Serie A 24/25 (24): Como 1-2 JUVENTUS FC

[woe]

Przez cały sezon tylko 3 razy udało nam się wygrać 2 mecze z rzędu:

W sierpniu - Como, Verona
We wrześniu/pażdzierniku - Genoa, Lipsk
W grudniu - Cagliari, Monza

Liczę, że dzisiaj wyrobimy taki dublet numer cztery.

[jackop]

Do końca sezonu nie założę w ciemno spokojnego zwycięstwa, więc niech mnie drużyna zaskakuje. Może MułAni okaże się magicznym brakującym elementem układanki NieMotty. Już lepiej doczłapać do tej LM i wywindować jego cenę w kosmos, niż wrócić do remisów z Flakoviciem.

Prawdopodobnie bez Thurama w podstawie - lipa.

[Volto]

Como u siebie to trudny rywal.

Nie kładą się, chcą grać i najgorsze co można z nimi zrobić - to cofnąć się. Ich największy atut to ofensywa, trio Paz-Diao-Strefezza może napsuć krwi każdemu.
Najlepsze zaś, to przycisnąć. Defensywa potrafi wyczyniać u nich cuda, i to nie na ich korzyść. Trzeba próbować z przodu i próbować, nie zaś grać po obwodzie, zaś ich defensorzy już swoje dołożą.

Mecz absolutnie na trzy punkty, nic innego nie może być akceptowane.

[Maplu90]

Cuda nie dziwy :o Koop na 6tce :o

[Maplu90]

Po 23 minutach wygląda to tragicznie. Mam nadzieję że w ruletce Motty wylosowała się słaba 1 połowa i dobra druga (chociaż 1 się jeszcze nie skonczyla)... wygląda to jak walenie kotka za pomocą młotka niestety

Edit:
Kolo Muani, odszczekuje drogi Panie słowa że jesteś szrotem z Francji.. 4 bramka w 3 meczach. I to jakie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> w kopycie :o

[MRN]

Kolejny raz gramy dno i wynik lepszy niż gra. Kolejny raz rywali do tlenu podłącza szczoch Locatelli, który nawet nie potrafi zasłonić ciałem piłki zmierzającej na aut. Swoje dołożył bezproduktywny Koopmeiners ale tej akcji nie powinno być.

[Smok-u]

Kolo nie wierzy, że można grać taki paździerz xD. Koop pro player, świetnie wyprowadził akcje . Dla mnie to jest niesamowite, że na tle Como my wyglądamy jak dzieci we mgle. Naprawdę to jest to samo co za Maxa. Teraz czas na suszarkę Motty w przerwie .

[AdiJuve]

Kolejny raz gramy dno i wynik lepszy niż gra. Kolejny raz rywali do tlenu podłącza szczoch Locatelli, który nawet nie potrafi zasłonić ciałem piłki zmierzającej na aut. Swoje dołożył bezproduktywny Koopmeiners ale tej akcji nie powinno być.

Swoje xd? Przecież to 100% bramka Koopa, mógł zrobić cokolwiek a oddał piłkę Cutrone

[piterjuve]

Como powinno prowadzić po pierwszej połowie. Śpiące królewny z Turynu chyba wciąż są pod wrażeniem swojego zwycięstwa nad gigantem światowej piłki Empoli.
PS. Najpierw ostoja drużyny Locatelli prokuruje rzut rożny, a później najdroższy zawodnik Kopmeiners traci piłkę tuż przed swoim polem karnym.
Frajerzy jednak zawsze pozostaną frajerami.

[MRN]

Zgadza się ale wszystko zaczęło się od śmiecia z loczkami, obaj powinni być co najwyżej rezerwowymi.

[Distant Dreamer]

Dalej nie ma żadnego nawet najmniejszego zalążka tworzenia akcji. Oddanie Fagioliego i kupienie tej holenderskiej wydmuszki za taki hajs jeszcze długo będzie się mścić, a już nie mówię o tym że wychodzi w każdym meczu

[Marcin890124]

Dostrzegam podobieństwo Kolo Muaniego do Moise Kena. Transfer piłkarza głodnego gry, mającego coś do udowodnienia.

[Maplu90]

Zupełnie nie rozumiem Motty. Gonisz wynik, chcesz wyjsc na prowadzenie i nie wprowadzasz na podmeczonego rywala drugiego napastnika tylko zostawiasz osamotnionego Kolo...<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> mać

[Bart985]

Na Kolomłanim po finał LM. Tak czuję. Jest dobrze, a będzie lepiej.

Spoiler

[Urbi27]

Beznadziejny mecz, już nawet niektóre remisy były lepsze pod względem gry niż dziś. Cud nas dziś uratował, bo spokojnie mógł być karny dla Como.

Koopa nie będę nawet komentował bo to już przechodzi ludzie pojęcie co ten gość gra. Gatti niby zrobił karnego, ale ilość błędów tego gościa na tle takiej ekipy jak Como to jakieś nieporozumienie.

Ciężko wskazać zresztą kogoś kto zagrał tutaj dobrze oprócz Muaniego który zrobił bramkę z niczego i wytrzymał presję przy karnym.