MU 2-0 Arsenal!!
- Pawciosss
- Juventino
- Rejestracja: 02 maja 2004
- Posty: 420
- Rejestracja: 02 maja 2004
Arsenal skończył kolejną długą passę. Ostatnia to była chyba 54 mecze ze strzelonym golem.
Jestem niezadowolony ,bo nienawidzę MU. No i znowu Rooney powstrzmał Kanonierów. Przedtem w Evertonie ,a teraz w Manchesterze.
Jestem niezadowolony ,bo nienawidzę MU. No i znowu Rooney powstrzmał Kanonierów. Przedtem w Evertonie ,a teraz w Manchesterze.
- Juventinha
- Qualità Juventina
- Rejestracja: 21 września 2003
- Posty: 320
- Rejestracja: 21 września 2003
ja sie tam nawet ciesze, chociaz nie lubie ani mu ani arsenalu. ale ta passa niczego nie odzwierciedla tak naprawde.moze i jada z kazdym w lidze jak chca jak wisla u nas, ale jak juz przyjdzie do pucharow to nic wielkiego albo wrecz katastrofa. arsenalowi w lm idzie bardzo kiepsko wiec po co sie zachwycac tym glupim rekordem???? moze i maja dobry zespol ale coz ..... zreszta i tak bym nie chciala zeby wygrali lm
a takie dobre pseudo rezultaty mogly ich do tego predysponowac. na szczescie <albo czasem i nie 8) > przychodza slabsze momenty w sezonie...
- Jacol
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 98
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Widziałem ostatnie 20 minut meczu. I znowu widziałem w Anglii tzw. afrykańskie sędziowanie. Totalna amartoszczyzna jak ten "hamburgerowiec" ("tluscioch") upadl teatralnie na murawe. No coz. Taka jest Premiershit. Przed sezonem można dawać już puchary. Arsenal i tak wygra w tej słabej lidze, 2 miejsce zapewne zajmie "czerwona armia" Chelsea a 3 MU. Z góry wszystko wiadomo. Arsenal tak wyśrubował rekord, bo kto miał ich pokonać. W Anglii nie ma w ogóle konkurencji. Za to na LM Arsenal jest kiepski. Z resztą każdą drużyną angielską jest tak jak opuszczają wyspę to nie potrafią grać. Podsumowanie. 2:0 Sędzia-Arsenal.
"Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości." - Gianni Agnelli
- Andryk
- Juventino
- Rejestracja: 08 lipca 2003
- Posty: 1239
- Rejestracja: 08 lipca 2003
no jak ty sądzisz, że sędziowie w Angli to amotorzy no to Ci współczujeJacol pisze:Widziałem ostatnie 20 minut meczu. I znowu widziałem w Anglii tzw. afrykańskie sędziowanie. Totalna amartoszczyzna jak ten "hamburgerowiec" ("tluscioch") upadl teatralnie na murawe.
Ogladasz Polska Lige?? tam masz dopiero amatorów!!! TO że sędzia zawinił to jest oczywiste ale nie skreśla sie tam od razu wszystkich sedziów!
Mnie osobiscie cieszy zwyciestwo MU bo Arsenalu nie lubie...według mnie dobrze się stało :twisted: i czekam na kolejne porażki ( może passa 49 nie wygranych meczy z rzedu?? :twisted: :lol: )
- Wessal
- Juventino
- Rejestracja: 27 sierpnia 2004
- Posty: 258
- Rejestracja: 27 sierpnia 2004
No cóż. Nielubię ManU ale jest dobrze. Kanonierzy się tak chwalili, że są tacy dobrzy i ich passa 49 spotkań się skończyła. Nadszedł mecz z Manchesterem a oni się rozłożyli. Ogólnie wolałbym, żeby było 1-0 dla ManU bo 2-0 to troszkę zadużo :-D Ale nawet się ciesze bo wkońcu ktoś przerwał tą passe Arsenalu. Tylko troszkę szkoda, że z ManU.
- Asta#8
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 29 lutego 2004
- Posty: 542
- Rejestracja: 29 lutego 2004
Ja jak po raz pierwszy zobaczyłem ten wynik myślałem, że to bład. Nie chciałem w to uwierzyć :shock: Ale niestety. :evil: Manu wygrał i to aż 0-2. Szkoda jeszcze, że Ronney strzelił :x Ale trudno to nie mecz Juve. Nie co płakać. 
- kouba
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
- Posty: 1698
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
Widzialem skrot i co moge powiedziec? Dwie kartki o ktorych mowa, czyli dla Ferdinanda i van Nisterlooja jak najbardziej sluszne. Faul Holendra wg powinien sie skonczyc dodatkowa grzywna, bo to bylo brutalne wejscie w kolano rywalowi! Co ciekawe liniowy stal jak ^%& i nawet nie zareagowal. Ale gdyby pominac te przymkniete oko sedziego na faule MU, to czerwone diably stworzyly wiecej klarownych sytuacji. Mieli moze z 4 'setki'. 'Faulu' na Ronneyu jak najbardziej nie bylo, ale tutaj sedzia mogl sie nabrac, bo bardzo teatralnie upadl i dopiero z bardzo dokladnej kamery widac to udawanie. Ale nie ma tego zlego... bo potem byl juz zdecydowany faul na C.Ronaldo w polu karnym i sedzie nie wskazal na jedenastke
Arsenal rowniez mial kilka groznych sytuacji, najlepsza chyba 'heńka', kiedy to wyszedl sam na sam i trafil w bramkarza. Rowniez to tym faulu Ferdinanda, Ljunberg bylby sam na sam.
Czyli ogolnie z gry Mu bylo zdecydowanie lepsze, ale trzeba przyznac, ze gdyby dostali te 2 czerwone kartki (albo chociaz jedna!) to mecz wygladalby calkiem inaczej. Wynikiem sie nie podniecam. Rowniez dobrze moglby Arsenal wygrac. Mi to nie sprawia zadnej roznicy. Wazne ze to bylo dosc ciekawe widowisko, pomijajac sedziego.

Arsenal rowniez mial kilka groznych sytuacji, najlepsza chyba 'heńka', kiedy to wyszedl sam na sam i trafil w bramkarza. Rowniez to tym faulu Ferdinanda, Ljunberg bylby sam na sam.
Czyli ogolnie z gry Mu bylo zdecydowanie lepsze, ale trzeba przyznac, ze gdyby dostali te 2 czerwone kartki (albo chociaz jedna!) to mecz wygladalby calkiem inaczej. Wynikiem sie nie podniecam. Rowniez dobrze moglby Arsenal wygrac. Mi to nie sprawia zadnej roznicy. Wazne ze to bylo dosc ciekawe widowisko, pomijajac sedziego.
..passe przegranych ;]Diego pisze:Może zaczną od nowa?