Mercato (zima 2011/12)

[@Maras@]

Quag nie nadaje się zbytnio "na szpicę" (raczej na cofniętego napastnika ale takim nie gramy). Środkowy napastnik z prawdziwego zdarzenia tez powinien być naszym celem transferowym.

Quagliarella grał jako wysunięty napastnik przez pół sezonu 2010/11 i całkiem nieźle mu to wychodziło. Poza tym w Sampdorii i Udinese też grywał jako ten wysunięty.

Nie mówię, że grał źle. Quag czuje się jednak lepiej jako cofnięty napastnik (w ustawieniu z 2-ką z przodu). Wtedy może sobie uderzyć zza pola karnego i takie tam...

Co to jest ta Bologna i Cagliari? Weźcie dajcie z nim spokój, gra jakoś rewelacyjnie? Zalicza asysty i strzela gole? Facetowi leci 23 rok i tuła się po jakichś prowincjonalnych klubach. Marchisio w jego wieku w powodzeniem występował w LM. Sęk w tym, że on grał w miarę regularnie, a u nas Szwed nie miałby szans na tak częste występy. Niech siedzi dalej tam gdzie jest, może kiedyś się wybije i przyjdzie do nas jako niezły zmiennik.

Akurat 23 to on będzie miał w lipcu. Tak czy siak dałbym mu szansę. Na pewno na dzięki tym wypożyczeniom ma znacznie większe doświadczenie niż choćby Marrone.

Z Pazienzą na rozegraniu to ja podziękuję.

W meczach, w których zastępował Pirlo, wyglądał bardzo przyzwoicie.

Nie mówię, że grał źle, ale z rozgrywanie to to niewiele miało wspólnego.

Ale wcześniej regularnie grał w Bologny

w Bologni

Jeśli już tak bardzo chciałeś to spolszczyć to wypadało mnie poprawić na "Bolonii". Jeśli nie piszesz "po Polsku", to moja wersja jest bardziej prawidłowa

[francois]

Marchisio w jego wieku w powodzeniem występował w LM.

Nie wiem, czy przed tym sezonem powiedziałbyś to samo

Na pewno nie. Nie porównywałbym go do Marchisio, bo Włoch przez ostatnie dwa sezony po prostu cieniował, ale już kiedyś pokazywał się z bardzo dobrej strony (chociażby faza grupowa LM 2008/2009). Ekdal poza niezłą grą w średniakach nie pokazał na razie nic.

Bo w lepszych zespołach Ekdal szansy jeszcze nie dostał.

[Virgil]

Myślę że Giovinco by zmieniał się z Vucinicem , więc raczej nie grzałby ławy grałby lepszy.
Zresztą Giovinco już kiedyś powiedział że chciał odejść, gdyż niedostawał równych szans myślę że zgodziłby się wrócić jeżeli by zagwarantowano mu uczciwą rywalizację.

[19]

giovinco wroci do juve, odkupimy polowe karty za 10mln plus moze jakis pilkarz, troche stracimy na tym ale gio wroci

[Łukasz]

Nie mówię, że grał źle, ale z rozgrywanie to to niewiele miało wspólnego.

No właśnie miało. Zdizwiłem się, bo Pazienza pokazał się pod tym względem z naprawdę fajnej strony - szukał ludzi długimi podaniami.

Jeśli już tak bardzo chciałeś to spolszczyć to wypadało mnie poprawić na "Bolonii". Jeśli nie piszesz "po Polsku", to moja wersja jest bardziej prawidłowa

No właśnie nie, jeśli już chciałeś nie spolszczać i brać pod uwagę "Bolognę", jako nazwę drużyny a nie miasto, to albo tak, jak ja zaproponowałem, albo ewentualnie "w Bolognie". Ale nie "w Bologny".

[ewerthon]

Bo w lepszych zespołach Ekdal szansy jeszcze nie dostał.

Wygląda na to, że nie zasłużył. W lidze mamy kilka niezłych drużyn którym wychodzi szkolenie piłkarzy, choćby Udinese, Fiorentina czy Palermo. Jak dotąd żaden z tych klubów nie zgłosił się po Ekdala, a jak sam 19 wspomniał, dopiero niedawno wywalczył sobie miejsce w obecnej drużynie.

[@Maras@]

giovinco wroci do juve, odkupimy polowe karty za 10mln plus moze jakis pilkarz, troche stracimy na tym ale gio wroci

Trochę powiadasz ? My na połówce jego karty zarobiliśmy 3 bańki :]

Jeśli już tak bardzo chciałeś to spolszczyć to wypadało mnie poprawić na "Bolonii". Jeśli nie piszesz "po Polsku", to moja wersja jest bardziej prawidłowa

No właśnie nie, jeśli już chciałeś nie spolszczać i brać pod uwagę "Bolognę", jako nazwę drużyny a nie miasto, to albo tak, jak ja zaproponowałem, albo ewentualnie "w Bolognie". Ale nie "w Bologny".

Dziwnym trafem większość portali internetowych myli się podobnie jak ja:

"Boruc nie chce do Bologny, bo woli..."
"Pioli trenerem Bologny"
"Pierwsze zwycięstwo Bologny w sezonie"
"Po punkcie dla Cagliari i Bologny"
"Szczęśliwe zwycięstwo Bologny"

[deszczowy]

Sprzedać
- Quagliarella

Braciszka sobie sprzedaj; do szpitala, na badania naukowe.

Z pewności Seba nie wróci po to, aby znowu grzać ławę. Wg mnie z powodzeniem mógłby grać na którymś ze skrzydeł w pierwszym składzie.

Z tym, że o ile mnie pamięć nie myli, to Seba jest zawodnikiem lewonożnym i na prawym skrzydle chyba nie grywał

PS. Chelsea wcale nie pali się do oddania Torresa za Krasicia.

[Łukasz]

Z tym, że o ile mnie pamięć nie myli, to Seba jest zawodnikiem lewonożnym i na prawym skrzydle chyba nie grywał

Jest prawonożny. I grywał na prawym skrzydle (u nas chyba tylko w jednym meczu, w Parmie częściej), ale bliżej mu do lewej strony.

"Boruc nie chce do Bologny, bo woli..."
"Pioli trenerem Bologny"
"Pierwsze zwycięstwo Bologny w sezonie"
"Po punkcie dla Cagliari i Bologny"
"Szczęśliwe zwycięstwo Bologny"

Tylko że tu podajesz przykłady w dopełniaczu, a wcześniej użyłeś sformułowania "w Bologny" co wskazywałoby na miejscownik.

[alina]

Nie neguję, że Urugwajczyka chciały mocniejsze drużyny. Mnie obchodzi Juventus i rozsądek mówił mi, tak jak i pewnie Tobie, że Martinez nie ma prawa być dla Starej Damy wzmocnieniem adekwatnym do wyłożonych pieniędzy.

No tak, parę mln za dużo.

Elia ławkował, bo był zwyczajnie słaby, a nie dlatego, że miał kosę z trenerem czy chciał zmienić otoczenie. To kolejny, po Martinezie pomysł Marotty, który nie ma i nie będzie miał prawa bytu.

Przedwczesne te opinie. Ledwo 4 miesiące minęły.

Mówię ogólnikami, bo w tym przypadku właśnie chodzi o ogólne podejście do transferów, chodzi o zasadę. Nie będę się już powtarzał, bo nie chcę krążyć w koło, na pewno domyślasz się, o czym mówię

Wiem o co ci chodzi ogólnie. Ale nie możesz pisać, że słabych piłkarzy kupił na skrzydła np, jednocześnie nie podając własnych propozycji.

In: Caseres (loan 1mln)

Jedno tylko pytanko: jaki Sevilla ma interes w tym, żeby wypożyczać piłkarza pierwszego składu, który gra bardzo dobrze i niedawno dopiero co został wykupiony z Barcy.
Bo według mnie to nie ma żadnego sensu dla strony hiszpańskiej

Cóż, ja obstawiam, że się Caceres uparl i doszli do wniosku, że go na siłę nie będą trzymać. Ostatni news konkurencyjnego portalu mnie utwierdził w tym zdaniu - agent podobno ostro pracuje nad obniżką ceny.

Jak dla mnie wymażone transfery to :

ajajaj...

o ile mnie pamięć nie myli, to Seba jest zawodnikiem lewonożnym i na prawym skrzydle chyba nie grywał

:shock:

[deszczowy]

Z tym, że o ile mnie pamięć nie myli, to Seba jest zawodnikiem lewonożnym i na prawym skrzydle chyba nie grywał

Jest prawonożny. I grywał na prawym skrzydle (u nas chyba tylko w jednym meczu, w Parmie częściej), ale bliżej mu do lewej strony.

o ile mnie pamięć nie myli, to Seba jest zawodnikiem lewonożnym i na prawym skrzydle chyba nie grywał

:shock:

Krakowskim targiem powiedzmy, że potrafi kropnąć z obu nóg Ale z prawego skrzydła to ja go nie pamiętam i jeśli już tam grywał, to chyb epizodycznie. Gdyby popędzić Estigarribię i Elię, to Gio mógłby na lewą przyjść, a zmiennikiem byłby Giac.

[Bartek88]

Nie robicie sobie nadzieji na Torresy, Tevezy i inne. Mierny sie juz stanowczo wypowiedzial na temat slawnego nazwiska w zimie
//Oooo skoro ten nasz Matri jest takim miszczem, za ktorego go uwazacie to po co chcecie kogos na atak...?
Pozatym bardziej od ataku potrzebujemy obroncy...

Virgil napisał:
Sprzedać
- Quagliarella

Braciszka sobie sprzedaj; do szpitala, na badania naukowe.

No tutaj akurat Virgil ma troche racji. Quagliarella czasem strzeli fenomenalnego gola, wyginajac sie na wszystkie strony niczym akrobata w cyrku ale to badziej powinna byc taka wisienka na torcie grajaca obok bramkostrzelnego klasowego napastnika a jak wiadomo nasz tort ostatniego pietra w ataku jeszcze nie ma... Ale coz kasa na niego poleciala, musztarda po obiecie, wiec co zrobic ... sprzedawac nie ma sensu, tak samo jak nie bylo sensu sypac (15 mln?) na niego przy obecnym stanie naszych napastnikow. Ale jeszcze zawsze jest nadzieja, ze sie rozwinie i zacznie grac. Chyba.

[deszczowy]

Nie robicie sobie nadzieji na Torresy, Tevezy i inne. Mierny sie juz stanowczo wypowiedzial na temat slawnego nazwiska w zimie
//Oooo skoro ten nasz Matri jest takim miszczem, za ktorego go uwazacie to po co chcecie kogos na atak...?
Pozatym bardziej od ataku potrzebujemy obroncy...

Virgil napisał:
Sprzedać
- Quagliarella

Braciszka sobie sprzedaj; do szpitala, na badania naukowe.

No tutaj akurat Virgil ma troche racji. Quagliarella czasem strzeli fenomenalnego gola, wyginajac sie na wszystkie strony niczym akrobata w cyrku ale to badziej powinna byc taka wisienka na torcie grajaca obok bramkostrzelnego klasowego napastnika a jak wiadomo nasz tort ostatniego pietra w ataku jeszcze nie ma...

Potrzebujemy obu - i ogarniętego obrońcy, i ogarniętego, bramkostrzelnego napastnika. I szczerze mówiąc, to obie pozycje wymagają uzupełnienia na już.

Ale jeszcze zawsze jest nadzieja, ze sie rozwinie i zacznie grac. Chyba.

Facet mający na karku prawie 29 lat? Chyba chciałeś powiedzieć - wróci do formy?

[@Maras@]

Z pewności Seba nie wróci po to, aby znowu grzać ławę. Wg mnie z powodzeniem mógłby grać na którymś ze skrzydeł w pierwszym składzie.

Z tym, że o ile mnie pamięć nie myli, to Seba jest zawodnikiem lewonożnym i na prawym skrzydle chyba nie grywał

A mi się coś wydaje że jest obunożny z przewagą PRAWEJ...

"Boruc nie chce do Bologny, bo woli..."
"Pioli trenerem Bologny"
"Pierwsze zwycięstwo Bologny w sezonie"
"Po punkcie dla Cagliari i Bologny"
"Szczęśliwe zwycięstwo Bologny"

Tylko że tu podajesz przykłady w dopełniaczu, a wcześniej użyłeś sformułowania "w Bologny" co wskazywałoby na miejscownik.

Chyba już coś zbytnio kombinujesz. I tu jest Bolonii i tu jest Bolonii. Dla mnie sprawa jest jasna :]

Elia ławkował, bo był zwyczajnie słaby, a nie dlatego, że miał kosę z trenerem czy chciał zmienić otoczenie. To kolejny, po Martinezie pomysł Marotty, który nie ma i nie będzie miał prawa bytu.

Przedwczesne te opinie. Ledwo 4 miesiące minęły.

High Five !

[Łukasz]

Chyba już coś zbytnio kombinujesz. I tu jest Bolonii i tu jest Bolonii. Dla mnie sprawa jest jasna :]

No właśnie nie do końca jest jasna. Jeśli przyjmujemy w dopełniaczu formę "Bologny", to na moje oko w miejscowniku będzie "Bolognie". Spójrz, jak odmieniają się w tych przypadkach rzeczowniki polskie, zakończone na "-na". Jeśli w dopełniaczu jest "-y", to w miejscowniku "-e".

Jak chcesz dalej o tym podyskutować, zapraszam na priv, bo zaśmiecamy forum.


Dajcie Elii jeszcze szansę, nie "sprzedawajcie" go, wydaje się, że zaczyna powoli czuć włoskiego bluesa.