Strona 2 z 3

: 18 września 2006, 10:30
autor: DeeJay
We wtorek rano piłkarze Wisły i Sevilli udadzą się do Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu. Jako że nasz przyjazd do Krakowa nie jest możliwy, postawnowiliśmy złapać Enzo właśnie w Oświęcimiu. Wszystkich chętnych zapraszam na gg do mnie lub Siewiera. Szczegóły wyjazdu zostaną opracowane na ostatnią chwilę, ale większej filozofii w nich nie ma. Jutro rano jedziemy PKS nr 500 do Oświęcimia i tam czekamy na Enzo :D

Na razie jest nas trzech. Ja, Siewier i Artampumpupmpumtur.

: 18 września 2006, 15:17
autor: Siewier
Sojer tez jedzie.

W sekretariacie zarządu babka mi powiedziala,ze "smie wątpić" w to,ze uda nam sie dostac do Enzo. Natomiast naczelny wislakrakow.com powiedzial,ze pilkarze raczej beda mieli tam chwile dla kibicow i nie powinno byc problemow z dostaniem sie do niego.

Teraz mam dylemat, garnitur czy koszulka juve ? HELP :!: :!: :!: :D

: 19 września 2006, 10:19
autor: kornknot
Garnitur i koszulka Juve 8)

: 19 września 2006, 15:19
autor: Siewier
Wszystko wyszlo <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> :D

Nasz stary friends tj Enzo to bardzo sympatyczny czlowiek :)
Jeszcze dochodze do siebie i nie jestem w stanie wszystkiego opowiedziec, moze w tym miesiacu dam rade :D

Kto nie byl,niech bardzo,ale to bardzo bardzo bardzo zaluje :-D

: 19 września 2006, 15:51
autor: Dragon
Dajcie jakieś fotki :D Szalik dawaliście czy coś ?

: 19 września 2006, 16:34
autor: Meraviglioso
Ileż to ja bym dał, żeby Maresca był nie w Oświęcimiu, tylko w Turynie i w nie po to by oddać hołd zmarłym, lecz by zapełnić lukę w naszej pomocy...

: 19 września 2006, 18:12
autor: Siewier
Czekalismy w obozie juz od 9:30 ? cos okolo tej godziny bylo, w informacji dowiedizelismy sie,ze Sevilla ma przyjechac okolo 10:45 wiec postanowilismy sobie troszke pozwiedzac Oswiecim co zreszta widac na fotkach :prochno:
Dalismy Enzo szalik Juve,JPC i taki maly liscik (jest w folderze z fotkami),pokonwersowalismy troche i skasowalismy autografy :D
Balismy sie,ze nie bedzie chcial z nami rozmawiac ... nic bardziej mylnego,nawet jak wychodzilismy z obozu (w ktorym staralismy sie go nie zaczepiac) to sam podbil do nas i pytal skad jestesmy :)
Sprawial wrazenie zadowolonego,dziekowal nam nazywajac nas swoimi przyjaciolmi :D Na pytanie ktore intryguje chyba wiekszosc z nas,tj czy powroci kiedys do Turynu odpowiedzial,ze nie jest w stanie odpowiedziec na to pytanie,poniewaz losy pilkarzy sa tak zawiłe,ze nigdy sie nie wie,gdzie sie wyląduje :)
Ogolnie bylo baaaaardzo fajnie,duzo smiechow i hihów :D

Najlepsza byla akcja,kiedy to grupa pilkarzy/dzialaczy Sevilli rzucila sie na mnie krzycząc cos o fotce i "bracie".Porwali mnie do wspolnej fotki (niestety zrobiona z ich aparatu,oczywscie predzej czy pozniej zdobęde ją :D) i okazalo sie,ze jestem kropla w krople podobny do brata ktoregos z nich(do ktorego ? to oczywiscie tez sie dowiem :D) Przez chwile czulem sie jakbym to ja byl gwiazdą a oni kibicami :D


FOTKI :
Kliknij aby sciagnac z rapidshare
Kliknij aby sciagnac z yousendit
Kliknij aby ściągnąć z Uploading
Kliknij aby ściągnąć z SendSpace
Kliknij aby ściągnąć z turboupload
Kliknij aby ściągnąć z rapidupload


Dalej jestem pod wielkim wrazeniem tego co dzisiaj przezylem. Przez prawie 2 godziny chodzilem sobie ramie w ramie ze zdobywcami Super Pucharu Europy ... Wsumie to oni jacys tacy mali byli,mialem wrazenie,ze moglbym im wszystkim na raz zalozyc siatke :D

Podziekowania oczywiscie dla DelSojera i DeeJaya za kolejny udany wypad :)

: 19 września 2006, 18:58
autor: M.
Ja mam jedno pytanie: w jakim języku z nim rozmawialiście? Po angielsku?

: 19 września 2006, 19:09
autor: wloski
Diego pisze:Ja mam jedno pytanie: w jakim języku z nim rozmawialiście? Po angielsku?
A raczje po włosku, bo zarówno DeeJay jak i Siewier znają ten język dobrze, ale mogę się mylić :wink: .


PS. Ciekawi mnie ten napis na jednym z ogrodzeń :smile: , czyżby ktoś próbował "nautralnie" napisać "Juve" :prochno: czy to trudne jest 8)?

: 19 września 2006, 19:13
autor: Siewier
wloski pisze:
Diego pisze:Ja mam jedno pytanie: w jakim języku z nim rozmawialiście? Po angielsku?
A raczje po włosku, bo zarówno DeeJay jak i Siewier znają ten język dobrze, ale mogę się mylić :wink: .
A skad Ty masz takie informacje co ? język włoski znamy slabo,poszlakowo, jedynie DelSojer moze sie pochwalic znajomoscia tego jezyka.

"Rozmawialismy" (:D ) głownie po angielsku, wtracalismy tez czasami wloskie akcenty :)

Enzo Maresca doskonale zna angielski (wloski i hiszpanski zreszta tez :) ) tak wiec nie bylo problemow z dogadaniem sie :)

: 19 września 2006, 20:27
autor: Ultras
Coś niesamowitego. Nawet nie mogę tego czytac tak bardzo Wam zazdroszcze. Spotkać wielkiego Enzo, ehh macie wielkiego farta. Taka okazji zbyt szybko się pewnie nie powtórzy :/ Enzo jest jednym z moich ulubionych piłkarzy (mimo, że nie gra już w naszym klubie) i zawsze bardzo chciałem zobaczyć go na żywo. Naprawde strasznie Wam zazdroszcze i z drugiej strony gratuluje.

PS. Siewier nie myj ręki, którą witałeś się z Enzo. Przy najbliższej okazji pocałuje Cię w nią :smile:

PS2. te fotki (które oczywiście nie działają :/ ) wrzucisz jeszcze raz na jakiś inny serwer :P Ale najpierw daj link mnie na gg ;)

: 19 września 2006, 23:01
autor: DeeJay
Szalony Szofer pisze: Balismy sie,ze nie bedzie chcial z nami rozmawiac ... nic bardziej mylnego,nawet jak wychodzilismy z obozu (w ktorym staralismy sie go nie zaczepiac) to sam podbil do nas i pytal skad jestesmy :)
Kiedy nas zobaczył był "nieco" zaskoczony i ... wystraszony. Nie wiem, może pomyślał, że mamy mu za złe, że odszedł z Juve i będziemy do niego negatywnie nastawieni? Po chwili jednak, jak już daliśmy Enzo szaliki i list, to już wtedy na luzie.

Super wypad. Jestem niesamowicie szczęśliwy, że mogłem go spotkać, porozmawiać z nim, uścisnąć dłoń i życzyć powodzenia. Ogólnie panowała tam bardzo spokojna, fajna atmosfera. Gdy jechaliśmy do Oświęcimia nie mieliśmy wogóle pewności czy uda się nam go "drapnąć". Spodziewaliśmy się masy ochrony i kordonów policji. Niczego takiego jednak nie było. To niesamowite uczucie, zwidzać Auschwitz wraz ze zdobywcami Pucharu Uefa i Superpucharu Europy, w szczególności z Enzo. Jak będę miał trochę czasu, napiszę relację z wypadu na stronę JPC.

Jedyne co mogę jeszcze na gorąco dodać, to to, że było rewelacyjnie i cieszę się, że skorzystaliśmy z takiej okazji!

: 19 września 2006, 23:44
autor: Siewier
UlTrAs pisze:PS. Siewier nie myj ręki, którą witałeś się z Enzo. Przy najbliższej okazji pocałuje Cię w nią :smile:
Dla Ciebie to sie caly moge nie myc :D
UlTrAs pisze:PS2. te fotki (które oczywiście nie działają :/ ) wrzucisz jeszcze raz na jakiś inny serwer :P Ale najpierw daj link mnie na gg ;)
sie wrzucają wlasnie na inne serwery,jak nie usne to pojawią sie linki lada moment :)

: 20 września 2006, 09:04
autor: Martin
Siewier! Czemu nie wspomniales ze dales mu swoją ulubioną torebusię? :lol:
Z czym ty teraz po miasteczku będziesz chodził? :prochno:

: 20 września 2006, 16:14
autor: M.
Szalony Szofer pisze:
wloski pisze:
Diego pisze:Ja mam jedno pytanie: w jakim języku z nim rozmawialiście? Po angielsku?
A raczje po włosku, bo zarówno DeeJay jak i Siewier znają ten język dobrze, ale mogę się mylić :wink: .
A skad Ty masz takie informacje co ? język włoski znamy slabo,poszlakowo, jedynie DelSojer moze sie pochwalic znajomoscia tego jezyka.

"Rozmawialismy" (:D ) głownie po angielsku, wtracalismy tez czasami wloskie akcenty :)
Racja, dopiero później sobie przypomniałem, że Enzo grał w West Bromwich, więc z angielskim nie powinien mieć problemów. No i jeszcze od siebie mogę dodać, że Wam zazdroszczę, spotkać taką drużynę i porozmawiać z takim piłkarzem.