Złota Piłka 2012
- Zawidowianin
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- Posty: 593
- Rejestracja: 13 lipca 2004
zahor pisze:Pirlo jak 3/4 Milanu grało w tamtym okresie kaszankę a za kupry ciągnął ich Kaka. W mocarnej grupie z Anderlechtem, AEK i Lille mieli 3 zwycięstwa, 1 remis i 2 porażki.@D@$ pisze:Pirlo swoje pięć minut już miał i dziwię się że nie doceniono go w 2006 roku. Wybrano go najlepszym graczem finału i półfinału MŚ, powiedziałbym że wkład w złoto miał nie mniejszy niż Cannavaro. Wiosnę obaj mieli podobną, natomiast kiedy jesienią jeden grał padakę w Realu, drugi z Milanem zmierzał po Puchar Europy@D@$ pisze: Chciałbym żeby kiedyś doceniono Pirlo...
onliforpipul
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Mam dziwne przeczucie Panowie, może i bardzo śmieszne na pierwszy rzut oka, ale podobnie śmieszne jak to, że Juve bedzie świetować w tym roku 30 Scudetto, a Pirlo bedzie najlepszym piłkarzem obok Vidala sezonu we Włoszech, że własnie Włochy bedą czarnym koniem, opartym na szkielecie Juventusu podobnie jak w 2006 roku , dodając do tego błysk Giovinco i Cassano, a Pirlo bedzie gwiazdą turnieju i przypieczętuje swoja karierę złotą piłką , nierealne ? mhm tak samo jak to że Juve jest MISTRZEM WŁOCH podobnie jak PIRLO jego najważniejszym ogniwem.
FORZA JUVE FORZA SQUADRA AZZURRA
FORZA JUVE FORZA SQUADRA AZZURRA
Ostatnio zmieniony 07 maja 2012, 21:39 przez Cabrini_idol, łącznie zmieniany 1 raz.

- blackadder
- Juventino
- Rejestracja: 23 września 2006
- Posty: 970
- Rejestracja: 23 września 2006
No niestety walka o Złotą Piłkę rozgrywa się tylko między Messim a Ronaldo. Dla mnie to już trochę nudne, ale nie dziwi wcale, bo prezentują oni formę nie z tej galaktyki i nie zapowiada się żeby pojawił się ktoś na ich poziomie.
Niestety obecnie nie posiadamy zawodników którzy nawet za jakiś czas mogliby powalczyć o to wyróżnienie, choć to włoscy zawodnicy Juventusu w przypadku triumfu w PW oraz na Euro będą najbardziej utytułowanymi zawodnikami w Europie. Musielibyśmy chyba sprowadzić kogoś pokroju Van Persiego oraz musiałby on poprowadzić nas do zwycięstwa w LM.
Niestety obecnie nie posiadamy zawodników którzy nawet za jakiś czas mogliby powalczyć o to wyróżnienie, choć to włoscy zawodnicy Juventusu w przypadku triumfu w PW oraz na Euro będą najbardziej utytułowanymi zawodnikami w Europie. Musielibyśmy chyba sprowadzić kogoś pokroju Van Persiego oraz musiałby on poprowadzić nas do zwycięstwa w LM.

- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Pominąłeś jeden dość istoty detal - dwa mecze, które przegrali był dwoma ostatnimi spotkaniami w grupie, z której jeżeli się nie mylę mieli już zapewniony awans.Zawidowianin pisze: Pirlo jak 3/4 Milanu grało w tamtym okresie kaszankę a za kupry ciągnął ich Kaka. W mocarnej grupie z Anderlechtem, AEK i Lille mieli 3 zwycięstwa, 1 remis i 2 porażki.
Nawet jeżeli Pirlo nie grał wówczas tak świetnie jak na mundialu, to i tak spisywał się o niebo lepiej niż Cannavaro w Realu.
To raz. Dwa że w modzie jest przyznawanie Złotej Piłki graczom ofensywnym, strzelającym dużo goli, stąd np. w 2009 roku dostał ją Messi a nie Xavi. Mimo iż, moim zdaniem, Barcelona wówczas prędzej wygrałaby to co wygrała bez Argentyńczyka niż bez Hiszpana.blackadder pisze:No niestety walka o Złotą Piłkę rozgrywa się tylko między Messim a Ronaldo. Dla mnie to już trochę nudne, ale nie dziwi wcale, bo prezentują oni formę nie z tej galaktyki i nie zapowiada się żeby pojawił się ktoś na ich poziomie.
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Dlatego złota piłka śmierdzi od kilku dobrych lat, zreszta jak i LM, która jest tak zesputa i pod względem marketingowym i sportowym, zę zbiera się na wymioty. gdzie te piękne lata ?. Zapewne jak by Pirlo mial z 5 asyst i gola w finale ME i tak by ją dostał niziołek lub żelek.

- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
oj zahorku, zahorku. Kolejny raz próbujesz nam wcisnąć wyższość Milanu nad Juventusem, tak niepozornie :C Pirlo zasługiwał na ZP bardziej od Canny?
Scudetto wygrywa Juventus z Canną jako liderem formacji obrony.
Pirlo i jego Milan nie wygrywają nic, nawet w Coppa Italia odpadają niemal od razu z mocarnym Palermo.
Mistrzostwa świata - wkład Pirlo jest nieoceniony, ale taki sam ma Cannavaro. Jak moje życie piękne i długie nie widziałem obrońcy o takiej formie na turnieju międzynarodowym. Canna dzielił i rządził.
Co się dzieje po Mundialu - nic. Canna zaczyna grę w Realu, Pirlo dalej gra w Milanie, rok 2006 kończy się w grudniu. Co się dzieje później nas nie obchodzi, ZP przyznaje się za rok bieżący. Więc późniejsze sukcesy Pirlo przestają mieć znaczenie, poza tym to Kaka pchał ten wózek, ale to nieistotny szczegół.
Scudetto wygrywa Juventus z Canną jako liderem formacji obrony.
Pirlo i jego Milan nie wygrywają nic, nawet w Coppa Italia odpadają niemal od razu z mocarnym Palermo.
Mistrzostwa świata - wkład Pirlo jest nieoceniony, ale taki sam ma Cannavaro. Jak moje życie piękne i długie nie widziałem obrońcy o takiej formie na turnieju międzynarodowym. Canna dzielił i rządził.
Co się dzieje po Mundialu - nic. Canna zaczyna grę w Realu, Pirlo dalej gra w Milanie, rok 2006 kończy się w grudniu. Co się dzieje później nas nie obchodzi, ZP przyznaje się za rok bieżący. Więc późniejsze sukcesy Pirlo przestają mieć znaczenie, poza tym to Kaka pchał ten wózek, ale to nieistotny szczegół.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Powciskam jeszcze trochę to może popadniesz w manię, zaczniesz szukać podtekstów w każdym moim zdaniu, wylądujesz koniec końców u czubków i tym sposobem uda mi się uwolnić to forum od największego trolla wszech czasów. Mam nadzieję że jestem bliski.pan Zambrotta pisze:oj zahorku, zahorku. Kolejny raz próbujesz nam wcisnąć wyższość Milanu nad Juventusem, tak niepozornie :C Pirlo zasługiwał na ZP bardziej od Canny?
Milan za to odpada z LM dopiero w półfinale, po nie wiadomo z jakiej paki nieuznanym golu Szewczenki. Powiedziałbym że na tym etapie jeden i drugi miał takie same szanse na trofeum.pan Zambrotta pisze: Scudetto wygrywa Juventus z Canną jako liderem formacji obrony.
Pirlo i jego Milan nie wygrywają nic, nawet w Coppa Italia odpadają niemal od razu z mocarnym Palermo.
A ja z kolei nigdy wcześniej ani później nie widziałem tak genialnego rozgrywającego. Rzecz w tym że Cannavaro grał świetnie, ale nigdy nie był tym najważniejszym graczem. W fazie pucharowej MVP zostali wybierani kolejno Buffon, Gattuso i dwa razy Pirlo.pan Zambrotta pisze: Mistrzostwa świata - wkład Pirlo jest nieoceniony, ale taki sam ma Cannavaro. Jak moje życie piękne i długie nie widziałem obrońcy o takiej formie na turnieju międzynarodowym. Canna dzielił i rządził.
O tym że jeden gra dobrze, a drugi jest parodią samego siebie sprzed paru miesięcy już nie uznałeś za słuszne wspomnieć. Grą na jesieni jeszcze nikt Złotej Piłki nie wywalczył, natomiast paru zdecydowanie zmniejszyło swoje szanse.pan Zambrotta pisze: Co się dzieje po Mundialu - nic. Canna zaczyna grę w Realu, Pirlo dalej gra w Milanie, rok 2006 kończy się w grudniu.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
na bawienie się w wytykanie pojedynczych zdan nie pójdę, w koci łapki możesz zagrać przecież ze swoim bratem milanistą. Chciałbym tylko na zakończenie powiedzieć, że ZP nie przyznaje się za "prawie zdobyte" trofea. Nie przyznaje się też za formę jesieni, która jak sam zauważyłeś niewiele zmienia w ostatecznym rozrachunku, więc nie skupiaj się na niej. Canna zdobył Scudetto, a wkład w Mistrzostwo Świata ma nie mniejsze od Pirlo, jednym słowem Andrea nie miał nic, co by nie miał Fabio, więc ostateczny rachunek jest prosty. Nie odwracaj kota ogonem, jak to masz w swoim zwyczaju.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Gdyby ZP przyznawana była tylko i wyłącznie za zdobyte trofea, to by nie było tylu kontrowersji. Byłaby tabelka - za mistrzostwo kraju tyle punktów, za ME tyle, za MŚ tyle, za LM tyle. W grudniu (a w sumie to nawet w lipcu) siąść, przeliczyć, posumować i wszystko jasne. A że tak nie jest, to nagrodę może dostać i zawodnik który w danym roku nie wygrał największej ilości trofeów. Jak Messi dwa lata temu czy jak Ronaldinho w 2005.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Znowu stawiasz dwa bieguny, żeby wyszło na twoje. stara śpiewka. Ukazywanie Cannavaro jako wyrobnika, który nic nie znaczy ważnego w Juventusie i przypadkiem zdobywa trofea, a Pirlo królem kosmosu, który jakimś cudem nie popchnął swojego zespołu pełnych drewniactw chociażby do mistrzostwa italii, w pojedynkę prowadzący Azzurrich po medal MŚ niczym Zidane Francuzów.
Tak piejesz nad półfinałem LM u Pirlo, a zapominasz że Canna zakończył LM jeden szczebel niżej, bo w ćwierćfinale, odpadając z późniejszym finalistą.
Tak piejesz nad półfinałem LM u Pirlo, a zapominasz że Canna zakończył LM jeden szczebel niżej, bo w ćwierćfinale, odpadając z późniejszym finalistą.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Pieję? To Ty pierwszy skreśliłeś Pirlo z tego tylko powodu, że Milan na koniec sezonu (ale przed wałkami Morattiego) miał trzy punkty mniej niż Juventus. Jak dla mnie oba zespoły były wówczas w czołówce europejskiej, obaj gracze byli bardzo ważnymi elementami swoich drużyn dlatego patrząc tylko i wyłącznie w tabelki i kroniki nie da się stwierdzić kto bardziej zasługiwał - pisaniepan Zambrotta pisze:Znowu stawiasz dwa bieguny, żeby wyszło na twoje. stara śpiewka. Ukazywanie Cannavaro jako wyrobnika, który nic nie znaczy ważnego w Juventusie i przypadkiem zdobywa trofea, a Pirlo królem kosmosu, który jakimś cudem nie popchnął swojego zespołu pełnych drewniactw chociażby do mistrzostwa italii, w pojedynkę prowadzący Azzurrich po medal MŚ niczym Zidane Francuzów.
Tak piejesz nad półfinałem LM u Pirlo, a zapominasz że Canna zakończył LM jeden szczebel niżej, bo w ćwierćfinale, odpadając z późniejszym finalistą.
to głupota.pan Zambrotta pisze:jednym słowem Andrea nie miał nic, co by nie miał Fabio, więc ostateczny rachunek jest prosty.
Natomiast jeszcze większe bzdury próbujesz mi wpierać jeżeli chodzi o moje domniemane robienie z Fabio wyrobnika. Obaj grali świetnie na mundialu, ale moim zdaniem Pirlo lepiej - w siedmiu meczach które rozegrał trzykrotnie był wybierany MVP.
Zasadniczo to rzygać mi się chce od dyskusji z Tobą. Zachowujesz się jakbym stwierdził że na Złotą Piłkę zasługiwał Euzebiusz Smolarek i bronił tej opinii do upadłego. Jedni uważają że w 2006 roku najlepszy był Cannavaro, inni że Zidane, jeszcze inni (w tym ja) że Pirlo. Dyskutujemy tutaj o tym, spekulujemy, bo do tego służy forum, a tu nagle wpada naczelny troll, robi gnój i krzyczy "moja racja jest najmojsza". Stąd kończę kopanie się z koniem. Możesz, wzorem Lorda Juve, uznać że "wygrałeś debatę".
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
ojj już nie wybielaj się. Kiedy trolluję to trolluję, ale kiedy przychodzisz ty na forum, zawsze musimy wszyscy słuchać peanów pochwalnych, jaki to Milan jest wspaniały. I o tym tutaj dyskutujemy.zahor pisze:Dyskutujemy tutaj o tym, spekulujemy, bo do tego służy forum, a tu nagle wpada naczelny troll, robi gnój i krzyczy "moja racja jest najmojsza". .
PS. Opowiedz nam o derbach mediolanu, przecież tak ciekawie ci się oglądało.
twoje argumenty o jakiś śmiesznych MVP meczach mistrzostw świata to jakaś tragedia. Ci sami ludzie (a śmiem podejrzewać, że być może inni, bardziej kompetentni) wybrali Cannę najlepszym piłkarzem całego roku i ten wybór jest zły, bo nie podoba się zahorowi. Jednak głosowanie na pojedyncze mecze z jakimś tytułem mvp i statuetką złotego carlsberga jest iście miarodajne, to dowodzi o wyższości Pirlo i niezbitym dowodem że to jego wkład był największy na mś.
Moja racja jest najmojsza? nie powiedziałem tego. Mam po prostu zdanie, że pieprzysz trzy po trzy. ZP dla Canny jak najbardziej miarodajna, co się działo w 2006 roku.
Ostatnio zmieniony 07 maja 2012, 23:08 przez pan Zambrotta, łącznie zmieniany 1 raz.
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Panowie, ja wiem że lubicie to, ale nie rozpiepszajcie tematu, ani to smieszne ani ciekawe, chyba ze na lorda jedziecie, gdzie i tak wiele wam brakuje to jego klasy.

- Dante93
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1331
- Rejestracja: 21 lutego 2011
Miś Zambrotta - jesteś, cytując klasyka- bezszczelny
Co do tematu, to ja mam cichą nadzieje na dobry turniej Włochów w czerwcu i lipcu. I kto wie może może Pirlo sobie na złotą piłke zapracuje.
A nalezy mu sie jak mało komu.


Co do tematu, to ja mam cichą nadzieje na dobry turniej Włochów w czerwcu i lipcu. I kto wie może może Pirlo sobie na złotą piłke zapracuje.