Dobra dobra, to teraz ja przełamę tą pogawędkę i powiem, że nie oglądam tego programu, ani tego ani baru ani innych amazonek czy czegokolwiek tam jeszcze. Chociaż dzięki Wam wiem kto jest gejem, kto się ładnie prezentuje w różowym bikini a kto ma motor i odwaloną chatę, a ! i jeszcze coś wiem, że hubert jest smętny. Ale to moja wina, bo czytam to Wasze skrobanie
Anyway: Uważam, że jeśli ktoś ogląda takie "programy" typu RS (reality-show dla niekumatych

) nie jest ograniczony. Po prostu ma nudne życie (albo za dużo czasu) - Why? No, bo po co podglądać losy innych (seriale, RS) jeśli ma się ciekawe i intensywne życie? Nie wiem. Poza tym nie można tak wszystkiego brać na serio to co Wam pokazują to tylko skrzętnie wybrane (a także ustawione jak się okazało) urywki, nieee Wy nie znacie Kasi, Wincentego czy kogokolwiek innego. TVN i inne stację mają głęboko w poważaniu Was czy uczestników tej zabawy, bo to mamona się liczy - wpływy z reklam (im większa oglądalność tym większa kaska za reklamy), te wszystkie sms-owe zabawy.
Bo jaką macie pewność, że to nie jest nakręcona scena (np. kiedy śpią pod gołym niebem, a potem tak naprawdę idą do łóżek, hotelów, czy dostają ciepłe kołderki/śpiwory).
Tak to już jest, że pomija się w emisji to, że śpi tam z nimi charakteryzatorka, multuum operatorów, dźwiękowców, a nawet reżyser, a to tylko dlatego, że program straciłby na realiźmie, którego jest pozbawiony.
Ja przyznaję szczerze, że wyprawę robinson widziałem w sumie ( z wszystkich odcinków) jakieś dwie minuty, a to tylko za sprawą tego, że przełaczałem kanały, zatrzymywałem się na chwilkę a kiedy już się skapnąłem, że to wyprawa szybko zmieniłem stacje na inną.
Reasumując: Nie potępiam Was, nie uważam za idiotów, czy ludzi o niższym ilorazie inteligencji, po prostu chce Wam wytłumaczyć, żebyście nie brali tego tak serio i że nie zawsze to co widzicie jest prawdą (jackass na przykład reżyserowany, nawet czasami po kilkanaście dubli robili).
Pozdrowienia!