Wszystko wskazuje na to, że po ewentualnym odejściu Alessio Tacchinardiego, zespół aktualnego lidera włoskiej Serie A - Juventusu, zasili Christian Obodo.
Piłkarz Fiorentiny jest skrzydłowym pomocnikiem i miałby kosztować około 2,5 mln. euro.
źródło:
http://www.ligawloska.ys.pl/cutenews/sh ... rom=&ucat=
Jaki jest sens sprzedawania zawodnika rezerwowego i kupowanie drugiego na ławę, no chyba że chodzi to że Obodo ma 20 lat i jest zawodnikiem przyszłościowym, ale myślę że jeżeli już Moggi zdecyduje się na sprzedaż Tacchiego (mam nadzieję że się to niestanie) to zamiast Obodo odkupi drugą połówkę Maresci, który też jest zawodnikiem przyszłościowym.
Frank Rijkaard i Txiki Begiristain dopiero w grudniu, kiedy otwiera się zimowe okno transferowe, zaczną rozmawiać o ewentualnym wzmocnieniu składu. Obaj muszą zadać sobie pytanie: czy rzeczywiście konieczne jest sprowadzenie nowego zawodnika w miejsce Edmilsona i Motty, którzy praktycznie stracą cały sezon ?
Frank i Txiki uważają, że jest to niezbędne i są pewni iż graczem, który powinien dołączyć do drużyny, jest Włoch Alessio Tacchinardi z Juventusu Turyn. Sztab szkoleniowy Barçy ceni jego doświadczenie, cechy przywódcze, inteligencję taktyczną oraz mocny strzał. Włoch nie odzyskuje piłek tak dobrze jak Márquez, lecz opanował większość elementów gry.
Gdy Barça zdecyduje czy Tacchinardi jest potrzebny, skontaktuje się z klubem Luciano Moggiego, z którym ma doskonałe relacje po wypożyczeniu Davidsa.
Właściwie forma transferu stanowi utrudnienie. FC Barcelona nie chce kupić żadnego zawodnika w grudniu, zaakceptuje jedynie wypożyczenie z prawem do wykupienia zawodnika. Z kolei Juventus, woli sprzedać Tacchinardiego, któremu kontrakt kończy się dopiero w roku 2009. Działacze włoskiego klubu wiedzą iż zawodnik praktycznie nie rozmawia ze szkoleniowcem 'bianconerich', Fabio Capello. Obaj panowie nie darzą się sympatią, a Capello nie widzi w swojej drużynie miejsca dla reprezentanta Włoch. Tacchinardi sporadycznie pojawia się w pierwszym składzie, choć w ubiegłych latach był ważnym zawodnikiem 'Starej Damy'.
FC Barcelona już rozpoczęła działania mające na celu sprowadzenie Włocha. Jeden z działaczy Barçy rozmawiał już z reprezentantem gracza, Alessandro Moggim, który, co ciekawe, jest synem prezydenta klubu.
Tacchniardi, który zdaje sobie sprawę z zainteresowania FC Barcelony, byłby bardzo zadowolony z przeprowadzki na Camp Nou. Zawodnik zakomunikował działaczom Juventusu, iż chce odejść jak najszybciej to możliwe, gdyż nie potrafi znaleźć wspólnego języka z Fabio Capello.
Nie wiadomo jeszcze czy Włoch zaakceptowałby wypożyczenie z możliwością wykupienia. W takim wypadku we Włoszech spekuluje się iż piłkarzem zainteresowany jest Inter Mediolan, który chciałby pozyskać pomocnika Juve w przyszłym sezonie. Sytuacja przypomina nieco zeszłoroczną aferę z Davidsem. Jednak podobno sam zawodnik stwierdził, iż jeżeli miałby odejść z Juve, gdzie grał przez całe życie, wybrałby klub zagraniczny. Jeśli nie trafi do Barçy, wybrałby Anglię.
źródło:
http://blaugrana.pl/index.php?goto=news&news=11227
Ten news mnie martwi, jak widać Tacchi chce odejść, ale widać że jest wierny Juve bo nie chce grać w innym klubie we Włoszech niż Stara Dama, trzeba to docenić.
Boję się jego odejścia do Barcy bo wzmocni zespółktóry jest i tak mocny.