Krol Alex I

Klubowe finanse, stadion, marketing, nowe logo i wiele innych. Podyskutuj na temat najważniejszych spraw związanych z Juventusem.
ODPOWIEDZ

Czy Del Piero bedzie liderem zespolu w Serie A?

No raczej!
114
62%
Co to jest Serie A?
15
8%
Waznym ogniwem tak, ale nie liderem.
44
24%
Nie.
10
5%
 
Liczba głosów: 183
Supersonic

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 października 2004
Posty: 1067
Rejestracja: 25 października 2004

Nieprzeczytany post 13 czerwca 2007, 01:19

Tharpenio pisze: W ogóle, nie za bardzo rozumiem co autor tematu miał na myśli... Chodzi o to, czy Alex będzie naszym najlepszym strzelcem, czy dalej będzie nosił opaskę kapitana (sic!), czy będzie grał najbardziej "z sercem"?
To lepiej sie cwicz, matura przyjdzie i bedziesz musial wiedziec co autor.. Dla mnie to proste: lider to lider. W sumie to zadne z Twoich nie pasuje. Lider - przywodca, najmocniejsze/najwazniejsze ogniwo zespolu.

Btw. Polemizowalbym z tym czy defensywny pomocnik moze byc liderem zespolu, nie przypadkowo w historii tych najwiekszych DMC jest jak na lekarstwo, ale to nie ten temat.


M.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lipca 2004
Posty: 1460
Rejestracja: 26 lipca 2004

Nieprzeczytany post 13 czerwca 2007, 09:25

Bart_DB pisze:
Diego pisze:
Bart_DB pisze:Myślę tutaj o jakimś innym napastniku, typu Huntelaar, albo pomocniku pokroju Sissoko.
Mimo tylu lat gry w Juventusie, 519 meczów i 217 bramek Del Piero nie będzie w stanie poprowadzić Juve do sukcesów, ale ma tego dokonać jakiś Sissoko czy jakiś Huntelaar. Śmieszne :lol: .
Tiaa. Poczytałbyś ze zrozumieniem o co mi chodzi to byś wiedział czemu napisałem Huntelaar, a nie Del Piero. Del Piero może jest kapitanem, wsparciem moralnym i kto wie jakim jeszcze, ale prowadzenie do sukcesu rozumiem jako odgrywanie piłkarsko, największej roli na boisku. I z całym szacunkiem do Del Piero, wolę na tym miejscu widzieć już kogoś nowego, aspirującego do roli lidera (wymiana warty jak za czasów Baggio i Del Piero), pokroju Huntelaar, czy Sissoko. Ale zdążyłem zauważyć, że jeśli ktoś w czymś nie popiera Del Piero, albo ma lekko odmienne zdanie na jego temat od Ciebie to dostajesz padaki jak Japończycy widząć Beckhama, więc nawet się nie zdziwiłem, że nie skumałeś o co mi chodziło. I jeszcze jedno, czy ja gdzieś napisałem, że Alex "nie będzie w stanie"? Napisałem, że liczę na kogoś innego w roli lidera zespołu...
Jeśli sądzisz, że w przyszłym sezonie Juventus do wielkich triumfów ma poprowadzić 22 letni defensywny pomocnik (Sissoko) albo 24 letni żółtodziób z Holandii, które osiągnięcia strzeleckie w porównaniu z innymi piłkarzami nie rzucają na kolana, to proponuję wziąć patelnię i walić się nią po głowie.


:roll:
ADAMJUVENTUSPL

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 czerwca 2003
Posty: 1271
Rejestracja: 05 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 13 czerwca 2007, 09:27

Szymek pisze:
Venomik pisze:
Tharpenio pisze: Taaak, defensywny pomocnik nas poprowadzi do dobrych wyników
A co? Jak ktoś nie umie dziesiątek zwodów oznacza, że nie może dać tak wiele zespołowi?
Świetnym tego przykładam jest (był?) Makelele, którego swego czasu pragnął mieć w drużynie każdy trener. Jednak sam defensywny pomocnik nic nie zdziała, musi być ktoś z przodu kto będzie strzelał bramki. Chyba, że sprowadzimy kogoś, kto potrafi zawalczyć o piłkę w defensywie a także pociągnąć akcję do przodu i świetnie dograć lub strzelić bramkę. A przy tym jest młody i utalentowany, to nikt inny jak Fabregas. Ale sprowadzenie jego do Turynu jest dla nas niemożliwe.

A odnośnie Króla Aleksa I wypowiem się później.
Wszyscy tylko Makelele, Fabregas. Piszecie tak jakbyście kibicowali Juventusowi rok, czy dwa. A zapomnieliście o kimś takim jak Edgar Davids? To był dopiero zawodnik, nie mówię że Makelele jest zły ale na pewno Edgar był lepszy.

A wracając do tematu, to szczerze nie za bardzo wierzę że on będzie naszym liderem, choć nie mówię "nie". Poczekamy zobaczymy.
Zdziwilibyąście się gdyby liderem okazał się Iaquinta :prochno:


Są trzy rzeczy które kocham Rodzina,Bóg oraz Juventus

"Łatwej jest wygrać drużynie zgranej, choć bez gwiazd, niż jedenastu niezgranym z sobą megapiłkarzom"
Alessandro Del Piero
Bart_DB

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 232
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 13 czerwca 2007, 09:42

Diego pisze:Jeśli sądzisz, że w przyszłym sezonie Juventus do wielkich triumfów ma poprowadzić 22 letni defensywny pomocnik (Sissoko) albo 24 letni żółtodziób z Holandii, które osiągnięcia strzeleckie w porównaniu z innymi piłkarzami nie rzucają na kolana, to proponuję wziąć patelnię i walić się nią po głowie.
Mercato przed sezonem 04/05. Do Juve z Ajaxu przychodzi Zlatan Ibrahimovic, będący wtedy rok młodszy od Klaasa Jana Huntelaara w dniu dzisiejszym. Jego statystyki były gorsze od obecnych Huntera. I jakoś Zlatan potrafił strzelić od razu 15 goli z gry w Serie A, przy 10 golach z gry Alexa. Oczywiście trzeba uwzględnić ilość występów (37 Zlatana, 31 Alexa, z czego to Zlatan był częściej w pierwszym składzie), co i tak nie umniejsza roli jaką Zlatan odegrał będąc żółtodziobem z Ajaxu. Więc nie wiem czemu to "żółtodziobowość" miałaby być cechą uniemożliwiającą Huntelaarowi poprowadzenie nas do zwycięstw w następnym sezonie.


ti porterò all'inferno con me.
M.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lipca 2004
Posty: 1460
Rejestracja: 26 lipca 2004

Nieprzeczytany post 13 czerwca 2007, 10:02

Bart_DB pisze:Mercato przed sezonem 04/05. Do Juve z Ajaxu przychodzi Zlatan Ibrahimovic, będący wtedy rok młodszy od Klaasa Jana Huntelaara w dniu dzisiejszym. Jego statystyki były gorsze od obecnych Huntera. I jakoś Zlatan potrafił strzelić od razu 15 goli z gry w Serie A, przy 10 golach z gry Alexa. Oczywiście trzeba uwzględnić ilość występów (37 Zlatana, 31 Alexa, z czego to Zlatan był częściej w pierwszym składzie), co i tak nie umniejsza roli jaką Zlatan odegrał będąc żółtodziobem z Ajaxu.
W sezonie 2004/05 Zlatan zdobył 16 bramek w Serie A w 35 meczach, a Del Piero 14 w 30 spotkaniach (do tego dochodzą 2 bramki z LM i jedno trafienie w eliminacjach LM) co razem daje 17 goli (czyli więcej od Szweda przy dużo mniejszej ilości minut spędzonych na boisku). Ale przyznaję, że w pierwszym sezonie Ibrahimović spisywał się nieźle, decydujący okazał się drugi sezon. I warto zwrócić uwagę, że Szwed był bardziej doświadczonym zawodnikiem.
Bart_DB pisze:Więc nie wiem czemu to "żółtodziobowość" miałaby być cechą uniemożliwiającą Huntelaarowi poprowadzenie nas do zwycięstw w następnym sezonie.
Spójrz na skład Juventusu za czasów Zlatana i na dzisiejszy. Widzisz różnicę?


:roll:
Bart_DB

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 232
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 13 czerwca 2007, 10:17

Diego pisze:W sezonie 2004/05 Zlatan zdobył 16 bramek w Serie A w 35 meczach, a Del Piero 14 w 30 spotkaniach (do tego dochodzą 2 bramki z LM i jedno trafienie w eliminacjach LM) co razem daje 17 goli (czyli więcej od Szweda przy dużo mniejszej ilości minut spędzonych na boisku). Ale przyznaję, że w pierwszym sezonie Ibrahimović spisywał się nieźle, decydujący okazał się drugi sezon. I warto zwrócić uwagę, że Szwed był bardziej doświadczonym zawodnikiem.
Nie wiem gdzie ty widzisz większe doświadczenie Ibrahimovica. Może było o nim głośniej na świecie, bo się popisywał techniką, ale sam przyznasz, że nie technika czyni z zawodnika lidera, tylko skuteczność i charakter, a tych obu cech nie brakuje u Huntera, a wręcz przewyższa w obu punktach Zlatana znacząco. Huntelaar raz już był liderem SC Heerenveen. W momencie przyjścia (ewentualnego u Huntera) to Klaas Jan ma więcej ligowych meczów na koncie. W reprezentacji na moment przyjścia do Juve, ich występy mają podobną ilość, więcej u Zlatana, ale u Szwedów łatwiej się przebić, niż w Holandii zalewanej co roku nowymi młodzianami.
Diego pisze:Spójrz na skład Juventusu za czasów Zlatana i na dzisiejszy. Widzisz różnicę?
Widzę różnicę. Ale zauważ ile jest zespołów, które poprzez brak składu naładowanego gwiazdami, starają się tak grać by swoim najlepszym zawodnikom stwarzać jak najwięcej sytuacji. I to sprawia, że ci zawodnicy z reguły są nad wyraz skuteczni. Patrząc na obecny skład, zakładając, że do pomocy przyjdzie w sumie mało znany Almiron i też nie będący gwiazdą Mavuba, na bokach Nedved i Salihamidzic... Wydaje mi się, że gra na Huntera + kilkanaście goli Alexa, mogłoby nas zanieść wysoko w tabeli. Skład niebyłby wspaniały, ale w sam raz na wspieranie naszego ataku, złożonego z młodego snajpera, i wspomagającego go doświadczonego technika. Więc nie wiem o co Ci konkretnie chodzi z tym, a tamtym składem. Wtedy wszyscy byli młodsi, Nedved i Alex mieli więcej okazji, i byli sprawniejsi w ich wykorzystywaniu. Był Trezeguet, który swoje robił. Była walka w ataku. I jakoś Zlatan potrafił 15 goli z gry w lidze strzelić. Drugi sezon o niczym nie świadczy, bo trzeci w Interze miał znów znakomity. To wyobraź sobie ile może strzelić o wiele bardziej w "epoce pre-juventusowskiej" skuteczny Klaas Jan, po przyjściu do nas. Aha i nie licz w tych statystykach Alexa goli z karnych, bo te karne równie dobrze mógł strzelać ktoś inny i też by wpadały gole. I to gole z gry świadczą o formie, a nie karne.


ti porterò all'inferno con me.
Nick

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2006
Posty: 56
Rejestracja: 02 listopada 2006

Nieprzeczytany post 13 czerwca 2007, 12:42

mimo wszystko Alex strzelił dla nas najwięcej bramek w tym sezonie!
lider? przypomina mi sie sytuacja, jak Alex nie mógł wystapic w któryms meczu i nasi przegrywali 0:1 do przerwy, wpadł do szatni i dostroił wszystkich ... zdaje sie że skończyło sie 3:1... lider nie tylko musi by obecny na boisku ale i poza nim.
słowa Bojinova po golu z wolnego (30m), mówił że Alex dał mu kilka rad jak dobrze je wykonywac! no i prosze... Alex to człowiek z charyzmą, charakterem, w zasadzie taki grający 'trener' ;]
lider? napewno będzie ciągnął nas ku górze! 1....


Forza la Juve !
Del

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 marca 2003
Posty: 407
Rejestracja: 13 marca 2003

Nieprzeczytany post 13 czerwca 2007, 15:33

Dobrze powiedziane. Zeby byc liderem nie trzeba strzelac mnostwa bramek. Trzeba miec charakter, charyzme, szacunek wsod zawodnikow i dzialaczy...
Tak jak Kiedys Mj. Winters byc liderem Kompanii E, tak Alex jest teraz liderem Juve. (Kto ogladal Kompanie Braci, ten wie o co chodzi :D)


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 13 czerwca 2007, 15:54

ADAMJUVENTUSPL pisze:
Szymek pisze:
Venomik pisze: A co? Jak ktoś nie umie dziesiątek zwodów oznacza, że nie może dać tak wiele zespołowi?
Świetnym tego przykładam jest (był?) Makelele, którego swego czasu pragnął mieć w drużynie każdy trener. Jednak sam defensywny pomocnik nic nie zdziała, musi być ktoś z przodu kto będzie strzelał bramki. Chyba, że sprowadzimy kogoś, kto potrafi zawalczyć o piłkę w defensywie a także pociągnąć akcję do przodu i świetnie dograć lub strzelić bramkę. A przy tym jest młody i utalentowany, to nikt inny jak Fabregas. Ale sprowadzenie jego do Turynu jest dla nas niemożliwe.
Wszyscy tylko Makelele, Fabregas. Piszecie tak jakbyście kibicowali Juventusowi rok, czy dwa. A zapomnieliście o kimś takim jak Edgar Davids? To był dopiero zawodnik, nie mówię że Makelele jest zły ale na pewno Edgar był lepszy.
A ja chciałbym tylko przypomnieć Wam 1 nazwisko - Angelo Di Livio.
Można być il capo zespołu jako def. pomocnik ? oczywiście, że można.
Del pisze: Tak jak Kiedys Mj. Winters byc liderem Kompanii E, tak Alex jest teraz liderem Juve. (Kto ogladal Kompanie Braci, ten wie o co chodzi :D)
piękne porównanie :prochno: :D


prezes3c pisze: 12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze: 12 sierpnia 2020, 21:45Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
TomiQ

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 250
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 13 czerwca 2007, 17:04

Alex ma wielki autorytet wśród piłkarzy JUVE... ale równie dobrze liderem JUVE w sezonie 07/08 może byc Nedved lub którys z nowo pozyskanych pilkarzy..... Sissoko, Hasan ale wierze mocno w to że Alex będzie miał wielki wpływ na gre zespołu!! 8)


Z JUVE od 1996 roku i już na zawsze tak będzie!!!FORZA JUVE!!!Wyciąg z regulaminu:3.f) Należy pamiętać o tym, że w dyskusji atakujemy poglądy, a nie ich autora!
Corcky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 marca 2005
Posty: 992
Rejestracja: 09 marca 2005

Nieprzeczytany post 13 czerwca 2007, 17:23

Przyznam szczerze, że sam jestem ciekaw jak wypadnie powrót Alexa do Serie A. Wierzę, że nie będzie żadnych problemów. Wiek nie musi mieć wcale znaczenia. Szybkość i wytrzymałość również. W dwóch ostatnich sezonach w SERIE A Alex prowadził nas do mistrzostw. Decydującą rolę odegrał w równie decydujących meczach z Milanem, a sezon później z Interem. Ten pierwszy maił miejsce w sezonie, w którym ogólnie Ale formą nie błyszczał. Drugi, kiedy wszedł na ostatnie - bodajże 15 minut. To mu wystarczyło. W obu przypadkach okazał się bohaterem . W perspektywie tych okoliczności dostrzegamy wielkość tego piłkarza, ikony, a nawet "serca" Juventusu.

Wiadomo, że najlepsze lata ma już za sobą. Jest dużo wolniejszy, kondycja też nie ta. Mimo to mocno wierzę, że wciąż jest w stanie prowadzić ten okręt. Ma duży autorytet - największy wśród piłkarzy Juve. Ciężko jednak liczyć na równą i dobrą formę przez cały sezon. Czy będzie liderem ? Nie wiem. Mam nadzieję, ze Bozia na to pozwoli. Wszyscy mówicie o Huntelaarze, tymczasem my nawet nie mam podpisanego z nim kontraktu i wątpię, by się to "udało". Iaquinta - to może być piłkarz, który ma szansę szybko zaaklimatyzować się w drużynie i wypełnić lukę po Treze. Kto wie, czy nie będziemy go "nosić" na rękach ?


leniup

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2003
Posty: 1032
Rejestracja: 07 listopada 2003

Nieprzeczytany post 13 czerwca 2007, 18:19

Diego pisze:
Supersonic pisze:I nic mnie nie obchodzi ze Quaresma robi fajne rulety, a Ibrahimovic super odgrywa z piety. Alex to Alex.
No, jeden normalny. Aha, zapomniałbym. Zlatan i Quaresma to drewna. Pozdrawiam.
:ok: Uwielbiam czytać Twoje wypowiedzi Diego :)

Co do Alexa w następnym sezonie. Wiele będzie zależało od naszego składu. Ale nie ulega wątpliwości, zwłaszcza jeśli odejdzie od nas Treze że Alex będzie grał często w pierwszym składzie. Za Capello udowodnił sowją wielką wartość pomimo tego że niektórzy go już skreślali. Teraz wywalczył tytuł króla strzelców co na pewno go podbudowało. Jestem pewien że ma teraz ogromny zapał do pracy, by przywrócić Juventus na miejsce na któym Stara Dama powinna się znaleźć a jest to oczywiście miejsce pierwsze. Tak jak ktoś napisał, może szybkością i kondycją wybijał się nie będzie, ale jego technika i doświadczenie przemawiają za Alexem. Zresztą co ja pierdziele, Alex to Alex, każdy wie jakiego typu jest piłkarzem. Każdy wie że to Geniusz. koniec kropka.
Jeśli nawet nie będzie liderem i najlepszym na boisku to zrobi coś genialnego i będzie na ustach wszystkich. Coś w tym stylu:


Już nie mogę się doczekać by znów zobaczyć podobne miny kopaczy w czarno-niebieskich koszulkach jak po tej bramce...
Diego pisze:Pal licho piłkarzy. Zwróć uwagę na minę Capello :shock: .
Myślę, że pozostawie tą minę bez komentarza... :roll:
Ostatnio zmieniony 14 czerwca 2007, 19:32 przez leniup, łącznie zmieniany 2 razy.


Obrazek
M.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lipca 2004
Posty: 1460
Rejestracja: 26 lipca 2004

Nieprzeczytany post 14 czerwca 2007, 19:27

Bart_DB pisze:Nie wiem gdzie ty widzisz większe doświadczenie Ibrahimovica.
Chociażby w tym, że w chwili przejścia do Juventusu Zlatan miał szansę gry w dwóch ligach (szwedzkiej i holenderskiej), a Huntelaar w jednej (na dodatek rodzimej). A to dużo znaczy.
Bart_DB pisze:ale sam przyznasz, że nie technika czyni z zawodnika lidera, tylko skuteczność i charakter
Przyznam.
Bart_DB pisze:a tych obu cech nie brakuje u Huntera
W lidze holenderskiej nie brakuje. A skąd wiesz co byłoby we włoskiej?
Bart_DB pisze:Huntelaar raz już był liderem SC Heerenveen.
Wielka historia i cele Heerenveen mimo wszystko nieco różnią się od historii i celów Juve.
Bart_DB pisze:W momencie przyjścia (ewentualnego u Huntera) to Klaas Jan ma więcej ligowych meczów na koncie. W reprezentacji na moment przyjścia do Juve, ich występy mają podobną ilość, więcej u Zlatana, ale u Szwedów łatwiej się przebić, niż w Holandii zalewanej co roku nowymi młodzianami.
No tam, jeden mecz w tą czy w tamtą - niezbyt ważne.
Bart_DB pisze:Więc nie wiem o co Ci konkretnie chodzi z tym, a tamtym składem.
Dużo łatwiej strzela się bramki mając w pomocy Vieirę, Emersona i młodszego Nedveda niż Paro, Zanettiego czy Marchisio.
Bart_DB pisze:Wtedy wszyscy byli młodsi, Nedved i Alex mieli więcej okazji, i byli sprawniejsi w ich wykorzystywaniu. Był Trezeguet, który swoje robił. Była walka w ataku. I jakoś Zlatan potrafił 15 goli z gry w lidze strzelić.
Przy takim składzie i zaufaniu ze strony Capello nie jest to wyczyn rzucający na kolana.
Bart_DB pisze:Aha i nie licz w tych statystykach Alexa goli z karnych, bo te karne równie dobrze mógł strzelać ktoś inny i też by wpadały gole.
Tak samo jak karne Trezegueta z MŚ 2006 czy np. Di Biagio z MŚ 1998?
Bart_DB pisze:I to gole z gry świadczą o formie, a nie karne.
Ja tam wolałbym strzelić bramkę z karnego niż np. z metra do pustej bramki.

Jeśli miałbym wybierać nowego lidera Juventusu wolałbym, aby był to pomocnik, ktoś taki jak Nedved, gdy do nas przechodził. Zawodnik doświadczony, ograny w lidze włoskiej dołączył do mocnego zespołu i stał się liderem z prawdziwego zdarzenia. Chciałbym, aby był to piłkarz najlepiej z Włoch, ewentualnie grający na półwyspie Apenińskim i znający tamtejsze realia. Musimy szukać lidera od nowego sezonu, nie możemy kupić np. wspomnianego Huntelaara i czekać, aż jego talent wybuchnie, nie ma na to czasu. Ale niestety nie widzę zawodnika w Serie A, który mógłbym poprowadzić nas do najwyższych sukcesów. Najbliżsi ideału są Lampard i Gerrard, ale wiadomo, że z Anglikami różnie bywa. W Turynie mamy Bożinowa i to właśnie na niego stawiałbym coraz częściej (i to właśnie jego wolałbym zostawić niż za wszelką cenę sprowadzać Huntelaara). Jeśli nie znajdziemy takiego zawodnika pozostanie nam liczenie na geniusz Del Piero, który wydaje mi się, że po raz kolejny nas nie zawiedzie.
leniup pisze:
Diego pisze:
Supersonic pisze:I nic mnie nie obchodzi ze Quaresma robi fajne rulety, a Ibrahimovic super odgrywa z piety. Alex to Alex.
No, jeden normalny. Aha, zapomniałbym. Zlatan i Quaresma to drewna. Pozdrawiam.
:ok: Uwielbiam czytać Twoje wypowiedzi Diego :)
Staram się :wink: .
leniup pisze:Już nie mogę się doczekać by znów zobaczyć podobne miny kopaczy w czarno-niebieskich koszulkach jak po tej bramce...
Pal licho piłkarzy. Zwróć uwagę na minę Capello :shock: .


:roll:
Bart_DB

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 232
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2007, 01:18

Diego pisze:
Bart_DB pisze:Nie wiem gdzie ty widzisz większe doświadczenie Ibrahimovica.
Chociażby w tym, że w chwili przejścia do Juventusu Zlatan miał szansę gry w dwóch ligach (szwedzkiej i holenderskiej), a Huntelaar w jednej (na dodatek rodzimej). A to dużo znaczy.
Równie dobrze mógłbym napisać, że Hunter ma za sobą więcej meczów oficjalnych, niż miał ich Zlatan. Argument o lidze szwedzkiej zupełnie do mnie nie przemawia. Ale dobra, moje też do Ciebie z reguły nie przemawiają :)
Diego pisze:
Bart_DB pisze:a tych obu cech nie brakuje u Huntera
W lidze holenderskiej nie brakuje. A skąd wiesz co byłoby we włoskiej?
Tym sposobem nigdy nie kupimy żadnego zawodnika spoza ligi włoskiej, bo nigdy nie wiadomo jak się zaadaptuje. W ten sposób nie graliby u nas Zidane, Trezeguet, czy Davids, dla przykładu.
Diego pisze:
Bart_DB pisze:Huntelaar raz już był liderem SC Heerenveen.
Wielka historia i cele Heerenveen mimo wszystko nieco różnią się od historii i celów Juve.
Za to nie różnią się sposoby i środki, poprzez których powzięcie osiąga się w zespole pozycję lidera. Czyż nie?
Diego pisze:
Bart_DB pisze:W momencie przyjścia (ewentualnego u Huntera) to Klaas Jan ma więcej ligowych meczów na koncie. W reprezentacji na moment przyjścia do Juve, ich występy mają podobną ilość, więcej u Zlatana, ale u Szwedów łatwiej się przebić, niż w Holandii zalewanej co roku nowymi młodzianami.
No tam, jeden mecz w tą czy w tamtą - niezbyt ważne.
Ok. Dolicz występy w młodzieżówce. Też gra międzynarodowa na wielkim poziomie. Hunter wygrywa. Ale nie o to mi chodziło. Chciałem ogólnie zaznaczyć, że obaj za sobą mają doświadczenie międzynarodowe.
Diego pisze:
Bart_DB pisze:Więc nie wiem o co Ci konkretnie chodzi z tym, a tamtym składem.
Dużo łatwiej strzela się bramki mając w pomocy Vieirę, Emersona i młodszego Nedveda niż Paro, Zanettiego czy Marchisio.
Dużo łatwiej się strzela, kiedy drużyna jest zdeterminowana do wygrywania, i piłkarze nie grają pod siebie jak czasem to bywa w wielkich składach, a grają na swojego najlepszego snajpera, który w każdym meczu praktycznie coś strzela.

Diego pisze:
Bart_DB pisze:Wtedy wszyscy byli młodsi, Nedved i Alex mieli więcej okazji, i byli sprawniejsi w ich wykorzystywaniu. Był Trezeguet, który swoje robił. Była walka w ataku. I jakoś Zlatan potrafił 15 goli z gry w lidze strzelić.
Przy takim składzie i zaufaniu ze strony Capello nie jest to wyczyn rzucający na kolana.
Mówisz jakby grał 90 minut w każdym meczu. Owszem grał więcej niż Alex, ale nie umniejszaj na siłę zalet gry Ibry w pierwszym jego sezonie.
Diego pisze:
Bart_DB pisze:Aha i nie licz w tych statystykach Alexa goli z karnych, bo te karne równie dobrze mógł strzelać ktoś inny i też by wpadały gole.
Tak samo jak karne Trezegueta z MŚ 2006 czy np. Di Biagio z MŚ 1998?
Wymieniłeś dwa przestrzelone. Pomogę ci. Tak samo jak Beckhama dwa przestrzelone, jak Baggio w MŚ 1994 i jak Sheva w LM 2005. Policz sobie ile średnio w lidze włoskiej dyktuje się karnych i ile z nich jest zamienianych na gole. Można przyjąć, że Ibrahimovic będący wysokiej klasy napastnikiem z nienaganną techniką będzie miał conajmniej taką skuteczność. I gdyby to on strzelał te 4 karne prawdopodobnie byłyby one na jego koncie. Ale jak już pisałem. Dla mnie liczą się gole z gry bo to one świadczą o formie.
Diego pisze:
Bart_DB pisze:I to gole z gry świadczą o formie, a nie karne.
Ja tam wolałbym strzelić bramkę z karnego niż np. z metra do pustej bramki.
Znowu wszystko przeinaczyłeś, dla potwierdzenia swoich słów. Szkoda, że zamiast sarkazmu nie skorzystasz z argumentów, które mają jakiś sens w ogólnej dyskusji. Ile jest sytuacji strzeleckich, które są łatwiejsze do wykorzystania niż karny? 3% z wszystkich? Zakładam więc że w ponad 95% przypadków to gole z gry jednak lepiej świadczą o umiejętnościach piłkarza niż karne.

Koniec dyskusji, bo to się robi nudne. Nikt nikogo nie przekona. Staram się Ciebie przekonać o niedoskonałości Del Piero już w drugim temacie, ale widzę, że nic z tego. Prawdopodobnie zdjęcia Alexa z gej-baru, dokumenty świadczące o koksowaniu się i inne takie też by Cię nie przekonały, gdyby istniały. Inna perspektywa. Dla Ciebie Del Piero to idol, dla mnie to poza dobrym piłkarzem nikt szczególny. A moja niespecjalna sympatia do niego się bierze z tego, że mam wrażenie, że masa jego wiernych fanów, nie kibicuje tak samo Juve jako drużynie, i jakby DP poszedł do Sampdorii to oni by się przenieśli za nim. Pewnie mnie zaraz wataha Juventinich zagryzie, ale co mi tam. A wnioski wyciągam z tego, że jeśli widzę kogokolwiek krytykującego grę Alexa, to zaraz od 3 osób osoba ta dostaje forumowy strzał w twarz. I nieważne, że w danym meczu Alex grał beznadziejnie. Dla niektórych krytyka jest niedopuszczalna. Jak w średniowiecznym Watykanie.


ti porterò all'inferno con me.
M.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lipca 2004
Posty: 1460
Rejestracja: 26 lipca 2004

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2007, 20:54

Bart_DB pisze:Argument o lidze szwedzkiej zupełnie do mnie nie przemawia.
A słyszałeś o szoku kulturowym (taka wymówka piłkarzy, którym nie idzie w pierwszym sezonie w obcej ligi mimo horrendalnych zarobków)?
Bart_DB pisze:Tym sposobem nigdy nie kupimy żadnego zawodnika spoza ligi włoskiej, bo nigdy nie wiadomo jak się zaadaptuje. W ten sposób nie graliby u nas Zidane, Trezeguet, czy Davids, dla przykładu.
Tak się składa, że Davids do Juventusu przeszedł z Milanu, gdzie spędził dwa lata. Muszę pamiętać, żeby być czujnym w dyskusjach z Tobą, bo widzę, że lubisz zmieniać fakty na swoją korzyść. Ale wracając do Twojej wypowiedzi. Zidane i Trezeguet przeszli do Juventusu i mimo wielkich karier w pierwszych swoich sezonach nie byli on liderami zespołu. A my szukamy właśnie zawodnika, który poprowadziłby nasz zespół do triumfów już w sezonie 2007/08.


Bart_DB pisze:Za to nie różnią się sposoby i środki, poprzez których powzięcie osiąga się w zespole pozycję lidera. Czyż nie?
Polemizowałbym.
Bart_DB pisze:Ok. Dolicz występy w młodzieżówce.
Dolicz jeszcze występy w lidze podwórkowej.
Bart_DB pisze:ale nie umniejszaj na siłę zalet gry Ibry w pierwszym jego sezonie.
A Ty ich nie wywyższaj. Przecież napisałem, że grał nieźle. Bo chyba 16 bramek to nie jest genialny wyczyn.
Bart_DB pisze:Tak samo jak Beckhama dwa przestrzelone, jak Baggio w MŚ 1994 i jak Sheva w LM 2005.
O, właśnie!
Bart_DB pisze:I gdyby to on strzelał te 4 karne prawdopodobnie byłyby one na jego koncie.
Policz sobie, matematyku, ile karnych w tym sezonie przestrzelił król strzelców Serie A, Francesco Totti, piłkarz również o nienagannej technice. A same tylko finały LM w latach 2003 i 2005? Na 19 oddanych strzałów aż w 9 próbach nie padły bramki!
Bart_DB pisze:Prawdopodobnie zdjęcia Alexa z gej-baru
Głodnemu chleb na myśli?
Bart_DB pisze:dla mnie to poza dobrym piłkarzem nikt szczególny.
W końcu takich piłkarzy jak Del Piero to każdy zespół ma na pęczki. Przeciętniak ginący w tłumie, nikt więcej.
Bart_DB pisze:A wnioski wyciągam z tego, że jeśli widzę kogokolwiek krytykującego grę Alexa, to zaraz od 3 osób osoba ta dostaje forumowy strzał w twarz. I nieważne, że w danym meczu Alex grał beznadziejnie. Dla niektórych krytyka jest niedopuszczalna. Jak w średniowiecznym Watykanie.
Po pierwsze symbole traktowane są na innych zasadach. Po drugie w trzech ostatnich sezonach Del Piero był dwukrotnie najlepszym strzelcem zespołu i wielokrotnie udowadniał swoją klasę. Czy więc krytyka (nawet ta słuszna) po jednym nieudanym meczu jest na miejscu?


:roll:
ODPOWIEDZ