LE (gr. A) [04]: JUVENTUS 0-0 Salzburg
- marek.siedlce
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
- Posty: 306
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
Jak czytam niektóre wypowiedzi, że to Liga Europejska, że można odpuścić itp, to mnie krew zalewa. Ludzie to jest JUVENTUS :!: Przez wielu uznawany za faworyta tych rozgrywek. Takie spojrzenie na sprawę europejskich pucharów jest żałosne. Rozumiem, że byśmy w lidze szli jak burza, to takie potknięcia jak wczoraj można wybaczyć, ale na krajowym podwórku też rewelacji nie ma.
Podatność zawodników na urazy jest zatrważająca. Ja rozumiem, że są to w większości kontuzje meczowe, a nie treningowe. Mimo tego coś nie gra. Zawodnicy są przeciążeni albo jest wręcz odwrotnie, mają za lekki trening. Zresztą nie jestem fachowcem od przygotowania fizycznego.
I wisienka na torcie... Amauri... Co ten człowiek robi jeszcze w Juventusie? Na boisku jest tak bezproduktywny, że aż boli patrzeć.
Podatność zawodników na urazy jest zatrważająca. Ja rozumiem, że są to w większości kontuzje meczowe, a nie treningowe. Mimo tego coś nie gra. Zawodnicy są przeciążeni albo jest wręcz odwrotnie, mają za lekki trening. Zresztą nie jestem fachowcem od przygotowania fizycznego.
I wisienka na torcie... Amauri... Co ten człowiek robi jeszcze w Juventusie? Na boisku jest tak bezproduktywny, że aż boli patrzeć.
FORZA JUVE !!!
- mambooocha
- Juventino
- Rejestracja: 04 grudnia 2006
- Posty: 133
- Rejestracja: 04 grudnia 2006
a ja się podpisuje pod tym, że LE można odpuścić. Co więcej, wydaje mi się, że piłkarze uważają tak samo i w zupełności mnie to nie martwi. Ja sobie zawsze dziele rozgrywki na trzy kategorie:
1. liga i LM
2. puchar krajowy
3. PU/LE i wszystkie inne superpuchary itp
W tych rozgrywkach ani nie ma dużych pieniędzy do zgarnięcia ani nie cieszą się dużym prestiżem. Nie mamy przecież tak szerokiej kadry, żeby walczyć na 2-3 frontach a przez ostatnie kontuzje to nam brakuje ludzi do walki nawet w serie a, która jest moim zdaniem priorytetem dla piłkarzy w tym roku, którzy chętnie pograli by w Lidze Mistrzów na nowym stadionie. Jeśli zakwalifikujemy się do LM znacznie łatwiej będzie kupić klasowych piłkarzy, co jest bardzo ważne w momencie, gdy posiadamy w drużynie wielu zawodników nie nadających się do Juve (Motta, Grosso, Rinaudo Sissoko (z obecną formą), Pepe, Amauri czy Iaquinta). Jestem też ciekaw, czy np DN nie chce celowo odpaść z tych rogrywek, żeby się w pełni skupić na lidze ale mimo wszystko to by było troche dziwne
p.s.: naszła mnie jeszcze pewna refleksja na temat Amauri'ego. Jego wczorajszy mecz to był chyba najgorszy indywidualny występ we wszystkich rozgrywkach w Europie w tym sezonie - tracił każdą piłkę, przegrywał każdy pojedynek, było z niego dosłownie zero pożytku. A zauważyliście jedną rzecz, że zawsze było z niego mało pożytku w grze po ziemi ale jak do nas przyszedł to przynajmniej królował w powietrzu, a ostatnio? Przegrywa dosłownie każdy pojedynek główkowy :!: I jeszcze jedno zauważyłem - Amauri i Vicek jak grali u nas w pierwszym sezonie spisywali się ponadprzeciętnie biorąc pod uwagę gre całego zespołu. Wydaje mi się się, że wtedy im się po prostu chciało pokazać, walczyli, starali się pokazać i wyglądało to naprawdę dobrze. A to co oni robią teraz to jest dla mnie zatrważające i nie chodzi mi tu o samą gre tylko głównie o ich zachowanie. Na boisku zachowują się tak jakby dla Juve strzelili po 150 bramek, mają wszystko w dupie i co chwile jakieś pretensje do kolegów z drużyny. No k***a mać! Te ich ciągłe machanie łapami, jakieś pretensje po złym podaniu. Tak to mógłaby się zachować legenda klubu albo najlepszy na tę chwilę zawodnik ( co i tak by bylo nie w porządku wobec reszty) a nie dwóch najgorszych w tej chwili zawodników, z których drużyna nie ma w grze ŻADNEGO pożytku. Jeśli Amauri nie odejdzie już tej zimy uznam to za jeden z większych skandali w moim życiu :?
1. liga i LM
2. puchar krajowy
3. PU/LE i wszystkie inne superpuchary itp
W tych rozgrywkach ani nie ma dużych pieniędzy do zgarnięcia ani nie cieszą się dużym prestiżem. Nie mamy przecież tak szerokiej kadry, żeby walczyć na 2-3 frontach a przez ostatnie kontuzje to nam brakuje ludzi do walki nawet w serie a, która jest moim zdaniem priorytetem dla piłkarzy w tym roku, którzy chętnie pograli by w Lidze Mistrzów na nowym stadionie. Jeśli zakwalifikujemy się do LM znacznie łatwiej będzie kupić klasowych piłkarzy, co jest bardzo ważne w momencie, gdy posiadamy w drużynie wielu zawodników nie nadających się do Juve (Motta, Grosso, Rinaudo Sissoko (z obecną formą), Pepe, Amauri czy Iaquinta). Jestem też ciekaw, czy np DN nie chce celowo odpaść z tych rogrywek, żeby się w pełni skupić na lidze ale mimo wszystko to by było troche dziwne

p.s.: naszła mnie jeszcze pewna refleksja na temat Amauri'ego. Jego wczorajszy mecz to był chyba najgorszy indywidualny występ we wszystkich rozgrywkach w Europie w tym sezonie - tracił każdą piłkę, przegrywał każdy pojedynek, było z niego dosłownie zero pożytku. A zauważyliście jedną rzecz, że zawsze było z niego mało pożytku w grze po ziemi ale jak do nas przyszedł to przynajmniej królował w powietrzu, a ostatnio? Przegrywa dosłownie każdy pojedynek główkowy :!: I jeszcze jedno zauważyłem - Amauri i Vicek jak grali u nas w pierwszym sezonie spisywali się ponadprzeciętnie biorąc pod uwagę gre całego zespołu. Wydaje mi się się, że wtedy im się po prostu chciało pokazać, walczyli, starali się pokazać i wyglądało to naprawdę dobrze. A to co oni robią teraz to jest dla mnie zatrważające i nie chodzi mi tu o samą gre tylko głównie o ich zachowanie. Na boisku zachowują się tak jakby dla Juve strzelili po 150 bramek, mają wszystko w dupie i co chwile jakieś pretensje do kolegów z drużyny. No k***a mać! Te ich ciągłe machanie łapami, jakieś pretensje po złym podaniu. Tak to mógłaby się zachować legenda klubu albo najlepszy na tę chwilę zawodnik ( co i tak by bylo nie w porządku wobec reszty) a nie dwóch najgorszych w tej chwili zawodników, z których drużyna nie ma w grze ŻADNEGO pożytku. Jeśli Amauri nie odejdzie już tej zimy uznam to za jeden z większych skandali w moim życiu :?
fino alla fine FORZA JUVENTUS!
- marek.siedlce
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
- Posty: 306
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
Ja rozumiem że są pewne priorytety dla każdego kibica, i ja mam podobne jak Ty. Mimo tego nie wyjść z takiej grupy(a może się tak zdarzyć) to byłby mega wstyd! Boli mnie że mamy tak szczupłą kadrę. Pech jest taki że po za kontuzjami to jeszcze dwóch zawodników nie możemy wystawić ze względu na przepisy.
FORZA JUVE !!!
- Mrówa
- Juventino
- Rejestracja: 01 października 2005
- Posty: 1397
- Rejestracja: 01 października 2005
Coś o Amałrim
http://demotywatory.pl/2231445/Im-dluzej-zwlekasz
Czas chyba pożegnać się z LE. Bez większego żalu.

http://demotywatory.pl/2231445/Im-dluzej-zwlekasz
Czas chyba pożegnać się z LE. Bez większego żalu.

- Pontius21
- Milanista
- Rejestracja: 24 listopada 2008
- Posty: 125
- Rejestracja: 24 listopada 2008
uuu , biedaku kluczowe spotkanie w Poznaniu , z drużyną z ligi polskiej ?mrozzi pisze: Spotkanie w Poznaniu będzie kluczowe
gdzie ta pewność siebie i pogarda dla Polaków ? a co będzie jak Lech wyjdzie kosztem juve ? dalej będziesz cwany ?
internetowy kozaku jak bym cie spotkał w realu to byś na mnie patrzył spod metrowej warstwy gleby , możesz tutaj patrzeć z góry na kogo chcesz , to poprawia samopoczucie , podobno dziwki w burdelu też patrzą z góry na klientówmrozzi pisze: Cichutko siedź murzynku i nie zapomnij spuścić wody po tym leczeniu kompleksów. Szacunku to sobie ucz znajomków - ja patrzę na ciebie z góry i tak pozostanie.
EDIT: z tą glebą to taka metafora , wkurzyłem się , zalazła mi szuja za skórę

Ostatnio zmieniony 05 listopada 2010, 10:29 przez Pontius21, łącznie zmieniany 1 raz.
- strong return
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2008
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 lipca 2008
Po pierwsze skoro kibice Juve oglądali ten mecz, to znaczy że wierzyli w zwycięstwo swojej drużyny, a skoro tak to piłkarze jak również trener powinni się starać wygrać. Staranie nie polega na tym, że przyjeżdża Red Bull Salzburg i bezkarnie rozgrywa sobie piłkę w środku pola.(tak rozumiem-kontuzje i ich niewiarygodna ilość, ale...)marek.siedlce pisze: Jak czytam niektóre wypowiedzi, że to Liga Europejska, że można odpuścić itp, to mnie krew zalewa. Ludzie to jest JUVENTUS Przez wielu uznawany za faworyta tych rozgrywek.
Po drugie po spotkaniach z MC i Interem-pierwszy ze wspomnianych występów był podwaliną dla wielu kibiców do stwierdzenia, że forma idzie w górę. To w końcu: odpuszczamy, czy nie odpuszczamy?
Widzę tutaj również rozważania co by się musiało stać, żebyśmy awansowali. To może jednak bądźmy konsekwentni i zdecydujmy: odpuszczamy, czy nie odpuszczamy?
Osobiście uważam, że jakby Milos wykorzystał piłkę meczową w Salzburgu, a poza tym udało nam się dowieźć wynik z Lechem do końca(tam też graliśmy przyzwoitą drugą połowę) to dziś mielibyśmy osiem punktów i gadki o odpuszczaniu by nie było, ponieważ mielibyśmy też aktualnie całkiem inną sytuację. Meczu z Bologną raczej nie odpuściliśmy, a graliśmy tuż po meczu w Austrii słabo. Oby z Ceseną było inaczej.
PS. Etykieta następnego malkontenta mi nie przeszkadza, jestem raczej sceptykiem z natury. A poza tym-bardzo dziękuję za umieszczenie "autoportretu Amauriego". Już wylądował na pulpicie. Epicki jest

Ostatnio zmieniony 05 listopada 2010, 10:45 przez strong return, łącznie zmieniany 3 razy.
- BOOM
- Juventino
- Rejestracja: 20 października 2004
- Posty: 313
- Rejestracja: 20 października 2004
Wyczuwam w tym pewną dozę optymizmu... i zazdroszczę Ci. Jak dla mnie to wczorajszym remisem odpadliśmy z LE...marek.siedlce pisze:Mimo tego nie wyjść z takiej grupy (a może się tak zdarzyć) to byłby mega wstyd!
Zgadzam się z opinią, że mamy inne "priorytety"... ale zremisować 2 mecze (i to z widocznym trudem) z dostarczycielem punktów w grupie - to nie brzmi godnie Juve...
Podsumowując - Mecz nudny - okazało się, że śledzenie wyniku na livescore Lech - Man C jest ciekawsze niż ta potyczka. Wynik był jeszcze gorszy.
Mimo wszystko jeśli chłopaki zakwalifikują się do LM to wszystko zostanie im wybaczone...
W sumie fajnie było poznać trójkę "entów" jak ktoś tam ich nazwał...
Aha jeszcze jedno... do tej pory nie narzekałem jakoś bardzo na Amauriego... po tym meczu zgadzam się jednak ze wszystkimi którzy nie widzą jego przyszłości w Juve...
Najważniejsze, że nadal kultywujemy taktykę zapożyczoną chyba od Polskiej Rep. - długa piłka do przodu i gra gitara (chociaż akurat wczoraj pomijanie pomocników było uzasadnione :twisted: )
no no dobrze, że metafora - pamiętaj, że gleba już zmarznięta. Wbić chłopaka na metr nie byłoby tak łatwo... no ale nawet za te parę centymetrów respectz tą glebą to taka metafora , wkurzyłem się , zalazła mi szuja za skórę
Ostatnio zmieniony 05 listopada 2010, 10:37 przez BOOM, łącznie zmieniany 1 raz.

- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
A bo ja wiem? Zwycięstwo z Milanem na wyjeździe, przy tak marnej kadrze, ciężko nazwać inaczej...marek.siedlce pisze:Rozumiem, że byśmy w lidze szli jak burza, to takie potknięcia jak wczoraj można wybaczyć, ale na krajowym podwórku też rewelacji nie ma.
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
różnica pomiędzy tą dwójką jest taka, że Vicek może i nic nie gra ale potrafi się czasem znaleźć tam gdzie trzeba, lub uderzyć z dystansu i rzadko bo rzadko ale coś tam ustrzeli. Amałri robi dosłownie WSZYSTKO aby przypadkiem nie znaleźć się w sytuacji bramkowej i musieć oddawać strzał a gdy już zdarzy się cud i strzela, to robi to tak, aby przypadkiem piłka nie leciała w światło bramki i to głową, co jest podobno jego mocną stroną.mambooocha pisze:(...)a nie dwóch najgorszych w tej chwili zawodników, z których drużyna nie ma w grze ŻADNEGO pożytku.
zabrzmiało to tak, jakbyśmy mieli duże szanse na wyjście z grupy choć istnieje też możliwość, że odpadniemy. Tymczasem tak naprawdę to z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że już odpadliśmy choć jakaś tam szansa (choćby np. teoretyczna) jeszcze jest i nadzieja się tli.marek.siedlce pisze:Mimo tego nie wyjść z takiej grupy(a może się tak zdarzyć)
25 osobowa kadra w normalnym klubie to wręcz prawie kłopot bogactwa. To że u nas 2/3 z tej kadry z różnych powodów nie może zagrać to już inna bajka.marek.siedlce pisze:Boli mnie że mamy tak szczupłą kadrę.
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- marek.siedlce
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
- Posty: 306
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
Wiadomo że zwycięstwo nad Milanem to świetny wynik, ale bezbramkowy remis z Bologna kolejkę wcześniej to żaden sukces. Najgorsze jest to że ciężko wywalczone punkty z mocnymi zespołami potem oddajemy ze słabszymi...Łukasz pisze:A bo ja wiem? Zwycięstwo z Milanem na wyjeździe, przy tak marnej kadrze, ciężko nazwać inaczej...marek.siedlce pisze:Rozumiem, że byśmy w lidze szli jak burza, to takie potknięcia jak wczoraj można wybaczyć, ale na krajowym podwórku też rewelacji nie ma.
Co do LE. Jest szansa, wystarczy wygrać dwa pozostałe mecze :C i liczyć na korzystne wyniki u rywali

FORZA JUVE !!!
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Bez żalu? Nie wyjść z grupy, w której jest Lech, Salzburg i MN?? To jest JEDEN WIELKI żal!!Mrówa pisze: Czas chyba pożegnać się z LE. Bez większego żalu.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
BędęPontius21 pisze: uuu , biedaku kluczowe spotkanie w Poznaniu , z drużyną z ligi polskiej ?
gdzie ta pewność siebie i pogarda dla Polaków ? a co będzie jak Lech wyjdzie kosztem juve ? dalej będziesz cwany ?
Ojjjj, byś się zdziwił... Amatorku...Pontius21 pisze: internetowy kozaku jak bym cie spotkał w realu to byś na mnie patrzył spod metrowej warstwy gleby , możesz tutaj patrzeć z góry na kogo chcesz , to poprawia samopoczucie , podobno dziwki w burdelu też patrzą z góry na klientów
Tak swoją drogą szanse na awans znikome. Ostatecznie okazuje się, że nie zasługujemy na ten awans.
- pawełek89
- Romanista
- Rejestracja: 26 stycznia 2009
- Posty: 213
- Rejestracja: 26 stycznia 2009
http://www.xs4all.nl/~kassiesa/bert/uef ... k2011.html
to jest powod dlaczego wloskie kluby nie powinny sobie olewac europejskich pucharow!
Juventus,Palermo,Sampdoria,Napoli daja ciala...skutki juz praktycznie nieuniknione
to jest powod dlaczego wloskie kluby nie powinny sobie olewac europejskich pucharow!
Juventus,Palermo,Sampdoria,Napoli daja ciala...skutki juz praktycznie nieuniknione


- kulek87
- Juventino
- Rejestracja: 21 lipca 2008
- Posty: 39
- Rejestracja: 21 lipca 2008
Amauri przy piłce = strata. Przeszedł samego siebie i Rasiaka razem wziętych! Przewraca się co chwile i płacze u sędziego.dawid91 pisze:W sumie to nie wiem, oglądałeś ten mecz?kulek87 pisze:Amauriwładze klubu powinny z nim zrobić to samo co lech zrobił Wichniarkiem.
Niepotrzebnie zajmuje miejsce w składzie, lepiej chłopaków z Primavery ogrywać. Może Sampa weźmie go jako część rozliczenia za Cassano
Bo Amauri nie zagrał wcale źle, nie wiem co do niego macie. On nie jest od napędzania tej drużyny, on jest od wykańczania sytuacji stworzonych przez jego kolegów. A czy Amauri dostał choć jedno dobre podanie?
Na koniec ten grajek to obraz nędzy i rozpaczy
- marek.siedlce
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
- Posty: 306
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
o właśnie! dzięki kolego że chciało Ci się tego szukać.pawełek89 pisze:http://www.xs4all.nl/~kassiesa/bert/uef ... k2011.html
to jest powod dlaczego wloskie kluby nie powinny sobie olewac europejskich pucharow!
Juventus,Palermo,Sampdoria,Napoli daja ciala...skutki juz praktycznie nieuniknione
FORZA JUVE !!!