Napój Bogów, czyli TYLKO DLA PEŁNOLETNICH :D
- Zlataninio
- Juventino
- Rejestracja: 28 lipca 2005
- Posty: 3
- Rejestracja: 28 lipca 2005
Calsberg, Tyskie i Wareczka to piwka ktore kocham i uwielbiam !!
FORZA JUVE
FORZA JUVE
- Pirlo
- Juventino
- Rejestracja: 08 maja 2005
- Posty: 364
- Rejestracja: 08 maja 2005
Co do rozlewni tego brawarka to sam niewiem... jestesm z Tychów ale niewiem co tu rozlewają, Tyskie napewno ,Lecha moze też ale mniejsza z tym,mało ważne gdzie rozlewają...liczy sie ze dobrze smakuje
A co do ceny Heinekena to nie we wszystkich barach jest po 3,70...zdarzają sie dużo wyzsze ceny niestety...ale za to Lech jest chyba wszedzie po 3,30 
I wracając do rodzajów browarka to zapomniałem o miom ostatnim odkryciu czyli "Dog In The Fog"...naprawde niezły smak




I wracając do rodzajów browarka to zapomniałem o miom ostatnim odkryciu czyli "Dog In The Fog"...naprawde niezły smak

- neotrance
- Juventino
- Rejestracja: 13 stycznia 2005
- Posty: 61
- Rejestracja: 13 stycznia 2005
Ja równieżUlTrAs pisze:Ja tam za piwem nie przepadam.




Dobra bo sie za bardzo rozpisałem i nie na temat troche. Jesli chodzi o to piwo to jak by co to ja za "Tatrą" jestem ,aczkolwiek częściej gustuje w czystej
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2102
- Rejestracja: 12 września 2003
Ja tam bardzo bardzo lubie piwo, chociaż jakimś alkoholikiem to ja jeszcze nie jestem

A jeśli chodzi o piwa które pije zazwyczaj to smakuje mi Lech i Tyskie.Czasem ograniczam się do Tatry ale to już tylko wtedy gdy reszta z kilku piwek spowoduje skumulowanie pieniędzy do kolejnego piwka

Miller mi smakuje tylko gdy już jestem "porobiony"Zlatan18 pisze:Dla mnie najlepszy jest Miller :twisted:
A jeśli chodzi o piwa które pije zazwyczaj to smakuje mi Lech i Tyskie.Czasem ograniczam się do Tatry ale to już tylko wtedy gdy reszta z kilku piwek spowoduje skumulowanie pieniędzy do kolejnego piwka
- Polmos
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2004
- Posty: 206
- Rejestracja: 23 marca 2004
Oj jak ja bym chciał, aby u mnie w barach lech był po 3,30 poprostu marzenie. Przeważnie w barze za lecha trzeba wydać ok 6 zł., a za Heinekena to juz ok 10 zł.. No, ale cóż w końcu Warszawa. I to jest właśnie tego minus.Cris pisze: A co do ceny Heinekena to nie we wszystkich barach jest po 3,70...zdarzają sie dużo wyzsze ceny niestety...ale za to Lech jest chyba wszedzie po 3,30
No, ale najczęściej pije poza barem i przeważnie Królewskie (mocne też nie jest złe) lub Żywca (jeżeli jest troche wiecej kasy) albo Dębowe mocne.
Mam jeszcze jedno umiłowane piwo, tylko niestety w Warszawie jest ono mało dostępne, ale juz gdy jestem nad morzem to pije tylko to i to w dużych ilościach, chodzi mi tu oczywiście o Specjala.
- del kasa
- Juventino
- Rejestracja: 10 sierpnia 2005
- Posty: 193
- Rejestracja: 10 sierpnia 2005
Cris pisze:hehe...jezeli pijesz Heinekena to musisz byc niezle nadziany...mJaUcViEej pisze:
Jeśli chodzi o mnie to moim numer uno jest Heineken.
Jeżeli pijesz Finlandie musisz być nieżle nadzianyCris pisze:A swoją drogą to fajny teamt...dodam jeszcze ze ulubiona wóda to Finlandia i Bols oczywiscie![]()
Dobry temat na dodatek świetnie zatytuowany

Wracając do głównego wątka rozważań... jeszcze niedawno popijałem sobie Wareczke jedną i drugą. Jak sie jednak okazało moje wymagania poszły w góre


- Ikar
- Juventino
- Rejestracja: 05 maja 2004
- Posty: 21
- Rejestracja: 05 maja 2004
Ja natomiast gustuje w Zubrach, Leszkach no i Łomżach(mało znane ale bardzo smaczne) :-D Co do mocniejszych trunkow to kilka razy pilem tansze wino, nie jest zle ale dobre tez raczej nie, jak cos to tylko Komandos, a teraz dojde do tych najprzyjemniejszych czyli wodki, tu polecam ze swoj skromnej strony Absolwenta lub Bolsa, zdarza sie tez pic Magica 78% ale wtedy juz jest srogo 

- Pirlo
- Juventino
- Rejestracja: 08 maja 2005
- Posty: 364
- Rejestracja: 08 maja 2005
Co do tej Finlandi to nie chialem przez to pokazac jaki to jestem nadziany..nie zrozumcie mnie zle
...a Finalndia kosztuje koło 50 zł...a wiesz codziennie to jej nie pije wiec raz na te dwa czy trzy tygodnie se moge z kumplami pozwolić
..ja tam jakoś za winem nie przepadam..kiedys to sie tak winem ztrułem ze jeszcze miesiać mi sie odbijało...ale w tedy byłem jeszcze młody (nie myslcie ze to był janol bo jaboli nie pijam),ale i tak wino jakoś mnie nie pociąga,zdecydowanie wole inne trunki 


hoho..widze tu naprawde smakoszynie ma jak naprawde dobre czerwone wino


- gosciu_Muranista
- Juventino
- Rejestracja: 27 kwietnia 2003
- Posty: 609
- Rejestracja: 27 kwietnia 2003
Ty to masz pecha zawsze chcesz założyć jakiś temat ale ktoś cię uprzedza.del kasa pisze:Jeżeli pijesz Finlandie musisz być nieżle nadzianyCris pisze:A swoją drogą to fajny teamt...dodam jeszcze ze ulubiona wóda to Finlandia i Bols oczywiscie![]()
![]()
Dobry temat na dodatek świetnie zatytuowanyjuż kiedyś zastanawiałem się nad założeniem podobnego ale jakoś czasu nie umiełem znalesc .
Nie trzeba mieć dużo kasy żeby móc spożywać Finlandie- ja np. mam dostęp do 0,5l Finlandii za sumę 10-11zł (!!!)-dodam, że jedyny mankament jest taki, że jest ona w kartonach-może dlatego taka cena.
Co do bolsa - to nie polecam mieszania go z sokiem brzoskwiniowym bo smakuje jak benzyna. A co do tematu -to ja porzuciłem wódkę na rzecz piwa-Carlsberg, czasami Lech i Żywiec do tego obowiązkowo trzeba zapalić fajka

- zlatan_sc
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 199
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
Jeżeli pijesz Finlandie musisz być nieżle nadziany
Dokladnie, mam to samo. Tylko, ze ja musze placic 20-25 zl ale za to za produkty Finlandi i Bacardi-Martini:P Cena taka jak za Martini we Wloszech (5-6 Euro), wystarczy miec ustawionych kolegowNie trzeba mieć dużo kasy żeby móc spożywać Finlandie- ja np. mam dostęp do 0,5l Finlandii za sumę 10-11zł


wloski w alfabecie pisze:Prawdą jest to, że eskimosi jedyną przyjemnością miedzy ludzką na jaką mogą sobie pozwolić jest pocieranie się o nosek.
- seba
- Juventino
- Rejestracja: 12 maja 2004
- Posty: 64
- Rejestracja: 12 maja 2004
Ahhh... DOBRY TEMAT :!: Jeżeli o mnie chodzi to pierwszym piwem które mi smakowało był Lech Premium (który zresztą nadal jest
), potem przeżuciłem sie na Warkę Strong i Carlsberga. Taki stan rzeczy utrzymywał się dość długo, ale znudziło mi się pić cały czas to samo i tak oto do monopolowych trafił Okocim Palone. Przygoda z tym browarm była któtka gdyż zająłem się spijaniem Debowego i tak jest do tej pory
Jak dla mnie jest to jedno z najlepszych piw obecnie dostępnych (ale to tylko moje zdanie), poza Dębowym lubię tez od czasu do czasu wypić sobie Heinekena czy Carlsberga.
Jeżeli chodzi o mocniejsze trunki to preferuję Absolwenta, Bolsa, Finlandię a jakiś czas temu wydałem troche kasy z kumplami i kupiliśmy Belvedera :-D (dobra wódka ale stanowczo za droga). A z braku pieniędzy ostatnimi czasy załatwiam sobię spiryt to tak żeby było ekonomiczniej (mniej pieniędzy wydaje więcej alkoholu mam :-D ).


Jeżeli chodzi o mocniejsze trunki to preferuję Absolwenta, Bolsa, Finlandię a jakiś czas temu wydałem troche kasy z kumplami i kupiliśmy Belvedera :-D (dobra wódka ale stanowczo za droga). A z braku pieniędzy ostatnimi czasy załatwiam sobię spiryt to tak żeby było ekonomiczniej (mniej pieniędzy wydaje więcej alkoholu mam :-D ).
- valsir
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2003
- Posty: 262
- Rejestracja: 13 listopada 2003
temat rzeka każdy może wyrazić swoje poglądy o jego ulubionym trunko
postaram się od siebie napisać cosik o szlachetnych trunkach:]
1) PIWO- napój bogów przoduje ze względu na cenę i dostępnosć złoty trunek. Na ogół nie wybrzydzam żadnym piwem ale mam kilka ulubionych..
jest jedno piwo które piłem i bardzo lubiałem dopóki się nie zmieniłaetykieta i staciło swój smak( HARNAŚ)
NIŻSZA PÓŁKA
denar, piwo jasne pełne, zamkowe, denar charakteryzują się znakomitą ceną(do dwóch złotych) a smakiem ich też nei pogardzę:d
ŚREDNIA PÓŁKA specjal, wojak, kasztelan, tatra
piwka te o nieco wyższej cenie jednakże smak ich jest też troche lepszy najlepszy z tych jest WOJAK WSZECHMOCNY za jego 9%:d
WYŻSZA PÓŁKA wareczka i inne pstrągi dębowe mocne długo warzone:d, czasami heineken czy calsberg (ale tylko gdy ktoś kupi) bo ja popieram polskie znakomite piwa:d
BEST PIWKO
Ciemne piwka : Belfast choćby oraz IMPERATOR
ten gościu ma 10% i nieźle klepie 
WINO TANIE- jak nie masz za dużo kasy a piwo ci się znudziło:d
nie powiem przedni trunek każdy z nich ma swój orginalny smak jak i nazwę:} siarkofruty cenię za ich moc wrażeń przy piciu choćby jednej buteleczki
WINO BIAŁE LUB CZERWONE - osobiście wolę białe wina ale taką niedźwiedzią krwią nei pogardzę:] z białych to reńskie (przystępna cena do 20zł przy nieskazitelnym smaku polecam:]
WHISKY- Jim Beam i wszystko jasne
MIÓD PITNY - tak....... prawdziwy skarb Polskiego kraju..... a tak niedoceniany mało kto go pił ale smak jego jest boski mój ulubiony to BERNARDYŃSKI
WÓDECZKA- bardzo lubię ten trunek :] szczególnie na imprezkach
jest taki ,że zawsze można go sie napić ( jak piwo) ja nei rozumiem po co do wódki dolewać jeszcze soku przez to przecie traci swój neipowtarzalny smak
SZAMPAN- przoduje igristoje i jantarnoje pijesz za niecałe 5-10 złotych a smakuje podobnie jak Don Peringnion za dużo więcej mamony
INNE TRUNKI - giny, koniaki i inne to tak od święta.... podkreślam CIDR jest to pyszny jabłecznik jednak trudno dostępny:(
postaram się od siebie napisać cosik o szlachetnych trunkach:]
1) PIWO- napój bogów przoduje ze względu na cenę i dostępnosć złoty trunek. Na ogół nie wybrzydzam żadnym piwem ale mam kilka ulubionych..
jest jedno piwo które piłem i bardzo lubiałem dopóki się nie zmieniłaetykieta i staciło swój smak( HARNAŚ)
NIŻSZA PÓŁKA
denar, piwo jasne pełne, zamkowe, denar charakteryzują się znakomitą ceną(do dwóch złotych) a smakiem ich też nei pogardzę:d
ŚREDNIA PÓŁKA specjal, wojak, kasztelan, tatra
piwka te o nieco wyższej cenie jednakże smak ich jest też troche lepszy najlepszy z tych jest WOJAK WSZECHMOCNY za jego 9%:d
WYŻSZA PÓŁKA wareczka i inne pstrągi dębowe mocne długo warzone:d, czasami heineken czy calsberg (ale tylko gdy ktoś kupi) bo ja popieram polskie znakomite piwa:d
BEST PIWKO
Ciemne piwka : Belfast choćby oraz IMPERATOR


WINO TANIE- jak nie masz za dużo kasy a piwo ci się znudziło:d
nie powiem przedni trunek każdy z nich ma swój orginalny smak jak i nazwę:} siarkofruty cenię za ich moc wrażeń przy piciu choćby jednej buteleczki
WINO BIAŁE LUB CZERWONE - osobiście wolę białe wina ale taką niedźwiedzią krwią nei pogardzę:] z białych to reńskie (przystępna cena do 20zł przy nieskazitelnym smaku polecam:]
WHISKY- Jim Beam i wszystko jasne
MIÓD PITNY - tak....... prawdziwy skarb Polskiego kraju..... a tak niedoceniany mało kto go pił ale smak jego jest boski mój ulubiony to BERNARDYŃSKI
WÓDECZKA- bardzo lubię ten trunek :] szczególnie na imprezkach
jest taki ,że zawsze można go sie napić ( jak piwo) ja nei rozumiem po co do wódki dolewać jeszcze soku przez to przecie traci swój neipowtarzalny smak
SZAMPAN- przoduje igristoje i jantarnoje pijesz za niecałe 5-10 złotych a smakuje podobnie jak Don Peringnion za dużo więcej mamony
INNE TRUNKI - giny, koniaki i inne to tak od święta.... podkreślam CIDR jest to pyszny jabłecznik jednak trudno dostępny:(