 3-5-2 z bezpłodnym przeciwko najsilniejszym rywalom atakiem lepiej grać 3-6-1, zwłaszcza, jeśli:

- Kwadwo pod okiem Conte wróci do formy sprzed kilku miesięcy (jeśli skończy jak Krasić - dobry początek, potem wiadomo - to w styczniu trzeba będzie szukać kogoś nowego na lewą stronę)

- na szpicy będzie grał wreszcie napastnik z prawdziwego zdarzenia

Llorente na początku będzie pewnie dopiero się ogrywał w nowej lidze, mnóstwo czasu stracił, jestem co do niego mocno sceptyczny. Uwierzę jak zobaczę, że serio tu pasuje, ale nie zdziwię się, jeśli po paru miesiącach wróci do Hiszpanii. Jasne, trzymam kciuki, ale wątpliwości jest wiele.

[Kucharius1]

Z nudów poszukałem wiadomości o ciekawych i w miarę młodych zawodnikach, którym kończy się kontrakt w tym roku. Najlepszy kąsek jest już nasz (Llorente), ale pozostało jeszcze kilku ciekawych grajków.

- Konstantin Rausch - młody Niemiec, najczęściej grywał jako lewy obrońca, ale ostatnio trener przesuwa go na pomoc. Jest to gracz szybki i całkiem niezły technicznie.



- Marco Rojas - skrzydłowy, bądź cofnięty napastnik, grający w Australii. Ma 21 lat i jest najlepszym piłkarzem tamtej ligi.



- Tomislav Šarić - 22 letni Chorwat jest środkowym pomocnikiem o niezłym przeglądzie pola, w tym młodym wieku jest już kapitanem swojego zespołu.



- Aleksandar Miljkovic - 23 letni serbski Maicon, grający w Partyzanie, kibice tego klubu go uwielbiają, jest silny fizycznie i szybki.



- Douglas - 25 letni stoper, grający w Holandii. Silny fizycznie, równo grający stoper.



- Magnus Wolff Eikrem - norweski 22 letni środkowy pomocnik, swoim stylem gry przypominający nieco Marchisio. Zagrał już 9 krotnie w reprezentacji.



- Marius Alexe - 23 letnia , "10" Dynama Bukareszt. Jest to skrzydłowy napastnik, trochę w stylu naszego Mirko.



- Mariusz Stępiński - 17 letni napastnik Widzewa. Ja widzę w nim olbrzymi potencjał. Może będzie naszym nowym Bońkiem BvB już robi na niego zakusy.



- Jiloan Hamad - baaardzo utalentowany młody Szwed o irackich korzeniach. Jest chyba już największą gwiazdą ligi szwedzkiej.



- Joãozinho - 24 letni lewy pomocnik Krasnodaru. Robi ostatnio furorę w lidze rosyjskiej, dzięki dryblingom i ostatnim podaniom.



- Vladimír Weiss - 23 letni skrzydłowy , obieżyświat. Najlepszy gracz, najgorszego zespołu Serie A.



Z tych młodych talentów to było by tyle Kilku z nich można by u nas przetestować. Są jeszcze inni młodzi gracze ( Ivo Pękalski ) , ale uznałem że nie warto rozpatrywać ich kandydatur do gry u nas. Na rynku jest jeszcze kilku graczy nieco starszych ale ciekawych tj. Honda, Natkho (!!), Hubocan, którzy mogliby zostać solidnymi wzmocnieniami, lub takich graczy jak Rosales z Twente, którym niby kontrakt się kończy ale jest możliwość jego przedłużenia.

[Pawełek]

- Mariusz Stępiński - 17 letni napastnik Widzewa. Ja widzę w nim olbrzymi potencjał. Może będzie naszym nowym Bońkiem BvB już robi na niego zakusy.

Hahahahahaha. You made my day.

Z wolnych tylko Honda i Douglas.

[ewerthon]

Ja to bym wymienił Vidala i Bonucciego za Cristiano Ronaldo. Mój skład na przyszły sezon:

Buffon - Caceres, Barzagli, Chiellini - Lichtsteiner, Pogba, Pirlo, Marchisio, Asamoah - Cristiano Ronaldo, Fernando Llorente.

Ja widzę prostsze rozwiązanie.

Robben podobno odchodzi z Bayernu (nie bardzo pasuję Guardioli, brak mu regularnej gry itd.). Kupmy go, we Włoszech jeszcze nie grał, a na "starość" nie powinien żądać wysokiego kontraktu.

Buffon - Lichtsteiner, Barzagli, Bonucci, Chiellini/Asamoah - Vidal, Marchisio/Pogba, Pirlo - Robben, Llorente, Vucinic 8)

[Kuben]

Zezinho (news z konkurencyjnej strony):

"Teoria mówiąca o tym, że kibice Juventusu przez minimum 3-4 lata będą musieli zadowolić się zwycięstwami we Włoszech, jest prawdziwa."

Faktem jest, że drużyny nie zbudujemy w jeden czy dwa sezony, ale jak czytam wywiad, w którym Marotta używa tych słów lub słów typu 'wkraczamy w nowy cykl' to mam obawy czy to nie wstępna próba przygotowania kibiców na brak Topa latem...

[blackadder]

Schodząc na ziemię, zainteresowałbym się Jacksonem Martinezem. To może być nasza podróba Eto-o. W końcu mielibyśmy gracza który może żyć podaniami z głębi pola który nie przewracałby się po zetknięciu z obrońcą. Dodatkowo nieźle gra głową i może nie kosztowałby majątku, choć też kto wie.
No ale zapewne w przyszłym sezonie częściej będziemy oglądać naszych napastników poprawiających swoje fryzury niż strzelających bramki. Na samą myśl o duecie Vucinic-Llorente słabo mi się robi, serio.
Jeśli czegoś nie zmienimy to rywalizacja z Milanem może nie wyglądać tak kolorowo jak w tym sezonie. Pewien etap przebudowy, za który zapłacili słabą formą na początku sezonu, mają już za sobą, a w ostatnich 16 kolejkach zdobyli więcej punktów od nas.
Ja rozglądałbym się za kimś kto może grać za Pirlo, ale trochę wyżej, więcej wspomagającego napastników. Honda mógłby się nieźle wpasować, może nawet dałoby się wyciągnąć na wypożyczenie Modricia.
Jeśli chcemy bardziej postraszyć w Europie, trzeba niestety podglądać Inter Mourinho.

[Lypsky]

"Teoria mówiąca o tym, że kibice Juventusu przez minimum 3-4 lata będą musieli zadowolić się zwycięstwami we Włoszech, jest prawdziwa."

Jak można gadać tego typu rzeczy? Ręce opadają. Facet pokazuje własny brak ambicji i podcina skrzydła graczom, którzy wierzą, że można powalczyć z najlepszymi. Jeśli drużyna pokroju Porto wygrała CL, a w finale grała z Monaco, to dlaczego nam nie może się to udać?

Za 3-4 lata będziemy żegnać się z zawodnikami, którzy dziś stanowią o sile zespołu - rozumiem, że pan Marotta ma na oku idealnego bramkarza, środkowego obrońcę i rozgrywającego, którzy zastąpią Buffona, Barzagliego i Pirlo.

Coraz bardziej zastanawiam się nad tym czy Marotta to odpowiedni człowiek do pracy w naszym klubie. Jego ostatnie wypowiedzi to ciągły płacz na temat różnic finansowych pomiędzy Włochami, a innymi ligami - ta gadka to zapewne podkład pod letnie transfery, czyli 2-3 zawodników z serie a za kwoty 5-10 mln., zamiast gracza światowego formatu.
Jeśli w letnim okienku nie pozyskamy 1-2 wielkich nazwisk, trzeba będzie zastanowić się nad wyrzuceniem Marotty, chyba, że mamy ochotę czekać minimum 3-4 lata na sukces międzynarodowy.

[19]

Marotta powiedział prawdę, nie rozumiem tego oburzenia, popatrzcie obiektywnie na układ sił w europejskiej piłce. Do Bayernu, Realu, Barcelony czy Man Utd tracimy sporo, tą różnicę mogłyby zniwelować drogie transfery ale nas na to nie stać.

[pumex]

"Teoria mówiąca o tym, że kibice Juventusu przez minimum 3-4 lata będą musieli zadowolić się zwycięstwami we Włoszech, jest prawdziwa."

Jak można gadać tego typu rzeczy? Ręce opadają. Facet pokazuje własny brak ambicji i podcina skrzydła graczom, którzy wierzą, że można powalczyć z najlepszymi.

Dokładnie. Powiem szczerze, że w pewnym stopniu doceniam szczerość Marotty, ale jeśli ktoś nie pasuje mentalnością do Juventusu, to jest nim właśnie on.

Jeśli w letnim okienku nie pozyskamy 1-2 wielkich nazwisk, trzeba będzie zastanowić się nad wyrzuceniem Marotty, chyba, że mamy ochotę czekać minimum 3-4 lata na sukces międzynarodowy

Przecież hasło czekania na sukces 3-4 lata i budowanie w ten czas drużyny to zwykła bujda. Rozumiem, że Marotta za te 3-4 lata jednak zdecyduje się sprowadzić najlepszego rozgrywającego świata w zastępstwie dla Pirlo i odpowiednika Buffona sprzed 10 lat? Pfff, co za głupota. No chyba, że Marotta ma na myśli prawdziwe budowanie drużyny, czyli co roku 1 top w rozsądnym wieku, wtedy się zgodzę, ale znając jego, ma coś innego na myśli. Czekając tyle czasu z Marottą u steru prawdopodobnie przegapimy okres, kiedy do pełnego skompletowania pierwszej drużyny zostaje tylko kupno napastnika i skrzydłowego.

Może Aurier?

Ciekawy kandydat

Choć akurat w tym sezonie rzadko oglądam Ligue1, to rzucił mi się w oczy Lucas Digne.

Richmond Bokaye (...) dokupić jak pisałem wcześniej naszego młodego duńczyka z Bologny... po prostu stawiać na młodych

Nie obraź się, ale chyba kibicowanie Arsenalowi i oglądanie Wengera trochę pomieszało Ci w głowie

[Nedved1983]

nie rozumiem tego oburzenia słowami Marotty. pokazuje, że myśli trzeźwo a nie chodzi z głową w chmurach. brali byście go na serio gdyby zapowiadał wygranie LM za rok?
przychodami odstajemy od czołówki, petrodolary psuja rynek ( zarówno ceny zawodników jak i ich zarobki to kosmos), trzeba rozsądnie planować każde wydane euro.
pocieszające jest to, że nasze działania są zaplanowane, każde poprzednie okienko miało swój cel, który został zrealizowany ( pomimo braku TOPa).
prowadzimy taką politykę jak przed farsopoli: sprowadzamy zawodników z mniejszych klubów, ocierających się o kadrę. do tego inwestujemy w młodych.
potrzebujemy wzmocnić napad, lewą obronę/LWB, znaleźć następcę Pirlo/ znaleźć inną koncepcje gry, bez Pirlo.
można tego dokonać nie wydając 50 baniek na TOPa. mam głębokie zaufanie do Marotty, Conte i zarządu. pokazali już, że wiedzą co robią.
my jako kibice możemy sobie pozwolić na chodzenie z głową w chmurach, oni muszą planować długoterminowo, biorąc pod uwagę rzeczywistość.

[Eric6666]

haha widzę, że nie tylko ja mam dość żałosnej gadki Marotty. Czy on przypadkiem przed Conte mówił, że na scudetto też trzeba poczekać? że Juve nie stać na graczy jakich ma Milan i Inter?


Jak poważne są starania o J.Martineza ? w końcu zawodnik wydający się na początku wielkiej kariery... Porto to fabryka do produkcji topowych napastników, czemu Marotta jest zbyt ślepy, bądź oczka mu idą w inną stronę, żeby zobaczyć to? Llorente jest niewiadomą, ale i tak będą mówić, że to nasz top.

Marotta najlepiej niech wyda większość kasy na obrońcę, bo tam faktycznie nie mamy rezerwy, a Caceres, Peluso, Marrone się na nadają...

Marottalepiejwzmocnićrezerwęobrony,niżpierwszyskładataku powinien odpuścić sobie na jakiś czas publiczne wypowiedzi, bo są zdecydowanie najmniej profesjonalne z całego zarządu. Nie potrafisz wydać 40 mln na zawodnika, bo kupujesz wcześniej 3 po 10 mln, to poszukaj kogoś tańszego, ale perspektywicznego.

[strong return]

Fajnie, budujmy drużynę, tylko jak już panowie wyżej wspomnięli, to jest klub piłkarski, tu nic nie jest constans. Ja w ogóle nie jestem pewien, czy dla Pirlo przyszły sezon nie będzie ostatnim u nas, za 2-3 sezony, to Barzagli jedynie do roli Yepesa będzie się nadawać, o ile w ogóle. Nawet Kielon minie już 30 lat, a Vidal zostanie zakoszony przez inny klub i nie będzie, tyle czekać po próżnicy.
Budujmy skład z Polich i Diamantich i innych nie pierwszej młodości Włochów, którzy gdzieś tam najwyżej kręcą się w orbicie zainteresowań Prandellego. Tak to my kroku do przodu faktycznie nie zrobimy.

[Lypsky]

nie rozumiem tego oburzenia słowami Marotty. pokazuje, że myśli trzeźwo a nie chodzi z głową w chmurach. brali byście go na serio gdyby zapowiadał wygranie LM za rok?

Wystarczyłoby powiedzieć, że w przyszłym roku postaramy się o lepszy wynik, a on w wakacje popracuje nad wzmocnieniem składu.
Marotta woli jak zwykle asekurować się i twierdzić, że musimy czekać. Wydawało mi się, że jesteśmy klubem o najwyższych aspiracjach, a nie "kopciuszkiem".

[jsduga]

My naprawdę możemy mieć spory problem za kilka lat, jeśli nie rzucimy grubszej gotówki. 2-3 sezony i nie będzie Pirlo, Barzagliego, Buffona, a do tego dochodzą nam te same bolączki od kilku sezonów, czyli brak napastnikÓW i brak lewej strony.
Teraz zyskaliśmy sporo na tym, że Serie A dołuje, ale w Europie ewidentnie widać nasze braki. ItalJuve na dłuższą metę się nie sprawdzi, Włochy to nie jest wielka kopalnia talentów. Może na krajowym podwórku damy radę na walkę o scudetto, ale w LM...cienko to widzę.

Według mnie Marotta robi dobre transfery, owszem, można powiedzieć, że kilka niewypałów obciąża jego konto, ale w gruncie rzeczy jego mądre transfery ZA GROSZE spłaciły się z nawiązką. Ktoś powie, że sprowadziliśmy dużo szrotu do składu. Ale kogo? Padoin, Peluso, Giach...od nich nie wymaga się nie wiadomo czego, a sprowadzeni zostali do załatania kilku dziur i wywiązują się z tego. Nie zostali sprowadzeni, by stanowić o naszej sile, ale by ją uzupełniać.
Marotta to mądry gość. Na dzisiejsze Juve, w odbudowie, bez wielgachnych milionów na transfery taki dyrektor sportowy się sprawdza w 100%.
Pytanie teraz, ile jeszcze potrzeba czasu byśmy mogli wydawać tyle pieniędzy na transfery co obecne potęgi światowej piłki. I drugie, wątpliwe pytanie, czy Marottę stać na wydanie dajmy na to 50 milionów na Suareza + w tym samym czasie mądrze łatać dziury w zespole.

[blackadder]

No ja też nie wiem co myśleć o tej wypowiedzi Marotty. Jak on chce zatrzymać Vidala w zespole z perspektywami sukcesów w Europie za co najmniej 4 lata. No i też jakie 4 lata? Ten zespół potrzebuje 2-3 graczy i sezonu-dwóch żeby się zgrać.
Odejmijcie od Interu z 2010 roku Sneijdera, Eto i Milito. Z całej tej paczki z tyłu jedynie Maicon się wyróżniał. Motta nie był lepszy od Pirlo, Cambiasso od Marchiso, Stankovic od Vidala.
Niestety napastników mamy takich że nawet jakbyśmy chcieli się ich pozbyć to nie bardzo ktoś o nich zapyta.
Zamiast sprowadzać zastępcę dla Chielliniego, lepiej byłoby stosować rotację w środku 4-osobowego bloku defensywy z Barzaglim i Bonuccim. W takim ustawieniu o niebo lepiej spisywał się Lichtsteiner.
Do rotacji z MVP zostawić Pogbę, Marrone, Asa i może dać jeszcze szansę Isli. Padoin i Giaccherini marnują tu swoje talenty.
Z ataku pozbyć się w pierwszej kolejności Matriego i Vucinicia.
Skoro na dziś mamy 40mln, to może udałoby się uzbierać z transferów jeszcze 10-15? A 50 baniek to już dwóch całkiem przyzwoitych graczy.

Odejmijcie od Interu z 2010 roku Sneijdera, Eto i Milito. Z całej tej paczki z tyłu jedynie Maicon się wyróżniał. Motta nie był lepszy od Pirlo, Cambiasso od Marchiso, Stankovic od Vidala.

Racja, jednak pamiętajmy, że nie brakowało im farta w tej edycji LM. No i jednak Mourinho robi różnicę.

A który zespół, no może poza Barcą z sezonu 2010/2011 nie wygrał LM w ostatnich latach na farcie?