LE 13/14 (1/16): JUVENTUS 2-0 Trabzonspor
- filippo
- Juventino
- Rejestracja: 29 listopada 2004
- Posty: 894
- Rejestracja: 29 listopada 2004
z przyzwyczajeniadeszczowy pisze: Jedynie na gola Pogby się trochę obudziłem; z ręką w gaciach, nie pamiętając po co ją tam włożyłem.

Tego Osvaldo to my wykupimy po sezonie, coś mi sie tak zdaje. Kolejny wafel Conte po Borriello
forumowy ujadacz
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Jestem w szoku, ktoś z onetu oglądał mecz i w miarę rzetelnie go opisał (zazwyczaj wiedzę do newsów czerpią z livescore.com), ba nadmienił nawet, że graliśmy nie najmocniejszym składem wymieniając brakujących zawodników :shock: 

"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- koki90
- Juventino
- Rejestracja: 15 października 2004
- Posty: 967
- Rejestracja: 15 października 2004
Zaczynam odnosić wrażenie, że Juventus ma lepszą formę pod koniec sezonu nie dlatego, że mamy dobrze przygotowanych fizycznie piłkarzy, tylko dlatego, że gramy mecze jak ten, gdzie dreptamy przez większość meczu. Kalkulujemy siły na te x meczy w x czasie żeby przypadkiem nie dostać zadyszki, że znów się to na nas zemści. No ile nauczek można dostawać ? Dziś nie dostało się nam na szczęście za to, ale jak tak dalej pójdzie to znowu nam się oberwie, a oberwało nam się już solidnie kilka razy w tym sezonie za takie granie.
Nie mam za złe oczywiście planowania i szachowania siłami, bo to jest ważne. Martwi mnie postawa zespołu, a w szczególności zmienników. Peluso chyba najgorszej, a Ogbonna po ostatnim dobrym występie pokazał to gorsze oblicze. Reszta stoperów też nie popisywała się, szczególnie w wyprowadzaniu gry.
Mamy jakąś traumę pucharową i to siedzi nam w głowach. Kompletnie nie rozumiem. Dziś graliśmy tak jakbyśmy nie zasługiwali nawet na występy w Lidze Europejskiej.
Dziś graliśmy u siebie?
Nie mam za złe oczywiście planowania i szachowania siłami, bo to jest ważne. Martwi mnie postawa zespołu, a w szczególności zmienników. Peluso chyba najgorszej, a Ogbonna po ostatnim dobrym występie pokazał to gorsze oblicze. Reszta stoperów też nie popisywała się, szczególnie w wyprowadzaniu gry.
Mamy jakąś traumę pucharową i to siedzi nam w głowach. Kompletnie nie rozumiem. Dziś graliśmy tak jakbyśmy nie zasługiwali nawet na występy w Lidze Europejskiej.
Dziś graliśmy u siebie?
- kuba2424
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 972
- Rejestracja: 06 listopada 2012
To są jakieś kpiny z kibiców! Nie kupuję zapewnień Conte, że traktuje LE całkiem poważnie, cyt:"w której chcemy pokazać się z jak najlepszej strony". No to rzeczywiście się dzisiaj pokazaliśmy, obyśmy w Turcji się czasem nie pokazali jak w grudniu!
Coraz bardziej irytuje mnie ta nieszczerość. Łatwiej oglądałoby mi się nasze dzisiejsze kluchy na boisku, gdyby Conte stwierdził, że ok, fajnie że gramy sobie w LE, bo to świetna okazja dla Padoinów & co. i jak odpadniemy, to w sumie lepiej, bo będziemy mogli skupić się tylko na lidze!
Swoją drogą, to zaczyna być naprawdę uciążliwe, że Conte lekceważy puchary - olał CI (chyba nie muszę przypominać kiedy ostatnio triumfowaliśmy), olał LM (bo jak to inaczej wytłumaczyć, szczególnie dwa pierwsze spotkania!) i leje na LE, gdzie dobrze wie, że mamy mega niedosyt a finał u nas!
Mam wrażenie że przeradza się on w "maniaka ligowego", który poza swoim podwórkiem nic innego nie widzi. Tak, fajnie jest mieć przewagę 10-,12- a może i 20-punktową na koniec sezonu nad drugą drużyną, nie mówiąc o reszcie, ale chyba co niektórzy oczekują czegoś więcej, nawet kosztem takiej ogromnej przewagi punktowej. To tak jak gra w Fifa na poziomie amator! Po jakimś czasie satysfakcja maleje. Czas najwyższy, by przestawić poziom trudności!
Coraz bardziej irytuje mnie ta nieszczerość. Łatwiej oglądałoby mi się nasze dzisiejsze kluchy na boisku, gdyby Conte stwierdził, że ok, fajnie że gramy sobie w LE, bo to świetna okazja dla Padoinów & co. i jak odpadniemy, to w sumie lepiej, bo będziemy mogli skupić się tylko na lidze!
Swoją drogą, to zaczyna być naprawdę uciążliwe, że Conte lekceważy puchary - olał CI (chyba nie muszę przypominać kiedy ostatnio triumfowaliśmy), olał LM (bo jak to inaczej wytłumaczyć, szczególnie dwa pierwsze spotkania!) i leje na LE, gdzie dobrze wie, że mamy mega niedosyt a finał u nas!
Mam wrażenie że przeradza się on w "maniaka ligowego", który poza swoim podwórkiem nic innego nie widzi. Tak, fajnie jest mieć przewagę 10-,12- a może i 20-punktową na koniec sezonu nad drugą drużyną, nie mówiąc o reszcie, ale chyba co niektórzy oczekują czegoś więcej, nawet kosztem takiej ogromnej przewagi punktowej. To tak jak gra w Fifa na poziomie amator! Po jakimś czasie satysfakcja maleje. Czas najwyższy, by przestawić poziom trudności!
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Wnioskując z Waszych postów stwierdzam - dobrze, że poszedłem z kolegami na wódkę i nie oglądałem tego cyrku. Pierwsza bramka po przypadkowej akcji, druga w doliczonym czasie gry...
Jak można nie odprawić z kwitkiem takich paździerzy? Brakowało kilku podstawowych piłkarzy, ale to nie jest absolutnie żadne wytłumaczenie dla braku zaangażowania i woli walki. Naszym się najwidoczniej w Europie wygrać nie chce i nasze przewidywania były słuszne - Conte gada swoje, a nasi piłkarze robią swoje. Naszym zależy tylko na mistrzostwie i nawet perspektywa rozegrania finału na własnej murawie nie działa na zawodników motywująco. Szkoda.

- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
No właśnie nie, bo w moich. byłafilippo pisze:z przyzwyczajeniadeszczowy pisze: Jedynie na gola Pogby się trochę obudziłem; z ręką w gaciach, nie pamiętając po co ją tam włożyłem.![]()
Cieszy mnie bramka Osvaldo. Mam nadzieję, ze to nie ostatnia w naszych barwach. No i oddaję rację pumexowi - umknęła mi ta asysta Teveza.
- Castiel
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Niedogotowane parówy w akcji. 7 odcinek w tym sezonie w europejskich pucharach Juve. Widać było takie ilości kału, że wylewały się z monitora i padały na klawiaturę.
Czy ktoś liczył na to, że nasi wezmą się porządnie za grę w innych rozgrywkach niż ligowych? Jeśli jakimś cudem przejdziemy tych Turków, a na to wygląda to już w następnym meczu z Violą przewiduje oczywistą porażkę w obu meczach.
Wolałbym już oglądać nowy odcinek "Dlaczego ja?" lub "Anne Marie Menopauzę" niż "Niedogotowane parówy w akcji".
Są rzeczy, których nie przystoi robić na danym poziomie dla konkretnych ludzi.
Czy ktoś wyobraża sobie w jakiejś monarchii króla który biega na golasa z dyndającym benem na wierzchu kradnącego gumisie w Biedronce? No nie przystoi.
Czy ktoś liczył na to, że nasi wezmą się porządnie za grę w innych rozgrywkach niż ligowych? Jeśli jakimś cudem przejdziemy tych Turków, a na to wygląda to już w następnym meczu z Violą przewiduje oczywistą porażkę w obu meczach.
Wolałbym już oglądać nowy odcinek "Dlaczego ja?" lub "Anne Marie Menopauzę" niż "Niedogotowane parówy w akcji".
Są rzeczy, których nie przystoi robić na danym poziomie dla konkretnych ludzi.
Czy ktoś wyobraża sobie w jakiejś monarchii króla który biega na golasa z dyndającym benem na wierzchu kradnącego gumisie w Biedronce? No nie przystoi.
- booyak
- Juventino
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
- Posty: 920
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
Ja tam się z deszczowym w kwestii dzisiejszego występu Teveza zgadzam - zagrał naprawdę marnie a przypisywanie mu jakiejś "pośredniej" asysty przy pierwszym golu przemilczę. Był dziś najlepszy w naszym zespole, jednak na tle zawodników pokroju Peluso czy Osvaldo akurat o to nie trudno. Oprócz waleczności do której nas przyzwyczaił i jednego dobrego zagrania nie zaprezentował nic za co należały bu mu się jakieś szczególne pochwały, a takowe się sypią po meczu od kilku osób.pumex pisze:Mam wrażenie, deszczu, że podczas meczu za mało skupiasz się samym widowisku a za bardzo na drapaniu tych swoich jajek ;P Ten marny Tevez, choć skończył z dwoma zmarnowanymi setkami i bez gola, przez 90-kilka minut jako jedyny popiedzielał po boisku jak dzik i w zasadzie zrobił nam cały wynik, bo asysta przy golu Pogby była jego, a i przecież to on rypnął rywala piłką w facjatę, po czym ta spadła pod nogi Osvaldo.deszczowy pisze:Tevez grał marnie jak mięso z Biedry.
Po spotkaniu z Chievo wydawało mi się że Giovinco na nic się już nie przyda, dziś jednak dał dobrą zmianę. Nie będę się zagłębiał w to czy przysłużyła się do tego pozycja skrzydłowego czy też większa motywacja po niedzielnych gwizdach, to co jednak zaprezentował po wejściu na boisko pozwoliło mi sobie przypomnieć jego występy w Parmie - nie żebym wrzucał go z miejsca do pierwszego składu po pierwszych dobrych kilkunastu minutach w tym sezonie, po prostu wydaje mi się że gdyby dostał więcej szans, złapał formę mógłby się jeszcze przysłużyć naszemu klubowi.
Martwi mnie forma co poniektórych, kluczowych dla nas zawodników. Vidal od kilku meczów wyraźnie słabiej - dziś niczym, oprócz fatalnego podania do przeciwnika nie zapisał się w mojej pamięci. Pirlo po wyleczeniu kontuzji strasznie nierówno, potrafi w jednym meczu zepsuć 13 wrzutek, 4 wolne, stracić kilka piłek po ślamazarnym dryblingu ale z drugiej strony pośle nie raz taką piłkę jakich wszyscy od niego oczekujemy. Pogba w pierwszej połowie strasznie cieniutko, zero ochoty do biegania. W drugiej widziałem u niego większą chęć do gry choć daleko mu było do tego czego bym chciał. Marchisio wiadome - bez formy cały sezon. A nasz golleador Llorente zarówno dziś jak i w niedziele zupełnie jak dziecko we mgle, jak gdyby Conte dopiero teraz wmontowywał go w tryby Juve, dziwi mnie to bo wydawało mi się że po ciężkich początkach w Turynie będzie coraz lepiej, a tutaj kolejny słabiutki mecz.
Oglądając dziś tą kopaninę wspomniałem sobie wczorajszy mecz Arsenalu z Bayernem. Nie będę rozpisywał się o tym jakie to lanie dostalibyśmy aktualnie od takiego Bayernu a jak w naszą obronę wchodziliby Oezil czy Oxlade-Chamberlain. Chciałem zwrócić uwagę jedynie na fakt szybkości rozgrywania meczów w Lidze Mistrzów. Piłkarze Arsenalu i Bayernu po tym co wczoraj widziałem wydają się 4 razy szybsi od każdego jednego zawodnika z kadry Juve. Tempo akcji, operowanie piłką stoją tam dwie półki wyżej niż u nas. Może taktycznie taki Arsenal odstaje od zespołu Conte ale śmiem twierdzić że w nowoczesnej piłce coraz to mniejszą rolę odgrywa taktyka a coraz większą przygotowanie motoryczne, stąd między innymi tak słaba pozycja klubów z Italii.
★ ★ ★
- mateelv
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Posty: 1415
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
I to wszechobecne odbijanie się piłki od sęków naszych techników
Wyszło ile mamy w porach, gdy przyjedzie ktoś z Europy. W Turcji się zesrramy przed samym wejściem na boisko. Nie chce mi się wymieniać dokładnie nazwisk, ale niektóre momenty były mocno żenujące i dopiero w takich meczach najlepiej widać jak daleko odbiegamy od czołowych klubów europejskich.
Wyszło ile mamy w porach, gdy przyjedzie ktoś z Europy. W Turcji się zesrramy przed samym wejściem na boisko. Nie chce mi się wymieniać dokładnie nazwisk, ale niektóre momenty były mocno żenujące i dopiero w takich meczach najlepiej widać jak daleko odbiegamy od czołowych klubów europejskich.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Na szybko znalazłem coś takiego:Pajo1906 pisze:Jakieś foto czy piłka opuściła boisko czy nie?

booyak, myślę, że raczej nikt nie chwali Teveza za jakiś nadzwyczajny występ, bo taki on nie był - racja. Ale jego wczorajsze zaangażowanie było piękne. Argentyńczyk wyglądał jakby w ogóle nie chciał się zapisać do wczorajszego cyrku Juventusu, po prostu grał swoje i fani to doceniają.

- Piti
- Juventino
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
- Posty: 1976
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
Najlepsze jest to, że Conte mówił o wielkim zaangażowaniu, że LE ważne i tak dalej a wyszli na ten mecz jakby ktoś za kare im kazał tam grać. Masa nie dokładnych podań, skrzydła Peluso-Isla to tragedia, choć włoch chyba wypadł najgorzej z tej 2, naprawde chwała mu za te pare bramek z główki w jakiś tam meczach ligowych, ale on jest za slaby nawet na rezerwowego..Pogba jak zwykle bardzo przeciętny występ 'maskuje' golem w doliczonym czasie przez co teoretycznie nikt nie powinien sie przyczepić do niego.
Wejscie Giovinco bylo dobre, ladnie gral dosyc i trzeba dodać że grał na lewym skrzydle w 4-3-3 i fajnie sobie tam poczyniał, szkoda tylko że nasi przy zmianie taktyki z 3-5-2 na 4-3-3 kompletnie sie zagubili w defensywie i omalo sie to nie skonczylo jakims remisem (znów byłaby beka na cały świat z nas).
Czekam z niecierpliwością na rewanż, wbrew pozorom ta LE może nas wiele nauczyć, wiekszosc pilkarzy ktora nei miala stycznosci z europejskimi zespolami bedzie mogla w końcu pograć więcej i oswoić się..bo odnosze wrazenie ze w nie ktorych sytuacjach brakuje nam jaj, biegamy z kupą w majtkach mając na przeciw 9 zespół LIGI TURECKIEJ..dżizas krajst :x
Wejscie Giovinco bylo dobre, ladnie gral dosyc i trzeba dodać że grał na lewym skrzydle w 4-3-3 i fajnie sobie tam poczyniał, szkoda tylko że nasi przy zmianie taktyki z 3-5-2 na 4-3-3 kompletnie sie zagubili w defensywie i omalo sie to nie skonczylo jakims remisem (znów byłaby beka na cały świat z nas).
Czekam z niecierpliwością na rewanż, wbrew pozorom ta LE może nas wiele nauczyć, wiekszosc pilkarzy ktora nei miala stycznosci z europejskimi zespolami bedzie mogla w końcu pograć więcej i oswoić się..bo odnosze wrazenie ze w nie ktorych sytuacjach brakuje nam jaj, biegamy z kupą w majtkach mając na przeciw 9 zespół LIGI TURECKIEJ..dżizas krajst :x
- Kucharius1
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2011
- Posty: 1245
- Rejestracja: 04 listopada 2011
Peluso ma chociaż fajne wrzutki (btw. najlepsze w całym zespole), a Isla ? Jak na niego dobry mecz bo nie zawalił żadnej bramki 

- Zahir
- Juventino
- Rejestracja: 18 stycznia 2010
- Posty: 92
- Rejestracja: 18 stycznia 2010
Masakra, jestem w szoku dawno nie widziałem tak słabego meczu w naszym wykonaniu. Ten mecz nie napawa optymizmem przed rewanżem.
Obrona tragedia. Módlmy się żebyśmy w tym sezonie nie musieli grać bez Barzagliego i Chielliniego w jednym meczu. Pomoc również zawiodła, nie można nikogo pochwalić. Jak można mieć tyle głupich strat i nie dokładnych podań? Marchisio zupełnie bez formy. Pirlo i Pogba wydaje mi się że nie przyłożyli się do tego meczu. Jedyny plus to atak: Tevez mimo zmarnowanych sytuacji jego zaangażowanie było godne podziwu. Osvaldo również zagrał przyzwoicie. Vidal i Llorente po wejściu zupełnie niewidoczni. Giovinco próbował coś szarpać, ale też bez efektów. Na koniec zostawiłem dwóch asów jeden gorszy od drugiego. Mówię oczywiście o Peluso i Isli. Nie da się nic innego napisać o ich grze niż "k...a mać".
Obrona tragedia. Módlmy się żebyśmy w tym sezonie nie musieli grać bez Barzagliego i Chielliniego w jednym meczu. Pomoc również zawiodła, nie można nikogo pochwalić. Jak można mieć tyle głupich strat i nie dokładnych podań? Marchisio zupełnie bez formy. Pirlo i Pogba wydaje mi się że nie przyłożyli się do tego meczu. Jedyny plus to atak: Tevez mimo zmarnowanych sytuacji jego zaangażowanie było godne podziwu. Osvaldo również zagrał przyzwoicie. Vidal i Llorente po wejściu zupełnie niewidoczni. Giovinco próbował coś szarpać, ale też bez efektów. Na koniec zostawiłem dwóch asów jeden gorszy od drugiego. Mówię oczywiście o Peluso i Isli. Nie da się nic innego napisać o ich grze niż "k...a mać".