Czy fakt że kibicujesz Juve ma wpływ na reprezentacje Włoch?
- rdk
- Juventino
- Rejestracja: 26 października 2003
- Posty: 164
- Rejestracja: 26 października 2003
U mnie się to zaczęlo od reprezanacji Włoch, oglądałem jakiś mecz, i bardzo mi się podobał ALESSANDRO DEL PIERO(Mój największy idol :!: :!: :!:
), zacząłem coraz bardziej się interesować Włochami, pózniej zobaczyłem, że DEL PIERO gra w JUVE, i tak se pomyślałem, że to bardzo fajna nazwa, moje ulubione kolory, no i gra tam najlepszy piłkarz świata :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:









FORZA JUVE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- azzurra
- Qualità Juventina
- Rejestracja: 02 lipca 2003
- Posty: 198
- Rejestracja: 02 lipca 2003
U mnie to raczej sympatia do Włoskiego futbolu była najpierw, a potem miłość do Juve... Ale ostatnio (od MŚ 2002) Trapp tak mnie wnerwia, że jakoś nie mogę Włochom kibicować, nawet jak grają tam liczni zawodnicy Juve.
- Baszka
- Juventino
- Rejestracja: 05 sierpnia 2003
- Posty: 33
- Rejestracja: 05 sierpnia 2003
najpierw juve a potem reprezentacja italii. i chociaz nie mam ulubionej polskiej druzyny, to kadra narodowa przede wszystkim. troche teraz odbiegne od tematu - kiedys byl temat czy kibicujesz reprezentacji italii czy polski; wiekszosc byla za wlochami, co mnie straaaasznie wkurnerwowalo. refleksja? - gdyby jakis wloch wszedl wtedy na forum to najpierw by sie zapewne zdziwil, nastepnie usmiechnal, a potem popukal w glowe.wniosek?moze mamy taka reprezentacje na jaka zaslugujemy.
Kiedy już rozszyfrujesz kim są Oni, nie musisz już wydawać na psychiatrę.
- Johnny777
- Juventino
- Rejestracja: 16 lipca 2003
- Posty: 1064
- Rejestracja: 16 lipca 2003
Najpierw jednak było Juve. Jak zacząłem im kibicować to polska reprezentacja nie grała jeszcze tak najgorzej (MŚ w Meksyku `86 - wyszliśmy z grupy nawet!!! ) więc czas na Squadrę Azzura przyszedł trochę póżniej. 
- Alexa Del Piero
- Juventino
- Rejestracja: 30 października 2003
- Posty: 484
- Rejestracja: 30 października 2003
Odkad pamietam kibicuje Wlochom, nie tylko dlatego ze w Squarra Azzuri gra polowa Juve, poprostu podoba mi sie ich styl gry.
Moze to zabrzmiec dziwnie ale mimo tego ze jestem rodowita Polka to nigdy nie kibicowalam naszej narodowce. Zawsze patrzylam na ich mecze z przymruzeniem oka czekajac na kolejne bramki rywali, chociaz kiedy bialo-czarnym udalo sie (jakims cudem) wygrac to bardzo sie z tego cieszylam. Ale po ostatnim towarzyskim mialam mieszane uczucia, nie wiedzialam czy smiac sie czy plakac...
Moze to zabrzmiec dziwnie ale mimo tego ze jestem rodowita Polka to nigdy nie kibicowalam naszej narodowce. Zawsze patrzylam na ich mecze z przymruzeniem oka czekajac na kolejne bramki rywali, chociaz kiedy bialo-czarnym udalo sie (jakims cudem) wygrac to bardzo sie z tego cieszylam. Ale po ostatnim towarzyskim mialam mieszane uczucia, nie wiedzialam czy smiac sie czy plakac...
Fieri dopo la vittoria, fedeli dopo la sconfitta
FORZA JUVE !
FORZA JUVE !
- DeeJay
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 1341
- Rejestracja: 08 października 2002
Moim idolem jest Alessandro Del Piero, więc już po krótkim czasie kibicowania Juventusowi szybko zaintersowała mnie także reprezentacja. Kibicowałem Italii niemal tak mocno jak Juventusowi. Jednak z wiekiem odezwał się "duch patriotyzmu"(
) i coraz bardziej zaczęły mnie obchodzić poczynania naszych piłkarzy niż włoskich. Głównych czynnikiem, poprzez który ograniczyłem kibicowanie było zwolnienie Zoffa, a powołanie Trapatoniego. Do dziś uważam, że Trap jest nieodpowiednią osobą na nieodpwiednim miejscu.
Sentyment do reprezentacji Włoch pozostał i to właśnie im kibicuje podczas wszystkich wielkich turniejów. Jednak ze względu na piłkarzy Juve zacząłem lubieć także inne reprezentacje (np. bardzo lubie Czechów, Chorwacje, Holandie, nawet polubiłem troche Francję!) i nie upatruje ich w kontekście wrogów i nieprzyjaciół, tylko równorzędnych rywali.
Sentyment do reprezentacji Włoch pozostał i to właśnie im kibicuje podczas wszystkich wielkich turniejów. Jednak ze względu na piłkarzy Juve zacząłem lubieć także inne reprezentacje (np. bardzo lubie Czechów, Chorwacje, Holandie, nawet polubiłem troche Francję!) i nie upatruje ich w kontekście wrogów i nieprzyjaciół, tylko równorzędnych rywali.
- booyak
- Juventino
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
- Posty: 920
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
Ja zacząłem kibisować Włochom od Mundialu `94. Po przegranym finale tak się w nich zakochałem że szok. Miałem wtedy 7 lat
Potem miłość przeszła na Juve i tak jest do dziś
Natomiast gdy w Listopadzie Polska grała na Włochy byłe całym sercem za Polską.


★ ★ ★
- BIANCONERI
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 916
- Rejestracja: 08 października 2002
Szczerze mówiąc najpierw zacząłem kibicowac reprezentacji Włoch a nieco później biało-czarnym.Dopingowałem Italie podczas mistrzostw w USA.Gwiazdą dryżuny tej był Roberto Baggio-ówczesny kapitam Juve.Baggio odszedł z Turynu ale ja juz nie zmieniłem ukochanego klubu na inny.To,że kibicuje Juventusowi ma duże powiązanie z reprezentacją Włoch 8)
"Bestia najgorsza zna troche litości lecz ja jej nie znam,więc nie jestem bestią"


- a_JaH_fu
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 48
- Rejestracja: 10 listopada 2003
Zgadzam sie w pelni. Sluszna uwaga.Baszka pisze:najpierw juve a potem reprezentacja italii. i chociaz nie mam ulubionej polskiej druzyny, to kadra narodowa przede wszystkim. troche teraz odbiegne od tematu - kiedys byl temat czy kibicujesz reprezentacji italii czy polski; wiekszosc byla za wlochami, co mnie straaaasznie wkurnerwowalo. refleksja? - gdyby jakis wloch wszedl wtedy na forum to najpierw by sie zapewne zdziwil, nastepnie usmiechnal, a potem popukal w glowe.wniosek?moze mamy taka reprezentacje na jaka zaslugujemy.
Smiesza mnie wypowiedzi typu 'kibicuje reprezentacji Wloch od 7 roku zycia' - hhahah. Nie no luz, jako 7-letni dzieciak miales na pewno spore pojecie o tym wszystkim. Zabawne.
Dla mnie pierwsze bylo i jest Juve. z kolei jezeli o chodzi o reprezentacje to na poczatku swojej przygody bylem murowanym fanem Trojkolorowych. Szczegolnie Lama i Djorkaeff to byli zawodnicy, ktorych ogromnie uwielbialem. Jednak pozniej za sprawa Alexa przezucilem sie na Squazde Azzure. Coz.. rzeczywistosc okazala sie zabawna. Albowiem Wlochom 2-krotnie na drodze stawali Trojkolorowi..
Ave Juve 

- Juverulez!
- Juventino
- Rejestracja: 08 sierpnia 2003
- Posty: 498
- Rejestracja: 08 sierpnia 2003