wasza najbardziej spektakularna bramka?
- Molek big fun juve
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2003
- Posty: 519
- Rejestracja: 30 maja 2003
A moja najpiekniejsza bramka padla fartem bo bieglem sam na sam z bramkarzem ale sie podchaczylem i upadlem na ziemie ale jakos farciarsko walnalem glowa ta pilke i wpadla od slupeczka hehe ale wszyscy milei brechta
Czy wygrywasz czy nie i tak kocham Cię , Juve w mym sercu na dobre i złe


- ledbetter
- Juventino
- Rejestracja: 23 maja 2003
- Posty: 206
- Rejestracja: 23 maja 2003
Kiedys na turnieju kolega wrzucil pilke z roznego a ja pizglem przewrotke w powietrzu wygralismy 1-0 ( co ciekawe ten turniej nie byl dla mnie udany gdyz w innych meczach nie zagralem dobrze :? ale ta bramka przesadzila o calym zwyciestwie w klasyfikacji generalnej
)
we believe.
- Fighterinho
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2004
- Posty: 134
- Rejestracja: 20 stycznia 2004
to było w 3 klasie podstawówki mieliśmy turniej między szkolny i podobnie jak u kolegi Juverulez mieliśmy słabiutkiego bramkarza początek meczu dostajemy 2-0 za chwile 2-1 3-1 4 minuty do końca wyszedłem sam na sam gol 3-2 kolesie atakuja ale przerywa mój kumpel dostałem piłkę popędziłem lewą stroną próbowałem wrzucić piłkę bramkarz wyszedł na przedpole a mi piłka zeszła i wpadła w samo okienko 3-3 ostatnia akcja był rzut wolny sędzia powiedział tak :ten rzut wolny i kończymy . mocne skupienie odemnie zależy czy wygramy czy będzie remis wziąłem rozbieg jak Carlos ze skipingiem uderzyłem piłkę bardzo mocno po ziemi bramkarz wyszedł na 5 metr przykucnął i wypiąstkował jednak na tyle nie fortunnie że piłka wpadła do siatki 4-3 dla nas nieopisana radość wygralismyu z faworytami ja strzeliłem 17 goli zajeliśmy 1 miejsce a po turnieju zostałem zaproszony do drużyny w której gram obecnie no i juz jestem kapitanem 

Żegnaj Edgar byłeś wielki ale nie buntuj innych piłkarzy przeciwko Juve!!!
---------------------------------------------------
Solo Juve !!!!!!!!!!!!!!!
:D:D:D
--------------------------------------------------
Adio Scudetto,Champions,Coppa
---------------------------------------------------
Solo Juve !!!!!!!!!!!!!!!

--------------------------------------------------
Adio Scudetto,Champions,Coppa
- Marcinboo
- Juventino
- Rejestracja: 29 lipca 2003
- Posty: 8
- Rejestracja: 29 lipca 2003
bramka ktora utkwila mi w pamieci to strzelilem litwinom. mialem jakies 13 lat, bylismy na wycieczce szkolnej na litwie. spalismy w internacie i gralismy z gosciami z ogolniaka. ja bylem obranca, ale gdy nadazala sie okazja bieglem do przodu. i tak sie zdazylo ze po strzale kumpla pilka odbila sie od bramkarza i wpadla pod moje nogi, ja markujac strzal, minolem dwoch litwinow i z jakis 5-7 metrow strzelilem po ziemi miedzy nogami bramkarza. niestety przegralismy 1-3 no ale ja zostalem okrzykniety MVP. to byly czasy...
Juve to potega!!!
- Fighterinho
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2004
- Posty: 134
- Rejestracja: 20 stycznia 2004
Co te Litwy i Słowacje takie dobre my tez dostali tylko ze Słowakami 3-2 ale ja nie grałem byłem oszczędzany na finał bo w ierwszym meczu wygraliśmy 2-0 i był prawie pewny awansMarcinboo pisze: przegralismy 1-3 MVP. to byly czasy...
Żegnaj Edgar byłeś wielki ale nie buntuj innych piłkarzy przeciwko Juve!!!
---------------------------------------------------
Solo Juve !!!!!!!!!!!!!!!
:D:D:D
--------------------------------------------------
Adio Scudetto,Champions,Coppa
---------------------------------------------------
Solo Juve !!!!!!!!!!!!!!!

--------------------------------------------------
Adio Scudetto,Champions,Coppa
- J1897
- Juventino
- Rejestracja: 05 listopada 2003
- Posty: 742
- Rejestracja: 05 listopada 2003
moje najpiękniejsze bramki strzeliłem na zakończenie 8 klasy...
graliśmy wtedy na tzw. dniu sportu(u nas zawsze było to w dzień dziecka) z kolesiami z innej podstawówki...
to były 2 brameczki...
pierwszą strzeliłem z ok. 20 m.(graliśmy na boisku Piotrcovii
, która niestety teraz nazywa się Pogoń Szczecin dzięki panu Antoniemu Ptakowi :evil: ) - piłka wyleciała z pola karnego, a ja się nie zastanawiałem długo i pierdzielnąłem :!: :!: :!:
drugą strzeliłem jak Alex w meczu z Dortmundem w finale LM :!: :!: :!:
wygraliśmy wtedy 3:0...
obie bramki były trochę jednak fuksiarskie...
graliśmy wtedy na tzw. dniu sportu(u nas zawsze było to w dzień dziecka) z kolesiami z innej podstawówki...
to były 2 brameczki...
pierwszą strzeliłem z ok. 20 m.(graliśmy na boisku Piotrcovii
drugą strzeliłem jak Alex w meczu z Dortmundem w finale LM :!: :!: :!:
wygraliśmy wtedy 3:0...
obie bramki były trochę jednak fuksiarskie...

- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6410
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
HEh, temat raczej do skromych nie należy
Udało mi się ,,niechwaląc się'' strzelić bardzo wiele pięknych goli. Gra w piłkę to czynnośc, którą wykonuję najczęściej w życiu 8)
Gole, które zapadły mi w pamięć ...najbardziej uwielbiam bramki z przewrotki (takiej prawdziwej, nie przerzutki) oraz z nożyc :twisted: Takie też mi się udało strzelić 8)
A więc. Gole z przewrotki, narazie przychodża mi na myśl 2....jeden jak dostałem piłke po ziemi, podciełem ją, na tyle wysoko, że była nademną, więc arystyczny popis i same okienko :roll: Wiem wiem, jak z bajki
2 to dośrodkowanie i z pierwszej piłki z powietrza, to kocham najbarszej :twisted: , bramkarz nawet nie drgnąl.
Nastepnie gol z nożyc, tu pamiętam dokładnie, w te wakacje. Na zakończenie mojego pobytu u kumpla. Gramy z takimi no, trochę wieśniaczkami
Kumpel przedryblował z 4 zawodmników, dośrodkował a ja z powietrza z noży :twisted: Ahhh cudeńo
Gdybyście zobaczyli ich miny 8)
Nastepnie kilka bardzo ładnych goli głową. Jeden coś jak Del Piero z PSG (3-1) z gółwki, tyle, że ja dostałem piłkę i odrazu strzleiłem głową lobując wysuniętego bramkarza, a Del piero dobijał
W te wakacje, gol identyczny jak Manciniego z derbach Rzymu, tyle, że z 2 strony, ahhhhh
Gole zdobyte po przedryblowaniu z 5 zawodników.
Petardy z dystansu, oraz petardy gdzie piłka odbija się od poprzeczki ,,brazylijka''.
Gole zdobyte piętą
Aha, i jeszcze tzw. loby, kiedyś pieknie przerzuciłem wysuniętego bramkarza
W sumie to srzeliłem chyba wszystkie możliwe gole, nawet pupą
Chyba nieodbierzecie tego jako chwalenie 8)

Udało mi się ,,niechwaląc się'' strzelić bardzo wiele pięknych goli. Gra w piłkę to czynnośc, którą wykonuję najczęściej w życiu 8)
Gole, które zapadły mi w pamięć ...najbardziej uwielbiam bramki z przewrotki (takiej prawdziwej, nie przerzutki) oraz z nożyc :twisted: Takie też mi się udało strzelić 8)
A więc. Gole z przewrotki, narazie przychodża mi na myśl 2....jeden jak dostałem piłke po ziemi, podciełem ją, na tyle wysoko, że była nademną, więc arystyczny popis i same okienko :roll: Wiem wiem, jak z bajki

Nastepnie gol z nożyc, tu pamiętam dokładnie, w te wakacje. Na zakończenie mojego pobytu u kumpla. Gramy z takimi no, trochę wieśniaczkami


Nastepnie kilka bardzo ładnych goli głową. Jeden coś jak Del Piero z PSG (3-1) z gółwki, tyle, że ja dostałem piłkę i odrazu strzleiłem głową lobując wysuniętego bramkarza, a Del piero dobijał
W te wakacje, gol identyczny jak Manciniego z derbach Rzymu, tyle, że z 2 strony, ahhhhh

Gole zdobyte po przedryblowaniu z 5 zawodników.
Petardy z dystansu, oraz petardy gdzie piłka odbija się od poprzeczki ,,brazylijka''.
Gole zdobyte piętą
Aha, i jeszcze tzw. loby, kiedyś pieknie przerzuciłem wysuniętego bramkarza
W sumie to srzeliłem chyba wszystkie możliwe gole, nawet pupą

Chyba nieodbierzecie tego jako chwalenie 8)

- Tomusmc
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 168
- Rejestracja: 10 listopada 2003
Ja pamietam swoja bramke strzeloną niedawno! dostalem piłke przez pol boiska, ptzyjelen ja na kolanko i z obrotu strzelilem w samo okno! szczerze mowiac to byl fart ale bramka naprawde piekna! jedn ktora jeszcze strzelilem to byla taka ze wbieglem w pole karne a moj kumpel podal mi w uliczke miedzy dwoch obroncow! dopadlem do pilki i niczym Nedved poszedlem na lewo bramkarz sie polozyl ( w sensie okiwałem go
) i reszta to jush byla czysta formalnosc!

<-=JuventuS=->OldSchool!! Kochamy Cie i na zawsze bedziesz w naszych sercah 

- juveni
- Juventino
- Rejestracja: 05 listopada 2003
- Posty: 186
- Rejestracja: 05 listopada 2003
a ja wam powiem tylko tyle ze wpakowałem kiedys taka brameczke jak van der mayde(nie jestem pewien czy dobrze napisalem:D).No ale w kazdym badz razie strzelilem taka brameczke jak on Arsenalowi tylko ze ja to zrobilem z ostrzejszego kata
8) boski jestem nie
:lol:


Don't hear the bell but you answer the call
It comes to you as to us all
We're just waiting
For the hammer to fall
It comes to you as to us all
We're just waiting
For the hammer to fall
- miccoli
- Juventino
- Rejestracja: 09 stycznia 2004
- Posty: 225
- Rejestracja: 09 stycznia 2004
Tez strzelilem bramke pupąTi_Amo_Juventus_Dragon pisze:
W sumie to srzeliłem chyba wszystkie możliwe gole, nawet pupą![]()
Chyba nieodbierzecie tego jako chwalenie 8)![]()


...
- Krupy
- Juventino
- Rejestracja: 04 marca 2004
- Posty: 32
- Rejestracja: 04 marca 2004
mi się przypominają dwie bramki ... pierwsza to tak jak Del Piero(nie pamiętam w jakim meczu, ale było to do ściągnięcia na JuvePoland w 100 bramek Alexa w Serie A) ... wrzutka w pole karne na krótki słupek a ja ją tylko strąciłem do bramki piętką za plecami (mały szczegół że po tym prawie rozbiłem sobie głowę o słupek)
druga to ... troche się muszę rozpisać ... gram na prawej obronie ... kolega wychodził na lewej z akcją ... graliśmy jednym napastnikiem ... który wraz z prawym pomocnikiem sciągnął lewego obrońcę do środka ... długa wrzuta ... a ja tak jak Zidane (często to zagranie pokazują w czołówce studia Sport przed meczami) przyjąłem piłkę na klatę ... obróciłem się przez lewe ramię ... i huknąłem potężnie w samo okienko na krótkim słupku
a tak poza tymi dwoma to czasami wychodzą mi fajne przewrotki i nożyce
druga to ... troche się muszę rozpisać ... gram na prawej obronie ... kolega wychodził na lewej z akcją ... graliśmy jednym napastnikiem ... który wraz z prawym pomocnikiem sciągnął lewego obrońcę do środka ... długa wrzuta ... a ja tak jak Zidane (często to zagranie pokazują w czołówce studia Sport przed meczami) przyjąłem piłkę na klatę ... obróciłem się przez lewe ramię ... i huknąłem potężnie w samo okienko na krótkim słupku
a tak poza tymi dwoma to czasami wychodzą mi fajne przewrotki i nożyce




- Damianek jestem
- Juventino
- Rejestracja: 05 stycznia 2004
- Posty: 3
- Rejestracja: 05 stycznia 2004
Ja gracz w takim klubie "B"-klasowym Czarni Sobocisko. Nie zapomnę, jak po moich urodzinach, po niezłej imprezie i waleniu baniaka, nazajutrz mieliśmy mecz sparingowy z Odrą Kotowice. Strzeliłem pierwszego lub drugiego gola, taki jeszcze skacowany. pamiętam jak dostałem takie za mocne podanie na prawą stronę, nie daleko lini środkowej, gała tak się podbijała, ja darłem za nią i tak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, zeby nna aut nie wyleciała, a tu wyszła taka świeca, bramkarz się cofa, ale wleciał taki kołnierz, odbiła się od ziemi i pod poprzeczke w okolicy lewego okna. Mecz zakończył się naszą hokejową wygraną 7:6. Na razie na moim strzeleckim koncie 14 bramek. pozdrawiam
Damianek jestem :-)
- Sting
- Juventino
- Rejestracja: 29 kwietnia 2004
- Posty: 129
- Rejestracja: 29 kwietnia 2004
Pamietacie bramke Ibrahimovica w meczu z Włochami to ją powtórzyłem, tyle ze on stał kiedy oddawał strzał a ja praktycznie "leżałem w powietrzu"
. A drugo moja spektakularna bramka to kiedy dostałem opadajacą piłke od kolegi i zza pola karnego uderzyłem wewnętrzna częścią stopy, takiego pięknego loba ze przlobowałem bramkarza i od poprzeczki wpadło.
Na w-f-ach to nie ma mocnych tam to popisujemy się techniką, raz miałem rywala na plecach więc podbiłem sobie piłke, zacząłem robić kapi i biecwzdłuzlinni środka, w6tedy obrońca odpuscił, więc sie obróciłem i piłka z woleja od dwóch słupków w bramke, ale to były emocje. To takie 3 ostatnie które pamiętam, bo rózne bramki mi sie zdarzało trafiać, jako że ze mnie napastnik jest tozawsze w drużynie wysyłają mnie na atak. 8)


