Serie A 13/14 (8): Fiorentina 4-2 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 3798
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 20 października 2013, 17:52

Dydux666 pisze:352 do ###, wszytko Conte, bramkarz do wymiany...

Jak zwykle ultranapinka hejterów. Kurcze, stało się i tyle. Nie gram w tej drużynie, nie wiem co jest problemem ale każdy przegrywa mecze. Real też frajersko grał z Elche, Bayern rok temu przegrał z BATE Borysów 3:1. Jeden mecz nas nie przekreśla. A do tej pory było ok, mamy 3 miejsce po 8 kolejkach.
co Ty pieprzysz? To nie wynik jest tu problemem, tylko postawa naszych kopaczy od początku sezonu. Kilka razy udawało sie wygrywac - czasami dopisał los, innym razem pomylił sie sędzia. Dzis dostaliśmy to, na co zasługiwalismy od dłuższego czasu. Szkoda, ze w takim meczu i w takim stylu.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
Piti

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 czerwca 2012
Posty: 1976
Rejestracja: 02 czerwca 2012

Nieprzeczytany post 20 października 2013, 17:54

W naszej grze nie ma za grosz kreatywnosci i szukania gry, Conte calkowicie oddał sie schematom i ścisłej dyscyplinie taktycznej z ktorej g... wynika co pokazal dzisiejszy mecz. Niestety związalismy sobie ręce i nawet nie posiadamy zadnego ofensywnego skrzydlowego by móc przejsc na taktyke polegającą na ofensywnych skrzydlowych a nie wahadłach.
Odnosze również wrażenie że w obecnej taktyce nawet sam Cavani by nic nie ugral, jesli taki Llorente czy Tevez musza sie cofac po pilke prawie pod srodek boiska to pozdro.. jest za malo gry kombinacyjnej i za malo podan do napastnikow ktorzy są typowo w polu karnym. Swoją grę opieramy na atakowaniu wahadlowymi ktorzy nie potrafia dosrodkowac czy minąc rywala. Brakuje nam w druzynie takiego wolnego elektrona na srodku czyli takiego trequartisty ktory wprowadzilby swiezosc, gre kombinacyjna i ciekawe key passy.
Ostatnio zmieniony 20 października 2013, 17:55 przez Piti, łącznie zmieniany 1 raz.


Winner

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 lipca 2004
Posty: 1012
Rejestracja: 30 lipca 2004

Nieprzeczytany post 20 października 2013, 17:54

Skoro temat zszedł na napastników to Tevez( nie wiem czy to zamysł Conte czy słaba gra kolegów to wymusza) cofa się po piłkę praktycznie na środek boiska. A będąc w takiej odległości od bramki ciężko coś strzelić. LL może nie grał porywająco ale moim zdaniem zagrał nieźle miał chyba tylko jedną dobrą sytuacje gdy przegrał główkę po dośrodkowaniu Teveza. Nie jestem zwolennikiem" wszystkiemu winne ustawienie" ale chyba powinniśmy spróbować gry 4 z tyłu przez jakiś czas tylko najgorzej że nie mamy żadnych skrzydłowych z prawdziwego zdarzenia :angry: .


Od kołyski aż po grób zapatrzony w jeden klub.
Dybala 4ever

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 października 2007
Posty: 1612
Rejestracja: 28 października 2007

Nieprzeczytany post 20 października 2013, 17:55

Lypsky pisze:
Dydux666 pisze:352 do ###, wszytko Conte, bramkarz do wymiany...

Jak zwykle ultranapinka hejterów. Kurcze, stało się i tyle. Nie gram w tej drużynie, nie wiem co jest problemem ale każdy przegrywa mecze. Real też frajersko grał z Elche, Bayern rok temu przegrał z BATE Borysów 3:1. Jeden mecz nas nie przekreśla. A do tej pory było ok, mamy 3 miejsce po 8 kolejkach.
co Ty pieprzysz? To nie wynik jest tu problemem, tylko postawa naszych kopaczy od początku sezonu. Kilka razy udawało sie wygrywac - czasami dopisał los, innym razem pomylił sie sędzia. Dzis dostaliśmy to, na co zasługiwalismy od dłuższego czasu. Szkoda, ze w takim meczu i w takim stylu.
Rok temu było bardzo podobnie. Też wygrywaliśmy ledwie co, ta seria bez porażki nam ciążyła. Myśleli, że są niepokonani. Tutaj też podobnie. Rok temu 1-3 u siebie z interem, a potem się ogarnęli. Chyba tego nam było jednak trzeba mimo wszystko. Przynajmniej po takiej wtopie widać co jest problemem i nad czym trzeba popracować i wyciągnąć wnioski.


MaxFromJam_89

Juventino
Juventino
Rejestracja: 21 grudnia 2011
Posty: 91
Rejestracja: 21 grudnia 2011

Nieprzeczytany post 20 października 2013, 17:55

pumex pisze:
pablo1503 pisze:
deszczowy pisze:Wiecie co? Mam wrażenie, ze podobnie jak rok temu... znowu nie mamy ataku.
Co jest spowodowane... dziwnymi wymaganiami Conte?
Dokładnie :ok: Wybaczcie, ale ja już naprawdę kompletnie nie wierzę że nie mamy kompetentnych zawodników w ataku. Może wielu z nich nie jest z najwyższej półki, ale...

...albo inaczej. Do czego zmierzam: popatrzcie, co robił Conte w innych przypadkach na początku swojej przygody z Juve. Dopasował taktykę pod zawodników. Bonucci zawalał w formacji z 4-ma obrońcami, znalazł mu pozycję w centrum trzyosobowej defensywy, Vidalowi znalazł najlepszą dla niego pozycję i schematy wyciskające z niego maksimum potencjału. Co robi Conte w przypadku napastników? Coś zupełnie odwrotnego, próbuje dopasować ich do jakichś swoich przedziwnych widzimisię, zamiast odkryć taki system, który promowałby naszych atakujących. Kurde no, każda para napastników, nieważne jak sklecona, wygląda na boisku niemal identycznie. Przypadek?
Ja już przestaję się dziwić, że napastnicy nie strzelają. Zamiast czaić się w okolicach szesnastki na jakieś podania, to jeden zawsze na naszej połowie w roli obrońcy, drugi niewiele przed nim (osamotniony, osaczony przez 2-3 przeciwników). Ja rozumiem, że napastnik jest pierwszym obrońcą, ale to niech gra pressingiem na stoperach drużyny przeciwnej, a nie na połowie boiska. Dlatego jak wychodzimy z kontrą to cofamy piłkę do tyłu, bo z przodu przeważnie nikogo nie ma. Filozofia typu bronimy całą drużyną, atakujemy cała drużyną. Z tym że jak bronimy to za bardzo się cofamy, a jak atakujemy to moim zdaniem obrońcy grają za wysoko, przez co nie ma asekuracji (Chielinni i Barza bardzo często podchodzą na 30-35 metr). Większość bramek tracimy po kontrach, vide dzisiejsza bramka na 3-2.


Vojtimar

Juventino
Juventino
Rejestracja: 14 października 2004
Posty: 648
Rejestracja: 14 października 2004

Nieprzeczytany post 20 października 2013, 18:00

Mam nadzieję że Ci którzy bronią Conte uważając że kibice którzy go krytykują się nie znają, przemyślą swoje podejście.

Prawie każdy widzie że schematy Antonio wyczerpują/wyczerpały się. Ciągle jedna taktyka, wolne tempo, wrzutki bez pomysłu itp. Czasem Pirlo błyśnie jakimś podaniem albo wyjdzie nam jakaś ładna akcja czy stały fragment gry.
Problem w tym że to co nam wychodzi nie wynika chyba z naszej dobrej gry tylko po prostu - nie można dosłownie cały mecz kopać się po czole z takimi zawodnikami. Coś tam zawsze wyjdzie.

Fajny komentarz ktoś napisał o napastnikach w 3-5-2, że to ustawienie jest antynapastnikowe i nawet Messi/Cavani itp mogliby nie pomóc. Myślę że może być w tym sporo racji bo Conte trzyma się kurczowo jakichś taktycznych założeń zamiast dać zawodnikom pograć. Może gdyby nasi atakujący angażowali się w grę obronną tylko gdy jest to konieczne a nie prawie zawsze to dałoby to jakiś pozytywny skutek? A przynajmniej zalążek zmiany. Ale u Conte napastnik musi full pracować w obronie i robić pewnie kilka innych rzeczy które może nie są konieczne?

Poza tym brak nam polotu, troche za dużo jest też strat jak na drużynę która gra ze sobą tyle czasu.

Buffon w jakiej jest formie każdy widzi. Jestem za tym żeby dać szansę Lealiemu tak szybko jak to możliwe. A tymczasem może Storari? I 4-3-3 z Giovinco, Tevezem i Llorente?


Z Juve na dobre i złe!
Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 6009
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 20 października 2013, 18:03

Dydux666 pisze:Jeden mecz nas nie przekreśla. A do tej pory było ok, mamy 3 miejsce po 8 kolejkach.
No jest okej jeśli chcemy walczyć o kwalfikacje do CL, a jeśli o mistrza to wiadomo...Najbardziej boli nasz bilans bramkowy, 8 meczy 10 bramek straconych 10! :shock: z czego pare to średniakami ligowymi, no i z przesłabym Milanem aż DWIE. W CL niema lepiej, mam nadzieje że Ancelotti się nad nami zlituje.

Ktoś powiedział że Conte płakał po meczu. Jest ktoś w stanie to potwierdzic?


Dante93

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 lutego 2011
Posty: 1331
Rejestracja: 21 lutego 2011

Nieprzeczytany post 20 października 2013, 18:06

Ubolewałem, ze tego meczu nie zobacze, widząc wynik końcowy może to i lepiej, że jednak nie widziałem.
Obraz nędzy i rozpaczy.


ktoś tam pisze:"(...)oni sa chorzy na zwyciestwa"
kosciu88

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 września 2009
Posty: 1072
Rejestracja: 24 września 2009

Nieprzeczytany post 20 października 2013, 18:07

Conte nie plakal tylko podczas transmisji w TV jak go pokazali mial taka twarz jakby zaraz mial zaczac plakac. Zobaczymy co pokarzemy w srode ale po dotychczaspwych meczach i dzisiejszym show na fajerwerki sie nie zapowiada.


"Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie." - Giampiero Boniperti
mixery

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 stycznia 2009
Posty: 245
Rejestracja: 23 stycznia 2009

Nieprzeczytany post 20 października 2013, 18:07

Viola nas pokarała. Piździoche w ataku gramy od dłuższego czasu ale co się dzieje z obroną? Generalnie to zawsze broniłem 3-5-2 ze względu na obronę właśnie ale teraz źle się dzieje. Jeśli z Realem tez zagramy kaszane trzeba będzie pomyśleć nad zmianami, zwłaszcza że terminarz się rozluźni trochę w Serie A. Może tak Ogbonna na dłużej w pierwszej 11? Caceresa na prawym skrzydle? Nie ma co dywagować, wierzę w Conte.


Dybala 4ever

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 października 2007
Posty: 1612
Rejestracja: 28 października 2007

Nieprzeczytany post 20 października 2013, 18:08

Wojtek pisze:
Ktoś powiedział że Conte płakał po meczu. Jest ktoś w stanie to potwierdzic?
Voila : https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hph ... 2993_n.jpg


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 3817
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 20 października 2013, 18:08

Zasadniczo nie jestem miłośnikiem szukania na siłę analogii, ale jedna tutaj aż się nasuwa sama. Początek poprzedniego sezonu był dokładnie taki sam. Męczenie, toporna gra bez przekonania, na pół gwizdka, ale przy wydatnej pomocy sędziów udawało się punktować, kontynuować serię bez porażki, przez co sytuacja w tabeli zaciemniała nieco obraz. I nagle przyszedł ważny i trudny mecz, który do przerwy udawało się kontrolować, ale druga połowa była już żenadą. Różnica jest tylko taka, że w poprzednim sezonie w zasadzie nie było poważnego rywala do walki o scudetto, a teraz jest piekielnie konsekwentna Roma.

Druga połowa tego spotkania była takim szybkim podsumowaniem wszystkiego, co złe w grze Juventusu w tym sezonie. Głupia strata piłki na własnej połowie? Była. Ogromne problemy z zatrzymaniem szybkiego dryblera? Były. Buffon wpuszczający strzał, który obroniłby bez problemu jako trampkarz? Było. Lekceważąca gra na stojąco przy prowadzeniu? Była. Oczywiście 7637384 ekspertów już wie, że winę za to ponosi ustawienie, w 4-3-3 żaden z wyżej opisanych objawów by nie wystąpił, mnie to niestety jednak nie przekonuje, obawiam się że wyleczenie choroby, z którą zmaga się ostatnio Juventus jest nieco trudniejsze niż znalezienie innego zestawu cyferek, które sumują się do dziesięciu.

Po pierwsze, pamiętam wielkie zachwyty nad tym, jakiego to wycisku nie daje swoim graczom Conte, połączone częściowo z pogardą dla metod treningowych w innych krajach, chociażby w Hiszpanii. Pytanie - i co nam z tego? Nie mamy szybkości, nie mamy dynamiki, nie mamy pomysłu na rzuty rożne, nie mamy wielu innych rzeczy, które to braki nasi piłkarze powinni nadrabiać żelaznymi płucami. Pytam w takim razie - gdzie ta wytrzymałość? Przecież tak przechadzać się po boisku, jak gracze Juventusu w tym sezonie, może pierwszy z brzegu otyły palacz. Roma ponoć nie pracowała nad wytrzymałością, ale jakoś oni są w stanie biegać w meczu tyle, ile to konieczne. Jak wystarczy to 45 minut, a jak trzeba to i pełne 90 na najwyższych obrotach.

Druga sprawa - ta nasza osławiona ławka. Ten element, który na finiszu rozgrywek ma oddzielić Juventus od reszty. Jeżeli dzisiaj na boisku pojawił się Marco Motta, to obawiam się że jest to ostateczne obalenie teorii o naszym superszerokiej kadrze. Tej klasy zmienników to posiada i Fiorentina, i Napoli, i Roma i każdy inny mniej czy bardziej poważny pretendent do tytułu.

Po trzecie - już się pośmialiśmy z frajerstwa Fiorentiny, która to kupiła połamańca Rossiego za konkretne pieniądze?

Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że to wszystko czym zaskakuje na minus Juventus siedzi w głowach trenera i piłkarzy, a nie w nogach. Albo inaczej - w głowach siedzi to na pewno, bo gdyby Conte nie był tak pewny siebie, to nie sadzałby na ławce Vidala w jednym z najtrudniejszych meczów sezonu. Mam tylko nadzieję, że powrót na ścieżkę zwycięstw jest tylko kwestią refleksji i nabrania pokory. Gorzej jeżeli okaże się, że Conte zarzynając latem swoich piłkarzy morderczymi, niespotykanymi w innych klubach treningami chciał być mądrzejszy od wszystkich, a okazał się głupszy. Albo kolejna sprawa - jego zawiłe schematy taktyczne. Być może tak bardzo podpalił się tym, że dały mu dwa scudetti, że w pewnym momencie się zagalopował i wymyślił coś, czego jego piłkarze nie są w stanie wykonać. Wiadomo że lepsze jest wrogiem dobrego. Odpowiedź na te pytania powinniśmy poznać do końca roku.


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 4350
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 20 października 2013, 18:13

bajbek17 pisze:Tevez jako nasza nowa "10" gra gorzej od Alexa, który miał już 35, a wszyscy wiemy (prócz jego fanbojów), że grał wtedy słabo
Zostaw Ty tego Teveza w spokoju. Dziś może i nie był jego dzień, ale zrobił karnego i wolnego tuż przed polem dla Pirlo.


Od dłuższego czasu gramy w sposób maksymalnie oszczędzający energię piłkarzy - bez pressingu, bazując na przesuwaniu strefy i zagęszczaniu ustawienia. To pewne zaprzeczenie tego, co robiliśmy w pierwszym mistrzowskim sezonie. Nie wydaje mi się, że to kwestia zaangażowania - raczej to wytyczne sztabu. Nauczka?


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
KamilDeath

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 czerwca 2004
Posty: 243
Rejestracja: 04 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 20 października 2013, 18:17

czyli co lepiej jednak tracić bramkę pierwszemu, bo wtedy gonimy aż miło :angry: spina będzie na pewno na Real, ale czy to wystarczy. Wybory zawodników Conte są niestety jakie są, Padoin? Padoin? Motta? serio ? hmm. Jest czas na naprawę, jest czas na wyciągniecie wniosków, pozostaje pytanie czy stać tą drużynę z tym trenerem na przeskoczenie poziom wyżej niż przez ostatnie dwa lata, czy jednak to co widzieliśmy to było wszystko na co nas było stać, i czy tak naprawdę tego najbardziej nie obawiał się Conte w czerwcu tego roku odnośnie zostania/odejścia.
Środa może być pkt zwrotnym lub gwoździem, zobaczymy ...


...abyssus abyssum invocat.......piekło wzywa na pomoc piekła....
bajbek17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 1227
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 20 października 2013, 18:18

Łukasz pisze:
bajbek17 pisze:Tevez jako nasza nowa "10" gra gorzej od Alexa, który miał już 35, a wszyscy wiemy (prócz jego fanbojów), że grał wtedy słabo
Zostaw Ty tego Teveza w spokoju. Dziś może i nie był jego dzień, ale zrobił karnego i wolnego tuż przed polem dla Pirlo.
Nie mogę. Głównie dlatego, że nie lubię gdy na forum pojawia się zawodnik, którego sie nie krytykuje choć po innych się ciśnie czy to mając racje, czy też nie. Dla mnie nie ma świętej krowy, a tutaj często się takie pojawiają. To nie był jego pierwszy słaby mecz w gwoli ścisłości.


Zablokowany