Wspólny wyjazd na mecz?

[montero]

A jesli chodzi o ceny biletow to niebylbym takim pesymistą.
Dwa lata temu mialem okazje byc na mecz Roma-Chievo (przedostatnia kolejka + dobrze spisujace sie Chievo= dobry mecz) , ktory rozgrywany byl w niedziele o 15. Bilety kosztowaly na moje miejsce 24 euro i ku mojemu zaskoczeniu bylo to super miejsce (wszystko bardzo dobrze widzialem). 2 bilety(bo bylem z bratem) kupilem w sobote wieczorem u konika: 2 za 70 euro co wychodzi 1 za 35 euro co nie jest majatkiem. Zwazywszy na to ze graja Juve z Milanem bilety moga byc w granicach 50 euro (ok. 200 zl co jest smieszna suma na taki mecz) . Uwazam ze jakby wczesniej sie kupilo te bilety (duzo wczesniej !!!) to nie byloby problemów z dobrymi miejscami... A nie sadze ze bedzie pelny stadion, na meczu z Roma bylo tylko 44 tys, wiec jest szansa.
FORZA JUVE

[swiergot]

Ja byłbym zainteresowany. Zobaczymy jak to się rozwinie.

[MoreLL_FTL]

Szczere i piękne plany. Ja niestety nie pojade. Ale życze wam tego wyjazdu bo widze że wam naprawde zależy... ach ale pięknie bedzię wyglądało to jak zobacze polskich kibiców na Stadio Della Alpi.

[Marcin_FCJ]

Jeśli na Milan byśmy się nie wyrobili to jest jeszcze kilka ciekawych pozycji:


Inter-Juventus (4.04.2004)
Juventus-Lazio (10.04.2004)

A także spotkania ligi mistrzów.

[_Jag_]

Piszecie ze pojada z wami milanisci ale mi sie wydaje ze jak oni beda chcieli zobaczyc swoja druzyne to doloza te pare zlotych i pojada na san siro. Wy tez chyba byscie woleli ogladac juve na stadio delle alpi niz na san siro.

[montero]

Najdrozej bedzie kosztowal przejazd...

[Johnny777]

Byłbym chętny ale jedno "ale" - konkrety Panowie! Bo takie gadanie typu: busem, a może autem, 20 albo 30 euro za bilet ...to mało konkretne jest..Jak już coś będziecie wiedzieli na bank to informacje podajcie to się ludziska zastanowią...Tylko to trzebaby już załatwiać żeby można było kasę zbierać i żeby się to nie posypało w ostatnim momencie...

[Pluto]

chyba bez jednego doswiadczonego lepka sie nie obedzie...
bo juz widze 15 ludkow na wlasna reke we wloszech buaha...
a jak do tego dolozyc jeszcze milanistow... buaha
i jesli np. milan by na przyklad wygral to ja sobie powortu nie wyobrazam.. hehe
ale dales plan to sie teraz staraj :P ja widac co najmniej 5 jest wstepnie zainteresowanych, ja tez :-)

[Wicior]

Ja tez ejstem chetny tylko spoko by było jakbyś zmienił to: minimalny wiek osoby to 15-16lat---->na 14-16!!!!

[pajzano]

Wiesz ja jestem chętny tylko


3-wątpę by coś wyszło z tego wyjazdu
4-mamy jechać z Milanistami prędzej bym rozwalił bus ty se nawet nie wyobrażasz jaka by była żeź w autobusie


zastanowię się..............

Nie ma to jak dobry powiew optymizmu

Więcej sie uzbiera ja nie chcem jechać z fanami Milanu ale dużo osób jest w szkole przecież lub gdzieś indziej dzisiaj wieczorem alb ojutro będzie więcej chętnych o wiele napewno będzie 15 osób 8)

Co to za bełkot?


Jeśli chcecie, żeby ten wyjazd doszedł do skutku, musicie zagadać z kimś, kto już tam był, czyli Martinem lub kimś podobnie doświadczonym. Nie zorganizujecie tego wyjazdu na własną rękę. A co do kosztów - bierzcie też pod uwagę koszt eksploatacji busa.

[Martin]

Heh! Widze ze sie temat rozwinął. Na razie jesto to jak to nazwał pajzano "bełkot" zatem moze ja podam parę konkretów.
1 mecz. Ja jestem jak najbardziej chetny, ale jak juz mowilem rok temu tym razem chcialbym sie wybrac od razu na mecz ligi mistrzow, problem polega na tym, ze mam prace i mi sie to nie uda, dlatego zostaje sama Serie A i tutaj tez sie pojawia problem. Wiem, ze wielu z was chcialoby zobaczyc wielki mecz, ale ja osobiscie proponuje wybrac się na inno spotkanie. Dlaczego? Otoz czesto gesto zdarza sie, ze mecze na szczycie bywają nudne. Nie padają gole... a po co jechac na mecz gdzie nie ma bramek, albo prawdopodobienstwo jest male. A do takich spotkan zaliczaja sie mecze z Milanem, Roma, Interem, Lazio. A jak przegramy? Bo tego nie mozna wykluczyc.
2 przejazd. Wyprawa z Milanistami odpada. Nie wiadomo czy oni sie zgodza, nie wiadomo jak potoczy sie wyprawa. Proponuje odlozyc wspolna podroz z milanistami na inny czas. Jaki to mialby byc przewoz. Wynajety czy zalapalibysmy sie gdzies na jakas linie kursujaca w tamtym kierunku?
3 pobyt. Moja propozycja jest taka, zeby od razu zalapac sie na jakis trening. Trzeba zatem wyczaic kiedy bedzie mecz i jakie jest prawdopodobienstwo ze dzien po meczu beda obecni na sisport. Jak sie uda to moze nawiaze kontakt z tym "Piccolo Marcello" i moze nas wkreci na zaplecze. Co sie z tym wiaze chyba nie musze mowic.
[b/]4 nocleg.[/b] Jesli mielibysmy zostac nawet na jedna noc to jednak proponuje zalatwic nocleg. Bylem juz na jednej takiej imprezie gdzie przed nikt nie widzial problemu a w trakcie o godzinie 4-5 juz nastepowal kryzys i kazdy dalby krolestwo za jakiekolwiek miejsce do spania.
5 bilety na mecz. Trzeba wziac pod uwage ze Euro strasznie poszlo w gore, a Delle Alpi to nie Stadio Olimpico i widok z zakretow jest straszny. Ja siedzialem z boku i tez ledwo co widzialem. BIlety powinny oscylowac w granicach 40-50 euro (tansze na zakrety, jednak jak juz jechac to po to zeby cos zobaczyc). A to juz jest kwota 180-220 zlotych czyli nie mala (przy kursie 4,57 zl za 1 euro). Kto tyle da za bilet???
6 kto jedzie. od razu mowie ze odpada wiek ponizej 18 lat. Ja przynajmniej osoby, ktora tyle lat nie bedzie miala i nie bedzie miala jakiejs zgody od rodzicow lub dokumentu ze na wypadek jakiegos nieszzescia organizator nie bedzie ponosil odpowiedzialnosci nie biore. Oczywiscie sa ubezpieczenia jednak warto sie zabezpieczyc.
7 Niezaplanowane zdarzenie A co jesli komus cos wypadnie?? Zobaczcie na zlot. Tylu bylo chetnych a przyjechali nieliczni. W wiekszosci powtarzal sie tekst "ja bym pojechal ale za daleko". No to jesli do Poznania nie mogli to co dopiero do Turynu.

To na tyle. Z mojej strony. Dlatego nalezy sie dokladnie zastanowic na ile jedziemy, na jaki mecz i przede wszystkim w ile osob.

[Peja48]

Popieram Martina a jak by Juve niedaj Boże przegrało ten mecz to co 7 bańek w błoto lepiej pojachać na mecz jakąś Ancoą u siebie możemy być pewni 5-0

[montero]

Uważam, że już nie chodzi o to czy Juve wygrywa cze strzela grad bramek (choć to jest bardzo ważne), ale o sam pobyt w Turynie i na Delle Alpi. Ilu z Was tam było?Zapewne niewielu. Liczy się klimat i mecz na żywo a wcale nie jest powiedziane, ze akurat w tym meczu nie wpadnie duzo bramek (rok temu bylo 2 1 dla naszych). Ale pomysł z innym meczem tez nie jest zly- byle tam pojechac, pozwiedzac i moze zalapac sie na trening... :-D

[Shadow_Alex]

Kurcze, moze gdybym nie placil 2700.semestr za szkole to bym sie pisal a takto to ja raczej niemoge:(((((((((((((((((((((
Chyba ze stanie sie cud:(((

[Dragon]

HEhe plany są ale z realizacją nie będzie już tak łatwo. Ja wiem, że kiedyś przeżyję przygodę życia, ale chyba nie tak szybko... jednak dziś człowiek bez pieniądza niemoże pozwolić sobie na spełnianie marzeń.
Martin ma rację co do tego, żeby jechać na mecz ze słabszym rywalem.
To ile trzeba by szykowa pieniędzy na taki wyjazd?? Tak całkiem ze wszystkim?