Serie A (15): Catania 1-3 JUVENTUS
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1263
- Rejestracja: 06 marca 2005
On powinien oddawać piłki dla Melo, Krasića albo Pepe a nie w stronę własnej bramki. Mi to się bardzo nie podobało, bo jak by to nie była Catania tylko jakiś Milan to jego gra była by ogromnym zagrożeniem dla Juve.Nie no bez przesady.. według mnie sissoko zagrał jedno z lepszych spotkań w tym sezonie.Tyle się od niego wymaga.. odebrać i oddać do rozgrywającego..w niektórych przypadkach odgrywał do obrońców i przyznam szczerze, że to mi się podobało.
- Wicior
- Juventino
- Rejestracja: 15 sierpnia 2003
- Posty: 1184
- Rejestracja: 15 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Powinien podawać do zawodników którzy lepiej rozgrywają piłkę.Bonucci i Chiellini robią to zdecydowanie lepiej.Gotti pisze: On powinien oddawać piłki dla Melo, Krasića albo Pepe a nie w stronę własnej bramki. Mi to się bardzo nie podobało, bo jak by to nie była Catania tylko jakiś Milan to jego gra była by ogromnym zagrożeniem dla Juve.
Była to Catania i tego się trzymajmy.A z Milanem wygraliśmy 2-1 i co najlepsze Sissoko nawet był "asystentem'. więc już kończmy opowiastki.
- Popularny Boomer
- Juventino
- Rejestracja: 02 grudnia 2010
- Posty: 4
- Rejestracja: 02 grudnia 2010
W wypadku Sissoko to zupełny przypadek, że zaliczył kluczowe podanie, bo nie da sie ukryć, że w tym sezonie jest on jednym z najsłabszych ogniw w naszej drużynie. Mam pewne swoje teorie związane z wymianą Mommo na pewnego innego zawodnika, ale od tego inny temat.
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6411
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Pięknie Ragazzi!! Ale mam super humor! :twisted: 8) Sprawiedliwości stało się zadość. Najpiero wychodzimy na 0-1 po fajnej akcji, a potem szybciej niż z brecią tracimy gola :doh: mówiąc za każdym razie w wywiadzie, że musimy być bardziej ostrożni i skoncentrowani! Gdzie tu logika? Potem piękny gol Quagliarelli na 1-2 gdzie nawet ślepy by widział, że wpadła do bramki! :doh: powtórka ukazała to idealnie, na szczęście po naszej stronie była sprawiedliwość i Fabio walnął gola do szatni.
Catania byla slaba a dobił ich oczywiście #18, jego drugi gol to techniczny i cwany, zresztą w jego stylu majstersztyk! Następnie rywali mógł dobić Alex i Iaquinta, ale nie udalo się. Akcję z 93 min. przemilczę, dobrze ,że stało się to przy takim wyniku bo przy remisie musialbym wyrać wszystkie włosy z głowy.
Nie bedę nikogo krytykował, chociaż niektórzy mnie dziś zawiedli, wygraliśmy bardzo cieżki mecz i to jest teraz najważniejsze! Za tydzień gramy o wicelidera!!
Catania byla slaba a dobił ich oczywiście #18, jego drugi gol to techniczny i cwany, zresztą w jego stylu majstersztyk! Następnie rywali mógł dobić Alex i Iaquinta, ale nie udalo się. Akcję z 93 min. przemilczę, dobrze ,że stało się to przy takim wyniku bo przy remisie musialbym wyrać wszystkie włosy z głowy.
Nie bedę nikogo krytykował, chociaż niektórzy mnie dziś zawiedli, wygraliśmy bardzo cieżki mecz i to jest teraz najważniejsze! Za tydzień gramy o wicelidera!!

- Vojtimar
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2004
- Posty: 648
- Rejestracja: 14 października 2004
Ważne 3 pkt i naprawdę dobry mecz. Catania też co nieco pokazała, mimo że potem miała same chaotyczne ataki.
Quagliarella to był dla mnie najsłabszy gracz 1 połowy, ale swoje zrobił, naprawdę fajna bramka, brawo za precyzję. No i w drugiej, kapitalne inteligentne i również precyzyjne uderzenie. Musimy wykupić Fabio z Napoli. A najlepiej oddać im Momo za jego kartę bo chcieli.. bo już się chyba nie odrodzi u nas. Jego słaba forma trwa już chyba zbyt długo..
Szkoda sytuacji Alexa tej z Krasiciem.. 2 zawodników takiej klasy wychodzących sam na sam powinni strzelić to z jedną ręką w kieszeni. Del Piero mógł już sam strzelać tuż przed podbiciem tej piłki. Szkoda. Zawsze ta większa liczba bramek pomogłaby w tabeli.
Fajne 2 asysty Vincenzo. Bramki strzela w miarę regularnie, jak widać potrafi asystować, nie to co Amauri..
I jeszcze Sorensen. Widać że chłopak ma talent. Ale bardziej byłem pod wrażeniem jego gry we wcześniejszych meczach. Może z powodu wieku, a być może dlatego że zagrał lepiej. Dziś przeciętnie. Czasem wkręcany , ale czasem dobre przechwyty. Fajnie że gra bez kompleksów, tak na wybieg bo gdyby czekał z interwencją np. w sytaucji 1 na 1 przy linii bocznej to prawdopodobne że zostałby objechany. Nie mam o to pretensji bo widać że nie te warunki fizyczne.
Sorensen to środkowy obrońca. Wysoki, dobrze zbudowany i silny. Bardzo młody a na prawej gra z konieczności (mam nadzieję) a i tak dużo lepiej niż Motta.
Jeszcze troche nieogarnięty (unikam słowa drewniany bo on nie ma dryblować tylko zapewnić spokój w obronie) ale gra naprawdę fajnie patrząc na wiek i doświadczenie. Przecież on wskoczył do nas prosto z Primavery.
Jestem za tym żeby go nie wypożyczać w przyszłym sezonie. Będzie LM, walka o mistrzostwo, PW. 3 środkowych obrońców (jeśli nie przedłużą kontraktu Legro), zakładając że nie będzie urazów, to dobra ilość żeby każdy sobie pograł. Bonucci to wiadomo że wyższa półka i będzie częściej grał, ale uważam że dla Sorensena starczy miejsca w składzie na niejeden mecz
Jeszcze sędzia.. słabe zawody. Karny dla Catanii na początku, nieuznany gol Fabio Q, brak przynajmniej 1 żółtej kartki dla jednego z naszych..
Ale graliśmy dobrze i zwycięstwo zasłużone.
Quagliarella to był dla mnie najsłabszy gracz 1 połowy, ale swoje zrobił, naprawdę fajna bramka, brawo za precyzję. No i w drugiej, kapitalne inteligentne i również precyzyjne uderzenie. Musimy wykupić Fabio z Napoli. A najlepiej oddać im Momo za jego kartę bo chcieli.. bo już się chyba nie odrodzi u nas. Jego słaba forma trwa już chyba zbyt długo..
Szkoda sytuacji Alexa tej z Krasiciem.. 2 zawodników takiej klasy wychodzących sam na sam powinni strzelić to z jedną ręką w kieszeni. Del Piero mógł już sam strzelać tuż przed podbiciem tej piłki. Szkoda. Zawsze ta większa liczba bramek pomogłaby w tabeli.
Fajne 2 asysty Vincenzo. Bramki strzela w miarę regularnie, jak widać potrafi asystować, nie to co Amauri..
I jeszcze Sorensen. Widać że chłopak ma talent. Ale bardziej byłem pod wrażeniem jego gry we wcześniejszych meczach. Może z powodu wieku, a być może dlatego że zagrał lepiej. Dziś przeciętnie. Czasem wkręcany , ale czasem dobre przechwyty. Fajnie że gra bez kompleksów, tak na wybieg bo gdyby czekał z interwencją np. w sytaucji 1 na 1 przy linii bocznej to prawdopodobne że zostałby objechany. Nie mam o to pretensji bo widać że nie te warunki fizyczne.
Sorensen to środkowy obrońca. Wysoki, dobrze zbudowany i silny. Bardzo młody a na prawej gra z konieczności (mam nadzieję) a i tak dużo lepiej niż Motta.
Jeszcze troche nieogarnięty (unikam słowa drewniany bo on nie ma dryblować tylko zapewnić spokój w obronie) ale gra naprawdę fajnie patrząc na wiek i doświadczenie. Przecież on wskoczył do nas prosto z Primavery.
Jestem za tym żeby go nie wypożyczać w przyszłym sezonie. Będzie LM, walka o mistrzostwo, PW. 3 środkowych obrońców (jeśli nie przedłużą kontraktu Legro), zakładając że nie będzie urazów, to dobra ilość żeby każdy sobie pograł. Bonucci to wiadomo że wyższa półka i będzie częściej grał, ale uważam że dla Sorensena starczy miejsca w składzie na niejeden mecz

Jeszcze sędzia.. słabe zawody. Karny dla Catanii na początku, nieuznany gol Fabio Q, brak przynajmniej 1 żółtej kartki dla jednego z naszych..
Ale graliśmy dobrze i zwycięstwo zasłużone.
Z Juve na dobre i złe!
- Hoffman
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2006
- Posty: 677
- Rejestracja: 05 października 2006
Mogę Ci zagwarantować, że nigdzie go nie wypożyczymy.. ;p było by to dość ciężkie zważywszy na fakt, iż sami go wypożyczyliśmy.. ;pWojtinhoFCJ pisze: Jestem za tym żeby go nie wypożyczać w przyszłym sezonie.
Co do meczu, jestem szczęśliwy z jego przebiegu, co tu dużo mówić ;]
- Mati
- Juventino
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
- Posty: 1070
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
Bardzo dobry mecz, śmierdziało tu remisem, a postawa Juventinich na boisku sprawiła że mecz był niemal jednostronny, w każdym razie na pewno byliśmy zdecydowanie lepsi. Nie mogę się napatrzeć na grę naszego prawoskrzydłowego. Krasic jest znakomity, mija rywali jak chce, dawno nie mieliśmy tak przebojowego piłkarza.
Cieszy również postawa Quagliarelli, świetnym strzałem dysponował zawsze, teraz bardzo się cieszę, że chyba złapał równą formę.
Dobrze, że zagraliśmy konsekwentnie. Szkoda sytuacji z końcówki, kiedy Milos nie trafił na pustą bramkę, nie mogłem uwierzyć, choć - jak ktoś wyżej wspomniał - spora tu "zasługa" Del Piero.
Wynik bardzo cieszy, fajnie byłoby pójść za ciosem i maksymalnie sprężyć się na Lazio. Mimo wszystko jest to mecz do wygrania, Lazio nie jest dla nas nieosiągalne.
Cieszy również postawa Quagliarelli, świetnym strzałem dysponował zawsze, teraz bardzo się cieszę, że chyba złapał równą formę.
Dobrze, że zagraliśmy konsekwentnie. Szkoda sytuacji z końcówki, kiedy Milos nie trafił na pustą bramkę, nie mogłem uwierzyć, choć - jak ktoś wyżej wspomniał - spora tu "zasługa" Del Piero.
Wynik bardzo cieszy, fajnie byłoby pójść za ciosem i maksymalnie sprężyć się na Lazio. Mimo wszystko jest to mecz do wygrania, Lazio nie jest dla nas nieosiągalne.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Mi tam remisem nie śmierdziało, bo Juve przeważało na boisku znacznie, pieczętując to zaledwie 3 bramkami... Sam Alex miał jedną setę, do tego uderzenie głową, które minimalnie minęło bramkę... Nie zamierzam jednak narzekać, bo wygraliśmy na bardzo trudnym terenie i jestem przekonany, że jeszcze nie jeden faworyt pogubi tam punkty. Znakomicie Krasic, którego absolutnie NIC nie jest w stanie zatrzymać - tak szybkiego zawodnika ze świecą we Włoszech szukać. Bardzo dobre spotkanie Fabio, Melo. Podobała mi się także postawa defensywy, choć Grosso w kilku sytuacjach powinien się zachować o wiele lepiej. Po raz kolejny znakomite wrażenie pozostawił Sorensen - będą z niego ludzie i to się dzisiaj potwierdziło. Dobre spotkanie także i Pepe.
Widać wyraźnie, że się chłopaki na boisku coraz lepiej rozumieją i grają momentami piękną piłkę.
Za tydzień zacięta walka o fotel wicelidera - mam nadzieję zwycięska
Aquilani nie było zbyt zadowolony, że opuścił boisku tak wcześnie...
Widać wyraźnie, że się chłopaki na boisku coraz lepiej rozumieją i grają momentami piękną piłkę.
Za tydzień zacięta walka o fotel wicelidera - mam nadzieję zwycięska

Aquilani nie było zbyt zadowolony, że opuścił boisku tak wcześnie...
- @Maras@
- Juventino
- Rejestracja: 31 stycznia 2005
- Posty: 771
- Rejestracja: 31 stycznia 2005
Zgadzam się ze wszystkimWicior pisze:Nie no bez przesady.. według mnie sissoko zagrał jedno z lepszych spotkań w tym sezonie.Tyle się od niego wymaga.. odebrać i oddać do rozgrywającego..w niektórych przypadkach odgrywał do obrońców i przyznam szczerze, że to mi się podobało.artur_89 pisze: Juz tak dawno nie bluzgalem na Sissoko :doh: i Grosso :evil: ten facet jest tragiczny. Obaj chyba pomylili strony boiska, bo non stop wycofywali piłki i stwarzali niebezpieczne sytuację na korzyść Catanio.
Co do Grosso.Również zagrał dobry mecz.. niestety zle wybił piłkę przy bramce japończyka, ale wszystko się dobrze skończyło.
Sorensen po nerwowym początku zaczął się rozkręcać.Melo dziś mniej widoczny ale bardzo dużo biegał.
Zauważyłem, ze Bonucci uczy się od Chielliniego.. dziś był bardzo pewny, Giorgio również świetny występ.
Aquilani niestety dziś zawiódł.. ale każdemu moze przytrafić się słabszy dzień.
Graczem meczu został Fabio Q po 3! świetnych bramkach!
hehe.. chyba nie oglądaliśmy tego samego meczu.2 asysty wzięły się z księżyca.Kubba pisze:W meczu z Lazio, od pierwszej połowy chce zobaczyć Alexa. Dziś przez 10min zrobił więcej niż Iaquinta przez 90min.

Grosso od kiedy gra, jest całkiem niezły. Lepszy niż DC, co nie zmienia faktu, że chętniej widziałbym na tej pozycji Traore, a po zimowym okienku (lub ewentualnie w nowym sezonie) jakąś nową twarz. Tak czy siak jego występ oceniam raczej pozytywnie (choć bez rewelacji).
Sissoko na pewno zagrał dzisiaj dużo lepiej niz w poprzednich swoich występach.
Sorensen ?? Mam nadzieję, że wraz z Camilierim na stałe zluzował już Mottę i więcej nie zobaczę tego gostka...
PS. Rzeczywiście nie kto inny jak Iaquinta zaliczył dzisiaj 2 asysty




- Vojtimar
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2004
- Posty: 648
- Rejestracja: 14 października 2004
Tak? Myślałem że on od nas. Nie znam aż tak sytuacji Duńczyka, bo nie przypominam sobie konkretnego newsa dot. jego osoby i wypożyczenia. No nic, trzeba go wykupić. Nawet jak zażądają kilka mln bo na pewno obserwują Sorensena. Moim zdaniem warto.Hoffman pisze:Mogę Ci zagwarantować, że nigdzie go nie wypożyczymy.. ;p było by to dość ciężkie zważywszy na fakt, iż sami go wypożyczyliśmy.. ;pWojtinhoFCJ pisze: Jestem za tym żeby go nie wypożyczać w przyszłym sezonie.
Co do meczu, jestem szczęśliwy z jego przebiegu, co tu dużo mówić ;]
Z Juve na dobre i złe!
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Do Sorensena się nie czepiajcie, bo lepszy on - trochę drętwy (bo to stoper), ale w miarę pewny z tyłu, niż wiatrak Motta.
Dobrze zagrał dziś nasz środek obrony i atak. Reszta bardzo różnie.
Bbardzo ładnie rozgrywał i wymuszał faule, świetnie uspokajając grę. Dodatkowo doszedł do dwóch kapitalnych okazji. Nie wiem, o co Ci chodzi.
Wydaje się że Q osiągnął optimum formy, tymczasem A ma lekką zadyszkę.
Dobrze zagrał dziś nasz środek obrony i atak. Reszta bardzo różnie.
Sissoko? Dziś grał bardzo, ale to bardzo poprawnie.artur_89 pisze: Secondo: Juz tak dawno nie bluzgalem na Sissoko :doh: i Grosso :evil: ten facet jest tragiczny. Obaj chyba pomylili strony boiska, bo non stop wycofywali piłki i stwarzali niebezpieczne sytuację na korzyść Catanio. Jak Sissoko z cierpię, tak tego drugiego pajaca nie...won z kubu miernoto :!:
???peste pisze:Dziś prawie wszystko na odwrót :shock:
Kiepsko Alex
Bbardzo ładnie rozgrywał i wymuszał faule, świetnie uspokajając grę. Dodatkowo doszedł do dwóch kapitalnych okazji. Nie wiem, o co Ci chodzi.
On jest w czołówce.typkens pisze:(Quagliarella byłby dziś w czołówce strzelców Serie A !)

Z wnioskami (i z resztą postu) się zgadzam (Q in, Sis out), ale akurat dziś w pierwszej połowie - bardzo słabej w naszym wykonaniu, szczególnie na jej początku - Quaglia grał dobrze, ciężko mieć o cokolwiek do niego pretensje. A Sissko zliczył jedno z lepszych spotkań w sezonie.WojtinhoFCJ pisze: Quagliarella to był dla mnie najsłabszy gracz 1 połowy, ale swoje zrobił, naprawdę fajna bramka, brawo za precyzję. No i w drugiej, kapitalne inteligentne i również precyzyjne uderzenie. Musimy wykupić Fabio z Napoli. A najlepiej oddać im Momo za jego kartę bo chcieli.. bo już się chyba nie odrodzi u nas. Jego słaba forma trwa już chyba zbyt długo..
Wydaje się że Q osiągnął optimum formy, tymczasem A ma lekką zadyszkę.
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Tak jak przewidywałem, Catania na początku się wyszumiała, pobiegali chłopaki, podpalili się, że nas gniotą i złapali dętkę. Bramka Pepe bardzo ładna, fajnie skontrował podanie od Iaquinty i bramkarz był praktycznie bez szans.
Zatrzymując się na chwilkę przy Pepe muszę pochwalić tego zawodnika. Już pomijam to, że strzela gole, chwała mu za to, ale naprawdę od początku sezonu zrobił spory postęp. Fajnie ciągnie grę do przodu, jest zdecydowany i ma całkiem fajny drybling. Pracuje na to by go wykupić, chociaż droga do tego jeszcze długa i kręta, ale dla mnie to taka lepsza wersja Salihamidzicia, też taki zapchajdziura, ale bardzo solidny.
Później tradycyjnie w swoim stylu, jakbym normalnie widział Juventus z zeszłego sezonu tracimy bramkę, fakt piłka dla Grosso bardzo niewygodna, ale to nie mi płacą 2,5 miliona rocznie i to nie moja w tym głowa jak on to powinien wybić, dla mnie by mógł zrobić to nawet jajkami, ale powinien wywalić to jak najdalej od bramki, dlatego chcąc nie chcąc bramka na jego konto.
Następnie zabójcze kilkanaście minut Quagliarelli, który notabene do momentu pierwszej bramki (tej nieuznanej) wcale nie rozgrywał wielkiego meczu. Gol bezdyskusyjnie był, sędzia go nie uznał, na jego szczęście nie wypaczyło to wyniku spotkania, ale szkoda dla Fabio bo mógłby coraz odważniej myśleć o koronie króla strzelców. Gol na 3:1 to majstersztyk w jego wykonaniu, takich bramek od niego oczekuję.
Do końca meczu kontrolowaliśmy przebieg meczu i tak to właśnie miało wyglądać, sytuację z 93 minuty pominę, wiadomo, że powinien paść z tego gol, nawet musiał. Niby Krasic powinien to trafić z zamkniętymi oczami, ale Alex nie ułatwił mu tej sprawy.
Poszczególni zawodnicy? Storari - solidnie jak zwykle, Sorensen na początku miał kłopoty z tym przebojowym Martinho ale zbiegiem czasu lewy pomocnik Catanii puchł, a Sorensen był coraz pewniejszy. Bonucci z Chiellinim na stałym, wysokim poziomie. Grosso przy golu trochę nawalił, kilkukrotnie źle się ustawił, ale wkład w zwycięstwo też ma. Aquilani dzisiaj nadzwyczajnie słabo, Melo bardzo fajnie. Boki moim zdaniem na +, chociaż Milos rozkręcał się dopiero w drugiej połowie. Iaquinte zawsze rugałem, ale dzisiaj muszę go pochwalić za dwie przytomne asysty i nawet żal mi Vicka, że Andujar mu wyciągnął tę główkę, a o Quagliarelli już pisałem.
Jedyny malutki minus tego meczu (dla mnie prywatnie) to fakt, że ten mecz zamykał mi kupon, a zagrałem under 2,5 gola, no ale w obliczu takiego wyniku to nieistotne
.
Grazie Ragazzi!
Zatrzymując się na chwilkę przy Pepe muszę pochwalić tego zawodnika. Już pomijam to, że strzela gole, chwała mu za to, ale naprawdę od początku sezonu zrobił spory postęp. Fajnie ciągnie grę do przodu, jest zdecydowany i ma całkiem fajny drybling. Pracuje na to by go wykupić, chociaż droga do tego jeszcze długa i kręta, ale dla mnie to taka lepsza wersja Salihamidzicia, też taki zapchajdziura, ale bardzo solidny.
Później tradycyjnie w swoim stylu, jakbym normalnie widział Juventus z zeszłego sezonu tracimy bramkę, fakt piłka dla Grosso bardzo niewygodna, ale to nie mi płacą 2,5 miliona rocznie i to nie moja w tym głowa jak on to powinien wybić, dla mnie by mógł zrobić to nawet jajkami, ale powinien wywalić to jak najdalej od bramki, dlatego chcąc nie chcąc bramka na jego konto.
Następnie zabójcze kilkanaście minut Quagliarelli, który notabene do momentu pierwszej bramki (tej nieuznanej) wcale nie rozgrywał wielkiego meczu. Gol bezdyskusyjnie był, sędzia go nie uznał, na jego szczęście nie wypaczyło to wyniku spotkania, ale szkoda dla Fabio bo mógłby coraz odważniej myśleć o koronie króla strzelców. Gol na 3:1 to majstersztyk w jego wykonaniu, takich bramek od niego oczekuję.
Do końca meczu kontrolowaliśmy przebieg meczu i tak to właśnie miało wyglądać, sytuację z 93 minuty pominę, wiadomo, że powinien paść z tego gol, nawet musiał. Niby Krasic powinien to trafić z zamkniętymi oczami, ale Alex nie ułatwił mu tej sprawy.
Poszczególni zawodnicy? Storari - solidnie jak zwykle, Sorensen na początku miał kłopoty z tym przebojowym Martinho ale zbiegiem czasu lewy pomocnik Catanii puchł, a Sorensen był coraz pewniejszy. Bonucci z Chiellinim na stałym, wysokim poziomie. Grosso przy golu trochę nawalił, kilkukrotnie źle się ustawił, ale wkład w zwycięstwo też ma. Aquilani dzisiaj nadzwyczajnie słabo, Melo bardzo fajnie. Boki moim zdaniem na +, chociaż Milos rozkręcał się dopiero w drugiej połowie. Iaquinte zawsze rugałem, ale dzisiaj muszę go pochwalić za dwie przytomne asysty i nawet żal mi Vicka, że Andujar mu wyciągnął tę główkę, a o Quagliarelli już pisałem.
Jedyny malutki minus tego meczu (dla mnie prywatnie) to fakt, że ten mecz zamykał mi kupon, a zagrałem under 2,5 gola, no ale w obliczu takiego wyniku to nieistotne

Grazie Ragazzi!
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Nie wieszajmy na Grosso psów po jednym spotkaniu, jak to już widzę u niektórych. W poprzednich spotkaniach grał lepiej, niż DC i BŁAGAM, ine wyjeżdżajcie z "całkiem niezłym" meczem z Milanem. Pepe jest do wykupienia. Zapchajdziura idealna, co to jeszcze bramki strzela.mrozzi pisze: Podobała mi się także postawa defensywy, choć Grosso w kilku sytuacjach powinien się zachować o wiele lepiej. Po raz kolejny znakomite wrażenie pozostawił Sorensen - będą z niego ludzie i to się dzisiaj potwierdziło. Dobre spotkanie także i Pepe.
I tego się trzymajmymrozzi pisze:Widać wyraźnie, że się chłopaki na boisku coraz lepiej rozumieją i grają momentami piękną piłkę.

Spotkanie o nieporównanie większym ciężarze gatunkowym, niż z Catanią. Ale jak zatrzymamy Hernanesa - damy radę.mrozzi pisze:Za tydzień zacięta walka o fotel wicelidera - mam nadzieję zwycięska![]()
Aqua ma zauważalną zniżkę formy. Oby nie na długo, bo jest potrzebny na Lazio.mrozzi pisze:Aquilani nie było zbyt zadowolony, że opuścił boisku tak wcześnie...
- peste
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2006
- Posty: 141
- Rejestracja: 17 kwietnia 2006
Chyba nie oto chodzi w piłce nożnej. Właśnie TYLKO doszedł. Dwa lata temu byłyby z tego dwie bramki w jego wykonaniu. Takiemu piłkarzowi po prostu to nie przystoi. A odegranie do Krasicia było rozpaczliwe i beznadziejne. Dobrze, że to była 93 min. i prowadziliśmy 3:1.Łukasz pisze:???peste pisze:Dziś prawie wszystko na odwrót :shock:
Kiepsko Alex
Bbardzo ładnie rozgrywał i wymuszał faule, świetnie uspokajając grę. Dodatkowo doszedł do dwóch kapitalnych okazji. Nie wiem, o co Ci chodzi.
Ja wolę jednak uspokajanie gry w wykonaniu Melo, który potrafił się zastawić i przytrzymać piłkę. Tak czy inaczej marnowanie okazji i ciągłe przewracanie się (nawet jeśli uspokaja to grę) nie można nazwać dobrym występem. Alex się starzeje... NIESTETYŁukasz pisze:O to. Przy prowadzeniu i takiej Catanii jak dziś - o to.peste pisze: Chyba nie oto chodzi w piłce nożnej.

Ostatnio zmieniony 06 grudnia 2010, 01:00 przez peste, łącznie zmieniany 2 razy.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
O to. Przy prowadzeniu i takiej Catanii jak dziś - o to.peste pisze: Chyba nie oto chodzi w piłce nożnej.