Powazny uraz czaszki bramkarza Werderu..!!

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
WerderPolandCom

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 lutego 2006
Posty: 1
Rejestracja: 10 lutego 2006

Nieprzeczytany post 10 lutego 2006, 12:38

Dziękuję wszystkim kibicom Juventusu, że jesteście znami ... Miejmy nadzieję, że nasz bramkarz jak najszybciej wyjdzie z tego

Pozdrowienia dla wszystkich fanów Juve śle redakcja WerderPoland.Com


Capitan

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2004
Posty: 139
Rejestracja: 26 lutego 2004

Nieprzeczytany post 10 lutego 2006, 13:17

Współczuej Werderowi i jego kibicom. To straszna wiadomość. Oby więcej takie kontuzje się nie zdażały.


Huciak

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 42
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 10 lutego 2006, 13:47

Zdjęcie wyglądało fatalnie, ale całe zdarzenie które dzięki Paulo mogliśmy obejżeć wygląda jeszcze gorzej. Szczególnie momment samego zajścia a potem wgy wynosili go na noszach :( Wygląda to strasznie, ostatnio często zdarzają się fatalne wypadki na boiskach, do tego dochodzi głupota napastników (w tym przypadku napastnik powinien zostać surowo ukarany). Chociaż by nawet....daleko nie szukając, faul Zalayety na bramkarzu DFiory z tego sezonu, czy chociażby nawet głupie faule naszego Zlatana. Jak to dobrze że Del Piero oraz Teregol mają dużo więcej oleju w głowie i nie szarżują zawistnie w bramkarzy. Sam tez kiedyś broniłem, krótko zale zawsze wiem jek to jest być na pozycji bramkarza, szczególnie gdy wychodzi się do piłki za którą podąrza ile ma sił w nogach napastnik, jak to było w przypadku Andreasa Reinke.
Życze mu powrotu do zdrowia, a napastnikom życzę większej wyobraźni!


Jestem fanem Juve od 1996 roku. Wtedy byłem zafascynowany Ravanellim. A terez jestem zakochany w Juve!
JUVE ALE!!!
matej

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 stycznia 2004
Posty: 384
Rejestracja: 04 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 10 lutego 2006, 13:57

Po obejrzeniu filmiku powiem że jestem wstrząśnięty. Wyglądało to masakrycznie. Serdeczne wyrazy współczucia dla Andreasa całego Werderu i również kibiców.
Wg. mnie za to na filmiku dokładnie widac że nie było to celowe i chyba próbując przeskoczyć bramkarza potknął się i upadając trafił bramkarza kolanem centralnie w czoło. Jeszcze raz powiem - wielak tragedia.


Obrazek
OlgaJUVEntina

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 lutego 2006
Posty: 53
Rejestracja: 06 lutego 2006

Nieprzeczytany post 10 lutego 2006, 14:04

Okropne, że takie zdarzenia mają miejsce w piłce nożnej. Pozytywnym zjawiskiem, jeśli w ogóle można mówić o pozytywach w obliczu tego wydarzenia, jest to, że kibice jadnak mają sumienie i okazują współczucie nawet swoim konkurentom w walce o tytuły. Na tym polega prawdziwe współzawodnictwo.

Dołączam się do życzeń powrotu do zdrowia dla Reinke.

Takie wiadomości ze świata sportu działają jak zimny prysznic.


Machnes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 stycznia 2004
Posty: 406
Rejestracja: 24 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 10 lutego 2006, 14:18

Huciak pisze: do tego dochodzi głupota napastników (w tym przypadku napastnik powinien zostać surowo ukarany)
Wiesz wystarczającą karą są wyrzuty sumienia, a poza tym jak zobaczysz ten filmik Paulo widac tam, jak napastnik w pewnym momencie próbuje skręcic bok, ale nie jest to łatwe będąc tak rozpędzonym. jestem przekonany na 100000000% ze Stranzl tego nie chciał, co udowadnia tez to, ze był przejęty losem Reinke, odwiedzając go w szpitalu. A takie sytuacje sie zdarzają wszystkim szybkim napastnikom, którzy troche przecieniają swoje mozliwosci w starcie do piłki :wink: Zycze szybkiego powrotu do zdrowia i bycia gotowym na mecz z Juve 8)
pozdro

PS. czy Stranzl został ukarany kartką? to tak tylko z ciekawosci pytam :wink:


Paulo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 539
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 10 lutego 2006, 14:39

Machnes pisze:
Huciak pisze: do tego dochodzi głupota napastników (w tym przypadku napastnik powinien zostać surowo ukarany)
Wiesz wystarczającą karą są wyrzuty sumienia, a poza tym jak zobaczysz ten filmik Paulo widac tam, jak napastnik w pewnym momencie próbuje skręcic bok, ale nie jest to łatwe będąc tak rozpędzonym. jestem przekonany na 100000000% ze Stranzl tego nie chciał, co udowadnia tez to, ze był przejęty losem Reinke, odwiedzając go w szpitalu. A takie sytuacje sie zdarzają wszystkim szybkim napastnikom, którzy troche przecieniają swoje mozliwosci w starcie do piłki :wink: Zycze szybkiego powrotu do zdrowia i bycia gotowym na mecz z Juve 8)
pozdro

PS. czy Stranzl został ukarany kartką? to tak tylko z ciekawosci pytam :wink:
Też uważam, że nie było to celowe, a na dowód tego zobaczcie to zdjęcie, widać jak noga postawna traci równowagę i Stranzl nie ma szans na wychamowanie przed Reinke.

http://img153.imageshack.us/img153/382/ ... rt27mi.jpg


Huciak

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 42
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 10 lutego 2006, 14:47

Machnes pisze:
Wiesz wystarczającą karą są wyrzuty sumienia, a poza tym jak zobaczysz ten filmik Paulo widac tam, jak napastnik w pewnym momencie próbuje skręcic bok, ale nie jest to łatwe będąc tak rozpędzonym. jestem przekonany na 100000000% ze Stranzl tego nie chciał, co udowadnia tez to, ze był przejęty losem Reinke, odwiedzając go w szpitalu.
Masz troche racji, ale nie do końca. Był dużo dalej od Reinke, kiedy to bramkarz juz prawie mial piłke w rękach ten biegł na pełnej prędkości. Pod koniec próbowal pobiec po łuku, zaczął skręcać w prawo, ale krzywo stanął nogą, podknął się i nie udało mu sie przeskoczyć golkipera Werderu. Tak to wyglądało z mojej perspektywy, ale to co on chciał zrobic, czy przeskoczyć bramkarza, czy też przebiec koło niego, co mu się nie udało, wie tylko on sam. To bardzo dobrze że odwiedzał poszkodowanego w szpitalu, to świadczy o tym, że przyzwoity z niego człowiek, ale jeszcze powiedz mi skąd masz takie informacje?
pozdro


Jestem fanem Juve od 1996 roku. Wtedy byłem zafascynowany Ravanellim. A terez jestem zakochany w Juve!
JUVE ALE!!!
Radidam

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 kwietnia 2004
Posty: 483
Rejestracja: 09 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 10 lutego 2006, 15:06

Kontuzja Reinke wygladala bardzo grozne, dobrze ze sie to tak skonczylo, dobrze ze niezostal uderzony w skron, wtedy byłaby wielka tragedia, po takim incydencie na miejscu Reinke zakonczylbym kariere, do tego Reinke juz ma swoje lata (35lat) i moglby dac pobronic mlodemu Wiese. Widac ze Stranzl niezrobil tego specjalnie , tylko sie poslizgnal i nieszczesliwie go uderzył.


Obrazek
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 10 lutego 2006, 15:30

Hmm, można by tu polcieć banałem i twierdzić "wypadki chodza po ludziach". Takie sytuacje są przygnębiające, ale w sporcie kontuzje sa chlebem powszednim. Inna rzecz, że jakoś nieczęsto słyszy sie o wypadkach bramkarzy, częsciej sa to gracze z pola. Ale są i wyjatki (potwierdzajace regułę?). Pamiętacie Euro 2000 i Francesco Toldo, jak został uderzony podczas interwencji? Ale fak, że na filmiku wygladało to nader paskudnie. Nie do pozazdroszczenia. Rienke będzie miał swoje 5 minut teraz, ale chyba nie chciał ich otrzymać w ten sposób. Life is brutal...(sometimes extremly):wink:


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
JuventinoPS

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 grudnia 2005
Posty: 587
Rejestracja: 05 grudnia 2005

Nieprzeczytany post 10 lutego 2006, 15:58

...
Ostatnio zmieniony 22 stycznia 2009, 20:02 przez JuventinoPS, łącznie zmieniany 1 raz.


Machnes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 stycznia 2004
Posty: 406
Rejestracja: 24 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 10 lutego 2006, 16:00

Huciak pisze:Masz troche racji, ale nie do końca. Był dużo dalej od Reinke, kiedy to bramkarz juz prawie mial piłke w rękach ten biegł na pełnej prędkości. Pod koniec próbowal pobiec po łuku, zaczął skręcać w prawo, ale krzywo stanął nogą, podknął się i nie udało mu sie przeskoczyć golkipera Werderu. Tak to wyglądało z mojej perspektywy, ale to co on chciał zrobic, czy przeskoczyć bramkarza, czy też przebiec koło niego, co mu się nie udało, wie tylko on sam. To bardzo dobrze że odwiedzał poszkodowanego w szpitalu, to świadczy o tym, że przyzwoity z niego człowiek, ale jeszcze powiedz mi skąd masz takie informacje?
pozdro
Dlaczego troche racji? :wink: Sam napisałeś, że próbował go minąc, ale sie potknął, więc za co ma byc kara? Za to że walczy o piłke ? :) On nie nazywa sie Totti, który przy byle jakiej okazji skacze komuś na bark :/ Miał poprostu Stranzl pecha, bo nie udało mu sie ominąc ani przeskoczyc. Trudno. Przeprosił za swoje zachowanie, pokazał, że zdrowie Reinke nie jest mu obojetne. A skąd wiem, że odwiedził go w szpitalu? Pisze w pierwszym poscie i w tym newsie na onecie :wink:
pozdrawiam


Szymek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2004
Posty: 1183
Rejestracja: 19 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 10 lutego 2006, 16:14

Muszę przyznać, ze naprawdę to wygląda fatalnie. Az się dziwię, że Rainke będzie musaił pauzować tylko 4 tygodnie. Ale nie jestem pewnien czy tak od razu wróci do piłki, pamiętam jak bodajże Sheva miał złamaną szczenkę i przed powrotem na boisko chodził do psychologa, poniewaz był w nim wewnętrzy strach. Mimo, iż Werder to nasz rywal w LM, to mam nadzieję, że Rainke szybko wróci do zdrowia!


ODPOWIEDZ