Pre-season sparing (29.07.2015): Lechia 1-2 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Gałcio

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lutego 2004
Posty: 344
Rejestracja: 14 lutego 2004

Nieprzeczytany post 30 lipca 2015, 10:15

Globusik pisze:
Vinylside pisze:ale jestem przekonany, że gdyby prawdziwi, włoscy fani Juve przyjechali do Polski to barany tego śmiesznego klubu z pomorza siedzieliby cicho ;)
:rotfl:

Z całym szacunkiem szefie, ale nie masz zielonego pojęcia o poziomie, rozkładzie sił kibiców w Europie. Uwierz mi na słowo, że najlepsze włoskie ekipy takiej Lechii, Lechowi, Legii mogą co najwyżej zdjęcia porobić. Każdy kto śmiga w Polsce na stadiony i śledzi kibicowanie nie od wczoraj Ci to potwierdzi.
Poza tym jeżeli wstydzisz się, że jesteś Polakiem to pogratulować ojkofobii :roll:
W pełni zgoda. Włosi na kibicowskiej mapie Europy nie istnieją, a Lechia na taki Juventus nawet by sie nie ustawiła, chyba że po to, by się tylko pośmiać.


@meda11

Bo zabrałeś dziewczyne na mecz ZAwiszy z PIASTEM GLIWICE

:dance: To dlatego jej się podobało ;) ) :prochno:


Nigdy nie dyskutuj z <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>,najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu,a potem pokona doświadczeniem.
sylvin

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 października 2004
Posty: 119
Rejestracja: 04 października 2004

Nieprzeczytany post 30 lipca 2015, 10:34

Powiem tak, Gigi podziękował schodząc z murawy - ok, miły gest w naszą stronę, Marchisio po ostatnim gwizdku i do tego po rozbieganiu - również podziękował i... tyle w temacie. Co za problem było wyjść 10 min wcześniej z hotelu i machnąć kilka autografów, fotek i przybić "piątkę" - czy to jest spoufalanie się z kibicami? Rozumiem, żeby wyskoczył za barierki i tam "szalał z fanami". Podobnie i po meczu, nie można podejść do sektoru gdzie byli kibice Juve, pomijając doping - ale, starali się, powinno się to docenić. Następnie wychodząc do autobusu to uciekali jak szczury z tonącego pokładu, Bonu pomachał, Pogba parę autografów, którzy się przedarli do wyjścia, Kielon, coś tam machnął, Marchisio pomachał i Gigi, reszta tak jakby w ogóle nie widziała, że ktoś jest... Pogba natomiast do kamery mówił - "że w Polsce jest dużo kibiców Juve i to dla nich gramy". Skoro nie chceli autografów, to przybyliby "piątkę" z tymi dzieciakami którzy czekali na nich... Spieszyli się na samolot? Ponoć był i tak spóźniony, więc mieli wolny czas, żeby wyjść do kibiców, ale woleli wrzucać fotki na profile społecznościowe, za kilka minut wrzucę film jak to wyglądało... mecz ogólnie ok, fajnie było zobaczyć drużynę, ludzi których widzi się w telewizji ale, niesmak pozostaje
filmik -


By czuć upadek, z wysoka spaść trzeba.
Być na dnie, by móc sięgnąć nieba
PrzemasJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 marca 2005
Posty: 1017
Rejestracja: 13 marca 2005

Nieprzeczytany post 30 lipca 2015, 11:40

Globusik pisze:
Vinylside pisze:ale jestem przekonany, że gdyby prawdziwi, włoscy fani Juve przyjechali do Polski to barany tego śmiesznego klubu z pomorza siedzieliby cicho ;)
:rotfl:

Z całym szacunkiem szefie, ale nie masz zielonego pojęcia o poziomie, rozkładzie sił kibiców w Europie. Uwierz mi na słowo, że najlepsze włoskie ekipy takiej Lechii, Lechowi, Legii mogą co najwyżej zdjęcia porobić. Każdy kto śmiga w Polsce na stadiony i śledzi kibicowanie nie od wczoraj Ci to potwierdzi.
Poza tym jeżeli wstydzisz się, że jesteś Polakiem to pogratulować ojkofobii :roll:
do czego to doszło żeby zgadzać się z kibicem Interu ;) no niestety, strona winyla poleciał niewiedzą sporą, ale się wpisał więc myśli, że jest fajny :)


Magica Juve resiste il mio cuore lontano da te soltanto se penso alla figa!!
Tom_my

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 stycznia 2004
Posty: 329
Rejestracja: 21 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 30 lipca 2015, 11:40

meda11 pisze:Jak dla mnie to jeden wielki zawód ten cały "Super Mecz". I nie chodzi mi o poziom piłkarski, bo to że dla Juve to będzie taka gierka treningowa, a Lechia mając już na koncie dwie porażki w lidze i absolutny brak czasu na regeneracje będzie traktować ten "Super Mecz" jako rozbieganie wiadome było już tydzień temu. Chodzi mi przede wszystkim o:

- niepoważne podejście Adidasa i wystawienie dwóch stanowisk z koszulkami. Na stadionie byłem 15 minut po otwarciu bram i już stały ogromne kolejki. Kiedy wybiła 16:40 i typ z Adidasa powiedział, że na koszulki z nadrukami trzeba będzie czekać i tak ok. godziny to podobnie jak spora część osób (w tym dzieciak, któy się rozpłakał, bo mama zapłaciła za mecz a nie za koszulki!) wcześniej poszedłem z dziewczyną na rozgrzewkę zawodników. Ze stadionu wyszedłem w momencie wbiegania na boisko Cerriego (ok. 20 minut przed końcem), a Adidas już się pakował do kartonów. :prochno:
Gratuluję wychodzenia 20min przed końcem :ok: A narzekasz na ludzi którzy siedzieli z lornetkami...
Ja swoja koszulkę zamowielm wg paragonu o 16:48. Ze stadionu wyszedłem po tym jak ostatni Evra zszedł do szatni, czyli po 19. Niecałe 10 minut później przy stoisku odebrałem swoją gotowa koszulkę.


LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 3426
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 30 lipca 2015, 12:00

Wałęsa na środku był zabawny. Dobrze, że nie potknął się, gdy próbował szybko, acz wielce nieporadnie zbiec z boiska. :lol:

Całe to wręczenie pucharu - w tym wypadku poczułem już pewne zażenowanie. Organizatorzy chcieli zrobić z tego show, a prawda jest taka, że nikt nie chciał wziąć tego pucharu od Markiza. :lol:

Natomiast to rzeczywiście jest żenada:
sylvin pisze: filmik -
Ja rozumiem, że żyję w kraju, gdzie większość kibiców Juve z bólem serca wydaje 350 zł za oryginalną koszulkę klubu. Wiem, że taka Azja czy Bliski Wschód mają zdecydowanie większy potencjał marketingowy i nabywczy.

Jednak z powyższego nie wynika, że najwierniejsi i czekający do nocy kibice nie zasługują na 1-2 minuty przybijania piątek i rozdawania autografów. :/

Mecz - fajne przeżycie. Dzięki za wspólne kibicowanie na sektorze L, a tym wytrwałym z filmiku współczuję.


Zhx123

Dortmundczyk
Dortmundczyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 maja 2013
Posty: 263
Rejestracja: 03 maja 2013

Nieprzeczytany post 30 lipca 2015, 12:00

Vinylside pisze: Oczywiście nie obeszło się bez polskich buraków na trybunach krzyczących "jazda z ku**". Ja piernicze, aż wstyd sie przyznać, że jest się polakiem, gdy słyszy się takie coś. Nie dość, że rywal poświęca siły oraz czas to jeszcze słyszy wyzwiska na trybunach. To jest tylko kolejny dowód na to, że w Polsce nie należy przykładać się do jakiejkolwiek organizacji, ponieważ większość naszego społeczeństwa to totalne dno. Nie dziwie się, że w każdym kraju patrzą na nas krzywo ;)
Tak, jasne, w Polsce buractwo a reszta Europy taka kulturalna :lol: Wiem z doświadczenia że w Niemczech na trybunach wulgaryzmy nie są jakąś rzedkością, a np głowny przydomek Gotze to Fotze czyli pochwa. Gdy nasi byli we Włoszech bo mieli grac z Napoli, to miejscowi zapewnili im takie nocne atrakcje że kilka razy był włączany alarm przeciwpożarowy żeby się nie wyspali, czy to nie jest wieśniactwo?^^ a cały hotel potem był oddzielony barierkami przez policje^^ Natomist gdy Borussia pokonała Real w Madrycie to przy wyjezdzie autokatu BVB zebrały się jakieś dzikie tłumy krzycząc "PUTA PORUSSIA PUTA BORUSSIA" czyli Borussia ku.. Borussia ku.. w Rosji też było ciekawie z Zenitem gdzie kibice BVB byli po prostu napadni, że aż władze BVB apelowały o nie eksponowanie barw klubowych poza stadionem, ze względów bezpieczeństwa.

No ale niech będzie że to w Polsce jest tylko "buractwo i większosc społeczeństwa to totalne dno". Jak mówisz że wstydzisz się bycia Polakiem to cóż moja rada... zmien narodowosc, np na Włoską :lol:

Dla kibiców Lechii szacun bo nie idą i nałwtizne i nie kibują drużynie która jest na szczycie. I perspektyw na to nie mają.
Ostatnio zmieniony 30 lipca 2015, 12:05 przez Zhx123, łącznie zmieniany 1 raz.


Marco Reus: Die Borussia ist einfach mein Verein.
Paulo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 539
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 30 lipca 2015, 12:04

Niestety co do piłkarzy to również mocno się rozczarowałem...3 godziny czekania pod hotelem na to, żeby zrobić zdjęcia prawie że ukradkiem uciekającym do autokaru "gwiazdom" które ledwo odmachiwały lub miały minę srającego kota to trochę rozczarowujące dla kibiców. Wiem, że nie jesteśmy Chinami albo USA gdzie leży wielka kasa i marketing sportowy ale szacunek kibicom należy się w Bangladeszu i w Polsce itd. Jedynie co tam Marchisio wyszedł na chwilę do kibiców pod hotelem. Reszta totalna olewka. Szkoda, że tylko wybrani mogli wczoraj wejść do hotelu i dostąpić zaszczytu przybicia piątki z piłkarzami czy poproszenia o autograf. Generalnie głównie dzięki znajomościom, nieliczni dzięki konkursom. Nie tego się wszyscy spodziewali. To nawet ta śmieszna Barcelona z kibicami z gimnazjum, będąc w Gdańsku wykazała więcej w stosunku do nich niż nasi kopacze. O zaangażowaniu w mecz nie wspominam bo kazdy widział. Z jednej strony ogromne przeżycie że Juve było tak blisko z drugiej strony spory zawód.


Patrycjakra

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 marca 2015
Posty: 7
Rejestracja: 30 marca 2015

Nieprzeczytany post 30 lipca 2015, 12:07

Mi tam się podobało. Na żadne autografy czy zdjęcia z piłkarzami nie liczyłam, więc zawiedziona nie jestem. Mecz jak sparing- rewelacji nie było, ale zobaczyć na żywo podstawowych graczy Juve- coś pięknego :)


sylvin

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 października 2004
Posty: 119
Rejestracja: 04 października 2004

Nieprzeczytany post 30 lipca 2015, 12:08

Ja rozumiem, że żyję w kraju, gdzie większość kibiców Juve z bólem serca wydaje 350 zł za oryginalną koszulkę klubu. Wiem, że taka Azja czy Bliski Wschód mają zdecydowanie większy potencjał marketingowy i nabywczy.
Podpisuję się pod tym obiema rękoma, wg mnie kibic jest kibic, ale niestety... naszym zawodnikom mamona przysłoniła pewne wartości. W Azji czy na Bliskim Wschodzie, to z językami na brodzie wybiegają do skońsnookich żeby naklepać z nimi zdjęć i rozdać autografy... Najbardziej szkoda dzieciaków, którzy odeszli z niczym


By czuć upadek, z wysoka spaść trzeba.
Być na dnie, by móc sięgnąć nieba
meda11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 grudnia 2007
Posty: 1081
Rejestracja: 24 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 30 lipca 2015, 12:09

Tom_my pisze:Gratuluję wychodzenia 20min przed końcem :ok: A narzekasz na ludzi którzy siedzieli z lornetkami...
Ja swoja koszulkę zamowielm wg paragonu o 16:48. Ze stadionu wyszedłem po tym jak ostatni Evra zszedł do szatni, czyli po 19. Niecałe 10 minut później przy stoisku odebrałem swoją gotowa koszulkę.
Jak masz do pokonania +170 km, a w domu czeka na Ciebie pies którego nie mogłeś nikomu podrzucić, a który MUSI wyjść na dwór po wielu godzinach bycia zamkniętym to byś inaczej gadał. Odnieś się raczej do partactwa samego Adidasa i dennej atmosfery, bo chyba nie zaprzeczysz, że tak było. Jeśli uważasz, że było inaczej to gratuluję standardów.


Obrazek
Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7086
Rejestracja: 08 października 2002
Podziekował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy

Nieprzeczytany post 30 lipca 2015, 12:10

@sylvin: może po prostu nie mogli bo musieli iść prosto do autokaru?

@meda11: to, że posadziłeś d... na sektorze rodzinnym nie zwalniało cię chyba z dopingu co?:) oj nie ładnie gadać na innych... ale czego się można po tobie spodziewać jak masz żal o to, że ktoś zapłacił mniej niż ty a siedział obok ;] aż dziw, że nie zgłosiłeś tego ochronie albo nie wyrzuciłeś go tak jak tej lornetki...


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
mnowo

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 2169
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 30 lipca 2015, 12:12

Mam jedno przemyślenie dotyczące tego, że piłkarze na końcu nie podeszli do kibiców. Jestem prawie pewny, że było to spowodowane w dużej części decyzją klubu i instrukcjami, jakie dostali. Wnioskuję to po całym dniu obserwacji różnych niuansów:
1- spotkanie z kibicami w hotelu: piłkarze podzieleni na dwie grupy, wyznaczeni do tego "kto ma się spotkać z kibicami"
2- kiedy poprosiłem Leo Bonucciego o krótkie pozdrowienia dla JP na video, powiedział, że chciałby, ale nie może, bo klub nie pozwala wypowiadać się przed kamerami w takich okolicznościach
3- wcześniejsze zakończenie spotkania "bo klub każde iść na lunch"
4- pomeczowy wywiad z Paulem Pogbą - dopóki nie przyszedł, nie wiedzieliśmy, kto przyjdzie, chłopaki ze Sky Sport wyjaśnili mi, że to się odbywa za każdym razem na zasadzie, że klub wyznacza jednego-max dwóch piłkarzy i wysyła go na wywiad z babeczką od PR-u (była przy Pogbie), po Borussii wysłali Moratę, teraz Pogbę; za każdym razem najpierw mają podchodzić do nich (Sky), jeśli ktoś z polskich mediów wbije się z pytaniem, to ma farta (nam się udało, bo jako jedyni szprechaliśmy po włosku), w przeciwnym razie można tylko nagrywać i podstawiać mikrofon; następnie priorytet przy ściance ma JTV
5- wywiad z Allegrim, który rozmawiał już tylko z włoskimi dziennikarzami, odprowadzony do nich przez wspomnianą babeczkę z PRu

Ogólnie mam wrażenie (i myślę, że to nie tylko wrażenie), że wiele z tego, co widzimy, jest dyktowane przez dyscyplinę klubową. O ile zachowanie na boisku (podejście do trybuny lub nie) to kwestia piłkarzy, o tyle w tego typu sytuacjach styczności z kibicami, pewnie rozłożyłbym to na barki piłkarzy, ale w większości klubu.

Co do późnego wyjścia ze stadionu - chłopaki mieli polecenie, żeby siedzieć i nie wychodzić, mieli opóźniony lot i mieli czekać w środku. No to wykorzystali czas i robili sobie fotki, naturalnie. Później było hasło - wychodzimy do autokaru, żadnych autografów. No to żadnych autografów. To, czy ktoś pomachał, czy nie, to oczywiście odrębna kwestia.
Maly pisze:@sylvin: może po prostu nie mogli bo musieli iść prosto do autokaru?
Dokładnie, w skrócie. Jakkolwiek to nie wygląda z naszej perspektywy, tak to działa. Dyscyplina i to, co powie klub.


sylvin

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 października 2004
Posty: 119
Rejestracja: 04 października 2004

Nieprzeczytany post 30 lipca 2015, 12:15

Tylko takim zachowaniem i decyzjami, klub traci w oczach kibiców, szczególnie gdzie on bardzo rzadko gości...


By czuć upadek, z wysoka spaść trzeba.
Być na dnie, by móc sięgnąć nieba
jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 3695
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 30 lipca 2015, 12:20

@mnowo

Kiedy beda jakies materialy video JP?;-)


Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 ;)
mnowo

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 2169
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 30 lipca 2015, 12:23

sylvin pisze:Tylko takim zachowaniem i decyzjami, klub traci w oczach kibiców, szczególnie gdzie on bardzo rzadko gości...
Z tym się absolutnie zgadzam, chodzi mi tylko o to, że nie wszystko zależy od woli piłkarzy i po wczorajszym dniu jestem tego więcej niż pewien.
jakku1 pisze:@mnowo

Kiedy beda jakies materialy video JP?;-)
Niedługo wrzucimy własną galerię zdjęć z meczu, video niestety nie mamy zbyt wiele. Wywiad z Pogbą jest między innymi tutaj: http://wideo.przegladsportowy.pl/wideo, ... ,1060.html
Cytuje nas też (choć jako no-nameów) oficjalka Juve pod koniec tego artykułu: http://www.juventus.com/en/news/news/20 ... er-cup.php
Ostatnio zmieniony 30 lipca 2015, 12:26 przez mnowo, łącznie zmieniany 1 raz.


Zablokowany