: 21 października 2004, 21:12
Muszę wam coś wyjawić. Podobnie jak dla wiekszosci osób Del Piero był i jest moim piłkarskim bogiem, on jest w piłce jak tede w rapie- "moge wszystko". Po dzis dzien jest dla mnie ikoną piłkarza, chodzącym ideałem. Ambitny, cierpliwy, gra często fair-play, technik, no i robi co moze dla Juve. Kontuzje to jego plaga. Nie jednemu pilkarzowi kontuzje przekreslily kariere, ale Del Piero powracał. Moze i w wielkim stylu ale na krótko- do nastepnej kontuzji. Jest coraz starszy, 30 sie zbliża, faktycznie ubywa mu teżyzny fizycznej. Jego kolejny mankament to słaba psychika- połowa meczów o wysokie stawki jest przekreslony. Denerwuje mnie jednak 1 rzecz- taka Carriera Delle Sport z czystym sumieniem wystawia mu 5 za mecz, chociaz on zawsze mial 3-2 na karku /czyli o wiele trudniejsze zadanie/ był swiezo po kontuzji i mial pare niezłych podań. Ibrahimowicz 1 asysta i cały mecz nieporozumień i jush o 1 note wyzej. Czym se Alex tak zawinil? Wysokie oczekiwania są dobre, ale nie zawsze przynoszą oczekiwane efekty, nieraz mechanizm działa w 2 strone. Del Piero jest jednak niesiony dopingiem wiernych kibiców. Serce rośnie gdy po zejsciu w Bayernie 20 tys ludzi po srednim występie, docenia to co robi, to ze wraca, to ze sie stara.... I on własnie gra dla nich, w tym jest jego siła!!! Sądze ze niewiele by zdziałał bez takich kibiców jak my /tzn ja
/..... Nie mam zamiaru wyolbrzsymiac roli kibiców jego karierze, ale to bardzo wazne ze w takich chwilach ktos przy nim jest, gdyz media nigdy nie zejdą z Del Piero bo jak jush zaznaczylem wymaganią są na world class, a DP po kontuzji to jedynie semi pro... Nikt chyba jednak nie wątpi ze niedługo ujrzymy go w pełnej krasie. Oddałbym wszystko/ no prawie
/ zeby DP mial wyniki swoich ciezkich treningów i poswiecenia. Ja osobiscie nigdy nie przestane w niego wierzyc, dla mnie zawsze bedzie wzorem godnym nasladowania. To taki mały wielki człowiek, nie uwikłany w zadne intrygi w stylu Totti, Beckham, Ronaldo, Inzaghi.... Geniusz zła 
Proszę kazdego kto opiniuje go jush jako renciste i kombatanta o wstrzymanie się od zdania i poczekania do konca sezonu..... "Stracić wszystko, by to wszystko odzyskać"......
To mi sie napisało
Ale to i tak skrócona werjsa 



Proszę kazdego kto opiniuje go jush jako renciste i kombatanta o wstrzymanie się od zdania i poczekania do konca sezonu..... "Stracić wszystko, by to wszystko odzyskać"......
To mi sie napisało

