Posiadanie - legalne?
- gloria_victis
- Szczakowianin
- Rejestracja: 21 stycznia 2005
- Posty: 72
- Rejestracja: 21 stycznia 2005
koniec końców i tak staczamy sie w odmęty szaleństwa. Zalegalizują to bedą wydawać na leczenie psychiatrczyne. Nie zalegalizują to sie rozwinie szara strefa narkomanów. Smutne jest też to że uważa się iż problem jest niewielki. Jak ktoś chce sięgnąć po tą zaraze to sięgnie bez problemu. W kazdym liceum czy nawet gimnazum znajdzie sie paru takich kozaków co szczycą sie swoim nałogiem. Cpun zawsze pozostanie ćpunem. A naprawde to sie wkurzyłem jak moj kumpel wszył symbol marihuany w herb juve... no ale o tempora o mores
"Chciałbym umrzeć na kiłę" Wojciech Jaruzelski
"Szkoda, ze Wojciech Jaruzelski nie umarł na kiłę w 68" Teodor Biegin
"Szkoda, ze Wojciech Jaruzelski nie umarł na kiłę w 68" Teodor Biegin
- KOPEĆ
- Juventino
- Rejestracja: 12 sierpnia 2003
- Posty: 187
- Rejestracja: 12 sierpnia 2003
i to jest typowe kretyńskie myślenie wg mnie...
Wcale nie uważam żeby po legalizacji nastapił gwałtowny wzrost narkomaństwa w kraju. Jeżeli młody człowiek nie chce palić, to nie pali i nie będzie palił ponieważ został tak nauczony, wychowany itp. To nic nie zmieni... My mamy swoją legalizacje, wiadomo że trawa jest powszechnie dostępna każdemu i jak ktoś chce, to kupuje i pali.
Jestem za legalizacją stanowczo, ustrój Holenderski byłby wszystkim na ręke, w sensie haszbary itp. to jest fajna sprawa.
I nie siejcie tutaj głupich farmazonów, że nagle 5 mln. młodych ludzi poleci do takiej knajpy sie zajarać na śmierć bo to jest totalna brednia.
piss
Wcale nie uważam żeby po legalizacji nastapił gwałtowny wzrost narkomaństwa w kraju. Jeżeli młody człowiek nie chce palić, to nie pali i nie będzie palił ponieważ został tak nauczony, wychowany itp. To nic nie zmieni... My mamy swoją legalizacje, wiadomo że trawa jest powszechnie dostępna każdemu i jak ktoś chce, to kupuje i pali.
Jestem za legalizacją stanowczo, ustrój Holenderski byłby wszystkim na ręke, w sensie haszbary itp. to jest fajna sprawa.
I nie siejcie tutaj głupich farmazonów, że nagle 5 mln. młodych ludzi poleci do takiej knajpy sie zajarać na śmierć bo to jest totalna brednia.
piss
- RuTeK
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2003
- Posty: 1124
- Rejestracja: 19 sierpnia 2003
No widze jedne racjonalne Myslenie na tym foum !! w 100 % masz moje poparcie co do tej sparwy.. Podobnie uwazam jak ty...KOPEĆ pisze:i to jest typowe kretyńskie myślenie wg mnie...
Wcale nie uważam żeby po legalizacji nastapił gwałtowny wzrost narkomaństwa w kraju. Jeżeli młody człowiek nie chce palić, to nie pali i nie będzie palił ponieważ został tak nauczony, wychowany itp. To nic nie zmieni... My mamy swoją legalizacje, wiadomo że trawa jest powszechnie dostępna każdemu i jak ktoś chce, to kupuje i pali.
Jestem za legalizacją stanowczo, ustrój Holenderski byłby wszystkim na ręke, w sensie haszbary itp. to jest fajna sprawa.
I nie siejcie tutaj głupich farmazonów, że nagle 5 mln. młodych ludzi poleci do takiej knajpy sie zajarać na śmierć bo to jest totalna brednia.
piss
- "Dziadku byłeś bohaterem na Wojnie ?"
- "Nie... ale służyłem w kompani Bohaterów "
WSZYSTKO I NIC O Amaurim i innych Drewnianych Graczach !
- "Nie... ale służyłem w kompani Bohaterów "
WSZYSTKO I NIC O Amaurim i innych Drewnianych Graczach !
- ALEXY
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2003
- Posty: 62
- Rejestracja: 01 czerwca 2003
Ja to widze w ten sposób....palenie dla wyjątkowego stanu cieszenie sie tymi chwilami po zapaleniu...wyluzka...TAK...palenie po to aby sie zaspokoic i "bo sie musi" ...NIE ludzie nieodruzniaja tych zeczy....aa i dobrze powiedzial jeden z moich poprzedników zalezy od wychowania wszystko....ale tez o tym kto z kim sie zadaje....pozdro dla palaczy...
-.-
-.-
GRANDE JUVE
- Siewier
- Administrator
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
- Posty: 2082
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Uwarzam że jest to sytuacja bez wyjścia. Nałogi towarzyszyły czlowieku od początku świata , towarzyszą i towarzyszyć będą - nałogów jest mnustwo a różnią się od siebie ceną ,czasem działania i szkodliwością , chcialoby sie dodać jeszcze że dostępem jednak przynajmniej z własnego doświadczenia wiem ze jakąkolwiek urzywke można zdobyć bez najmniejszego problemu - wystarczy tylko popytać. Urzywki "pomagają" sie ludzią bawić i odpreżają ich tworząc halucynacje i pozory szczęścia lub mocne wrażenia.
Papierosy :arrow: Osobiście nigdy nie paliłem papierosów - nawet nigdy nie czymałem papierosa w ustach bo poprostu bardzo nie lubie zapachu papierosów - poprostu mi śmierdzą a co najwarzniejsze nigdy nie odczuwałem takiej potrzeby - czy checie czy nie to papierosy też są urzywką : słabym narkotykiem - podobno "pomagają" sie odprężyć i uspokoić lecz rzucić ten nałog jest ciezko.
Alkohol :arrow: Również urzywka - nie myślałem że kiedyś tak będzie jednak od 56 dni ( licze od 27.11.04r ) nie tyknołem sie ani grama alkoholu i jestem dumny z siebie . Jak teraz myśle to jest to dla mnie szokujące ze jak mialem 10 lat to pierwszy raz "urwał" mi się "film" , mialem 10 lat :!: :!: a takich jak ja jest wielu :roll: Na początku piłem na "pokaz" bo jak ktoś jest pijany to jest "cool" i nie musi uwarzać na to co robi a wszyscy w koło sie smieją i jest sie w centrum uwagi
Gdy podrosłem przestałem pić wódke jednak piwa i wina towarzyszyły mi bardzo często bo oprócz tego że mi smakowały to nadodatek dawały "kopa". Teraz nie pijam nic innego poza wodą niegazowaną , mlekiem i sokami z owoców i jest mi z tym dobrze
chodź musze przyznać ze ciezko jest zerwac z wizerunkiem "menela"
No i nareszcie
Narkotyki :arrow: Jest wiele rodzajów i róznie działają , w moim zyciu ( w maju 2004 roku ) pzydażyło mi sie zarzyc 1 gram anfetaminy i musze przyznac ze czułem sie wtedy bardzo szczęsliwy , myslalem bardzo szybko i czylem sie ogolnie wspaniale , na drugi dzien jednak czylem potwornego "kaca" , "wysuszenie" organizmu i totalny mozna powiedziec "Zgon" i mialem wielką ochote zarzyc jeszcze troche te cudnego specyfiku , naszczescie nie bylo mi dane wiecej wziasc tego swinstwa do ust a raczej do nosa : :twisted: Zdobycie tego jak równiez innego narkotyku jest bardzo proste , wystarczy ze sie umi mówic
Nie wierze by legalizacja lub brak takowej cos zmienila.Jeżeli ktos bedzie chcial zarzywac to bedzie to robil i nic go nie powstrzyma. A co to ma znaczyc na wlasny urzytek ? Wezne sobie pare kilogramow marichuany
i powiem ze to jest na moj urzytek na nastepne kilka lat ? 8) Pozatym wiadomo ze jesli ktos ma przy sobie jakies prochy to nie trzyma ich na wierzchu i nie chwali sie tym tylko chowa to jak najlepiej umi i skrzetnie szuka miejsca i odpowiedniego czasu na to zeby zurzyc dany specyfik. Nie zrozumcie mnie źle - nie porownuje papierosow do alkoholu a tego do narkotykow , poprostu chcialem pokazac ze i to i to są to "narkotyki" a różnią sie tylko szkodliwością i sposobem dzialania .
Dziękuje za uwage
Papierosy :arrow: Osobiście nigdy nie paliłem papierosów - nawet nigdy nie czymałem papierosa w ustach bo poprostu bardzo nie lubie zapachu papierosów - poprostu mi śmierdzą a co najwarzniejsze nigdy nie odczuwałem takiej potrzeby - czy checie czy nie to papierosy też są urzywką : słabym narkotykiem - podobno "pomagają" sie odprężyć i uspokoić lecz rzucić ten nałog jest ciezko.
Alkohol :arrow: Również urzywka - nie myślałem że kiedyś tak będzie jednak od 56 dni ( licze od 27.11.04r ) nie tyknołem sie ani grama alkoholu i jestem dumny z siebie . Jak teraz myśle to jest to dla mnie szokujące ze jak mialem 10 lat to pierwszy raz "urwał" mi się "film" , mialem 10 lat :!: :!: a takich jak ja jest wielu :roll: Na początku piłem na "pokaz" bo jak ktoś jest pijany to jest "cool" i nie musi uwarzać na to co robi a wszyscy w koło sie smieją i jest sie w centrum uwagi


No i nareszcie

Nie wierze by legalizacja lub brak takowej cos zmienila.Jeżeli ktos bedzie chcial zarzywac to bedzie to robil i nic go nie powstrzyma. A co to ma znaczyc na wlasny urzytek ? Wezne sobie pare kilogramow marichuany
Dziękuje za uwage

- Siewier
- Administrator
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
- Posty: 2082
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Po pierwsze to nie Ty mi bedziesz mowic ( pisacKOPEĆ pisze:my nie potrzebujemy lekcji życia od Ciebie tylko prostej opinii![]()
Każdy wie co to papierosy, alkohol i narkotyki więc to jest zbędne...
Nie wiem czy to tylko moje zdanie...
A po dwa to przedstawiłem w taki sposob w jaki mi sie wydawalo za stosowne moje zdanie na ten temat a to jakich argumentów czy też przykladów urzyłem to juz jest moja sprawa.
- KOPEĆ
- Juventino
- Rejestracja: 12 sierpnia 2003
- Posty: 187
- Rejestracja: 12 sierpnia 2003
nie no sorry jak Cie uraziłem ale pisanie "jak mialem 10 lat to mi sie film urwał" jest dla mnie troche... sam sobie dopisz.
Prosze bardzo to była moja opinia... pisz co chcesz
Zaraz poszukam w necie encyklopedycznych objaśnień alkoholu itp. i wkleje ok?
wyjdzie na to samo bez robienia z siebie marginesu
Prosze bardzo to była moja opinia... pisz co chcesz

Zaraz poszukam w necie encyklopedycznych objaśnień alkoholu itp. i wkleje ok?

wyjdzie na to samo bez robienia z siebie marginesu

- Siewier
- Administrator
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
- Posty: 2082
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Nie masz sie do czego doczepic ? nudzi Ci sie ?KOPEĆ pisze:nie no sorry jak Cie uraziłem ale pisanie "jak mialem 10 lat to mi sie film urwał" jest dla mnie troche... sam sobie dopisz.
Prosze bardzo to była moja opinia... pisz co chcesz![]()
Zaraz poszukam w necie encyklopedycznych objaśnień alkoholu itp. i wkleje ok?
wyjdzie na to samo bez robienia z siebie marginesu
No jakie ? Bo dla mnie prawdzie :roll:
Tak poszukaj co to jest alkohol i co to jest upierdiwość 8)
Jakiego marginesu :shock: Ty chyba "marginesu" nigdy nie widziales

- Pawciosss
- Juventino
- Rejestracja: 02 maja 2004
- Posty: 420
- Rejestracja: 02 maja 2004
Oczywiście - jestem na TAK. Nie widzę nic złego w paleniu trawki ,jeśli takie używki jak papierosy ,alkohol czy nawet stosowana przez wielu aspiryna czy inne leki są legalne. Konopia może i ma ileś tam tysięcy więcej substancji smolistych od ćmików ,ale przeliczcie może sobie ile palicie gramów zioła ,a ile tytoniu. Marihuana nie ma w sobie nawet substancji specjalnie uzależniających. Ja jakoś palę co jakiś czas ,kontrolując wydatki. Zresztą co ja będe mówił, poczytajcie sobie - http://www.maria.prv.pl/ Jeśli macie jakieś wątpliwości to przeczytajcie sobie w "Zdrowiu" ,a najlepiej wszystko po kolei
Zresztą jeśli ktoś chcę palić ,to pali ,a jeśli nie to nie. To jest Twój własny wybór. To ,że coś zalegalizują nie oznacza ,że trzeba od razu biegnąć ,by kupić sobie działkę.

Zresztą jeśli ktoś chcę palić ,to pali ,a jeśli nie to nie. To jest Twój własny wybór. To ,że coś zalegalizują nie oznacza ,że trzeba od razu biegnąć ,by kupić sobie działkę.