Nowy Trener?
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Ja was nie rozumiem. Po Interze wszyscy pialiście, dziś go zwalniacie...
Ja rozumiem, że porażka boli, ale... bez przesady.
Ja rozumiem, że porażka boli, ale... bez przesady.
- Verse
- Juventino
- Rejestracja: 31 sierpnia 2009
- Posty: 223
- Rejestracja: 31 sierpnia 2009
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Jeśli chodzi o mnie to nie chcę go, ponieważ skład ma dosyć dobry, a nie ugrywa nim za wiele. Potrafiliśmy wygrać z interem, milanem. To znaczy, że jednak potrafią coś grać, a Del Neri nie potrafi ich albo umotywować, albo ustawić. Nie wiem co, ale nie udaję mu się wykrzesać z tej drużyny maksimum.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Ja bym go zwolnił nawet i dzień po meczu z Interem, gdybym miał taką możliwość. To, że merdacze zagrali na poziomie jakiegoś Cremonese, a piłkarze jakby mniej mieli wszystko w pupie niż zwykle to nie powód, żeby tak mizernego trenera trzymać na ławce tego słynnego klubu.deszczowy pisze:Ja was nie rozumiem. Po Interze wszyscy pialiście, dziś go zwalniacie...
Ja rozumiem, że porażka boli, ale... bez przesady.
Powtórzę raz jeszcze - wygrana z Interem czy Milanem to w 90% zasługa fatalnej postawy rywala tego dnia. Gdyby Inter sprzed tygodnia zagrał z Lecce w takiej formie, jak dzisiejsza, to dostałby takie same bęcki jak Juve albo i większe.Verse pisze:Jeśli chodzi o mnie to nie chcę go, ponieważ skład ma dosyć dobry, a nie ugrywa nim za wiele. Potrafiliśmy wygrać z interem, milanem. To znaczy, że jednak potrafią coś grać, a Del Neri nie potrafi ich albo umotywować, albo ustawić. Nie wiem co, ale nie udaję mu się wykrzesać z tej drużyny maksimum.
Ja myślę że przydałby się trener w stylu van Gaala czy Mourinho - facet z jajami, który potrafi być groźny kiedy trzeba, umie mieć swoje zdanie i twardo na nim postawić. Nie taka ciepła klucha jak Rafa Benitez, nie taki Delneri którego nikt nie szanuje, a on próbuje udawać że jest inaczej i opowiada gdzie to by on nie wystawił Chielliniego. A jednocześnie taki, który potrafi narzucić twardą dyscyplinę taktyczną, bo w grze Juventusu jest tyle chaosu, że aż strach. Myślę że poszukiwania takiego trenera należy rozpocząć od Niemiec.Bartek(Juventino) pisze:No ale tak rozsądnie kto teraz? czy nawet po sezonie do nas przyjdzie? Przecież taki Reja z Lazio, czy Guidolin z Udinese wcale nie są lepsi, a i tak zajmują wyższe miejsce w lidze. Kolejna zmiana trenera nie sprawi, że wszystkie nasze problemy zniknął, nawet jeśli będzie to faktycznie jakiś trener z sukcesami. Nie potrzeba przecież Moggiego, Hiddinga i 11 gwiazd żeby pokonać Lecce, Parmę, Bari, czy powalczyć o lepszy wynik z Palermo Udine czy Sampdorią.
Ottmar Hitzfeld byłby chyba idealnym kandydatem. Facet ma w CV dwa wygrane finały Ligi Mistrzów, potrafił też zadziwić świat jako selekcjoner Szwajcarii. Wiem, że mało prawdopodobne jest, żeby rzucił obecną pracę dla Juve, ale chodzi mi o to, że należałoby szukać raczej w tym kierunku.
Ostatnio zmieniony 21 lutego 2011, 00:19 przez zahor, łącznie zmieniany 2 razy.
- Bartek(Juventino)
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2005
- Posty: 523
- Rejestracja: 27 listopada 2005
No ale tak rozsądnie kto teraz? czy nawet po sezonie do nas przyjdzie? Przecież taki Reja z Lazio, czy Guidolin z Udinese wcale nie są lepsi, a i tak zajmują wyższe miejsce w lidze. Kolejna zmiana trenera nie sprawi, że wszystkie nasze problemy zniknął, nawet jeśli będzie to faktycznie jakiś trener z sukcesami. Nie potrzeba przecież Moggiego, Hiddinga i 11 gwiazd żeby pokonać Lecce, Parmę, Bari, czy powalczyć o lepszy wynik z Palermo Udine czy Sampdorią. Bez względu na to czy problem jest albo szerszy, albo w ogóle nie jest taki duży, to i tak czy inaczej nie sprowadza się jedynie do trenera. musimy czekać, co bardzo mnie wkurza 

Ostatnio zmieniony 21 lutego 2011, 00:16 przez Bartek(Juventino), łącznie zmieniany 1 raz.
- Verse
- Juventino
- Rejestracja: 31 sierpnia 2009
- Posty: 223
- Rejestracja: 31 sierpnia 2009
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
No właśnie, ale nawet tym składem powinniśmy wygrywać z tymi ogórkami (bez urazy dla tych drużyn). Muszą go zmienić. No w trakcie sezonu to słaby pomysł, chyba że byłaby okazja zatrudnić kogoś naprawdę dobrego. Ale na to się nie zanosi..No ale tak rozsądnie kto teraz? czy nawet po sezonie do nas przyjdzie? Przecież taki Reja z Lazio, czy Guidolin z Udinese wcale nie są lepsi, a i tak zajmują wyższe miejsce w lidze. Kolejna zmiana trenera nie sprawi, że wszystkie nasze problemy zniknął, nawet jeśli będzie to faktycznie jakiś trener z sukcesami. Nie potrzeba przecież Moggiego, Hiddinga i 11 gwiazd żeby pokonać Lecce, Parmę, Bari, czy powalczyć o lepszy wynik z Palermo Udine czy Sampdorią.
3 razy gorszy skład, to mamy chyba teraz. Ranieri miał do dyspozycji ciągle jeszcze dobrze grających DP, Treze, Camora i Nedveda, fantastycznych piłkarzy. Teraz nie mamy z przodu nikogo choćby zbliżonego poziomem do tych panów, zresztą z tyłu tez jak widać ostatnio wcale nie jest lepiej.Buri pisze:PORAŻKA = Del Neri... jednak czas pokazuję co się stało z Juve.
W poprzednich latach kiedy tak narzekaliśmy na Ranieriego mielismy 3 razy gorszy skład i 3 razy lepsze wyniki. Czy te mózgi z Juve nie widzą że idzie coś nie tak. Na pytanie "nowy trener" odpowiadam "tak" nowy zarząd = tak.... niech ten marotta zostanie bo nawet mu idzie patrząc na transfery i $$$ Juventusu...
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
To nie chodzi o "pilkarzy". Mamy dosc dobrych zawodnikow, na pewno lepszych od Palermo, Lazio, Udinese, PARMY czy LECCE. To prawda, to nie jest sklad na LM, na Milan, Real i MU, ale nikt mi nie wmowi, ze Krasic, Buffon, Chiellini, Melo czy Marchisio to zawodnicy takiej samej klasy, co Palladino albo Jeda.
Problem tkwi w przygotwaniu do ligi, w treningach oraz w motywacji. Oni maja cos nie tak z glowa, z mentalnoscia (Marchisio ma racje) a przy okazji ze wzgledu na "murawe w Vinovo" nie da sie odpowiednio przygotowac ekipy. Te dwa skladniki, dokladajac przy tym brak wypracowanych nawykow przy rozgrywaniu ataku pozycyjnego (tutaj juz wina trenera, chociaz trzeba dodac, ze kontuzje skutecznie utrudnialy Del Neriemu robote), daja efekt taki a nie inny.
Nam potrzeba GENERALA na stanowisku szkoleniowca, ale najpierw, trzeba przeniesc z powrotem pierwsza druzyne z Vinovo do Sisport. Stawiam dyszke, ze gdyby Del Neri mial od poczatku do dyspozycji druzyne trenujaca wlasnie w tym drugim osrodku, bez problemu bysmy zajeli 4 miejsce.
Umowmy sie, My NAPRAWDE nie mamy gorszej ekipy od Lazio czy Udinese, problem TKWI gdzie indziej.
Problem tkwi w przygotwaniu do ligi, w treningach oraz w motywacji. Oni maja cos nie tak z glowa, z mentalnoscia (Marchisio ma racje) a przy okazji ze wzgledu na "murawe w Vinovo" nie da sie odpowiednio przygotowac ekipy. Te dwa skladniki, dokladajac przy tym brak wypracowanych nawykow przy rozgrywaniu ataku pozycyjnego (tutaj juz wina trenera, chociaz trzeba dodac, ze kontuzje skutecznie utrudnialy Del Neriemu robote), daja efekt taki a nie inny.
Nam potrzeba GENERALA na stanowisku szkoleniowca, ale najpierw, trzeba przeniesc z powrotem pierwsza druzyne z Vinovo do Sisport. Stawiam dyszke, ze gdyby Del Neri mial od poczatku do dyspozycji druzyne trenujaca wlasnie w tym drugim osrodku, bez problemu bysmy zajeli 4 miejsce.
Umowmy sie, My NAPRAWDE nie mamy gorszej ekipy od Lazio czy Udinese, problem TKWI gdzie indziej.
- Eric6666
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 1159
- Rejestracja: 13 listopada 2006
jak dla mnie wina leży wyżej niż na stanowisku trenera. Czy w klubach takich jak ManU, Chelsea, Real pozwolono by, żeby zawodnicy byli kompletnie nieprzygotowani do spotkań? że trener partaczy mecz za mecze, zespół gra wielkie dno, a nie ma z tego żadnych, powtórzę żadnych konsekwencji?
osobiście modlę się o zwycięstwo Interu z Munchen;d i dymisję Van Gaala i daj Bóg przyjście w końcu http://www.obrazky.pl/obrazky/czlowiek- ... ZKY.PL.jpg i postawienie drużyny na nogi, bo póki co są na kolanach, a "wyrwane" zwycięstwo z Interem kolejny już rok nie daje nam nic, tylko znowu nabufanie się zawodników kim to oni nie są, po co przygotować się na Leece? oni przegrali z Interem, a my nie! tak wygramy z łatwością
brak mi słów. Zarząd się zmienia, nic dobrego nie przychodzi. Trener się zmienia to samo, Secco zmieniony na Marotte, ale znowu nic nowego to nie daje;/ jedyne czego już nie ma to DNA zwycięzców, bo najwyraźniej ono zanikło i tylko czekam na decyzję zawodników jak Buffon i Kielon, którym się znudzi ciągła walka o LE. Pozdrawiam
osobiście modlę się o zwycięstwo Interu z Munchen;d i dymisję Van Gaala i daj Bóg przyjście w końcu http://www.obrazky.pl/obrazky/czlowiek- ... ZKY.PL.jpg i postawienie drużyny na nogi, bo póki co są na kolanach, a "wyrwane" zwycięstwo z Interem kolejny już rok nie daje nam nic, tylko znowu nabufanie się zawodników kim to oni nie są, po co przygotować się na Leece? oni przegrali z Interem, a my nie! tak wygramy z łatwością

brak mi słów. Zarząd się zmienia, nic dobrego nie przychodzi. Trener się zmienia to samo, Secco zmieniony na Marotte, ale znowu nic nowego to nie daje;/ jedyne czego już nie ma to DNA zwycięzców, bo najwyraźniej ono zanikło i tylko czekam na decyzję zawodników jak Buffon i Kielon, którym się znudzi ciągła walka o LE. Pozdrawiam
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Van Gaala nie chcialbym. Za cholere. Ale kierunek poszukiwan dobry.
W ciemno wzialbym Lippiego. Ale po sezonie, teraz to niech Del Neri lepiej juz dotrwa do konca rozgrywek. Takie zmiany Juve nigdy nie przynosily nic dobrego (vide Zac).
W ciemno wzialbym Lippiego. Ale po sezonie, teraz to niech Del Neri lepiej juz dotrwa do konca rozgrywek. Takie zmiany Juve nigdy nie przynosily nic dobrego (vide Zac).
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Spalletti? Kolejny trener bez większych sukcesów i charyzmy. Kolejny niechciany w dotychczasowych klubach. I to miałby niby być lek na fatalną postawę zespołu? Wątpliwe...
Wielce prawdopodobne, że nie zakwalifikujemy się do LM i zmiana trenera wiele w tym temacie nie zmieni. Kilka pierwszych spotkań oznaczałoby oczywiście większą motywację, chęć pokazania się nowemu szkoleniowcowi, ale potem byłoby pewnie to samo. Zarząd nie potrafi chyba pojąć, że na zmiany jest już zdecydowanie za późno i ostatni dzwonek był w styczniu, kiedy to trzeba było wydać sporo pieniędzy, aby ratować kwalifikację do elitarnych rozgrywek. Jęczeli, że skład mają kompletny, że pieniędzy nie ma, ale zapomnieli chyba o tym, że brak KONKRETNYCH ruchów (wzmocnienie, solidne zresztą, każdej formacji - Matri to zdecydowanie za mało) przyczyni się do upadku tego klubu, bo takowym trzeba z pewnością nazwać kolejny sezon bez rozgrywek europejskich (LE nie aspiruje nawet do tego miana, także, a może przede wszystkim, pode względem finansowym).
Problem tak naprawdę nie leży w trenerze, bo jak to mówią, a dobrze prawią, z kupy (że tak powiem) bata nie ukręcisz. Problem stanowi podejście samych zawodników, brak motywacji i kolejna zmiana szkoleniowca czy też kazanie Agnellego (jemu się wydaje, że skoro wcześniej takie rozmowy nie przynosiły rezultatów, to przyniosą je teraz?) niczego tu raczej nie zmienią. Sezon już mamy przegrany. Nie potrafiliśmy godnie zaprezentować się w LE, odpadliśmy w żałosny sposób z CI i nie radzimy sobie kompletnie w lidze (pomimo faktu, że to jedyne już dla nas rozgrywki).
Jak już zatrudniać trenera to takiego, który odnosił w przeszłości sukcesy, bądź ma ogromne doświadczenie międzynarodowe i ma spore obycie z międzynarodową piłką. Ja chciałbym u nas Hiddinka i nic mnie nie interesuje, że zażądałby pewnie ogromnej kapuchy - w końcu pracował na swój status wiele lat i w pełni na to zasługuje.
Bez pieniędzy nic nie będzie.
Wielce prawdopodobne, że nie zakwalifikujemy się do LM i zmiana trenera wiele w tym temacie nie zmieni. Kilka pierwszych spotkań oznaczałoby oczywiście większą motywację, chęć pokazania się nowemu szkoleniowcowi, ale potem byłoby pewnie to samo. Zarząd nie potrafi chyba pojąć, że na zmiany jest już zdecydowanie za późno i ostatni dzwonek był w styczniu, kiedy to trzeba było wydać sporo pieniędzy, aby ratować kwalifikację do elitarnych rozgrywek. Jęczeli, że skład mają kompletny, że pieniędzy nie ma, ale zapomnieli chyba o tym, że brak KONKRETNYCH ruchów (wzmocnienie, solidne zresztą, każdej formacji - Matri to zdecydowanie za mało) przyczyni się do upadku tego klubu, bo takowym trzeba z pewnością nazwać kolejny sezon bez rozgrywek europejskich (LE nie aspiruje nawet do tego miana, także, a może przede wszystkim, pode względem finansowym).
Problem tak naprawdę nie leży w trenerze, bo jak to mówią, a dobrze prawią, z kupy (że tak powiem) bata nie ukręcisz. Problem stanowi podejście samych zawodników, brak motywacji i kolejna zmiana szkoleniowca czy też kazanie Agnellego (jemu się wydaje, że skoro wcześniej takie rozmowy nie przynosiły rezultatów, to przyniosą je teraz?) niczego tu raczej nie zmienią. Sezon już mamy przegrany. Nie potrafiliśmy godnie zaprezentować się w LE, odpadliśmy w żałosny sposób z CI i nie radzimy sobie kompletnie w lidze (pomimo faktu, że to jedyne już dla nas rozgrywki).
Jak już zatrudniać trenera to takiego, który odnosił w przeszłości sukcesy, bądź ma ogromne doświadczenie międzynarodowe i ma spore obycie z międzynarodową piłką. Ja chciałbym u nas Hiddinka i nic mnie nie interesuje, że zażądałby pewnie ogromnej kapuchy - w końcu pracował na swój status wiele lat i w pełni na to zasługuje.
Bez pieniędzy nic nie będzie.
- mateelv
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Posty: 1415
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
A ja postawiłbym na Ranieriego. Ale do końca sezonu. Wyniósł by nas, być może na pozycję pozwalającą na przyszłoroczny udział w LM i tyle. Tyle by starczyło. On jest trenerem, który może to wykonać. Chyba jedynym dostępnym ot tak.
- srilanka
- Juventino
- Rejestracja: 05 sierpnia 2010
- Posty: 33
- Rejestracja: 05 sierpnia 2010
Z tym, ze jeden trener nie moze pracowac w 2 roznych klubach Serie A w ciagu jednego sezonu, wiec Ranieri odpada.mateelv pisze:A ja postawiłbym na Ranieriego. Ale do końca sezonu. Wyniósł by nas, być może na pozycję pozwalającą na przyszłoroczny udział w LM i tyle. Tyle by starczyło. On jest trenerem, który może to wykonać. Chyba jedynym dostępnym ot tak.