Chelsea czy Monaco!!!

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
MediapuntA

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 kwietnia 2004
Posty: 272
Rejestracja: 15 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 05 maja 2004, 21:20

CHELSEA musi zagrać ofensywnie (jak narazie to gra bo jest 1-0 i nadal przeważa).Obstawiam że CHELSEA będzie w finale LM


BBOOSS

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 32
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 05 maja 2004, 21:47

no i do przerwy 2-1 ! ładny meczyk ,bedzie ciekawie :twisted: , widzieliscie co robil Rothen przydal by sie nam... 8)


LEGIA WARSZAWA
ObrazekObrazekObrazek
Pawciosss

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 maja 2004
Posty: 420
Rejestracja: 02 maja 2004

Nieprzeczytany post 05 maja 2004, 22:29

BBOOSS pisze:no i do przerwy 2-1 ! ładny meczyk ,bedzie ciekawie :twisted: , widzieliscie co robil Rothen przydal by sie nam... 8)
no wiadomo w dodatku mówił ,że jak DD przejdzie to on do nas tesh :D
mecz ładny no i Chelsea ma doła bo tyle okazji skopała 8)


Yari

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 czerwca 2003
Posty: 1280
Rejestracja: 13 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 05 maja 2004, 22:43

Pierwsza połowa cudowna , w drugiej już po ostatnim golu zaczęło się robić sennie:). Ale jako całość mecz był przedni. Gratuluje Monaco zachowania zimnej krwi i niepopuszczenia gdy wydawało się że to jenak chelsea zagra w finale. Ja osobiście jestem zauroczony grą Rothena:):). Fenomenalny gracz. Gdyby nie Morientes miałby 3 asysty:):).
A teraz z innej beczki. ,,Debiut" :wink: Szpaka udany , szkoda tylko że pod koniec zaczął się już sam powoli motac i popełnij kilka wpadek:) . Ale takiego wczucia w role napewno nie ma żaden inny komentator TVP.


DeeJay

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 1341
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 05 maja 2004, 22:45

Piękny mecz. Piękny wynik. Wszystko poszło tak jak chyba większość chciała. Jestem pod ogromny wrażeniem gry Rothena, Morientesa i Evry. Podobał mi się również występ Plasila. Rothen to świetny zawodnik i Juve powinno się nim zacząć bardziej interesować. Jest niezwykle uniwersalny, potrafi prowadzić zespół niczym Nedved. Evra podobał mi się w dzisiejszym meczu za wielką wolę walki, nieustępliwość i grę na wysokim poziomie. Morientes jak zwykle na wysokim poziomie, typowy snajper egzekutor. Mimo, iż wygrała nie moja drużyna, czuje wielkie nasycenie futbolem. To co czuje ładnie ujął pan Szpakowski. "Nie wszystko można kupić". Zaczyna odradzać się prawdziwy, piękny sens piłki nożnej. Mimo pewnej symaptii zarówno do Monaco jak i Porto, będe kibicował Francuzom.


gandalf

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 stycznia 2004
Posty: 106
Rejestracja: 23 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 05 maja 2004, 22:57

Forza Monaco :D Forza Deschamps :D Forza Szpakowski :D Porto-Monaco 2-3


Forza Grande Juve
Obrazek
Wadzgi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 października 2002
Posty: 69
Rejestracja: 10 października 2002

Nieprzeczytany post 05 maja 2004, 23:26

Rothen jest fenomenalny, ,przydaly sie jest 2 razy lepszy od Camora na te chwile jest tak kreatywny ze szok. W tym meczu przypominal mi naszego Nedveda z poprzedniej edycji CL waleczny, nieustepliwy, walczy do konca, nie boi sie wziasc gry na swoje barki, dla mnie BOMBA


Waca
Johnny777

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 lipca 2003
Posty: 1064
Rejestracja: 16 lipca 2003

Nieprzeczytany post 06 maja 2004, 00:05

Jaki mecz!!!! :twisted: :twisted: :twisted:
Przy stanie 2:0 myślałem że już po Monaco... ale bramka na 2:1 dała mi prawie że pewność iż Francuzi nie odpuszczą meczu - co też miało miejsce :-D I całe szczęście!! Romek musiał mieć fest głupią minę po tym meczu...właściwie niczego nie wygrał w tym sezonie, a jakie zapowiedzi były...hehehe...no nie wszystko mozna kupić :twisted:


Wojtom

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 września 2003
Posty: 1212
Rejestracja: 14 września 2003

Nieprzeczytany post 06 maja 2004, 06:57

Monaco pokazało klasę !!! przegrywając 2-0 potrafili strzelić dwa gole Chelsea na wyjezdzie i awansować do finału !! wielkie gratulacje dla całego zespołu i dal Deschampsa..... 8) Ranieri tez daleko zaszedł jakna kogos kto wiedział ze juz odchodzi po sezonie .... 8) PIĘKNY MECZ !!! słupki,poprzeczki,gole,kartki ..... 8) czego można więcej chcieć !! poprostu poezja !! znowu wyróżnili sie dwaj piłkarze najbardziej 8) Jerome Rothen - pokazując poświecenie i baaardzo dokładne podania i oczywiście Morientes, który był autorem dwoch goli !!


Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.
ahojekk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 lipca 2003
Posty: 723
Rejestracja: 17 lipca 2003
Podziekował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy

Nieprzeczytany post 06 maja 2004, 08:33

Cóź można powiedziec Monaco zagrało fenomenalny mecz , Rothen bohaterem meczu wedłlug mnie :!: choc po tym meczu Romek może sie nim zainteresowac i sypnąć kasą :( a to nie byłoby po naszej mysli


Dawniej Virus[Mauro].
miccoli

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 stycznia 2004
Posty: 225
Rejestracja: 09 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 06 maja 2004, 11:59

Takie wlasnie mecze są solą lm bramki , słupki, poprzeczki, piękne rajdy Rothena :-D .Chelsea nie miala nic do stracenia i caly czas zaciekle atakowala a monaco nie pozostalo dluzne. Ma ktoś może pierwszą bramke dla Chelsea :?:


...
El_chico_a_Coruna

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 września 2003
Posty: 554
Rejestracja: 24 września 2003

Nieprzeczytany post 06 maja 2004, 13:14

Fenomenalny mecz...
Dawno takiego nie widzialem...
Wiele akcji, niewykorzystanych sytuacji itp.
Po wczorajszym meczu daze Morientesa jeszcze wieksza sympatia i oczywiscie zycze AS Monaco zwyciestwa w finale!
Mimo bliskosci FC Porto mojemu sercu jakos dziwnie nie jestem na silach byc za nimi... :?


Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 6411
Rejestracja: 23 marca 2003
Podziekował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy

Nieprzeczytany post 06 maja 2004, 13:51

Wadzgi pisze:Rothen jest fenomenalny, ,przydaly sie jest 2 razy lepszy od Camora na te chwile jest tak kreatywny ze szok. W tym meczu przypominal mi naszego Nedveda z poprzedniej edycji CL waleczny, nieustepliwy, walczy do konca, nie boi sie wziasc gry na swoje barki, dla mnie BOMBA
Popieram kolegę w 100%! Jestem absolutnie oczarowany grą Rothena! W tym sezonie obserwując go w meczach ligi Francuskiej jak i LM zrobił na mnie ogormne wrażenie. Wczoraj jeszcze bardziej to potwierdził. Tacy zawodnicy są nam potrzebni! On powienien w przyszłym sezonie grać u nas.

Mecz stał jak najbardziej na poziomie 1/2 LM. Wiele sytuacji, karki, gole :) Poprostu super! Oby finał był jeszcze lepszy. Aż miło było ogląać tym bardziej, że ,,Szpak'' wprowadził swą niezawodną atmosferę.
Piękny gol Gjonkjeara, lecz w 2 połowie fatalna gra tego zawodnika.

Zawodnik meczu ------->ROTHEN :!:


Obrazek
ahojekk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 lipca 2003
Posty: 723
Rejestracja: 17 lipca 2003
Podziekował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy

Nieprzeczytany post 09 maja 2004, 12:13

Piłkarz AS Monaco, Hugo Ibarra przyznał, iż zdobył ręką pierwszą bramkę dla swojej drużyny w rewanżowym półfinałowym meczu Ligi Mistrzów z Chelsea Londyn. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2, do finału awansowało Monaco.

W wypowiedzi dla dziennika L'Equipe, Ibarra oświadczył, iż pierwszą bramkę dla swojej drużyny uzyskał ręką, nieumyślnie. Piłka, która po strzale Fernanando Morientesa odbiła się od poprzeczki, spadła na rękę Ibarry i wylądowała za linią bramkową.

Sędziowie nie dostrzegli tego zagrania, piłkarze Chelsea także i nie protestowali, z wyjątkiem bramkarza Cudiciniego.

Argentyńczyk Ibarra broni się przed porównywaniem jego zagrania z zachowaniem Diego Maradony w podobnej sytuacji. Podczas ćwierćfinałowego meczu mistrzostw świata w Meksyku, w 1986 roku, bramka uzyskana ręką przez Maradonę zadecydowała o zwycięstwie Argentyńczyków nad Anglikami 2:1.

"On nie był skory do komentowania tej sytuacji. Ja pokornie się przyznaję, jak to się stało" - powiedział Ibarra.

źródło: http://sport.wp.pl/wiadomosc.html?wid=5 ... A+r%EAk%B1

śmieszna sprawa :D ale i tak ciesze sie z wygranej Monaco


Dawniej Virus[Mauro].
ODPOWIEDZ