Peace Cup (3): JUVENTUS 2-1 Real Madryt

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Reg

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 marca 2006
Posty: 299
Rejestracja: 27 marca 2006

Nieprzeczytany post 01 sierpnia 2009, 00:49

Kolejny raz pokonaliśmy Real. Tym razem w piłce plażowej :lol: Wynik jak najbardziej zadowalający, ale gra pozostawia wiele do życzenia. Ponad 10 spalonych mówi wszystko. Liczyłem na więcej gry krótkimi podaniami, ale może to przez ten piasek. Peace Cup to chyba tylko z nazwy bo nasi kosili niemiłosiernie. Marrone i Grygera powinni wylecieć, a Camor też kopał po nogach ile się dało. Nie zabrakło okazji strzeleckich z obu stron. Właściwie mógł paść każdy wynik. Chyba remis byłby bardziej sprawiedliwy, ale jak się nie umie bronić przy stałych fragmentach to nie ma co liczyć na wygrane. Cieszy to, że Ferrara wpuścił Giovinco od 1`. Ten co prawda mógł lepiej wykorzystać szansę, ale dobrze, że wreszcie pograł trochę dłużej. Nie wiem natomiast dlaczego Grygera grał cały mecz. Liczyłem na to, że na lewej stronie zagra Molinaro, a Salihamidzić będzie biegał po przeciwnej stronie. Czech poza idiotycznym wejściem na czerwoną kartkę koło 90` nie pokazał nic. Salihamidzić trochę lepiej, ale on nie nadaje się na lewego obrońcę. Dobrze, że chociaż gola zdobył. Chiellini zagrał na poziomie (poza niefortunnym wślizgiem w polu karnym). Cannavaro też pewnie. Kto by się spodziewał, że już po 3 minutach przypomni o sobie byłym kolegom strzelając bramkę. W pomocy błyszczał Camor. Chociaż nadal sporo niecelnych podań to jednak był motorem napędowym całej drużyny. Melo irytował mnie ryzykownymi zagraniami. Jeśli ma grać obok Sissoko to nie może mieć tylu strat na swojej połowie. Jakoś ciężko mi go sobie wyobrazić jako tego asekurującego defensywnego pomocnika. Z drugiej strony grał dobrze z odbiorze i miał kilka ciekawych podań. Del Piero poza 2 asystami ze stałych fragmentów pokazał niewiele. Amauri trzy razy był blisko zdobycia bramki, ale dzisiaj zabrakło szczęścia.


Nie ma się co zachwycać zwycięstwem, bo nadal dużo pracy przed sezonem. Poza tym to tylko sparing. Fajnie, że dzięki temu pucharowi możemy wygrać trochę kasy. Akurat na roczną pensję dla jakiegoś zawodnika. Podejrzewam, że z Villą nie będzie łatwo, ale może wreszcie przełamiemy kompleks angielskich drużyn.


Obrazek
jareckik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 marca 2009
Posty: 841
Rejestracja: 20 marca 2009

Nieprzeczytany post 01 sierpnia 2009, 00:49

Juz dawno nie widzialem takiej obrony Juventusu, oby tak dalej, troche szkoda tego bezsensownego faulu w polu karnym. Grygera malo nogi nie zlamal Krystynie powinien wyleciec z boiska... Camor najlepszy na boisku, najlepszy drybler. Tiago tez nieczego sobie, zaskakuje mnie pozytywnie. Podobalo mi sie jak zgnoili Drenthe, i to wejscie Marrone ;D


Azrael

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 marca 2008
Posty: 977
Rejestracja: 15 marca 2008

Nieprzeczytany post 01 sierpnia 2009, 00:51

Lypsky pisze:Od dziś Zdenek jest moim mistrzem, co on zrobił? :prochno: Czy ten facet używa mózgu? Peace Cup powinien powędrować właśnie do niego.
Przez chwilę się zastanawiałem czy sezon za 94 mln euro już się dla Cristiano już nie skończył. Zdenek ma mózg w końcówce lewego (?) buta. :C
Jestem trochę "pod wpływem" więc powiem, że ucieszyłbym się gdyby "Krystynie" coś się stało... :whistle:

Co do samego meczu to bez rewelacji. Graliśmy tak jakby naszymi przeciwnikami była jakaś Sampdoria, a my akurat w dołku formy, a takie mecze trzeba przemęczyć i jakoś wygrać. Mimo wszystko to dobry prognostyk.

Diego zagra w finale? Oby AV nie posiadała jakiegoś swojego "Zdenka".


Pozdrawiam!
pakman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2003
Posty: 263
Rejestracja: 06 listopada 2003

Nieprzeczytany post 01 sierpnia 2009, 00:53

To sobie przypomnij interwencje po strzale-dosrodkowaniu chyba Guteigo - gdy pilka przelatywala miedzy zawodnikami Juve ... i juz byla prawie w bramce ..... ale jak wiadomo prawie robi wielka roznice :)

A Zelkowi chyba ta kwadratowa pilka przeszkadzala - jak myslicie ?? Po jedym z wolnych prawie dokopal do naroznika boiska - stojac na wprost bramki ... nie ten bok nasza co powinna ;)


"Białe seRce , kRew w czeRni MY na zawsze JUVE wieRni " ★ ★ ★

Pirlo przyszedl z Mialnu za darmo ? Niemozliwe!

Nawet Chuck Norris nie strzelil tylu goli co DEL PIERO !
fazzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 maja 2006
Posty: 2329
Rejestracja: 16 maja 2006
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 01 sierpnia 2009, 00:54

Dodam jeszcze, że w drugiej połowie chwilami przypominał mi się Juventus Lippiego ;)
Aha i marzy mi się boczny obrońca z prawdziwego zdarzenia :P


Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
Juventini2007

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 sierpnia 2006
Posty: 70
Rejestracja: 08 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 01 sierpnia 2009, 01:02

Zwycięstwo nad Realem cieszy, choć pamiętajmy, że to tylko turniej towarzyski. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu przeciętna za to w drugiej aż miło się oglądało. No i te kosy na Krysi.. miodzio :rotfl: Bezapelacyjnie najlepszy w naszej drużynie był Camor, który błysnął kilkoma świetnymi zagraniami. Dwie ładne asysty Alexa, dobra gra Giovinco i Cannavaro, któremu oprócz bramki trzeba zaliczyć kilka udanych odbiorów. Trochę irytowała mnie postawa Amauriego, który notorycznie przegrywał pojedynki z Pepe, a dwie świetne okazję jakie miał zmarnował. To tyle w wielkim skrócie.


tanhayi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 lipca 2007
Posty: 319
Rejestracja: 24 lipca 2007

Nieprzeczytany post 01 sierpnia 2009, 01:02

Co do Melo to macie rację, drzemie w nim wielki potencjał.
Niestety dzisiaj nic z tego nie pokazał, poza tym że przerzucił "Krystynę" przez kolano i dostał za to żółta kartkę. Wierzę, że będzie lepiej.
To co? W następnym meczu przez głowę?:D


krystiank

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 listopada 2003
Posty: 513
Rejestracja: 01 listopada 2003

Nieprzeczytany post 01 sierpnia 2009, 01:02

Camoranesi bez watpienia zawodnik meczu ... te jego akcje to bajka .... osmieszył Ronaldo tymi dryblingami normalnie.... Co do Alexa to ten wie jak ograć Real, 2 asysty..... Amauri walczyl ale nie to czego mozna po nim oczekiwać .... narzekacie na melo ? przecież on zagrał bez zarzutu .... pare razy wyczyścil nieżle ....choć zdarzaly sie straty ... no ale jesli mowa o Sebie to w 2 polowie dopiero sie pokazał :) W ogole ten mecz pokazał ze juve stoi na lepszej drodze przygotowawczej do owego sezonu:) No i pokazali Realowi ze kasa to nie wszystko(to co pokazał Benzema to wola pomste do nieba)


belial

Juventino
Juventino
Rejestracja: 01 listopada 2003
Posty: 318
Rejestracja: 01 listopada 2003
Otrzymał podziękowanie: 6 razy

Nieprzeczytany post 01 sierpnia 2009, 01:03

A ja czekam na tych krzykaczy ktorzy pomijali fakt (nie)honorowego zachowania Canna wobec Juve, i darli za przeproszeniem japy ze ten transfer to nie wzmocnienie tylko oslabienie. Czyscil wszystko jak chcial. Ciekawe jak ultrasi glosno buczeli po zdobyciu przez niego bramki...

Marrone wprowadzil sie calkiem przyzwoicie, i bardzo dobrze ze Ciro wpuscil go w takim meczu i w takim nerwowym momencie.

Tiago - wydaje sie, ze jego problem/atut to fakt, iz ma naprawde ciekawe i nietuzinkowe zagrania, lubie grac technicznie - niestety baaardzo czesto nie ma z kim :D Alex za daleko, i juz jest problem - reszta zawodnikow ofensywnych stawia raczej na sile i szybkosc niz na technike. Widac roznice chociazby biorac pod uwage ostatni mecz, kiedy to gral Diego - pilka jak magnes chodzila od nogi do nogi, Diego sie ladnie ustawia do takich pilek.

Camor co robil to kazdy widzial :D

Co do fauli... Jedyne co nas uratowalo, to fakt ze to byl mecz towarzyski - w kazdym innym poleciala by niejedna czerwien. A Zdenek to chyba oczy zamyka jak wslizg robi - ale pozytywny aspekt jest taki, ze jak akcja idzie jego strona to mam na plecach taki dreszczyk emocji :D No i brzydkie zachowanie Hasana - nie wiem o co poszlo, ale wycial pieknego liscia Krystynie, ktora to sie zagotowala podskoczyla, by po chwili puscic oczko do Chielliniego :D

Ze strony przeciwnika napewno na wyroznienie zasluzyl Drenthe. Jakby Real mial inna taktyke niz "dluga na Ronaldo i czekamy co sie stanie" to gra by wygladala naprawde marnie. Benzema z milion uderzen i chyba zadne nie trafilo w swiatlo bramki.


Na deser kolejna porcja kwiatkow komentatora: "Amuri", "Rłyera" (Grygera), i uwaga uwaga; "Dżuwentus" :D

O fakcie, ze komentator cala pierwsza polowe gadal co pare minut ze Giovinco jest strzelcem bramki nawet nie wspomne :)


Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2414
Rejestracja: 17 października 2002
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 11 razy

Nieprzeczytany post 01 sierpnia 2009, 01:05

Pozytywnie zaskoczyl Cannavaro, juz nie chodzi o bramke ale postawe w defensywie. Po tym co pokazywal od paru miesiecy najbardziej balem sie o jego postawe, a tu prosze - Chiellini moze sie jeszcze od niego duzo nauczyc.
Szczegolnie po takim meczu gdzie zawalil pierwsza bramke zlym wyjsciem do pilki i pozniejszym faulem a takze sprokurowal druga najgrozniejsza sytuacje gdzie znowu min/al sie z pilka i ta o malo co wpadla po kozle w nasze okno.
Kolejny raz pozytywnie zaskoczyl Hassan, wybitnym obronca juz nie bedzie ale jest mocna alternatywa dla Molinaro i De Ceiele.
Jego kolega po drugiej stronie boiska jak zwykle fatalnie. Jak zwykle zero gry z pierwszej pilki, mnustwo strat przy wyprowadzaniu akcji i ten faul...
Nieodpowiedzialnosc i nonszalancja Melo przyprawiala o bol glowy, mam nadzieje, ze w meczach o stawke wezmie sie w garsc.
Tiago poprawnie, nie jest ostoja druzyny ale mozna bedzie na niego liczyc.
Camor w pierwszel polowie irytowal stratami ale druga odslona to jego popis, bardzo ladnie.
Giovinco popisal sie paroma akcjami indywidualnymi jednak zeby byl silnym zmiennikiem Diego musi czesciej szukac gry i brac na siebie wiecej odpowiedzialnosci za nasza ofensywe. Mam nadzieje, ze to z czasem nastapi.
Alex jak zwykle z Realem, swietnie.
Amauri staral sie, rzucal, szamotal ale nie dal rady rownie silnemu Pepe.


calma calma
eslk

Juventino
Juventino
Rejestracja: 09 listopada 2008
Posty: 528
Rejestracja: 09 listopada 2008

Nieprzeczytany post 01 sierpnia 2009, 01:07

Zauwazcie, ze pare razy sedzia mylil sie gwizdzac spalonego. No i to nie bylo tak, zwlaszcza w 2 polowie, ze Real ciagle atakowal i marnowal - oni walili glowa w mur. Ktos przypomina sobie drugich 45 minutach jakas dobra okazje, po ktorej musial interweniowac Buffon? Obrona zagrała naprawde, bardzo dobrze. Gorzej z atakiem czy niektorymi pomocnikami (Jak Tiago, czy Gio w pierwszej polowie).
Ostatnio zmieniony 01 sierpnia 2009, 01:19 przez eslk, łącznie zmieniany 4 razy.


Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 3798
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 01 sierpnia 2009, 01:10

Dobra skończ już ten płacz, to nie Hiszpania i piękne "rulety". Trzeba było nie wychodzić na boisko i nie uczestniczyć w tym "<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>". Jakoś nie widziałem by po meczu doszło do rękoczynów i płaczu waszych zawodników. Wasi też nie próżnowali, a ten z numerem 22 powinien dostać w pysk za kopanie po kostkach i pyskowanie.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
Loremaster

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 grudnia 2007
Posty: 304
Rejestracja: 24 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 01 sierpnia 2009, 01:10

Buffon - bardzo dobrze, był pewny, genialna obrona jednego strzału, w końcówce się pogubił, ale bez konsekwencji.

Grygera - idiotycznie. Z przodu zero. W defensywie , tylko faule i ten bezmyślny faul na koniec, za który powinien wylecieć z boiska.

Chellini - bardzo dobry występ, pewnie , silnie, bezkompromisowo. Faulował na karny, ale przynajmniej spróbował zatrzymać Raula.

Cannavaro - świetnie, bezbłędna gra + bramka

Hasan - świetny występ, wyłączył płaczącego chłopczyka, ustrzelił bramkę i często włączał się w akcje ofensywne.

Camoranesi - najlepszy nasz zawodnik, grał twardy futbol ale na czerwień nie zasłużył.

Melo - widać potencjał, ale to jego drugi mecz w Juve, ale zagrał przyzwoicie

Tiago - dla mnie zaskoczenie. W pierwszej połowie bezbarwnie, ale w drugiej był genialnie. Sprzątał wszystkie wolne, bezpańskie piłki, miał kilka przechwytów, mądrze podawał, mało strat i 3 świetne ofensywne akcje, dwie na boku i wejście na ten strzał.

Giovinco - pierwsza połowa kiepska, w drugiej zaczął swój taniec, szybko zmieniony pewnie ze względu że narazie mało z druzyną pracował i nie wiadomo jak jest przygotowany a Ferrara to wie.

Del Piero - przyzwoicie, bez fajerwerków, ale dwie asysty i kilka zagrań miał

Amauri - szarpał , ale nie dostał piłek.

Iaquinta - niewidoczny
Zanetti - uspokoił środek, grał na dobrym poziomie
Merrone - jeden cudowny wślizg i kilka dobrych akcji , potem przygasł zupełnie.
Legro - bezbłędnie.

Co do samego spotkania, nasza defensywa wyłączyła Real, oprócz karnego i słupka Raula (po jedynej dobrej akcji Ronaldo - mało jak na prawie 100baniek) nie mieli żadnych sytuacji.

Cieszy, to że niemal takim samym składem w 2 połowie i bez Alexa, potrafiliśmy grać kombinacyjną ciekawą, twardą grę, a nie bezmyślne przebitki za Ranieriego.

Real wygląda kiepsko, skład niekompletny, ale ani Benzema ani Ronaldo nie zachwycili, grali kiepsko bardzo. Obrona też dziurawa jak sito,szczególnie przy stałych fragmentach. Camor i Gio kilka razy robili ich jak chcieli, nawet Tiago na flance się przebił dwa razy.


eslk

Juventino
Juventino
Rejestracja: 09 listopada 2008
Posty: 528
Rejestracja: 09 listopada 2008

Nieprzeczytany post 01 sierpnia 2009, 01:21

Jezzo pisze:O czym ty mówisz? Jaki brutalny faul Diarry? Widziałem ostrzejsze wejście Drenthe i to wszystko. Zaś wejść na żółte kartki czy czerwone w wykonaniu piłkarzy Juventusu było multum, faule były dosłownie co chwila, nagminne kopanie po kostkach i od tyłu. Grygera faulował chyba ponad 10 razy. Z boiska powinien wylecieć Chellini za faul na Raulu (wychodził sam na sam) czy potem Grygera (parokrotnie), nie mówiąc już o łokciach Camoranesiego czy całokształcie Salihamidzica.
Głupoty opowiadasz. Diarra faulował bardzo ostro Camoranesiego, w pierwszych minutach drugiej połowy, gdy wychodzlismy z kontrą. Drenthe jeszcze ostrzej wjechal w jednego z naszych graczy (jesli chcesz, zeby Chiellini dostal czerwona za faul na Raulu, to tutaj powinny byc z 2 czerwone). Mecz byl ostry z obu stron - a wybryk Grygery przejaskrawił pewne fakty i spowodował, ze macie swietną wymowke

Co do sytuacji Chielliniego - to kolejna bzdura. To nie byl zaden faul na kartke, nawet zolta. Czerwona sie dostaje, albo kiedy obronca rzeczywiscie fauluje brutalnie, albo wtedy kiedy zawodnik wychodzi sam na sam i nie jest na polu karnym. Faul Chielliniego nie byl nawet na kartke.

Salihamidzic to ja nie wiem co zrobil zlego? Prawie sie pobili z Ronaldo - fakt. Ale nie przypominam sobie, aby go jakos mocniej scial. O czym Ty gadasz?

Grygera tak - zdecydowanie czerwona.

I sprawa mniejszych i drobnych fauli pozostawie bez komentarza, bo co mam napisac? Ze nie wolno faulowac w trakcie meczu? ; )
Ostatnio zmieniony 01 sierpnia 2009, 01:22 przez eslk, łącznie zmieniany 1 raz.


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 5534
Rejestracja: 18 marca 2007
Otrzymał podziękowanie: 24 razy

Nieprzeczytany post 01 sierpnia 2009, 01:21

Jezzo pisze:Taka gra w meczu towarzyskim nie przystoi tak szanowanemu klubowi jak Juventus i ich pilkarzom, a co smutniejsze ich kibice cieszą się z gry na połamanie rywalowi nogi, lub na zakończenie kariery jak w wykonaniu tego idioty Grygery. No ale cóż, każdy kto widział ten mecz może sobie wyrobić opinie.
Masz rację. Ja nie tylko się cieszę, jestem zachwycony. Na taką grę Juventusu liczę, na skuteczną. Pozdrów Pepe skarbie. Zapytaj go przy okazji jak to jest być zwierzęciem Za coś takiego piłkarz powinien otrzymać zakaz wykonywania zawodu, zgodzisz się ze mną?

Dostajecie w dupę regularnie od Juventusu i tak naprawdę ani murawa, która rzeczywiście była w krytycznym stanie, ani sędzia, który pozwalał na ostrą grę, ani kibice, którzy mimo, że z Hiszpanii się nie popisali, nie będzie w stanie wyleczyć tej porażki. A ja już nie mogę doczekać się artykułów, jak to Mistrz Włoch pokonał Wielki Real Madryt.

Zdenek jeszcze raz chciałem bardzo serdecznie Ci podziękować za to, co zrobiłeś. Obrońcą jesteś marnym i nie powinno Cię być w Juventusie, ale dla milionów zbulwersowanych głosów sezonowych kibiców Ronaldo warto żyć i warto Cię w składzie mieć.
Lypsky pisze:a ten z numerem 22 powinien dostać w pysk za kopanie po kostkach i pyskowanie.
Torres. Na wylocie jest. Nie każdy może grać w klubie, który wydaje miliony, aby zaistnieć.
Ostatnio zmieniony 01 sierpnia 2009, 01:22 przez szczypek, łącznie zmieniany 1 raz.


Zablokowany