Mercato (2012-2014)

Wszystko o transferach Juventusu, wasze przewidywania, opinie, najnowsze informacje.
Zablokowany
AdiZ

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 lipca 2010
Posty: 415
Rejestracja: 21 lipca 2010

Nieprzeczytany post 07 lutego 2013, 18:46

@D@$ pisze:Fajnie że gada fajnie, ale myslisz że to takie proste zastąpić dyrektora z długoletnim stażem przez przez żółtodzioba na tym stanowisku?
Ale ja go nie rzucam na głęboką wodę od razu. Tylko Tacchinardi oficjalnie DS a za jego placami cichaczem pracuje Luciano. Ale to abstrakcja.
SKAr7 pisze:Kompletna bzdura. Lubię Tacchiego, ale pieprzy ostatnio populistyczne bzdury. Mówi dokładnie to, co kibice chcą usłyszeć. Dobra seria, to Juventus jest jak jego, zła to płacimy cenę za brak topa, zła włoska piłka, zły Conte, zły Marotta. Dobry materiał na polityka, ale trenera już mieliśmy jednego, który spełniał zachcianki kibiców, był legendą klubu i nie skończyło się to dobrze. Dyrektor sportowy to ktoś kto ma szersze spojrzenie na potrzeby klubu, a nie tylko schlebia kolejnym dyskursom kibicowskich mas.
Przesadzasz. Aj broń boże nie widzę go jako trenera. Może w przyszłości. Na Antonio Conte nie powiedział złego słowa.
Arbuzini pisze:Pan Moggi za 3 dni skończy 76 lat. To już nie te latka, nie ta forma, co kiedyś.
Ahhh ta polska wikipedia... Tam jest błąd. I to powielany wielokrotnie. Bo Lucjan urodził się w lipcu. Mimo wieku świetnie wygląda i sobie radzi w dzisiejszych czasach. Twituje, jest na FB. I gada do rzeczy, tylko to co mówi trzeba dobrze interpretować. Choć zdarzają się pomyłki. Wiem, źle mu życzycie ale ja go dalej ubóstwiam. Pewnie mało z Was wie, ale on był z zawodu kolejarzem, pracował na kolei, dorobił tam emerytury i rozpoczął działania w świecie Calcio. Ciekawy człowiek i biografia. Tylko nie patrzeć przez pryzmat 2006 roku.
Jeśli już rozpatrujecie dziwadła i niewypały Moggiego, owszem one były. Ale na nie można sobie pozwolić gdy ma się skład komplety/ lub prawie kompletny. Zresztą, pewnie tylko paru z Was pamięta te niewypały w większej liczbie w pamięci zostają te które utkwiły w szczególności a reszty szukacie po składach z tamtych lat. Co nie zmienia faktu, że na tym stanowisku nietrafione transfery są normalnością. Jest nienormalnością gdy jest ich duża liczba w krótkim okresie czasu.
Castiel pisze:Koniec końców to wolę by drużyna pozostała bez czołowego napastnika, ale za to z Vidalem w składzie. Czemu akurat z nim? Wydaje mi się, że to nasz najbardziej wartościowy zawodnik i najdroższy.
:ok: Wymiana prawdziwego TOPa jakim jest Vidal na top napastnika jest krokiem w tył. Na to sobie nie można pozwolić.
jareckik pisze:Musieli byśmy się zastanowić, czy więcej da nam przesunięcie asy do środka, sprowadzenie Kolarova i Suareaza za pieniądze ze Sprzedaży Vidala i wtedy zdecydować czy coś takiego będzie się opłacać. Pamiętajmy, że nikt nie jest niezastąpiony. Jeśli o mnie chodzi to zostawił bym Vidala, bo znając Marotte sprzeda go za tanio a topa i tak nie wyciągnie...
Jakby Zeman dalej pracował w Romie to może byłby do wyciągnięcia De Rossi. Jednak, Nie nie nie! Vidal jest nie do ruszenia. Na TOPa ma starczyć kasa z stadionu i Ligi Mistrzów. Bo to była do tej pory wymówka na brak transferów TOP. W lecie było 30mln które zostało z Jovetica. Kasa na pewno jest. Nie marnować jej na półśrodki piłkarskie tylko 1 lipca w Liverpool zapakować Suareza do samolotu i przetransportować go do Turynu.
Ostatnio zmieniony 07 lutego 2013, 18:56 przez AdiZ, łącznie zmieniany 5 razy.


jareckik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 marca 2009
Posty: 841
Rejestracja: 20 marca 2009

Nieprzeczytany post 07 lutego 2013, 18:47

Musieli byśmy się zastanowić, czy więcej da nam przesunięcie asy do środka, sprowadzenie Kolarova i Suareaza za pieniądze ze Sprzedaży Vidala i wtedy zdecydować czy coś takiego będzie się opłacać. Pamiętajmy, że nikt nie jest niezastąpiony. Jeśli o mnie chodzi to zostawił bym Vidala, bo znając Marotte sprzeda go za tanio a topa i tak nie wyciągnie...


Obrazek

http://zmieleni.pl/ - postaw na jednomandatowe okręgi wyborcze!
Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 07 lutego 2013, 18:53

Tu się raczej zgadzam z Castielem, zahor też ciągle o tym pisze od dłuższego czasu. Te odbiory Vidala są niesamowite, kiedy go nie ma albo jest nieco gorzej dysponowany, od razu widać że rywale dużo łatwiej operują piłką w tych sektorach boiska.
Poświęcenie Vidala dla kupna napastnika jest naprawdę bardzo ryzykownym ruchem. Zwłaszcza kiedy obrona i cały zespół jeśli chodzi o destrukcję nie działa już tak fantastycznie jak w poprzednim sezonie. Może się potem okazać, że nawet jeśli napastnik wypali (a stuprocentowej pewności nie ma) to potem problem przeniesie się na formacje bliższe naszej bramki a Buffon młodszy już nie będzie i niedługo czeka nas również poważna zmiana na bramce.
Nie wydaje mi się też, żeby Conte jako były pomocnik i najbardziej ceniący sobie takich właśnie piłkarzy, który szybko zmienił taktykę czyniąc z Vidala kluczowy punktu drużyny, zgodził się na jego sprzedaż.
Jest też wątpliwość, uzasadniona znając nasze szczęście, jak to wszystko się zgra w czasie ze sobą - żeby się nie okazało, że po sprzedaży Arturo nasze cele transferowe nie wylądują nagle na badaniach w innych klubach albo szejkowie w ostatniej chwili będą mieli taki kaprys, żeby sobie kupić kolejnego napastnika za pieniądze przebijające każdego.

Cała sprawa jest wielowymiarowa i może JP poświęci jej jakiś obszerniejszy tekst w okresie ogórkowym.


Szaq

Juventino
Juventino
Rejestracja: 16 sierpnia 2011
Posty: 376
Rejestracja: 16 sierpnia 2011

Nieprzeczytany post 07 lutego 2013, 19:00

Transfer Barzagliego to akurat nie jest żaden majstersztyk Marotty. Jak Peluso i Padoin to ludzie sprowadzeni na wyraźne życzenie Conte tak Barza to człowiek Del Neriego. Tak na prawdę transfery przeprowadzone przez Beppe były w bardzo dużej mierze zależne od trenerów, co jest rzeczą zrozumiałą. Stąd podczas ery Alojza więcej wtop niż w erze Antka. Wynajdowaniem nowych grajków zajmuje się raczej Paratici i jego ludzie, a Beppe tylko to nadzoruje, wybiera najciekawszych i przedstawia trenerowi. Dlatego też Marottę bardziej rozliczałbym za sprzedaże, wysokość kontraktów i kwotę odstępnego.


jareckik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 marca 2009
Posty: 841
Rejestracja: 20 marca 2009

Nieprzeczytany post 07 lutego 2013, 19:05

Szaq pisze:Transfer Barzagliego to akurat nie jest żaden majstersztyk Marotty. Jak Peluso i Padoin to ludzie sprowadzeni na wyraźne życzenie Conte tak Barza to człowiek Del Neriego. Tak na prawdę transfery przeprowadzone przez Beppe były w bardzo dużej mierze zależne od trenerów, co jest rzeczą zrozumiałą. Stąd podczas ery Alojza więcej wtop niż w erze Antka. Wynajdowaniem nowych grajków zajmuje się raczej Paratici i jego ludzie, a Beppe tylko to nadzoruje, wybiera najciekawszych i przedstawia trenerowi. Dlatego też Marottę bardziej rozliczałbym za sprzedaże, wysokość kontraktów i kwotę odstępnego.
Właściwie co my tak na prawdę możemy wiedzieć? Kto kogo wypatrzył, albo na czyje życzenie został sprowadzony...


Obrazek

http://zmieleni.pl/ - postaw na jednomandatowe okręgi wyborcze!
zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 3817
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 07 lutego 2013, 19:15

Basiek pisze:
pumex pisze: Gdyby teraz sprawa napastnika i lewego wingbacka była załatwiona, to gwarantuję, że transfery Elii, Peluso, czy nawet Martineza byłyby już dawno zapomniane
Patrząc na komentarze niektórych wiecznych malkontentów na tym forum nie byłbym taki pewien :?
Za innych się nie wypowiem, natomiast jak dla mnie jeżeli Marotta w lecie kupi klasowego napastnika, który do spółki z Llorente rozwiąże problem jałowego ataku, to resztę pieniędzy na mercato może przepić albo przegrać na wyścigach konnych, i tak będę zadowolony. Ja działania DS oceniam patrząc jakie są potrzeby zespołu i na ile zostały one zaspokojone. I w związku z tym, jeżeli uznać że kupno napastnika było głównym celem letniego okna, nie mogę tego mercato ocenić pozytywnie.

Zauważyłem że pochlebniej ode mnie o pracy Zezowatego wypowiadają się ludzie, którzy patrzą na to w ten sposób: transferów udanych, patrząc na stosunek jakości do ceny było tyle a tyle, nieudanych tyle a tyle, neutralnych tyle a tyle. Tych pierwszych wychodzi więcej niż drugich, czyli ogólnie do przodu. Problem jest taki, że jak latem 2013 Marotta sprowadzi jakiegoś niezłego zmiennika Asamoaha za 2 miliony, wypożyczy za darmo środkowego obrońcę, który zagra kilka dobrych meczów pod nieobecność Barzagliego czy Bonucciego, a do tego za darmo przyjdzie Llorente, to patrząc w ten sposób, mercato będzie bardzo dobre. Natomiast po mojemu - w ataku cały czas będzie kupa (sam Llorente raczej problemu nie rozwiąże), znowu trzeba będzie oglądać tych szwagrów i karłów, czyli Marotta zapracuje na dymisję.
Szaq pisze:Beppe tylko to nadzoruje, wybiera najciekawszych i przedstawia trenerowi.
Może w przypadku graczy za 3 miliony tak faktycznie jest, ale wydaje mi się że operacja pt. "gwiazdor do ataku" to jednak projekt w dużej części autorstwa Marotty. Co do sprzedaży to póki co ciężko cokolwiek na ten temat powiedzieć, nazwałbym to raczej pozbywaniem się szrotu. Inna sprawa że część sam sprowadził (np. Elię).


Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 4332
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 07 lutego 2013, 19:25

Właściwie to Marotta wcale nie jest potrzebny. To tak jak z reżyserem na planie filmowym. Operator zaświeci i ustawi kadr, szwenkier sfilmuje, aktorzy zagrają według scenariusza, a na końcu montażysta zmontuje. Spójność i ciągłość całego przedsięwzięcia zapewni ręką Pańska albo różdżka Harrego Pottera.
AdiZ pisze:
Arbuzini pisze:Pan Moggi za 3 dni skończy 76 lat. To już nie te latka, nie ta forma, co kiedyś.
Ahhh ta polska wikipedia... Tam jest błąd. I to powielany wielokrotnie. Bo Lucjan urodził się w lipcu. Mimo wieku świetnie wygląda i sobie radzi w dzisiejszych czasach. Twituje, jest na FB. I gada do rzeczy, tylko to co mówi trzeba dobrze interpretować.
Fakt, jest pół roku młodszy. To zupełnie zmienia obraz rzeczy. Gdyby urodził się w lutym to na pewno nie ogarniałby fb i twittera. Co do sensowności jego wypowiedzi. Chyba faktycznie trzeba mocno bawić się w "co poeta miał na myśli" żeby dostrzec w nich prawdy objawione. Skoro Lucek to taki łakomy kąsek na rynku dyrektorów sportowych to czemu nie znalazł pracy w innym klubie? Lista powodów jest pokaźna i dlatego też nie zobaczymy go w Turynie. A i samemu Luckowi chyba odpowiada obecna rola w świecie futbolu. Może siedzieć sobie w Ciechocinku z laptopem na kolanach i bawić się w internet. Szczęśliwe jest życie staruszka.


Szaq

Juventino
Juventino
Rejestracja: 16 sierpnia 2011
Posty: 376
Rejestracja: 16 sierpnia 2011

Nieprzeczytany post 07 lutego 2013, 19:41

Arbuzini pisze:Właściwie to Marotta wcale nie jest potrzebny. To tak jak z reżyserem na planie filmowym. Operator zaświeci i ustawi kadr, szwenkier sfilmuje, aktorzy zagrają według scenariusza, a na końcu montażysta zmontuje. Spójność i ciągłość całego przedsięwzięcia zapewni ręką Pańska albo różdżka Harrego Pottera.
Gdzie ja napisałem, że Marotta jest niepotrzebny? Oczywiście, że ma ogromny wpływ na wszystko, co się w klubie dzieje. Chodziło mi o to, że przy ocenie transferów trzeba na całą sprawę spojrzeć trochę szerzej, a nie hejtować Beppe za to, że spełnia życzenia Antka ściągając Padoina, czy Del Neriego ściągając Barzagliego.

EDIT:
zahor pisze:Może w przypadku graczy za 3 miliony tak faktycznie jest, ale wydaje mi się że operacja pt. "gwiazdor do ataku" to jednak projekt w dużej części autorstwa Marotty.
To raczej zrozumiałe w końcu gości za 3 mln jest na pęczki, a top playerów kilku i mamy problem z ściągnięciem choćby jednego. Trzeba cały interes dobrze przygotować, a negocjacje są dużo cięższe i to też jest pole do popisu dla Beppe.


Santos

Juventino
Juventino
Rejestracja: 13 sierpnia 2011
Posty: 99
Rejestracja: 13 sierpnia 2011

Nieprzeczytany post 07 lutego 2013, 20:07

zahor pisze: Zauważyłem że pochlebniej ode mnie o pracy Zezowatego wypowiadają się ludzie, którzy patrzą na to w ten sposób: transferów udanych, patrząc na stosunek jakości do ceny było tyle a tyle, nieudanych tyle a tyle, neutralnych tyle a tyle. Tych pierwszych wychodzi więcej niż drugich, czyli ogólnie do przodu. Problem jest taki, że jak latem 2013 Marotta sprowadzi jakiegoś niezłego zmiennika Asamoaha za 2 miliony, wypożyczy za darmo środkowego obrońcę, który zagra kilka dobrych meczów pod nieobecność Barzagliego czy Bonucciego, a do tego za darmo przyjdzie Llorente, to patrząc w ten sposób, mercato będzie bardzo dobre. Natomiast po mojemu - w ataku cały czas będzie kupa (sam Llorente raczej problemu nie rozwiąże), znowu trzeba będzie oglądać tych szwagrów i karłów, czyli Marotta zapracuje na dymisję
Ja się zgadzam, tyle, że to zależy od etapu budowy drużyny. Jak potrzebowaliśmy 8 zawodników do podstawowego składu, to podejście Beppe było lepsze, tzn. sprowadzenie Lichego, Pirlo, Vidala i Vucinica dało nam na pewno więcej niż jednego Aguero przed półtora roku.
Dzisiaj jest inaczej i zgodzę się, że nie potrzeba nam kolejnych solidnych grajków, bo kadrę mamy wyrównaną i szeroką, tylko topa do ataku i za lato 2013 z tego powinien być Marotta rozliczany.


Virgil

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 grudnia 2011
Posty: 1401
Rejestracja: 16 grudnia 2011

Nieprzeczytany post 07 lutego 2013, 22:47

Problem z Marottą jest taki, że zbudował fajny zespół tylko nie potrafi zrobić kolejnego ostatecznego kroku ani w jedną ani w drugą stronę, ja już nie oczekuję TOPa niech sprowadzi Muriela i Icardiego i będę happy ale niech coś zrobi a nie rozpuszcza kasę na Anelków, Bendtnerów i inne wynalazki.

A zaraz będzie trzeba szukać następcy Pirlo czy Barzagliego o Buffonie nie wspomnę bo bramkarze mogą długo grać na b.wysokim poziomie. A już następcy Pirlo za free czy Barzargliego za 300tyś raczej nie znajdzie.

Po prostu możliwa jest sytuacja, że Marotta najzwyczajniej w świecie przepalił kasę na TOPowego napastnika kupując Martinezów, Eljów, Mottów itd


BlackJacky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 grudnia 2009
Posty: 2213
Rejestracja: 27 grudnia 2009
Podziekował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Nieprzeczytany post 07 lutego 2013, 23:43

stahoo pisze:
Jacky pisze:to mamy stać w miejscu (Marotta)? Cofac sie (Secco)? Czy isc naprzod?
Kogo proponujesz?
Kogos lepszego niz Marotta :) Aczkolwiek nie mowie, ze mamy sie go na sile pozbywac.

Reszte stron w temacie doczytam w niedziele. Pa.


Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl

"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 4332
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 08 lutego 2013, 00:04

Virgil pisze:Problem z Marottą jest taki, że zbudował fajny zespół tylko nie potrafi zrobić kolejnego ostatecznego kroku ani w jedną ani w drugą stronę, ja już nie oczekuję TOPa niech sprowadzi Muriela i Icardiego i będę happy ale niech coś zrobi a nie rozpuszcza kasę na Anelków, Bendtnerów i inne wynalazki.

A zaraz będzie trzeba szukać następcy Pirlo czy Barzagliego o Buffonie nie wspomnę bo bramkarze mogą długo grać na b.wysokim poziomie. A już następcy Pirlo za free czy Barzargliego za 300tyś raczej nie znajdzie.

Po prostu możliwa jest sytuacja, że Marotta najzwyczajniej w świecie przepalił kasę na TOPowego napastnika kupując Martinezów, Eljów, Mottów itd
Zeżarło mi posta więc napiszę w skrócie. Muriel i Icardi to taki wcześniejszy Jovetic. Widać po nich, że szybko się rozwiną i trzeba ich kupować póki cena nie jest jeszcze zaporowa.

Pirlo i Barzagli. Dwóch zawodników, którzy przyszli praktycznie za darmo (drobniaczki do pominięcia). Szalenie uspokajają grę w formacjach, w których grają. Transferowe perły. Niestety praktycznie nie do powtórzenia. Mam nadzieję, że Marotta też to rozumie i w odpowiednim momencie nie zabraknie pieniędzy.

Buffon niedawno powiedział, że konkurencja działa motywująco. Mam nadzieję, że na Zezola też. Milan atak i boki obrony ma silne. Sporo objawień im się tam trafiło, jak na jeden sezon i to przeważnie młode łebki. Jak wzmocnią środek obrony oraz pomocy (na Strootmana już sobie ostrzą zęba) to o mistrzostwo może być nam ciężko. Na bramkarza raczej im kasy już nie wystarczy więc też nie będą tacy super-kompletni żeby ich idealizować.


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 4350
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 08 lutego 2013, 09:21

Co do tego domniemanego konfliktu... Bo do tej pory, choć zgrzyty pewnie były (z jednej strony Marotta nie potrafi kupić napastnika, z drugiej - Conte lubi rzemieślników, z którymi już pracował), nie wychodziły na zewnątrz. Ciekawe, o kogo poszło. Anelka?

@up - Muriel jakoś w ogóle mnie nie przekonuje. Nie wiem, może mało go widziałem...


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 2338
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 08 lutego 2013, 09:49

Tracę powoli nadzieje na jakiegoś TOP'a ale i tak wolałbym już kogoś z jakimś znanym nazwiskiem (bez szału) niż jakiegoś młodzika typu Muriel. Nie jest nam potrzebny jakiś śliczny utalentowany chłopczyk tylko gość, który strzeli z każdej pozycji. Taki Inzaghi by się nam przydał. Obojętnie jak, obojętnie gdzie by ktoś nie kopnął piłki to ona i tak spadnie mu pod nogi.
Boli niesamowicie fakt, że nawet za grajka, którego statystyki wrażenia nie robią (Jovetic) trzeba zapłacić 30 mln.


Skibil

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 czerwca 2007
Posty: 1215
Rejestracja: 27 czerwca 2007

Nieprzeczytany post 08 lutego 2013, 11:29

Castiel pisze:Tracę powoli nadzieje na jakiegoś TOP'a ale i tak wolałbym już kogoś z jakimś znanym nazwiskiem (bez szału) niż jakiegoś młodzika typu Muriel. Nie jest nam potrzebny jakiś śliczny utalentowany chłopczyk tylko gość, który strzeli z każdej pozycji. Taki Inzaghi by się nam przydał. Obojętnie jak, obojętnie gdzie by ktoś nie kopnął piłki to ona i tak spadnie mu pod nogi.
Boli niesamowicie fakt, że nawet za grajka, którego statystyki wrażenia nie robią (Jovetic) trzeba zapłacić 30 mln.
Pytanie tylko, czy jest taki zawodnik, który spełniałby Twoje oczekiwania i nie kosztował fortuny... ;)


Zablokowany