Serie A (27): JUVENTUS 0-2 Bologna
- Loremaster
- Juventino
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
- Posty: 304
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
Prawdziwe jest jednak to, że Moggi jako jedyny chyba mógłby coś zrobić jeszcze z tego klubu, brak gry LM komplikuje sytuację i to bardzo, ale od przyszłego sezonu są tylko 3 miejsca dla Włoch i musi być rewolucja. Potrzebne są a) pieniądze b)ktoś z wizją kto je potrafi zagospodarować bo żeby Juventus mógł o to Top3 walczyć potrzebujemy pewnie z 70mln-80mln i wreszcie sprowadzić za to 3-4 klasowych światowej klasy piłkarzy. I budować drużynę w oparciu o Buffona, Chelliniego, Melo i Krasica.
- Bonucci to najwyżej rezerwowy
- wywalić z klubu Grygerę, Hasana, Grosso, Toniego, Iaquintę, Pepe, Mottę, Martineza itd.
- Bonucci to najwyżej rezerwowy
- wywalić z klubu Grygerę, Hasana, Grosso, Toniego, Iaquintę, Pepe, Mottę, Martineza itd.
- SirRose
- Juventino
- Rejestracja: 22 października 2007
- Posty: 307
- Rejestracja: 22 października 2007
Latem szykuje się nam kolejna rewolucja a to przecież niczego nie da. W Turynie nie ma drużyny od paru sezonów i nikt na dzień dzisiejszy chyba nie jest w stanie odmienić obrazu Juventusu w jeden sezon. W SerieA zespołów o podobnym do nas potencjale jest coraz więcej. Liga się wyrównuje a na prawdziwe wzmocnienia nie ma pieniędzy. Poza tym kto chciałby grać w tej chwili w Juve ? Nie dość, że Calcio przeżywa zapaść to Juve to tylko wielka nazwa co wcale nie pomaga. Presja dobija przeciętniaków.Loremaster pisze: Najchętniej bym odciął wszystko związane z Marottą grubą kręskę nie wykupował żadnego z piłkarzy i niech to ogarnia ktoś kto się na tym zna. I kto będzie szanował i kochał ten klub.
Musimy uzbroić się w cierpliwość. Niestety najbliższe lata prawdopodobnie tłuste nie będą...

Co do meczu to nie chce mi się pisać

- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1842
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Najlepsze jest to, że część ludzi wymieniało transfer Di Vaio do Juve, jako 'wtopę' Moggiego.Dragon pisze:P.S wejdźcie i zobaczcie 2 gola w tym filmie, co wam przypomina, niektórzy pewnie nie pamiętają tej bramki...
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- Loremaster
- Juventino
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
- Posty: 304
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
Moim zdaniem nie ma to raz a to co Ty mówisz to druga kwestia. Po prostu w tej chwili jak na dłoni widać wszystkie problemy naszej drużyny. Tylko Aquilania mógłby grać z Del Piero, tylko albo jeden nie ma formy albo Del Piero jest zmęczony. Nie ma zawodnika oprócz Alexa, który jest wielki ale nie ma już szybkości i siły aby zawsze brać ciężar gry na siebie.jakku1 pisze:Jest z kim. Nie mamy w ataku juz tylko Amauriego z Iaquinta, a w pomocy Poulsena.Piotr21 pisze: Del Piero nie ma z kim fajnie rozegrać piłki, grają na faul wszystko. Nawet wolne nie wchodzą.
Cos nie gra z przygotowaniem tej druzyny, ze zgraniem, schematami rozegrania akcji, etc.
Qugliarella, Matri, itd to są dobrzy zawodnicy ale nie mistrzowie oni nie ciągną gry do przodu , dlatego dopóki nie kupimy kogoś jak Rossi, Neymar czy Pastore to będzie to słabo wyglądać. Tymbardziej że światowej klasy snajpera też nie ma.
Krasić jest świetny w tym co robi - zamieszanie na flance, granie na szybkości, ale do kombinacyjnej gry się zbytnio nie nadaje. Taki profil piłkarza, a że drugie skrzydło nie istnieje to wszyscy blokują Milosa. I tak było od początku dopóki był świeży i miał siłe to wygyrywał nam mecze ( wcale nie Aquilani) jak się skończył Krasic to się nagle Juve skończyło.
- PietroBosman
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2009
- Posty: 315
- Rejestracja: 26 lutego 2009
Może oni podczas treningów tylko w karty grają?jakku1 pisze: Cos nie gra z przygotowaniem tej druzyny, ze zgraniem, schematami rozegrania akcji, etc.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Ciekawostka:
http://www.tuttojuve.com/?action=read&idnotizia=42775
Coś w rodzaju listu do Agnellego, w którym wypomina się, że Juventus nie przegrał w Turynie z Bologną od... 30 lat :!: Cudnie.
Podoba mi się, że kibice chcą z powrotem Moggiego. Też chcę.
http://www.tuttojuve.com/?action=read&idnotizia=42775
Coś w rodzaju listu do Agnellego, w którym wypomina się, że Juventus nie przegrał w Turynie z Bologną od... 30 lat :!: Cudnie.
Podoba mi się, że kibice chcą z powrotem Moggiego. Też chcę.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Sezon należy uznać za stracony, ponieważ naszym celem minimum było czwarte miejsce w lidze. Jednak uważam, że zwalnianie trenera w chwili obecnej nie ma sensu. Nie ma takiego magika, który uratowałby nam ten sezon i wciągnąłby Juventus za uszy do Ligi Mistrzów. Niech Del Neri rozegra ten sezon do końca, a zarząd niech rozpocznie poszukiwania trenera z prawdziwego zdarzenia.
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Myślę, że zmiana trenera od jutra. Może przynajmniej wprowadziłby coś do gry jakąś kombinacje albo coś a nie "na pałę" Del Neriego... Marotta nie jest taki zły jak i połowa z tych zawodników to chyba raczej trener nie potrafi poukładać zespołu. Może Lippi chciałby do końca sezonu objąć Juve.
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1842
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Niby tylko historia, statystyka, ale jednak o czymś świadczy. Tak słabego Juventusu mało kto pamięta.mrozzi pisze:Ciekawostka:
http://www.tuttojuve.com/?action=read&idnotizia=42775
Coś w rodzaju listu do Agnellego, w którym wypomina się, że Juventus nie przegrał w Turynie z Bologną od... 30 lat :!: Cudnie.
Podoba mi się, że kibice chcą z powrotem Moggiego. Też chcę.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- JuveCracow
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
- Posty: 209
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
Do przerwy walczyliśmy z jakim takim pomysłem na grę, próbowaliśmy coś konstruować- jak rozumiem według przedmeczowej strategii Delneriego- który "chytrze" po przerwie przeszedł ze swojego umiłowanego 442 na "innowacyjne" 433 czy raczej chaotyczne 4312 z Del Piero tuż za parą Toni- Matri. Potem to już było po prostu huzia do przodu, a nuż coś wpadnie :doh: Trafnie określił jego decyzję pod koniec meczu angielski komentator którego przez półtorej godziny słuchałem- LDN za wcześnie wpuścił na boisko obu rezerwowych snajperów, czym podziurawił drugą linię, więc Bologna skwapliwie to skorzystała i wygrała mecz. Wszyscy z przodu zawiedli- ani z biegania Krasicia, ani z prób Del Piero, ani z walki Toniego po przerwie nie wynikło nic godnego uwagi. Pudłowaliśmy na potęgę. Co strzał, to albo blokuje obrońca, albo piłka przelatuje obok bolońskiej bramki. Ja nie wiem, czy zespół jest źle umotywowany, czy oni po prostu grają na zwolnienie swojego trenera
Ogólnie w drugiej połowie wyglądało to pół pechowo, pół rozpaczliwie, a w stu procentach nieudolnie. A Krasić jako "półśrodkowy, półprawy" "bok" trzyosobowej pomocy w 4-3-3 to już jest gwarancja dziury w środku i parodia. Przecież to właśnie naszą prawą flanką poszły bramkowe akcje gości 
Gra obronna? Kielon na moje oko zagrał swoje, był aktywny z przodu tak samo, jak (nieskuteczny wprawdzie, chociaż widoczny) przy stałych fragmentach gry Bonucci, ale z przeciwnej strony wyglądało to znacznie gorzej. Prawa obrona jest do wzmocnienia bezwarunkowo. Od lat nie mieliśmy dobrych boków obrony i ich brak to nasza kula u nogi, co czasem luknę na temat transferów to wciąż kwestia wzmocnienia boków defensywy jak bumerang powraca. A zarząd nie robi nic, by były mocniejsze. Ostatni niewypał to sprowadzenie jeszcze za Ferrary niechcianego w ledwie rok później Grosso i zmuszanie najwyższego zwykle na boisku stopera Sorensena do biegania z boku. :roll: Niby Zdenek miał kilka miesięcy temu parę lepszych niż zwykle spotkań, w których wprawdzie nic wartego na dłuższą metę uwagi nie pokazał, ale teraz, przy braku asekuracji nie wracającego w tempo do tyłu Serba znów spuścił z tonu- czyli w przypadku naszego Czecha nic nowego. :doh:
Pepe im gorzej idzie drużynie, to tym bardziej gorącą ma głowę, co pokazał dziś nie wytrzymując nerwowo i wchodząc w rywala obiema nogami, ale cóż: Milan ma swojego Gattuso, Inter Mottę i Stankovicia a my Simone Pepe i Felipe Melo. Że "wielkich twardzieli" :roll: Niby Brazylijczyk w pierwszej połowie był mocnym punktem zespołu, ale potem zdarzyła mu się co najmniej jedna głupia strata. Próbował, tak jak Del Piero który jedno ładne podanie w pole karne pod koniec meczu posłał, ale skończyło się na niczym, więc z czym do LM... Storari grał jak umiał, Buffonem to on nie jest, ale za bramki odpowiedzialność ponosi raczej dziurawy dziś w drugiej części meczu środek pola i niepewna obrona niż golkiper. Di Vaio klasa, choć umie błyszczeć tylko w słabszych drużynach, zresztą podobnie jak zbliżony wiekiem Di Natale, który nigdy nawet nie próbował swoich sił w klubie z najwyższej półki. Mimo tego na jego tle nasi napastnicy wypadli dziś wyjątkowo blado, pechowo i po prostu mizernie.
Czekam na efekt nowej miotły, bo na tę nieudolną kopaninę nie da się już patrzeć. Miłosz do końca sezonu ława, w środku chyba trzeba przejść na trójkę Aqua- Melo- Marchisio. Nasze skrzydła to obecnie w komplecie parodia. Do ataku Matri, Toni i Libertazzi, jeśli nie przeoczyłem jego jakiejś kontuzji czy wypożyczenia gdzieś... :? Jeśli już ktoś musi grać po tej prawej stronie obrony, jeśli nie dla nas trójka z tyłu, to niechże zdobywa doświadczenie wieżowiec Sorensen czy inny młody, bo Grygera zawala co swoje w każdym spotkaniu
Ale nikt w tyłach nie grał pewnie od meczu z Interem, na który umieli się zmobilizować. 


Gra obronna? Kielon na moje oko zagrał swoje, był aktywny z przodu tak samo, jak (nieskuteczny wprawdzie, chociaż widoczny) przy stałych fragmentach gry Bonucci, ale z przeciwnej strony wyglądało to znacznie gorzej. Prawa obrona jest do wzmocnienia bezwarunkowo. Od lat nie mieliśmy dobrych boków obrony i ich brak to nasza kula u nogi, co czasem luknę na temat transferów to wciąż kwestia wzmocnienia boków defensywy jak bumerang powraca. A zarząd nie robi nic, by były mocniejsze. Ostatni niewypał to sprowadzenie jeszcze za Ferrary niechcianego w ledwie rok później Grosso i zmuszanie najwyższego zwykle na boisku stopera Sorensena do biegania z boku. :roll: Niby Zdenek miał kilka miesięcy temu parę lepszych niż zwykle spotkań, w których wprawdzie nic wartego na dłuższą metę uwagi nie pokazał, ale teraz, przy braku asekuracji nie wracającego w tempo do tyłu Serba znów spuścił z tonu- czyli w przypadku naszego Czecha nic nowego. :doh:
Pepe im gorzej idzie drużynie, to tym bardziej gorącą ma głowę, co pokazał dziś nie wytrzymując nerwowo i wchodząc w rywala obiema nogami, ale cóż: Milan ma swojego Gattuso, Inter Mottę i Stankovicia a my Simone Pepe i Felipe Melo. Że "wielkich twardzieli" :roll: Niby Brazylijczyk w pierwszej połowie był mocnym punktem zespołu, ale potem zdarzyła mu się co najmniej jedna głupia strata. Próbował, tak jak Del Piero który jedno ładne podanie w pole karne pod koniec meczu posłał, ale skończyło się na niczym, więc z czym do LM... Storari grał jak umiał, Buffonem to on nie jest, ale za bramki odpowiedzialność ponosi raczej dziurawy dziś w drugiej części meczu środek pola i niepewna obrona niż golkiper. Di Vaio klasa, choć umie błyszczeć tylko w słabszych drużynach, zresztą podobnie jak zbliżony wiekiem Di Natale, który nigdy nawet nie próbował swoich sił w klubie z najwyższej półki. Mimo tego na jego tle nasi napastnicy wypadli dziś wyjątkowo blado, pechowo i po prostu mizernie.
Czekam na efekt nowej miotły, bo na tę nieudolną kopaninę nie da się już patrzeć. Miłosz do końca sezonu ława, w środku chyba trzeba przejść na trójkę Aqua- Melo- Marchisio. Nasze skrzydła to obecnie w komplecie parodia. Do ataku Matri, Toni i Libertazzi, jeśli nie przeoczyłem jego jakiejś kontuzji czy wypożyczenia gdzieś... :? Jeśli już ktoś musi grać po tej prawej stronie obrony, jeśli nie dla nas trójka z tyłu, to niechże zdobywa doświadczenie wieżowiec Sorensen czy inny młody, bo Grygera zawala co swoje w każdym spotkaniu


- Dobry Mudżyn
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
- Posty: 1048
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
Tragedia. Patrzac, jak nas dymają nasi byli zawodnicy, zastanawiam sie, czy na ta chwile NAPRAWDE nie bylby lepszy sklad: Buffon - Balzaretti, Chiellini, Criscito, Cassani - Giovinco, Almiron, Poulsen, Marchionni/Palladino - Di Vaio, Trezeguet (1 stopera z naszej obecnej ekipy wstawilem, poniewaz nie pamietam sprzedazy zadnych zawodnikow ktorzy po odejsciu z Juve graja calkiem sensownie).
BESTER MANN, BESTEEER !


- mateelv
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Posty: 1417
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Powtarzam coś podobnego od początku: 100 razy LEPIEJ NAM SZŁO po POWROCIE DO SERIE A, niż teraz, kiedy to mieliśmy walczyć o finał LM.Dobry Mudżyn pisze:Tragedia. Patrzac, jak nas dymają nasi byli zawodnicy, zastanawiam sie, czy na ta chwile NAPRAWDE nie bylby lepszy sklad: Buffon - Balzaretti, Chiellini, Criscito, Cassani - Giovinco, Almiron, Poulsen, Marchionni/Palladino - Di Vaio, Trezeguet (1 stopera z naszej obecnej ekipy wstawilem, poniewaz nie pamietam sprzedazy zadnych zawodnikow ktorzy po odejsciu z Juve graja calkiem sensownie).
Juventus jest żałosny, działacze są żałośni, trener jest żałosny, piłkarze są żałośni. To już nie ten sam klub, nie ta drużyna z duszą i pasją. Nic tutaj nie ma sensu.
Nic się tu nie zmieni, jutro/w poniedziałek, pragnę zobaczyć u nas nowego trenera, bo tylko on mógłby wnieść tu trochę świeżości.
- Bartek(Juventino)
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2005
- Posty: 523
- Rejestracja: 27 listopada 2005
mecz szkoda komentować Angry, brakuje mi tu tylko naiwnych wpisów pewnego użytkownika kaczy19FJ :rotfl:
Podłączam się do apelu kibiców: Luciano Moggi!
Podłączam się do apelu kibiców: Luciano Moggi!
Ostatnio zmieniony 26 lutego 2011, 23:59 przez Bartek(Juventino), łącznie zmieniany 1 raz.