LaLiga
- Johnny777
- Juventino
- Rejestracja: 16 lipca 2003
- Posty: 1064
- Rejestracja: 16 lipca 2003
Jasne...ale zobacz kto strzelał bramki w Krakowie? Morientes... :?Sprzęgło pisze:tylko szkoda ze z wisla wygrali.ale co sie dziwic ze przegrywają,przeciez tam grają piłkarskie dziadki,które nie mają juz sily tyle biegac.teraz juz nie kluby katarskie czy z mls są dobre na piłkarską emeryture dla gwiazd tylko ,,wielki"real madryt.i oby tak dalej
Ciekawe jak tam nasze "ulubione" notowania bukmacherów? :twisted: Bo jakoś tak nudno się patrzy widząc że znów wiadomo kogo mamy na 1 miejscu...jakoś nie wierzę w zmianę.. :? Los Galaretos musieliby chyba nie awansować z grupy (czego im z całego mojego biało-czarnego serca życzę :twisted: ) żeby ci "fachowcy" zrozumieli to co się dzieje w piłce...choć i tak nie jestem tego pewnien... :?
- grzesiekk84
- Juventino
- Rejestracja: 03 maja 2004
- Posty: 8
- Rejestracja: 03 maja 2004
Chyba znowu pójdę pod prąd. Czemu tak wszyscy najeżdżacie na Real? Ja też nie sympatyzuję z tym klubem, czasami łapię sie na tym że odczuwam satysfakcję po ich przegranej, ale nie przesadzajmy. Wiadomo klub złożony jest z głównie podstarzałych gwiazd którym już nie zawsze się chce. Od dawna jestem krytykiem polityki transferowej królewskich. Ale wydaje mi się też że w interesie footballu jest żeby takie kluby jak Real grały jak najlepiej, bo tylko grając dobrze (a nie zapominajmy że Real grał też zawsze techniczny miły dla oka football) stwarzają wielkie widowiska. A szczególnie żal jest mi takich zawodników jak Raul czy Moro których serca biją dla tego klubu a jeden jest zupełnie bez formy (a jego akurat nigdy nie posądziłbym że mu się nie chce) a drugi grzeje ławę. Mimo wszystko trochę żal niegdyś wielkiego Realu. :|
- Rafal Tarnacki
- Juventino
- Rejestracja: 06 grudnia 2003
- Posty: 64
- Rejestracja: 06 grudnia 2003
Tak to jest jak sie ma prawie same gwiazdy. Przeciez to nie jest zespol, kolektyw. Bez dobrej wspolpracy nie ma wynikow. A w Realu kazdy z gwiazdorow chce byc najlepszy, a najlepszy moze byc tylko jeden. Maja problemy i bardzo dobrze.
FORZA JUVE!!!
FORZA JUVE!!!
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Pierwszy sezon w Realu tez mial bardzo dobry.Dopiero pozniej sie zmarnowalPhilby pisze:Zidane --> wspanialy pilkarz ktore swoje najlepsze lata mial w JUVENTUSIE i tam tez je zakonczyl gdyz przechodzac do Realu polozyl kres swojej karierze i zmienil sie nie do poznania.... na gorsze...
Ja mysle ze po odejsciu Buffona on bedzie najlepzym bramkarzem na swiecie.Zupelnie nie pasuje do Realu.Mlody zdolny i skromny(za najlepszegho bramkarza uwaza GigiegoPhilby pisze: Casillas Dobry bramkarz ale z taka druzyna daleko nie zajdzie... niespelniony bramkarz i wychowanek Realu... BUFFONOWI niedorasta do piet!
Caly czas ma nadzieje ze przebije sie do skladu ale jego problemem jest to ze nie jest tak lubiany jak Beckham lub Ronaldo :lol:Philby pisze:Morientes Po co wracal do Realu? po to by grzac lawe poraz kolejny? zal mi go bo to jedyny ktorego lubie z REALU... wspanialy zawodnik niestety marnujacy sie w tym zespole...
Jak widac bajeczni galacticos zaczeli sie sypac :lol:
No coz tylko plakac pozostaje :lol:
Komu teraz bedzie kibicowal Borek?? :roll:
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Andryk
- Juventino
- Rejestracja: 08 lipca 2003
- Posty: 1239
- Rejestracja: 08 lipca 2003
według mnie problemem realu jest taktyka...oni grają wszystkie przez zidane, a on czesto ta pilke traci w srodku pola... , a tak po zatym to ja sie ogromnie ciesze ze real nic nie pokazuje, bo ich szczerze nie lubie...Beckham, Figo, Zidane, Ronaldo, Carlos, Owen, Raul......
owen- nie no ten to juz chyba nie ma mózgu!!! taki młody i do tego bardzo dobry, znisczył sobie juz kariere, jego mi najbardziej szkoda... pchanie sie miedzy takie gwiazdy jak morientes, raul, ronaldo.. ślepa uliczka...
- Dionizos
- Juventino
- Rejestracja: 30 marca 2003
- Posty: 1706
- Rejestracja: 30 marca 2003
O Realu mowic mozna bez konca. To dziwna druzyna.Philby pisze:Zidane --> wspanialy pilkarz ktore swoje najlepsze lata mial w JUVENTUSIE i tam tez je zakonczyl gdyz przechodzac do Realu polozyl kres swojej karierze i zmienil sie nie do poznania.... na gorsze...
Samuel Dobry obronca... ale sie zmarnuje tak samo jak McManneman, Mijatovic, Suker... mozna tak bez konca...
Ale te dwa teksty mi nie pasuja.
Zidane "polozyl kres swojej karierze"? Gral jeszcze genialniej. Wystarczy wspomniec jego bramke z finalu z Leverkusen
Mijatovic i Suker sie zmarnowali? Osiagali z Realem sukcesy i grali swietnie.
- kurdt
- Juventino
- Rejestracja: 23 lipca 2004
- Posty: 44
- Rejestracja: 23 lipca 2004
Real jest juz wypalony. Owszem maja gwiazdy ktore potrafia wygrac z kazdym,ale one juz sie starzeja. Zidane, Figo, Carlos - to oni stanowia siłę realu, a niedlugo koniec ich karier. To dobrze ze przegrywaja, bo kiedy za kazdym razem widze jak wymieniaja w prasie czy TV te gwiazdy po kolei to rzygac mi sie chce. Ta drużyna to jeden wielki cyrk,a Beckham to główna atrakcja. Zgadzam, Zidane trzyma im gre, bez niego sa o wiele slabsi...
- Andryk
- Juventino
- Rejestracja: 08 lipca 2003
- Posty: 1239
- Rejestracja: 08 lipca 2003
i to jeszcze jakReal jest juz wypalony
wystraczy zobaczyc na wynik wczorajszegomeczu...
Espanyol 1:0 (1:0) Real Madryt
Rodriguez (42 min.)
- Primera Division: Real przegrał w Barcelonie
W meczu 3. kolejki hiszpańskiej ekstraklasy Real Madryt przegrał w Barcelonie z Espanyolem 0:1. To druga po 0:3 w Lidze Mistrzów z Bayerem Leverkusen porażka "królewskich" w ciągu trzech dni.
Jose Antonio Camacho nie mógł skorzystać z narzekających na urazy dwóch najdroższych piłkarzy świata - Zinedine'a Zidane'a i Luisa Figo, a ponadto bramkarza Ikera Casillasa, który doznał kontuzji... podczas rozgrzewki. Trener zdecydował się też posadzić na ławce rezerwowych innych "galaktycznych" graczy - Raula, który jest bez formy i Davida Beckhama. Tego ostatniego zastąpił Juan Fran.
Zmiany w składzie nie wyszły na dobre. Od początku spotkania dominowali gospodarze. W 32. minucie kapitan Espanyolu Raul Tamudo nie wykorzystał rzutu karnego, ale 10 minut później z jego akcji do siatki "królewskich" trafił Argentyńczyk Maxi Rodriguez.
W drugiej połowie Real zagrał lepiej, dzięki wprowadzeniu na boisko Gutiego i Beckhama, ale nie zdołał wyrównać. Najlepszej okazji nie wykorzystał Ronaldo, którego strzał z rzutu karnego obronił Carlos Kameni.
Real kończył mecz w dziewiątkę. W 74. minucie czerwoną kartkę dostał obrońca Walter Samuel. Jego los w doliczonym czasie gry podzielił Michel Salgado.
http://sport.onet.pl/981570,wiadomosci.html
- ADAMJUVENTUSPL
- Juventino
- Rejestracja: 05 czerwca 2003
- Posty: 1271
- Rejestracja: 05 czerwca 2003
W Realu nastąpiło poprostu przeinwestowanie, to nie jest zespuł, to jest zbiór indywidualnosci, a gazetach cały czas piszą że Zidane, ROnaldo czy Raul mogą sami wygrać mecz, oni widocznie dali sobie to wmówić i próbuja sami wygrywać mecze, jak widać w piłce nożnej nie liczą się nazwiska tylko drużyna, a wygra drużyna ta która jest bardziej zgrana, ale to chyba juz dawno wiadomo, tylko działacze Realu o tym zapomnieli a wynieki tego są widoczne.
Są trzy rzeczy które kocham Rodzina,Bóg oraz Juventus
"Łatwej jest wygrać drużynie zgranej, choć bez gwiazd, niż jedenastu niezgranym z sobą megapiłkarzom"
Alessandro Del Piero
"Łatwej jest wygrać drużynie zgranej, choć bez gwiazd, niż jedenastu niezgranym z sobą megapiłkarzom"
Alessandro Del Piero
- el101
- Juventino
- Rejestracja: 15 lutego 2004
- Posty: 10
- Rejestracja: 15 lutego 2004
no i jeszcze zmarnowli Hierro niegdys jednego z najlepszych pomocnikow globu zrobili z niego stopera i popelnial bledy gorsze od bledow Hajty nara co do teraz to najlepszy ich zakup to Walter Samuel ale wydaje mi sie ze duzo w sezonie nie pogra bo gra zbyt ostro jak na Hiszpanska lige Owen ha zaskoczyl bardziej niz Beckham
- Bany_DG
- Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 595
- Rejestracja: 03 listopada 2003
W życiu miałem sczęscie że trafiłem na kolege który kibicował juve (teraz kibicuje lazio) to on zaszczepił we mnie miłość do juve w tamtym czasie wielu dzieciaków kibicowało realowi zawsze pyałem dlaczego własnie oni
odpowiedź była jasna bo sa najlepsi prze to ich nie nawidziłem gdy nadeszły dla nich złe czasy cieszę się że przegrywaja . dlatego że z kogo składa sie ich skład
z dziadków więkoszość ma ponad 30 lat nigdy nie byli najlepsi Perezowi dostało sie za pazerność mam nadzieje że to koniec ery REALU MADRYT :!: :!: :!: i mam nadzieje że ich chwała nigdy nie wróci
bo poprostu na nią nie zasłużyli


bo poprostu na nią nie zasłużyli
Ostatnio zmieniony 20 września 2004, 15:07 przez Bany_DG, łącznie zmieniany 1 raz.