Capello czy Del Piero?!
- Yari
- Juventino
- Rejestracja: 13 czerwca 2003
- Posty: 1280
- Rejestracja: 13 czerwca 2003
Jestem ,,fanatykiem" Del Piero , zresztą dlaczego miałbym nim nie być , skoro wychowałem się oglądając Go w akcji. Jestem też jednak miłośnikiem dobrej gry taktycznej i niczym nie imponują mi drużyny grające ,,pięknie" jak to określa znaczna część fanów piłki nożnej. Ja to ,,piękno" dostrzegam w świetnym ustawieniu piłkarzy , dobrym kryciu , ogólnej pracy włożonej w mecz i konsekwentnym dążeniu do celu. Fabio Capello mnie pod tym względem rozpieszcza , dlatego ufam mu , ale to nie znaczy , że nie mogę czasami wypowiedzieć swojego zdania o jakimś meczu i ,,zjechać' Fabio za pewne posunięcia , mimo , że nikomu to nie posłuży to jednak mi ulży.
Ostatnio Capello sprawiedliwie traktował naszych piłkarzy więc nie mam większych zastrzeżeń , w końcu Del Piero to czasem tylko ,,wisienka" do tortu ,a czasem składnik bez którego tort nie wyjdzie. Po nieudanym torcie łatwo jest skrytykować kucharza , że zapomniał o pewnym składniku , ale trzeba mieć nadzieje , że przy następnym pieczeniu doda co trzeba
. A kucharzem Capello jest pierwszej klasy
.
Ostatnio Capello sprawiedliwie traktował naszych piłkarzy więc nie mam większych zastrzeżeń , w końcu Del Piero to czasem tylko ,,wisienka" do tortu ,a czasem składnik bez którego tort nie wyjdzie. Po nieudanym torcie łatwo jest skrytykować kucharza , że zapomniał o pewnym składniku , ale trzeba mieć nadzieje , że przy następnym pieczeniu doda co trzeba

Jest sie czym chwalić... . :roll:_Jah pisze:No, ale ja wczoraj byłem pijany.
- gosciu_Muranista
- Juventino
- Rejestracja: 27 kwietnia 2003
- Posty: 609
- Rejestracja: 27 kwietnia 2003
po części zgadzam się z tym co mówi Jah odnośnie zachowania kibiców względem Alexa a Zlatana. Ale rozwijanie ciągle-w nieskończoność tego samego tematu jest bezsensu. Dlaczego? Ponieważ jedni będą za Alexem drudzy za Zlatanem i będą się toczyć bitwy podjazdowe kto ma racja a kto nie. Jedni będą wiedzieć swoje i drudzy tak samo. I ani fanom Z. ani fanom A. nie będzie się dało wytłumaczyć co i jak bo każdy będzie obstawiać przy swoim. A ,moją opinię/poglądy wyraziłem w temacie z meczu z Udinese.
@Jah--> szczerze mówiąc to delikatnie niezbyt ładnie się zachowałeś publikując rozmowę prywatną, zresztą Paolo Rossi też nie potrzebnie odpowiedział co idzie w stronę konfliktu, który jest niepotrzebny. Brakuje tylko ataków ze strony Marcina-może on się zachowa w porządku i odpuści. Zawiodłem się na Tobie Jah - ale ty pewnie na to lejesz- jak widać z postów.
@Jah--> szczerze mówiąc to delikatnie niezbyt ładnie się zachowałeś publikując rozmowę prywatną, zresztą Paolo Rossi też nie potrzebnie odpowiedział co idzie w stronę konfliktu, który jest niepotrzebny. Brakuje tylko ataków ze strony Marcina-może on się zachowa w porządku i odpuści. Zawiodłem się na Tobie Jah - ale ty pewnie na to lejesz- jak widać z postów.
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
Otóż nie. Nie uważam, że jest nieomylny, bez przesady. Przecież On jest tylko człowiekiem. Jednakże prawdopodobieństwo jego pomyłki jest dużo mniejsze, aniżeli prawdopodobieństwo pomyłki sfrustrowanych fanatico - '10'.Iver.pk pisze:Ja przyjmuje do wiadomosci ze moze sie on pomylic,ze moze popelnic blad, natomiast Ty uwazasz go za nieomylnego.
Różnie. Zazwyczaj wybieram sobie kogo chcę szanować. Nic za friko.Iver.pk pisze: Mam pytanie do ciebie Jah: Czy Ty w ogole liczysz sie ze zdaniem innych osob? Czy zalezy Ci zeby postrzegali Cie dobrze czy masz to gleboko w dupie??
No ja w każdym razie będę walczył o ten szacunek. To jest priorytetleniup pisze:Jeśli ktoś tego szacunku nie ma to go tego szacunku nie nauczysz. Nie wszyscy musza uwielbiać Capello za wyniki jakie osiąga i jeszcze raz powtarzam kazdy ma prawo do swojego zdania.
Wzruszające :rotfl: .Marcin_FCJ pisze: Czy to grzech ? Zabroń mi cieszyć się z powodu tego, że mogę zobaczyć na boisku piłkarze dzięki któremu pokochałem Calcio.. pokochałem Juventus. Czy to jest <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>? Nie sądze.. A nawet jeśli to chcę być właśnie takim <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.
Nie przeszadzaj. Ich walory sa bardzo zbliżone. Poza tym Del Piero nie może narzekać, bo przecież również dostaje swoje szanse. Zapominasz się nieco. Uważam, że za głęboko do serca wziąłeś sobie słowo rywalizacja. Moim zdaniem to co się obecnie dzieje z naszymi napastnikami, to najzwyklejsza w świecie - Rotacja.Marcin_FCJ pisze: :lol: Nazywaj rzeczy po imienu. Ibrahimovic jest wciskany na siłe i nie ma tu mowy o żadnych szansach. Bez względu na to co zaprezentuje to itak to on zostanie tym podstawowym. Więc jeśli chcesz używać słowa szansa to w kontekscie jej braku dla DelPiero w nieuczciwej rywalizacji z Ibrą.
Teoretycznie. Lecz każdy ma prawo do swoich niewielkich sympatii. Dla Ciebie jest nim Del Piero, dla Capello? możliwe, że Zlatan. Wszakże to Capello go sprowadził do Turynu.Marcin_FCJ pisze: Wszystkie dzieci należy traktować równo. Ojciec nigdy nie będzie dobrym ojcem gdy będzie miał swojego pupilka i stawiał go ponad.
Maan, wzajemnieMarcin_FCJ pisze: Więcej zioła i wódki na przyszłość.
Przed kim mam sie tutaj chwalić? Przed Tobą? to było usprawiedliwienie w razie niezgodności wynikających z wczorajszej rozmowy.Yari pisze: Jest sie czym chwalić... . :roll:
Dokładnie. Widzę, że masz ekscytujące problemy.gosciu pisze:Zawiodłem się na Tobie Jah - ale ty pewnie na to lejesz- jak widać z postów.
Ostatnio zmieniony 09 lutego 2006, 13:54 przez _Jah, łącznie zmieniany 1 raz.
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
- Peja
- Juventino
- Rejestracja: 12 listopada 2003
- Posty: 385
- Rejestracja: 12 listopada 2003
Ja patrze na te cala sprawe bardzo prosto. Gra ten ktory znajduje sie w wyzszej formie od konkurenta. Tak tez swoje decyzje argumentuje Capello. A co do trenera, to poki liderujemy w serie a i kroczymy po puchar CL nie mozna miec do niego zastrzezen. Bo Capello placa za wyniki osiagane przez Juventus a nie osiagi pojedynczych graczy
- mnowo
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 2169
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Ahhh... nie mogłem się powstrzymać...!
Trzy słowa do Ojca Prowadzącego ten temat.
_Jah, powiem Ci tyle. Myślę, że jest sporo osób, które niegdyś miały do Ciebie dużo większy szacunek. A straciły bądź zaczynały go tracić właśnie odkąd zacząłeś uskuteczniać swoją misję. I myślę, że tak naprawdę Ty też doskonale zdajesz sobie z tego sprawę.
Nie będę wgłębiał się w temat kto co powinien i kiedy. Dla mnie temat rzeka. Tak jak ktoś mądrze, naprawdę mądrze powiedział, nawet jeśli kompletnie się z kimś nie zgadzam, to jeśli uważam się za człowieka cywilizowanego i na poziomie, powinienem umieć uszanować jego zdanie. Nawet jeśli mi wydaje się ono poronione kompletnie.
Jeśli naprawdę chcesz kogoś przekonać, "walczyć" o szacunek, który sam przejawiasz, myślę, że powinieneś wziąć pod uwagę to, że może wybrałeś do tego niekoniecznie trafną metodę.
Psychika człowieka jest takim ewenementem, że jeśli czasem zmieszasz go z błotem i nakarzesz dostosować się do wartości, które sam gloryfikujesz, może on po prostu tym bardziej obstawać przy swoim, bo uzna Cię raczej za swojego przeciwnika niż kogoś, z kogo ma brać wzór.
Nie chcę tu filozofować, ale moge Ci powiedzieć, że jeśli chcesz osiągnąć to, o czym piszesz, to nie tędy droga. Bo idąc tędy, grono osób, które przestają Cię szanować, będzie się tylko ciągle powiększać. A jeśli chcesz prowadzić swoją krucjatę na przeciw ludziom mającym inne zdanie niż Ty... to moim zdaniem powinieneś najpierw sprawić, żeby ci ludzie mieli szacunek do Ciebie. To jest pierwszy krok.
..i wiedzą o tym na przykład psychologowie, ale i dyrektorzy, managerowie, koordynatorzy. Pracuję na takim stanowisku, więc orientuję się w tym. I tak Ci mogę powiedzieć, jeśli choć trochę liczysz się z uwagami innych.
Myślę, że dobrze byś zrobił, gdybyś zainwestował w lekturę pewnej ciekawej książki. Lubisz czytać, to wiem, więc jeśli mogę Ci coś polecić, to zwróć uwagę na książkę Roberta B. Cialdiniego (nota bene Włoch) pod tytułem "Wywieranie wpływu na ludzi". Jeśli nie w księgarni, to znajdziesz ją chociażby na Allegro.
Tyle miałem do powiedzenia. Nie zamierzam też wdawać się w spory i w puste dyskusje. Mogę coś wyjaśnić, skomentować, ale kłócić się na pewno nie będę.
Trzy słowa do Ojca Prowadzącego ten temat.
_Jah, powiem Ci tyle. Myślę, że jest sporo osób, które niegdyś miały do Ciebie dużo większy szacunek. A straciły bądź zaczynały go tracić właśnie odkąd zacząłeś uskuteczniać swoją misję. I myślę, że tak naprawdę Ty też doskonale zdajesz sobie z tego sprawę.
Nie będę wgłębiał się w temat kto co powinien i kiedy. Dla mnie temat rzeka. Tak jak ktoś mądrze, naprawdę mądrze powiedział, nawet jeśli kompletnie się z kimś nie zgadzam, to jeśli uważam się za człowieka cywilizowanego i na poziomie, powinienem umieć uszanować jego zdanie. Nawet jeśli mi wydaje się ono poronione kompletnie.
Jeśli naprawdę chcesz kogoś przekonać, "walczyć" o szacunek, który sam przejawiasz, myślę, że powinieneś wziąć pod uwagę to, że może wybrałeś do tego niekoniecznie trafną metodę.
Psychika człowieka jest takim ewenementem, że jeśli czasem zmieszasz go z błotem i nakarzesz dostosować się do wartości, które sam gloryfikujesz, może on po prostu tym bardziej obstawać przy swoim, bo uzna Cię raczej za swojego przeciwnika niż kogoś, z kogo ma brać wzór.
Nie chcę tu filozofować, ale moge Ci powiedzieć, że jeśli chcesz osiągnąć to, o czym piszesz, to nie tędy droga. Bo idąc tędy, grono osób, które przestają Cię szanować, będzie się tylko ciągle powiększać. A jeśli chcesz prowadzić swoją krucjatę na przeciw ludziom mającym inne zdanie niż Ty... to moim zdaniem powinieneś najpierw sprawić, żeby ci ludzie mieli szacunek do Ciebie. To jest pierwszy krok.
..i wiedzą o tym na przykład psychologowie, ale i dyrektorzy, managerowie, koordynatorzy. Pracuję na takim stanowisku, więc orientuję się w tym. I tak Ci mogę powiedzieć, jeśli choć trochę liczysz się z uwagami innych.
Myślę, że dobrze byś zrobił, gdybyś zainwestował w lekturę pewnej ciekawej książki. Lubisz czytać, to wiem, więc jeśli mogę Ci coś polecić, to zwróć uwagę na książkę Roberta B. Cialdiniego (nota bene Włoch) pod tytułem "Wywieranie wpływu na ludzi". Jeśli nie w księgarni, to znajdziesz ją chociażby na Allegro.
Tyle miałem do powiedzenia. Nie zamierzam też wdawać się w spory i w puste dyskusje. Mogę coś wyjaśnić, skomentować, ale kłócić się na pewno nie będę.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
_Jah chciał najwidoczniej pokpić z fana Del Piero na łamach forum, tym samym dodać sobie popularności. Zamieszczenie tej rozmowy z GG na forum uważam za niestosowne, nikczemne, dające do zrozumienia poziom moralny i kulturalny tego kto to zrobił... :naughty:
_Jah to najwidoczniej fanatyk Szweda, skoro tak najeżdża na fana Del Piero może mieć do tego powód, wkońcu ława dla Ibrahimovica była spowodowana dobrą formą Del Piero po części.
Jego argumenty, że był pijany są dla mnie argumentami ludzi z marginesu, alkocholików, nabroił i teraz się tłumaczy, używając agrumentów ludzi, którzy piją nie dlatego, że chcą a, że muszą...
Co do sprawy Del Piero i Ibrahimovica to jestem jego antykibicem, od zawsze tak było, nie chciałem go w Juve, nie zmienił tego poprzedni sezon i nie zmieni tego obecny. Tak, jestem fanem Del Piero, od zawsze nim byłem, gdy Alex opuści Juve będę płakał, gdy zrobi to Szwed będe się cieszył. Niech gra lepszy, może grać Del Piero, Trezeguet, Ibrahimovic, Mutu czy nawet Zalayeta, ale to, że bardziej się ciesze gdy widze na boisku Del Piero niż Ibrahimovica to już moja indywidualna sprawa, bo każdy jest inny, a takich jak _Jah to staram się omijać z daleka...
_Jah to najwidoczniej fanatyk Szweda, skoro tak najeżdża na fana Del Piero może mieć do tego powód, wkońcu ława dla Ibrahimovica była spowodowana dobrą formą Del Piero po części.
Jego argumenty, że był pijany są dla mnie argumentami ludzi z marginesu, alkocholików, nabroił i teraz się tłumaczy, używając agrumentów ludzi, którzy piją nie dlatego, że chcą a, że muszą...

Co do sprawy Del Piero i Ibrahimovica to jestem jego antykibicem, od zawsze tak było, nie chciałem go w Juve, nie zmienił tego poprzedni sezon i nie zmieni tego obecny. Tak, jestem fanem Del Piero, od zawsze nim byłem, gdy Alex opuści Juve będę płakał, gdy zrobi to Szwed będe się cieszył. Niech gra lepszy, może grać Del Piero, Trezeguet, Ibrahimovic, Mutu czy nawet Zalayeta, ale to, że bardziej się ciesze gdy widze na boisku Del Piero niż Ibrahimovica to już moja indywidualna sprawa, bo każdy jest inny, a takich jak _Jah to staram się omijać z daleka...
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
mnowomiejsky - Szanuję Twój komentarz. Jednakże w każdej terotycznej podpowiedzi, zostaje jeszcze puste miejsce, które wypełnia charakter. Mi nie zależy na szacunku frustratów. Sam wiem co jest dobre. Chcę, ale nie muszę nikogo przekonywać. To jest każdego sprawa indywidualna. Uważam, że krytykowanie Capello to odruch lekkomyślny. Jeżeli byśmy się w to zagłębili, wszyscy Ci, którzy go krytykują wstydziliby się tego. Po prostu by się wstydzili.
Lord Juve - Nie atakuj mnie jako człowieka. Nie Tobie człowieku, oceniać moją moralność i kulturę. Trzymaj się tematu.
Lord Juve - Nie atakuj mnie jako człowieka. Nie Tobie człowieku, oceniać moją moralność i kulturę. Trzymaj się tematu.
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
- fanjuvekubat
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2006
- Posty: 38
- Rejestracja: 11 stycznia 2006
Jah jest żenujący i jego posty od teraz są dla mmnie niewidzialne!@!Co znaczy że będe ja omijał z daleka.
A Capello czy DP? Oczywiście że Del Piero choćby za to jakim jest człowiekiem jakim jest kapitanem.DPWielka Klasa!!!
A Capello czy DP? Oczywiście że Del Piero choćby za to jakim jest człowiekiem jakim jest kapitanem.DPWielka Klasa!!!
Del Piero, Mateja, Shaq, Hannawald, Funaki, Rasiak, Candeloro
- KAT Z TURYNU
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2004
- Posty: 26
- Rejestracja: 15 czerwca 2004
taaa.... Wyniki..., tabela to broni Capello. Prawda. Doskonałe transfery też.
Ibrahimović? - przyszłość Juve? - tak, o ile nie spieprzy od nas.
Ibra lepszy od Alexa? - tak, ale nie w obecnej formie. Ibra ma przede wszystkim lepsze warunki fizyczne, jest duzo młodszy, gra twardo.
Tyle że Alex z formą jest tylko JEDEN. Pamiętam Alexa z tamtego sezonu.. z Realem, z Liverpoolem...rany szkoda było na niego patrzeć, jak Capello miał na niego stawiać skoro Alex sam na siebie nie miał pomysłu? Długo nie mogłem strawić Ibry, ale przejrzałem na oczy. Ibra lepiej sie prezentował od Alexa, wiecej dawał drużynie. Ha i pogodziłem się z tym że Alex jest trzecim w napadzie...Ale ostatnio Zatan nic gra... A Alex przeciwnie...
Capello wystawia Ibre z nadzieja ze ten odnajdzie forme, Alex gra w meczach mniejszej rangi. Nie ma rywalizacji. Zlatan jest pierwszym, dopiero potem Alex. Trudne to ale godze sie z tym, Ibra ma potencjał, a póki co wyniki jeszcze bronia Capello. Jeszcze, ale gra nigdy. Mamy wyniki, wygraliśmy z Bayernem. Ale na dobrą sprawę co tobył za mecz? To był syf. Taktyka jedno, a zagubienie piłkarzy, przebłysk Treze i totalny fuks to inne sprawy. Wcale nie gramy totalnie i idealnie pod względem taktycznym w tyłach. Bardzo dużo interwncji obrońców to szczęśliwe, rozpczliwe interwencję. Nie ma spokoju w grze. Zamist biegać z piłką, to my non stop za nią ganiamy. Następnie tracimy ją przez długie prostopadłe na napastników. Są mecze które nam i Capello wychodzą, ale w LM nie widziałem jeszcze naszej całkowitej dominacji, niestety. We włoszech też przestzało być wesoło z Juve, zacieliśmy się, zadyszka? Wierzę jednak że Capello wyjdzie z tego obronną ręką, ale jestem też pewien że my za jego kadencji będzie widzieć bardzo mało ciekawej gry, większość to będą szczęśliwe szachy. Taktyka to jedno, ale nie można wszystkich meczów grać jedną taktyką, na jedno kopyto, tymi samymi piłkarzami.
Zlatan jest lepszy od Alexa, rozumiiem dlaczego musi ustępować miejsca Szwedowi(choć dla mnie to on jest Juve), ale z tej dwójki największym pregranym nie jest Alex. Póki co, jest nim:Fabio Capello i jego filozofia piłki nożnej. Mamy wielką szansę wygrać LM, ale nie możemy utopijnie, do znudzenia tkwić w stagnacji. Temu zespołowi jest potrzebna zmiana, w taktyce? Może. Fabio musi przejrzeć na oczy: zastanowić się nad wcześniejszymi zmianami podczas meczów, odciążeniem tyłów,mniej uległą grą na wyjazdach. Nie wiem to są moje sugestie. Boli , że nawet gdy wygrywamy po dobrej grze, to zawsze sie można do czegos doczepić w naszej grze. Wyjątkiem jest chyba ostatni mecz z Violą w Pucharze Włoch(no ale co to za ranga, puchar włoch?). Pamiętamkapitalny mecz Juve z Romą z jesieni kiedy wygraliśmy 4-1, <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> brama Zlatana, ale przecież w pierwszej połowie myśmy nie istnieli, Roma nas niemiłosiernie gniotła i tylko pozostaje dziękować Nedvedowi za bramę. Coś Capello musi zmienić,tak jak miał to zrobić z Liverpoolem w rewanżu w tamtym sezonie, a niestety wtedy nic nie uległo zmianie. Na dzień dzisiejszy nasza gre jest bardzo łatwo przejrzeć. Smutne to...
Na koniec... mimo braku sympatii do Capello, mam jednak nadzieje, że cała ta szara gra naszego zespołu w ostatnim czasie to zwykła zasłona dymna, przed interem , a przede wszystkim LM. Że Capello nas wszystkich terazprzechytrzył, kibiców ,przeciwników, cała futbolową Europę, że juve z Werderem będzię wreszcie drużyną nie do zatrzymania. Bo jeśli nie w tym sezonie to kiedy?
Ibrahimović? - przyszłość Juve? - tak, o ile nie spieprzy od nas.
Ibra lepszy od Alexa? - tak, ale nie w obecnej formie. Ibra ma przede wszystkim lepsze warunki fizyczne, jest duzo młodszy, gra twardo.
Tyle że Alex z formą jest tylko JEDEN. Pamiętam Alexa z tamtego sezonu.. z Realem, z Liverpoolem...rany szkoda było na niego patrzeć, jak Capello miał na niego stawiać skoro Alex sam na siebie nie miał pomysłu? Długo nie mogłem strawić Ibry, ale przejrzałem na oczy. Ibra lepiej sie prezentował od Alexa, wiecej dawał drużynie. Ha i pogodziłem się z tym że Alex jest trzecim w napadzie...Ale ostatnio Zatan nic gra... A Alex przeciwnie...
Capello wystawia Ibre z nadzieja ze ten odnajdzie forme, Alex gra w meczach mniejszej rangi. Nie ma rywalizacji. Zlatan jest pierwszym, dopiero potem Alex. Trudne to ale godze sie z tym, Ibra ma potencjał, a póki co wyniki jeszcze bronia Capello. Jeszcze, ale gra nigdy. Mamy wyniki, wygraliśmy z Bayernem. Ale na dobrą sprawę co tobył za mecz? To był syf. Taktyka jedno, a zagubienie piłkarzy, przebłysk Treze i totalny fuks to inne sprawy. Wcale nie gramy totalnie i idealnie pod względem taktycznym w tyłach. Bardzo dużo interwncji obrońców to szczęśliwe, rozpczliwe interwencję. Nie ma spokoju w grze. Zamist biegać z piłką, to my non stop za nią ganiamy. Następnie tracimy ją przez długie prostopadłe na napastników. Są mecze które nam i Capello wychodzą, ale w LM nie widziałem jeszcze naszej całkowitej dominacji, niestety. We włoszech też przestzało być wesoło z Juve, zacieliśmy się, zadyszka? Wierzę jednak że Capello wyjdzie z tego obronną ręką, ale jestem też pewien że my za jego kadencji będzie widzieć bardzo mało ciekawej gry, większość to będą szczęśliwe szachy. Taktyka to jedno, ale nie można wszystkich meczów grać jedną taktyką, na jedno kopyto, tymi samymi piłkarzami.
Zlatan jest lepszy od Alexa, rozumiiem dlaczego musi ustępować miejsca Szwedowi(choć dla mnie to on jest Juve), ale z tej dwójki największym pregranym nie jest Alex. Póki co, jest nim:Fabio Capello i jego filozofia piłki nożnej. Mamy wielką szansę wygrać LM, ale nie możemy utopijnie, do znudzenia tkwić w stagnacji. Temu zespołowi jest potrzebna zmiana, w taktyce? Może. Fabio musi przejrzeć na oczy: zastanowić się nad wcześniejszymi zmianami podczas meczów, odciążeniem tyłów,mniej uległą grą na wyjazdach. Nie wiem to są moje sugestie. Boli , że nawet gdy wygrywamy po dobrej grze, to zawsze sie można do czegos doczepić w naszej grze. Wyjątkiem jest chyba ostatni mecz z Violą w Pucharze Włoch(no ale co to za ranga, puchar włoch?). Pamiętamkapitalny mecz Juve z Romą z jesieni kiedy wygraliśmy 4-1, <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> brama Zlatana, ale przecież w pierwszej połowie myśmy nie istnieli, Roma nas niemiłosiernie gniotła i tylko pozostaje dziękować Nedvedowi za bramę. Coś Capello musi zmienić,tak jak miał to zrobić z Liverpoolem w rewanżu w tamtym sezonie, a niestety wtedy nic nie uległo zmianie. Na dzień dzisiejszy nasza gre jest bardzo łatwo przejrzeć. Smutne to...
Na koniec... mimo braku sympatii do Capello, mam jednak nadzieje, że cała ta szara gra naszego zespołu w ostatnim czasie to zwykła zasłona dymna, przed interem , a przede wszystkim LM. Że Capello nas wszystkich terazprzechytrzył, kibiców ,przeciwników, cała futbolową Europę, że juve z Werderem będzię wreszcie drużyną nie do zatrzymania. Bo jeśli nie w tym sezonie to kiedy?
ODI PROFANUM VULGUS!!!!!!!!!!!!!!!!!!
"Must I - and all alone"("Ministerstwo strachu")G.Greene
"Must I - and all alone"("Ministerstwo strachu")G.Greene
- Marcin_FCJ
- Juventino
- Rejestracja: 16 czerwca 2003
- Posty: 697
- Rejestracja: 16 czerwca 2003
To dobrze. Takie właśnie ma być.Wzruszające
Nie przeszadzaj. Ich walory sa bardzo zbliżone.
:lol: :lol: :lol: Oni zą zupełnie różni. Mało podobieństw w ich grze.
Nie sądze by w głębi ducha nie narzekał. A czy te "szanse" są pradziwePoza tym Del Piero nie może narzekać, bo przecież również dostaje swoje szanse.

Teoretycznie.
Nie teoretoryzuj mi tu. Mam dosyć Twych teorii.
Lecz każdy ma prawo do swoich niewielkich sympatii.
Do niweielkich.
O tym sproadzeniu pisałem już niejodnokrotnie. Jednak ja jestem kibicem. A Capello jest trenerem, który ma zadowolić kibiców.Dla Ciebie jest nim Del Piero, dla Capello? możliwe, że Zlatan. Wszakże to Capello go sprowadził do Turynu.
Popatrz sobie na Twoje ostatnie dokonania i zastanów się kto tu jest frustratem. Ten demat jest dowodem na to jak desperacko próbujesz znaleźć wsparcie.Mi nie zależy na szacunku frustratów
- Michael900
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2005
- Posty: 723
- Rejestracja: 10 maja 2005
No widzę, że dyskusja na temat Ibrahimović - Capello - Del Piero jest wciąż kontynuowana. I znowu zacznie się obrażanie innych itp. tak jak to miało miejsce w Temacie Juve - Udinese.
Chyba każdy ma prawo krytykowania trenera swojego ukochanego klubu. Tylko nie wiem czy to ma sens. Przecież Don Fabio jest jednym z najlepszych trenerów na świecie. Jego podopieczni również są jednymi z najlepszych i może trener Juve nie jest nieomylny, ale chyba wie co robi. Zna piłkarzy, widzi każdy ich trening itd. i wystawia tego który jego zdaniem zagra dobrze. Dlatego m.in. nie krytykuję go za złe decyzje związane z wystawianiem Zlatana. A Zlatan chyba powoli dochodzi do lepszej formy.
Chyba każdy ma prawo krytykowania trenera swojego ukochanego klubu. Tylko nie wiem czy to ma sens. Przecież Don Fabio jest jednym z najlepszych trenerów na świecie. Jego podopieczni również są jednymi z najlepszych i może trener Juve nie jest nieomylny, ale chyba wie co robi. Zna piłkarzy, widzi każdy ich trening itd. i wystawia tego który jego zdaniem zagra dobrze. Dlatego m.in. nie krytykuję go za złe decyzje związane z wystawianiem Zlatana. A Zlatan chyba powoli dochodzi do lepszej formy.
Ciekawostki o Juventusie, które musisz znać - www.facebook.com/JuveCiekawostki
- Robert 10
- Juventino
- Rejestracja: 07 stycznia 2006
- Posty: 356
- Rejestracja: 07 stycznia 2006
Według mnie Capello jest w 100 % profesionalistą, i wystawia w pierwszym skladzie zawodnika który wedlug niego znajduje sie w lepszej formie. ja nie jestem kibicem poszczególnych graczy ( w tym Del Piero ) ja kibicuje całemu Juventusowi. 

- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
Idzie mi o walory dla drużyny. Obydwaj prezentuja wysoki poziom. Nie sądze, aby nieobecność jednego kosztem drugiego miała znaczący wpływ. Ich karty trzyma Capello. To on ma prawo rozporządzać nimi zależnie od swojej woli. Obydwaj dostają szanse. Dlatego to nie jest żaden powód, aby domagać się głowy Capello. Bo skoro jest złym Ojcem? to może proponujesz pewne zmiany? Ja wykazuję jedynie szacunek do decyzji trenera. Uznaję, że ma On najwidoczniej swoje powody. Hierarchia musi istnieć. I nawet sytuacja z Del Piero nie może tego podważać.Marcin_FCJ pisze:
Oni zą zupełnie różni. Mało podobieństw w ich grze.
Teoretycznie.
Wszystko o czym tu piszemy to jest zwykła teoria. Powiem więcej, uważam, że to ja bardziej trzymam się faktów, gdyż toleruję fakty. Nie żywię żadnych pretensji, gdyż znam swoje miejsce. Jestem kibicem Juventusu i nie interesuję mnie kto wychodzi na boisko. Interesuję mnie rezultat. Doceniam rezultaty, tym samym doceniam Ojca. Co to za synowie, którzy nie szanują Ojca? gdyby sami piłkarze wyznawali te same reguły co Wy, to nie byłoby żadnych rezultatów. Siła Capello polega na autorytecie, który wszyscy uznali już od samego początku. Po co to zmieniać?
Dziwni Ci kibice, skoro nie doceniają efektów pracy Capello.Marcin_FCJ pisze:
O tym sproadzeniu pisałem już niejodnokrotnie. Jednak ja jestem kibicem. A Capello jest trenerem, który ma zadowolić kibiców.
Znajdź przynajmniej jeden post, w którym poniżyłem któregolwiek z Juventino.Marcin_FCJ pisze:Popatrz sobie na Twoje ostatnie dokonania i zastanów się kto tu jest frustratem.Mi nie zależy na szacunku frustratów
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Juventin pisze:Tęsknie za Lippim bo on "grał" w taki sposób Juve, w jaki pokochałem ten klub i zapewnie nie tylko ja, a większość forumowiczów.
Hmm, masz pretensje do Capello o to, co było jednym z największych grzechów tak wywyższanego przez Ciebie, Lippiego.Juventin pisze:Capello swoim upodobaniem do braku rotacji i zmian meczowych spowodował że zawodnicy tracą ambicje, bo jakkolwiek Zlatan by słabo grał, a Zalayeta był w znakomitej formie ten drugi i tak nie dostanie szansy. Sa równi i równiejsi![]()
Warto wspomnieć o rywalizacji Di Vaio-Del Piero, mimo lepszej formy tego pierwszego, grał Alex. Sezon 2003/2004 był tego najlepszym przykładem.
Dziwi mnie sytuacja, w której dziś ponad połowa forum wstawia się za Del Piero, a jeszcze dwa lata temu nawet 1/10 nie próbowała bronić Marco. Czy wtedy nie zależało wam na równym traktowaniu wszystkich zawodników?
Jak można pieprzyć takie głupoty?Juventin pisze:Dzisejsza gra nie ma prawa sie podobać, bo co sie będziemy okłamywac na dzis dzien, na San Siro czekają nas becki, w meczu z Werderem też będzie cieżko,
Uważasz Juventus za grupe amatorów? Rozumiem, że Inter jest dla Ciebie bandą nadludzi, a wczorajsza porażka z Violę była tylko przypadkiem?
W czterech meczach możemy grać nadzwyczajnie słabo, aby w piątym pokazać maks naszych zdolności. Wystarczy jeden błysk, jedna dobra akcja i geniusz naszych "wielkich", a Inter zostanie pokonany. Wierze w to całym sercem, a co więcej jestem pewien, że tego meczu nie przegramy. Mam dość ludzi takich jak Ty, wiecznych pesymistów nie potrafiących wykrzesać z siebie odrobiny dobrej myśli. Jeśli masz w ten sposób podchodzić do kibicowania, lepiej "rzuć to".
Ostatnio zmieniony 09 lutego 2006, 16:15 przez Lypsky, łącznie zmieniany 1 raz.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
Dokladnie. Wiara, wiara, wiara... bo od tego jesteśmy.DjJuve pisze:Mam dość ludzi takich jak Ty, wiecznych pesymistów nie potrafiących wykrzesać z siebie odrobiny dobrej myśli. Jeśli masz w ten sposób podchodzić do kibicowania, lepiej "rzuć to".
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!