Coppa Italia (1/8): JUVENTUS 3-0 Napoli

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Monte Cristo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 września 2006
Posty: 1265
Rejestracja: 15 września 2006

Nieprzeczytany post 14 stycznia 2010, 09:05

Dylan pisze:Hasan-Melo-De Ceglie
Davids-Tachinardi-Zambrotta

To bylo cos w ten desen?
Mysle ze gdyby wymienic Bosniaka na Sissoko i De Ceglie na Marchisio to efekt bylby podobny. Moim zdaniem tutaj chodzi o mentalnosc, a nie o umiejetnosci, bo Malijczyk i Claudio maja je wieksze nic panowie ktorzy dzisiaj grali. Trzeba po prostu wbic zawodnikow do mozgu ze mecz nie jest wygrany zanim sie wyjdzie na boisko, tylko trzeba walczyc.


Od ponad 20 lat nie mieszkam w Polsce i z jezykiem mam malo kontaktu, wiec w razie bledu ortograficznego daruj sobie poprawianie mnie.
Ciro85

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 września 2006
Posty: 162
Rejestracja: 22 września 2006

Nieprzeczytany post 14 stycznia 2010, 09:24

Czy Juve grało przez 90 w ustawieniu 4-3-1-2?? No ja nie jestem pewien, często swoje ataki Diego zaczynał od prawej strony i według mnie przez dużą część meczu Juve grało w ustawieniu jednak 4-4-2. Nawet Ciro na konferencji prasowej wspomniał, że Diego przydał się jako skrzydłowy.

Nikt nie wspomina o jednym. To zagrało Napoli II, prawda jest taka, że jednak Mazzari koncentruje się na zajęciu jak najwyższego miejsca w lidze. A puchar miał być poletkiem dla pokazania się niektórym graczom którzy mieli okazje mniej grać (tak jak wspominałem wczesniej) Hoffer, Datolo, Iezzo czy Cigarini. Ferrara też miał przetrzebiony skład, ale mimo to nie wyciągałbym z tego meczu pozytywnych daleko idących wniosków.

Tak jako ciekawostka, to była pierwsza przegrana Mazzariego jako trenera Napoli


tabo89

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2005
Posty: 3983
Rejestracja: 25 kwietnia 2005

Nieprzeczytany post 14 stycznia 2010, 10:22

Może nie genialny ale dobry mecz, oby od niego było już tylko lepiej. Teraz wracamy do SerieA i Chievo a w pucharze czeka Inter, mam nadzieję, że ogramy ich tak jak w lidze.. Orientuje się ktoś kiedy będą ćwierćfinały :?:

Jeśli chodzi o transmisje w TVP Sport to nie ma co narzekać choć zdarzały się błędy (np. właściciel klubu - pan Blanc :smile: ).
Nie wiem czy też mieliście takie wrażenie ale pan komentator przygotowując się do meczu za główne źródło wziął sobie JuvePoland, bo wszystkie jego teksty pochodziły z newsów z JP :D

Mutlimedia znajdziecie tutaj


Obrazek
tomyy18

Juventino
Juventino
Rejestracja: 19 lipca 2009
Posty: 26
Rejestracja: 19 lipca 2009

Nieprzeczytany post 14 stycznia 2010, 10:37

Ciro85 pisze:Czy Juve grało przez 90 w ustawieniu 4-3-1-2?? No ja nie jestem pewien, często swoje ataki Diego zaczynał od prawej strony i według mnie przez dużą część meczu Juve grało w ustawieniu jednak 4-4-2. Nawet Ciro na konferencji prasowej wspomniał, że Diego przydał się jako skrzydłowy.

Nikt nie wspomina o jednym. To zagrało Napoli II, prawda jest taka, że jednak Mazzari koncentruje się na zajęciu jak najwyższego miejsca w lidze. A puchar miał być poletkiem dla pokazania się niektórym graczom którzy mieli okazje mniej grać (tak jak wspominałem wczesniej) Hoffer, Datolo, Iezzo czy Cigarini. Ferrara też miał przetrzebiony skład, ale mimo to nie wyciągałbym z tego meczu pozytywnych daleko idących wniosków.

Tak jako ciekawostka, to była pierwsza przegrana Mazzariego jako trenera Napoli
A według mnie wczoraj widzieliśmy ustawienie coś w stylu 4-3-2-1. Del Piero z Diego grali jako wolne elektrony, często zmieniająć strony boiska.


eslk

Juventino
Juventino
Rejestracja: 09 listopada 2008
Posty: 528
Rejestracja: 09 listopada 2008

Nieprzeczytany post 14 stycznia 2010, 10:37

Monte Cristo pisze:
Dylan pisze:Hasan-Melo-De Ceglie
Davids-Tachinardi-Zambrotta

To bylo cos w ten desen?
Mysle ze gdyby wymienic Bosniaka na Sissoko i De Ceglie na Marchisio to efekt bylby podobny.
Nie byłby. Dlatego, ze Marchisio to typowy defensywy pomocnik. Nie posiada cech, ktore pozwoliłyby mu grac ba boku przy taktyce 4312. De Ceglie się sprawdził, bo jest dosc szybki, dynamiczny, ma ciag na bramke, żelazne płuca - może biegac od bramki do bramki.

Marchisio to piłkarz mniej ruchliwy, trzymajacy pozycje, przy 4312 pasowałby tylko do roli ostatniego z pomocnikow. Ale tez nie za bardzo, bo w roli DMa wspomagającego obrone lepiej poradzi sobie np. Melo, ktory jest od Włocha wyzszy i silniejszy.

4312 to nie jest taktyka ani dla Marchisio, ani w gruncie rzeczy dla Sissoko.


Adi666666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 grudnia 2003
Posty: 538
Rejestracja: 26 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 14 stycznia 2010, 10:56

binio pisze: Czy w 1/4 już są dwumecze ?
nie, dwumecze zaczynają się od półfinałów.


Jedyne plusy to , dodatkowa możliwość ogrania Interu w tym sezonie 27 stycznia na San Siro oraz walka o srebrną gwiazdkę, pewnie kosztem pozostania Ciro na ławce, cóż wszystkiego mieć nie można :prochno:


Gdybym miał dwa życia oba oddałbym Tobie ... FORZA JUVE PER SEMPRE !!
tabo89

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2005
Posty: 3983
Rejestracja: 25 kwietnia 2005

Nieprzeczytany post 14 stycznia 2010, 11:04

Adi666666 pisze:27 stycznia na San Siro
to pewne info :?:
bo szukam, szukam i nigdzie nie mogę znaleźć jakiegoś pewnego źródła

edit: dzięki Adi :wink:
Ostatnio zmieniony 14 stycznia 2010, 11:31 przez tabo89, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
coma87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 stycznia 2010
Posty: 1
Rejestracja: 14 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 14 stycznia 2010, 11:14

Przyzwoity mecz naszych piłkarzy. Ferrara trafił z ustawieniem zespołu, co w połączeniu z determinacją (której notabene w końcu wystarczyło przez większość meczu) dało naszym zwycięstwo i ćwierćfinał Pucharu TIM
Jest wiele pytań po tym spotkaniu. Myślę że najbliższy czas przyniesie nam odpowiedzi dotyczące okienka transferowego jak i trenera. Teraz nie ma co wróżyć z fusów , bo co siedzi w głowach naszych oficjeli to chyba tylko oni wiedzą.


Wracając do meczu.
Graliśmy formacja 4-3-1-2. W której fajnie się odnaleźliśmy. Nie popełnialiśmy aż tak wielu błędów jak w ostatnim czasie. Defensywa podczas stałych fragmentów gry poprawiła się i nie ma takiego chaosu jak chociażby podczas meczu z Milanem.
Co do pomocy . Diego doczekał się kogoś z kim mógł grać. Bardzo ładna współpraca z Del Piero.
Alex mimo już 36 lat nadal daje wiele drużynie. Jego doświadczenie jest nie do ocenienia.

Dla mnie graczami meczu są oczywiści Kielon i Ribas. Chiellini pracuje na gracza sezonu co trzeba odnotować.

Reszta zagrała przyzwoicie.

Amauri – bez komentarza.
Ja na miejscu Ferrary wprowadziłbym Immobile od 1 minuty. Ten gracz nie ma miejsca bytu w Juve.

Tak z innej beczki ;)

Witam i pozdrawiam wszystkich kibiców Juve.


Adi666666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 grudnia 2003
Posty: 538
Rejestracja: 26 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 14 stycznia 2010, 11:15

tabo89 pisze:
Adi666666 pisze:27 stycznia na San Siro
to pewne info :?:
bo szukam, szukam i nigdzie nie mogę znaleźć jakiegoś pewnego źródła
http://www.lega-calcio.it/media/Tabello ... INALE2.pdf

http://www.solojuve.com/index.php?optio ... temid=1213


Gdybym miał dwa życia oba oddałbym Tobie ... FORZA JUVE PER SEMPRE !!
stahoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2006
Posty: 4007
Rejestracja: 14 lipca 2006

Nieprzeczytany post 14 stycznia 2010, 11:43

Dobra, pare moich przemyśleń:

1. Najlepszy (no może nie licząc Romy) mecz Diego w tym sezonie. Zdecydowanie najlepszy nasz gracz na boisku. Świetnie przeglądał pole, czytał grę, walczył, dogrywał, robił rajdy, strzelał z dystansu. Takiego Diego chcę oglądać. Żeby jeszcze zaczął uderzać pod poprzeczkę (wczorajszy gol to wyjątek, po za tym piłka mu zeszła :) ).

2. Dobry Alex. 2 gole, oba można powiedzieć, że musiał trafić, ale przy 1 ładnie sie urwał obrońcy. Z drugiej strony bardzo sporo strat przed 16, parę niecelnych zagrań no i dryblingi prowadzące do nikąd. Ale dla mnie mecz na plus.

3. Zachowawczy Melo- poprawny mecz Braziliano. Parę dobrych odbiorów, wyjazdów z pola karnego i wygranych główek. Szkoda, że grał bardzo zapobiegawczo, podając wszystko do tyłu. Ale może i lepiej?

4. Podoba mi się ten Caceres. Możnaby spróbować z nim na lewej jak wróci Zebina.

5. Klasyczny romb- 1 defensywny pomocnik, 2 skrzydłowych, 1 ofensywny pomocnik. Na słabsze drużyny można tak grać, nie wpychając do składu 3 DMów... Tylko, że... my nie mamy bocznych pomocników klasy choćby LE, żeby tak grać. Bo De Ceglie jest jednak słaby, przydałby się jakiś lewy pomocnik (zarówno do rombu jak i 4-2-3-1- Giovinco nadaje się tylko do tego drugiego). Na prawej jest lepiej- wróci Camor i git.

6. Beznadziejny Amauri. Lubię go, naprawdę, ale chyba lepiej postawic na jakiegos młokosa z primki. Może coś trafi?
eslk pisze:
Monte Cristo pisze:
Mysle ze gdyby wymienic Bosniaka na Sissoko i De Ceglie na Marchisio to efekt bylby podobny.
Nie byłby. Dlatego, ze Marchisio to typowy defensywy pomocnik. Nie posiada cech, ktore pozwoliłyby mu grac ba boku przy taktyce 4312. De Ceglie się sprawdził, bo jest dosc szybki, dynamiczny, ma ciag na bramke, żelazne płuca - może biegac od bramki do bramki.
4312 to nie jest taktyka ani dla Marchisio, ani w gruncie rzeczy dla Sissoko.
Inaczej- 4-3-1-2 jakim raczył nas Ferrara na początku jest dla Sissoko i Marchisio. Ale typowy romb, jakim grał choćby rok czy 2 lata temu Real, to ustawienie bardziej ofensywne, wymagające dobrych skrzydłowych. I do tego Marchisio średnio sie nadaje. Sissoko również.


fazzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 maja 2006
Posty: 2329
Rejestracja: 16 maja 2006
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 14 stycznia 2010, 13:55

Nasza gra w meczu z Napoli wyglądała lepiej dlatego, że w końcu formacje były bliżej siebie ustawione, ( tak gralismy w przygotowaniach i w meczu z Romą na początku sezonu) a nie tak rozciągnięte po całym boisku jak we wcześniejszych meczech ( tych żałośnie przegranych... ). Teraz gdy Diego dostawał piłkę, z reguły miał dosć blisko kilku partnerów co pozwalało na jakieś rozegranie ( a w meczach z Catanią czy Bari z reguły gdy dostawał piłkę to był osamotniony i nie miał z kim zagrać, stąd często przetrzymywał piłkę i sam się kiwał ).
Warto odnotować iż Melo nie zaliczył chyba ani jednej straty :) Oby tak dalej.


Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
Sajan

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 marca 2005
Posty: 329
Rejestracja: 04 marca 2005

Nieprzeczytany post 14 stycznia 2010, 14:00

Adi666666 pisze:
tabo89 pisze:
Adi666666 pisze:27 stycznia na San Siro
to pewne info :?:
bo szukam, szukam i nigdzie nie mogę znaleźć jakiegoś pewnego źródła
http://www.lega-calcio.it/media/Tabello ... INALE2.pdf

http://www.solojuve.com/index.php?optio ... temid=1213
http://www.juvepoland.com/news.php?id=14965 ?? Gdzie jest błąd bo na JP jest 28 styczeń



Co do meczu to i tak powinniśmy pozbyć się Nejmana z ławki mimo niby wielkiego 3:0 z Napoli ale gdyby napoli wyszło od razu podstawową jedenastką nie wygralibyśmy tego w dodatku sędzia mógł przerwać mecz podczas akcji w której zdobyliśmy pierwsza bramkę przy drugiej się odkryli wiec dobrze trzecia karny więc za spokojny nie byłbym o grę mimo wszystko zbyt wiele strat i znów rzucało się w oczy jak Diego biegnie z piłką patrzy przed siebie widzi obrońców napoli za siebie i z tylu 10 kolegów z drużyny ehhh ... Można zwalać winę na problemy kadrowe ale doświadczony trener ma za zadanie zmotywować chłopaków do biegania i zaangażowania w to co robią a nie że wychodzą na boisko nie wiedząc co tam robią

Melo na stoperze niczym Kielon twardy i wybić piłkę to potrafi :D


"Wyobraź sobie worek, w worku bilon, worek ze trzy metry i wazy ze sto kilo. Wyobraź sobie worek, w worku banknoty, a teraz spójrz na tych co sprzedali się za pięć złotych"
oliver

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 maja 2008
Posty: 861
Rejestracja: 11 maja 2008

Nieprzeczytany post 14 stycznia 2010, 14:49

Lubimy wylosować Napoli w CI. Trafiliśmy na nich gdy byliśmy w Serie B, trafiliśmy na nich rok temu no i w tym. Zdecydowanie najłatwiej poszło w tym sezonie gdy Napoli ma mocniejszą kadrę, a nam po prostu nie idzie.

Dopiero teraz miałem, okazje obejrzeć mecz i muszę powiedzieć, że nie jestem zadowolony z gry, z wyniku jak najbardziej tak. W pierwszej połowie gra nie rzuca na kolana, dalej nie gramy nic, nie stwarzamy sobie 100% okazji, bo chyba nie można takiej nazwać okazji Alexa po katastrofalnym błędzie obrońcy Napoli. W drugiej połowie rywale trochę siedli na nas, a my nie umiemy stworzyć dobrego kontrataku, dopiero udaje się to gdy trener Napoli zaczął wpuszczać bardziej ofensywnych zawodników. Co umożliwiło naszym na małe co nie co.

Ktoś tam pisał, że ograliśmy rezerwy Napoli, a my w jakim składzie grali: Manninger, Legro, Grygera, (45 min) De Ceglie, Hasan i Amauri to nie są albo w przypadku wszystkich zdrowych zawodników nie powinni być zawodnikami pierwszej 11 Juventusu.

Manninger bez błędów może nawet bez większych sytuacji do stworzenia błędu. Na pewno duża zasługa w tym naszych obrońców. Obrona naprawdę zagrała dobry mecz, może Legro trochę odstawał, Grosso z przodu słaby z tyłu do przyjęcia, Martin ok, Kielon mógłby się sklonować. Melo też zagrał przyzwoicie na pewno oczekujemy od niego jeszcze lepszej gry, ale było dużo lepiej niż ostatnio.

Hasan raczej mało widoczny, De Ceglie zrobił na mnie lepsze wrażenie. Nasza gra ofensywna nie ma się co oszukiwać istniała tylko dzięki grze Diego. Alex ciężko ocenić strzelił dwa gole ale nie czarował jako napastnik na pewno zrobił swoje, ale wszyscy wiemy, że potrafi grać lepiej. Amauri hm… fajne miał buty i tyle można powiedzieć o nim dobrego.

Jeszcze drobna uwaga. Jestem ciekawy dla czego Immobile nie wejdzie chociaż raz do pierwszej 11, jeśli on jest jeszcze słabszy niż Amauri to nie widzę powodu trzymać go w klubie.
tabo89 pisze:.
Nie wiem czy też mieliście takie wrażenie ale pan komentator przygotowując się do meczu za główne źródło wziął sobie JuvePoland, bo wszystkie jego teksty pochodziły z newsów z JP :D
Heh nom . I czytał je 15 minut przed rozpoczęciem meczu. Nie ma się co dziwić.


Dla 39 kibiców, mecz finałowy pomiędzy Liverpoolem a Juventusem był ostatnim, w jakim mogli wziąć udział. Kibice Bianconerich nigdy nie zapomną o tamtych wydarzeniach. Heysel 29 maj 1985r.

koniec iti
Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2764
Rejestracja: 16 września 2009
Podziekował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy

Nieprzeczytany post 14 stycznia 2010, 15:18

Już były zalążki dobrej gry (mecz z Sampą) po czym zawodnicy grali tak jakby pierwszy raz grali ze sobą. Nie rozumiem dlaczego tak jest. Wczoraj szybkie wymiany piłki, podania z pierwszej piłki, wychodzenie na wolne pole, co nie zmienia faktu że zagraliśmy jakoś super. Więcej było takich rzeczy wczoraj niż przez poprzednie 5-6 meczów. Nie potrafie tego pojąć. Wstrzymałbym się z optymizmem, bądźmy mądrzejsi niż nasz sikający już ze szczęścia zarząd. Chociaż Hasan jako jedyny powiedział żeby nie brać zbytnio do siebie tego meczu bo jeszcze dużo pracy przed nimi, jeden mądry.


Toneker

Juventino
Juventino
Rejestracja: 29 sierpnia 2004
Posty: 37
Rejestracja: 29 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 14 stycznia 2010, 15:22

Przeciętny mecz. Zagraliśmy słabo, ale Napoli jeszcze słabiej. Aż żal patrzeć, że Juve wychodzi w najbardziej możliwym podstawowym składzie na mecz w Pucharze Włoch. W przeciwieństwie do przeciwnika, u którego najważniejsi gracze odpoczywali...

Na wyróżnienie jak zwykle zasługują Diego i Chiellini. Diego nawet bardziej, ze słabym przeciwnikiem błyszczał.
Nasz atak drewniany, zarówno Del Piero i Amauri. Więcej pretensji mam do Alexa, gdyż po 1 zepsuł 100%, jakiej Amauri nie miał chyba od początku sezonu. I po 2 przy pewnym wyniku mógł dać Brazylijczykowi strzelać karniaka, na nasze losy by to raczej nie wpłynęło, a może Amauri by się poczuł pewniej. Tak czy tak, Amauri musi iść na kilka spotkań na ławę odzyskać formę (szkoda, że Ferrara nie umie wykorzystać jego potencjału jak chociażby Ranieri), a Alex niech sobie daruje i kończy karierę. Zaraz dzieci Livescora mnie zjedzą, że ich miszcz strzelił 2 bramki, ale 1szą to i 90% reprezentantów Polski by wbiło, a drugi to karny, te i bramkarze potrafią strzelać.
Melo niby lepiej niż w lidzie, ale wciąż miał sporo błędów, niecelnych podań i przeciwnik słabszy.
O reszcie się nie wypowiem, gdyż albo nie mieli za dużo do roboty (Manninger), albo grali na tym samym, średnim poziomie co i w lidze, ale z łatwiejszym przeciwnikiem i pod mniejszą presją.
To tylko puchar. Nie podniecajcie się.


Zablokowany