Coppa Italia (1/4): Inter 2-1 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Azrael

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 marca 2008
Posty: 1317
Rejestracja: 15 marca 2008

Nieprzeczytany post 24 stycznia 2010, 23:40

Forzaa_Aleeeeex pisze:tzeba przyznać , że faworytem jest Inter , ale Juve wraca może do ie dobrej , ale optymalnej formy. :)
No cóż, robię to z ciężkim sercem i trochę nie bardzo wierzę w to co piszę, ale faktycznie: trzeba przyznać, że Inter jest faworytem. :/

Dobrze, że my wracamy do optimum tego co jesteśmy w stanie zagrać, bo dzięki temu może nam się uda "sklepać" w czwartek Interek tak, że będą uciekać tam gdzie raki zimują. Typuję 3-1 dla naszych po walce albo 4-0 bez walki dla sami wiecie kogo... :happy:
____________________
madmo pisze:Po drugie, zazdroszczę Interowi klasowego trenera. Inter większość meczu grał w dziesiątkę, a pomimo tego gra była dobrze poukładana i braku jednego piłkarza praktycznie wcale nie było widać.
Już to pisałem w innym wątku, ale jeszcze raz się powtórzę. Inter to klub kompletny: dobrzy zawodnicy + świetny trener + mądry zarząd. Milan ma tylko dobrych zawodników i mądry zarząd, bo trener jest na poziomie naszego "Rocky'ego". W Juventusie mamy co prawda kilku świetnych zawodników, ale niedobranych kompletnie do składu przez niekompetentny zarząd, a w dodatku z trenerskim "żółtodziobem" bez charyzmy i pomysłów na ławce.

Fakt, że Inter wzbogacił się na calciopoli, ale poza tym stanowi przykład tego jak należy budować klub.


Pozdrawiam!
BlackJacky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 grudnia 2009
Posty: 2535
Rejestracja: 27 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 25 stycznia 2010, 00:15

madmo pisze:Po obejrzeniu meczu Inter-Milan nasuwają mi się dwie myśli. Po pierwsze, w czwartek to piłkarze Juve pojadą sobie do Mediolanu co najwyżej na zakupy. Po drugie, zazdroszczę Interowi klasowego trenera. Inter większość meczu grał w dziesiątkę, a pomimo tego gra była dobrze poukładana i braku jednego piłkarza praktycznie wcale nie było widać. Inter nie dość, że dowiózł prowadzenie do końca, to jeszcze je podwyższył. Juve w meczu z Romą nie potrafiło zrobić czegoś takiego, a trzeba podkreślić, że graliśmy w osłabieniu zdecydowanie krócej. Krótko mówiąc z Ciro na ławce w czwartek zakończymy udział w Pucharze Włoch :/.
:ok: racja. Chwilke nawet grali w 9 :smile: Mam wrazenie, ze nasz znokałtowany juz od daaaaaawna i lezacy na deskach w kaluzy krwii bokser bedac w takiej samej sytuacji jak dzisiaj Mou od razu zdjalby dwoch napastnikow i wpuscil dwoch defensywnych pomocnikow... Gdzie on podlapal takie triki? :doh:

Co do meczu Pucharu Wloch moje zdanie jest takie, ze jesli Inter sobie oleje tak jak zrobilo to Napoli, to wygramy. Jesli nie, to po tym spotkaniu nasz 'zarzond' nakresli nam nowy cel, a mianowicie walke o miejsce w ligowej tabeli premiujace nas eliminacjami do przyszlorocznej Ligi Europy.
Azrael pisze:Już to pisałem w innym wątku, ale jeszcze raz się powtórzę. Inter to klub kompletny: dobrzy zawodnicy + świetny trener + mądry zarząd.
Moze zarzad nie ze mądry :prochno: ale na pewno bogaty...


Desant.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 maja 2007
Posty: 421
Rejestracja: 01 maja 2007

Nieprzeczytany post 25 stycznia 2010, 12:34

Jacky pisze:Co do meczu Pucharu Wloch moje zdanie jest takie, ze jesli Inter sobie oleje tak jak zrobilo to Napoli, to wygramy. Jesli nie, to po tym spotkaniu nasz 'zarzond' nakresli nam nowy cel, a mianowicie walke o miejsce w ligowej tabeli premiujace nas eliminacjami do przyszlorocznej Ligi Europy.
Jeżeli tak dalej pójdzie to nasz "zarzond" nakreśli nam plan zupełnie inny. Naszym celem może stać się walka o miejsce, które premiować będzie nas grą w Serie A w przyszłym sezonie. :roll:


Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2697
Rejestracja: 17 października 2002

Nieprzeczytany post 25 stycznia 2010, 12:45

Jak na moje to nie ma mowy o żadnym, nawet powolnym, powrocie do formy. Należy liczyć, że o naszym zwycięstwie przesądzi niezwykłe zaangażowanie albo po prostu rachunek prawdopodobieństwa - raz na jakiś czas pojedynczy mecz po prostu nam wyjdzie. Jeśli nasi pojadą do mediolańskich złodziei i odstawią taką maniane jak wczoraj Milan... to nie mają po co wracać. Nie wierzę ani trochę żeby w tym meczu na naszej ławce nie siedział już Ferrara.


calma calma
Majos

Juventino
Juventino
Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Posty: 1175
Rejestracja: 16 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 25 stycznia 2010, 19:36

Z każdym kolejnym meczem, nie wiem co napisać. Ba ! Nie wiem co nawet myśleć o kolejnym spotkaniu. Boję się kolejnej porażki, że nasz Juventus pogrąży się w kryzysie, czy w tym czymś, w czym obecnie tak mocno tkwi. Obecnie nie stać nas na pokonanie takiego Interu, po prostu nie mamy wystarczającej ilości atutów, nawet nie mamy żadnego. Ciężko mi to pisać, jako, że zawsze wierzyłem i wierzyć będę w zwycięstwa Juventusu, ale tym razem może być źle, gorzej nawet niż ostatnio. Mam tylko taką nadzieję, że do pogromu nie dojdzie.


Eric6666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 listopada 2006
Posty: 2129
Rejestracja: 13 listopada 2006

Nieprzeczytany post 25 stycznia 2010, 19:40

liczę na zwycięstwo!! nawet w największym kryzysie opykamy inter!! stawiam 2-1 w regulaminowym czasie gry.


dp10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lipca 2004
Posty: 1079
Rejestracja: 13 lipca 2004

Nieprzeczytany post 25 stycznia 2010, 20:26

Więc starcie Ciro Balboy z połączeniem Clubbera Langa , Ivana Drago i Apollo Crieda :lol: wynik do przewidzenia :P licze na minimalny wymiar kary :(


evilboy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 kwietnia 2006
Posty: 1005
Rejestracja: 30 kwietnia 2006

Nieprzeczytany post 25 stycznia 2010, 20:42

Eeee tam, wygramy :!: Piłkarze się zmobilizują, oleją taktykę Rockiego Ferrary i zagrają jak za dawnych lat. Buffon będzie bronił jak natchniony, Alex błyśnie i coś ustrzelimy :!:

Nadzieja umiera ostatnia... :roll:


"Un cavaliere non lascia mai una signora."
Alex Del Piero
Motor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 marca 2008
Posty: 452
Rejestracja: 27 marca 2008

Nieprzeczytany post 25 stycznia 2010, 21:12

evilboy pisze:Eeee tam, wygramy :!: Piłkarze się zmobilizują, oleją taktykę Rockiego Ferrary i zagrają jak za dawnych lat. Buffon będzie bronił jak natchniony, Alex błyśnie i coś ustrzelimy :!:

Nadzieja umiera ostatnia... :roll:
Tak później wygramy Serie A, Puchar Włoch, Ligę Europejską, a Amauri będzie królem strzelców. Popatrzmy w prawdzie w oczy jesteśmy słabsi! SŁABSI! Jeśli liczymy na słabszą dyspozycje Interu, a by mieć szanse wygrać lub ewentualnie przegrać minimalnie, to znaczy że jesteśmy myszką, wyjątkowo malutką i szarą myszką przy wielkim i potężnym słoniu bojowym, gotowym stoczyć bój ze stadem tygrysów, lwów, czy innego rodzaju drapieżników. Jedyne na co możemy liczyć i większość z nas na to liczy, że ten wielki wybryk ewolucyjny nie spostrzeże nas, małych myszek chowających się w norach, z których wystaje jedynie przestraszona mordka z ogromnym strachem w oczach. To już daje mniejszą nadzieje i mniejszą realną szanse, jeśli takowa istnieje, na zwycięstwo z tą, jak najbardziej słusznie, dumną drużynę z Mediolanu.

Mimo dosyć złośliwych uwag w stronę Juventusu, liczę swym, wielkim biało-czarnym sercem, w którym za pomocą mokrych zapałek próbuję rozpalić już zgaszony płomyk nadziei, na zwycięstwo w tym arcytrudnym i arcyważnym spotkaniu byłego króla Włoch, i całego piłkarskiego świata, który zagra spotkanie z panującym królem, który niczym Michel Jackson, zbiera żniwa fanów i sukcesów.

I tak jeszcze dla podtrzymania rutyny podam przewidywany przeze mnie wynik, 3-0, dla słonia, oczywiście...


Za wszelki nie ład w moich wypowiedziach odpowiedzialni są kosmici.

27 marca 2010 - 2 lata na Forum JuvePoland
evilboy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 kwietnia 2006
Posty: 1005
Rejestracja: 30 kwietnia 2006

Nieprzeczytany post 25 stycznia 2010, 21:39

Motor pisze:
evilboy pisze:Eeee tam, wygramy :!: Piłkarze się zmobilizują, oleją taktykę Rockiego Ferrary i zagrają jak za dawnych lat. Buffon będzie bronił jak natchniony, Alex błyśnie i coś ustrzelimy :!:

Nadzieja umiera ostatnia... :roll:
Tak później wygramy Serie A, Puchar Włoch, Ligę Europejską, a Amauri będzie królem strzelców. Popatrzmy w prawdzie w oczy jesteśmy słabsi! SŁABSI! Jeśli liczymy na słabszą dyspozycje Interu, a by mieć szanse wygrać lub ewentualnie przegrać minimalnie, to znaczy że jesteśmy myszką, wyjątkowo malutką i szarą myszką przy wielkim i potężnym słoniu bojowym, gotowym stoczyć bój ze stadem tygrysów, lwów, czy innego rodzaju drapieżników. Jedyne na co możemy liczyć i większość z nas na to liczy, że ten wielki wybryk ewolucyjny nie spostrzeże nas, małych myszek chowających się w norach, z których wystaje jedynie przestraszona mordka z ogromnym strachem w oczach. To już daje mniejszą nadzieje i mniejszą realną szanse, jeśli takowa istnieje, na zwycięstwo z tą, jak najbardziej słusznie, dumną drużynę z Mediolanu.

Mimo dosyć złośliwych uwag w stronę Juventusu, liczę swym, wielkim biało-czarnym sercem, w którym za pomocą mokrych zapałek próbuję rozpalić już zgaszony płomyk nadziei, na zwycięstwo w tym arcytrudnym i arcyważnym spotkaniu byłego króla Włoch, i całego piłkarskiego świata, który zagra spotkanie z panującym królem, który niczym Michel Jackson, zbiera żniwa fanów i sukcesów.

I tak jeszcze dla podtrzymania rutyny podam przewidywany przeze mnie wynik, 3-0, dla słonia, oczywiście...
Z tym Majkelem to już przesadziłeś :smile:

Generalnie to nie pozostało nam już nic poza nadzieją. Bo co ma być, skoro wyczerpał się już zasób obraźliwego słownictwa pod adresem wszystkich odpowiedzialnych za obecne wyniki (począwszy od zarządu, przez sztab medyczny i trenera, a kończąc na zawodnikach)? Już nawet przestało mi być smutno... sam śmieję się z obecnych wyników. Koledze, który niegdyś dokuczał mi po każdej porażce, powoli zaczyna się nudzić mój żart "zgadnij z kim Juventus ostatnio przegrał"... Bo przegrywamy z każdym...

Gdyby nie nadzieja, to już dawno odpuściłbym sobie oglądanie tych meczów. Sesja w toku, po co się niepotrzebnie denerwować.


"Un cavaliere non lascia mai una signora."
Alex Del Piero
Motor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 marca 2008
Posty: 452
Rejestracja: 27 marca 2008

Nieprzeczytany post 25 stycznia 2010, 23:02

I to jest właśnie straszne, że porażka Juventusu nie jest czymś budzącym podniecenie wśród kibiców innych włoskich klubów, teraz ograniczają się jedynie do "Aha, znowu". To straszne, ale po zaktualizowaniu tabeli po kolejce liczę ile punktów zostało, kiedyś do 3., teraz do 8. :( . Ale Juventus popada w całkowitą niemoc, a porażki naszego, często, UKOCHANEGO klubu nas śmieszą, bądź przyjmujemy je od tak, tak jak przyjmujemy bez większych fajerwerków codziennie śniadanie lub sąsiadkę, która pożycza sól. Jednak dzięki temu "osłabieniu" czuje jakąś większą miłość i wreszcie się czuje jak kibic, ciesze się każdym punkcikiem, nawet z ostatnią drużyną...


Za wszelki nie ład w moich wypowiedziach odpowiedzialni są kosmici.

27 marca 2010 - 2 lata na Forum JuvePoland
eslk

Juventino
Juventino
Rejestracja: 09 listopada 2008
Posty: 824
Rejestracja: 09 listopada 2008

Nieprzeczytany post 25 stycznia 2010, 23:10

Z Ciro na ławce ten mecz przegramy. A wielka szkoda, bo fajnie byłoby wygrac w tym roku chociaz CI. Chyba, ze Inter bedzie strasznie zdemotywowany i zagra Primaverą.

Zresztą, po kontuzji Marchisio i ewentualnej absencji Diego nie jestem pewien, czy u Nas także połowa składu nie będzie wyglądała "dziwnie".

Stawiam na 2:0 dla Interu.


sisman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 sierpnia 2006
Posty: 497
Rejestracja: 03 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 25 stycznia 2010, 23:18

Inter w tym meczu będzie chciał nas upokorzyć. Juventus jest w kryzysie, przegrał z Romą i Milanem, radość po meczu w Turynie już dawno znikła, Inter będzie chciał wykorzystać niskie morale naszych piłkarzy. Porażki po meczu bez walki nie zniosę. Liczę na resztki woli walki. Niech zagrają z ambicją dla nas. Jeśli pokażą wolę walki i dobrą grę i udowodnią, że mimo tego, że znajdujemy się niżej niż kupa na oceanie, potrafimy z nimi wygrać.


Day after day I'm getting better and better.
DiegoDinho

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 listopada 2009
Posty: 47
Rejestracja: 26 listopada 2009

Nieprzeczytany post 26 stycznia 2010, 11:45

Z tego co wyczytalem na pilka.pl ( http://www.pilka.pl/marchisio-wypadl-z- ... e-juventus ) ciekawy jestem jak bedzie wygladal sklad ... Buffon chyba jest zawiesozny tylko na lige wiec w pucharze wystapi ? czy ma zawiszenie na wszystkie rozgrywki w itali ? przyjmujac ze mamy kontuzje w zespole buffona zawieszonego i dodatkowo grype ja postawilbym na taki sklad

---------------------Manninger-------------------
Grygera-----Chiellini---Cannavaro-----Grosso
-------------------Sissoko------------------------
----Salihamidzic-------------Melo---------------
----------------Yago---Candreva----------------
--------------------Paoluci------------------------

Tak to wyglada ....


alex_KiNiO

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lipca 2006
Posty: 361
Rejestracja: 18 lipca 2006

Nieprzeczytany post 26 stycznia 2010, 12:01

DiegoDinho pisze:Z tego co wyczytalem na pilka.pl ( http://www.pilka.pl/marchisio-wypadl-z- ... e-juventus ) ciekawy jestem jak bedzie wygladal sklad ... Buffon chyba jest zawiesozny tylko na lige wiec w pucharze wystapi ? czy ma zawiszenie na wszystkie rozgrywki w itali ? przyjmujac ze mamy kontuzje w zespole buffona zawieszonego i dodatkowo grype ja postawilbym na taki sklad

---------------------Manninger-------------------
Grygera-----Chiellini---Cannavaro-----Grosso
-------------------Sissoko------------------------
----Salihamidzic-------------Melo---------------
----------------Yago---Candreva----------------
--------------------Paoluci------------------------

Tak to wyglada ....
Uwielbiamy takich forumowiczów :D Raz, że info o Juve znajdują na innych stronach (bo oczywiście na JP ciężko znaleźć najważniejsze informacje) to jeszcze wymyślają taki skład, że nawet sam Ferrara by był zaskoczony xD A i tylko nie wiem o co z tą grypą Buffona chodzi... :think:


EDIT. Oj teraz dopiero przeczytałem newsa pod zamieszczonym linkiem... No jeśli De Ceglie, Del Piero, Diego, Zebina i Amauri mają grypę jelitową to nie ciekawie. Ale do czwartku pewnie wszyscy zdrowi będą.


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości.
Gianni Agnelli
Zablokowany