Seriale
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7321
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 71 razy
Jasne, jasne. Chodzi mi głównie o to, że aktor zagrał bardzo charakterystyczną postać w innym serialu. Podobnie Deborah Ann Woll, czyli Jess Hamby z True Blood. Osobiście, zepsuło mi to obiór postaci (szczególnie Punishera) przez role, które grali wcześniej. Naprawdę nie obraziłbym się, na wykreowanie kogoś mniej znanego o dużym talencie pasującego do roli. Szczególnie gdy wiemy, że powstanie spin off. Wyczekiwałem, aż Frank Castle zacznie robić tak -> https://www.youtube.com/watch?v=_TCLgLCz6G4
Ciężko było się uwolnić ;d
Natomiast nie przeszkadzała mi Rosario Dawson. Może dlatego, że w serialu jest jej trochę mniej. To tak jakby Kingpina zagrał Frank Underwood, a Sticka Dr. House, ale to już takie tam moje marudzenie

Natomiast nie przeszkadzała mi Rosario Dawson. Może dlatego, że w serialu jest jej trochę mniej. To tak jakby Kingpina zagrał Frank Underwood, a Sticka Dr. House, ale to już takie tam moje marudzenie


O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Mrówa
- Juventino
- Rejestracja: 01 października 2005
- Posty: 1397
- Rejestracja: 01 października 2005
To ja nie wiem, chyba się jackop za bardzo do postaci przyzwyczajasz
Rosario Dawson w zasadzie nigdy nie przeszkadza, tym bardziej tutaj gdzie jej rola za bardzo w oczy się nie rzuca. Nie można zapomnieć o Elektrze - dla mnie postać na plus. Dobrze dobrali aktorkę do roli zblazowanej, szukającej guza kobiety ninja

Rosario Dawson w zasadzie nigdy nie przeszkadza, tym bardziej tutaj gdzie jej rola za bardzo w oczy się nie rzuca. Nie można zapomnieć o Elektrze - dla mnie postać na plus. Dobrze dobrali aktorkę do roli zblazowanej, szukającej guza kobiety ninja


- Reaper
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
- Posty: 163
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
Mi tam Bernthal podpasował w roli Punishera. O ile w TWD mnie denerwował, w DD jak najbardziej na plus. Był dobrym dodatkiem w tym sezonie, i właśnie jako dodatek sprawdził się fantastycznie. Nie wiem jak to będzie we własnym serialu, czy po kilku odcinkach ciągłego oglądania jego niezadowolonej facjaty się nie znudzi.jackop pisze:Jasne, jasne. Chodzi mi głównie o to, że aktor zagrał bardzo charakterystyczną postać w innym serialu. Podobnie Deborah Ann Woll, czyli Jess Hamby z True Blood. Osobiście, zepsuło mi to obiór postaci (szczególnie Punishera) przez role, które grali wcześniej. Naprawdę nie obraziłbym się, na wykreowanie kogoś mniej znanego o dużym talencie pasującego do roli. Szczególnie gdy wiemy, że powstanie spin off. Wyczekiwałem, aż Frank Castle zacznie robić tak -> https://www.youtube.com/watch?v=_TCLgLCz6G4Ciężko było się uwolnić ;d
Natomiast nie przeszkadzała mi Rosario Dawson. Może dlatego, że w serialu jest jej trochę mniej. To tak jakby Kingpina zagrał Frank Underwood, a Sticka Dr. House, ale to już takie tam moje marudzenie
Dziś Netflix udostępnił cały sezon Marseille. Gérard Depardieu jako francuski Frank Underwood może się sprawdzić

Ogląda ktoś Banshee :? Jak dla mnie jeden z najlepszy seriali "akcji", który w 4 finałowym sezonie kompletnie zmienił ton i po prostu nudzi. Zostały jeszcze 3 odcinki i w nich jedyna nadzieja :C
W Grze o Tron poziom spada od 4 sezonu, jednak nie mogę się oderwać z ciekawości jak to się skończy

- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7321
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 71 razy
Ehhh... kolejny serial, z którym stało się "niewiadomoco" :co?: Prosty, ale <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> klimat, gdzie absurd gonił absurd i królowały 'sex&przemoc', obsadą pełną totalnie przerysowanych charakterów, zastąpiony durnymi wspominkami i użalaniem się nad sobą każdej pierwszoplanowej postaci. BuuuuuuuuuReaper pisze:Ogląda ktoś Banshee :? Jak dla mnie jeden z najlepszy seriali "akcji", który w 4 finałowym sezonie kompletnie zmienił ton i po prostu nudzi. Zostały jeszcze 3 odcinki i w nich jedyna nadzieja :C


O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Nie wiem co wy macie do najnowszego sezonu Banshee. Równie dobry, jak poprzednie.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- Reaper
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
- Posty: 163
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
Serial kompletnie zmienił swój charakter.Makiavel pisze:Nie wiem co wy macie do najnowszego sezonu Banshee. Równie dobry, jak poprzednie.
Masz wszystko w poście jackop:
Zamiast akcji, bohaterowie snują się po ekranie. Prosty przykład z ostatniego odcinka: spalony domek Hooda. W poprzednich sezonach po czymś takim szeryf (albo jak kto woli były szeryf) okładałby się z Proctorem po mordach przez 10 minut, teraz pogadali i koniec tematu.jackop pisze:Prosty, ale <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> klimat, gdzie absurd gonił absurd i królowały 'sex&przemoc', obsadą pełną totalnie przerysowanych charakterów, zastąpiony durnymi wspominkami i użalaniem się nad sobą każdej pierwszoplanowej postaci. Buuuuuuuuu sad
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Sorry, ale chrzanicie. Dalej jest naparzanka, jest seks, są wybuchy a ile razy można powtarzać scenę bijatyki między tymi samymi bohaterami? W dotychczasowych odcinkach była scena rozwalania głowy w imadle, rozrywania samochodem, dwa razy wysadzano wytwórnie dragów, był pościg helikopterem, zasadzka z udziałem snajperów... Faktycznie, cholernie refleksyjny charakter.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- Reaper
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
- Posty: 163
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
Jak już to nie chrzanię, tylko wyrażam opinięMakiavel pisze:Sorry, ale chrzanicie. Dalej jest naparzanka, jest seks, są wybuchy a ile razy można powtarzać scenę bijatyki między tymi samymi bohaterami? W dotychczasowych odcinkach była scena rozwalania głowy w imadle, rozrywania samochodem, dwa razy wysadzano wytwórnie dragów, był pościg helikopterem, zasadzka z udziałem snajperów... Faktycznie, cholernie refleksyjny charakter.


- notquitemytempo
- Juventino
- Rejestracja: 02 stycznia 2016
- Posty: 295
- Rejestracja: 02 stycznia 2016
No proszę. :hellyes: Oczywiście, powiedziałbym nawet, że mocne TOP 3. Niby trzeci sezon, ale z racji tego, że każdy z nich liczy tylko 6 odcinków, absolutnie nie odczuwa się jakiegoś zmęczenia materiału, przerostu formy nad treścią czy spadku poziomu. Wręcz przeciwnie, ciągle coraz wyżej stawiają sobie poprzeczkę i mam nadzieję, że kolejne, zapowiedziane już sezony nie zmienią tego stanu rzeczy- i że serial nigdy nie stanie się kolejnym tasiemcem "tylko dla największych fanów'.Mrówa pisze:Wczoraj była premiera 3 sezonu Peaky Blinders
Dla mnie na ten moment TOP 3 seriali. Warto posłuchać soundtracków, są m.in. The White Stripes czy Nick Cave.
BTW, nowa seria zaczęła się bardzo intrygująco. Wydaje mi się, że będzie dużo mroczniejsza od poprzedniczek.
- Mrówa
- Juventino
- Rejestracja: 01 października 2005
- Posty: 1397
- Rejestracja: 01 października 2005
Kolejna dobra pozycja od Starz (m.in. Black Sails). Na bazie tandetnych, ale kultowych filmów Evil Dead z lat 80 powstał serial Ash vs. Evil Dead. Główny bohater łączy fabułę serialu z filmami, których akcja miała miejsce 30 lat wcześniej.
Są hektolitry krwi, masakry piłami, młotkami i innymi krajalnicami do wędlin i przede wszystkim Ash i jego chamskie, szowinistyczne podejście do świata, które tworzy świetną mieszankę.
W przeciwieństwie do TWD tutaj umarlaki wysławiają się, i to niekoniecznie w sposób uznawany za kulturalny, a solidny kopniak w jaja działa na nie jak należy
http://www.filmweb.pl/serial/Ash+kontra ... 015-729297
Są hektolitry krwi, masakry piłami, młotkami i innymi krajalnicami do wędlin i przede wszystkim Ash i jego chamskie, szowinistyczne podejście do świata, które tworzy świetną mieszankę.
W przeciwieństwie do TWD tutaj umarlaki wysławiają się, i to niekoniecznie w sposób uznawany za kulturalny, a solidny kopniak w jaja działa na nie jak należy

http://www.filmweb.pl/serial/Ash+kontra ... 015-729297

- CloneTrooper
- Juventino
- Rejestracja: 18 maja 2016
- Posty: 20
- Rejestracja: 18 maja 2016
Ja jestem osobiście wielkim fanem DC i z miłą chęcią oglądam produkcje CW "Arrow" "Flash" DC Legends of Tommorow, ale dobrym serialem z Marvela czyli Daredevil również nie pogardzę. Oczywiście Gra o Tron.
Nawet nie wiecie ile razy zabierałem się do oglądania House of Cards i dalej nie umiem się zabrać
Nawet nie wiecie ile razy zabierałem się do oglądania House of Cards i dalej nie umiem się zabrać

- Tyrion
- Juventino
- Rejestracja: 19 maja 2015
- Posty: 42
- Rejestracja: 19 maja 2015
Nie, nie i jeszcze raz nie. Można być fanem DC, można być fanem Marvela, ale różnica pomiędzy diabłem z Hell's Kitchen, a Arrołem, czy Fleszem jest jak różnica pomiędzy Juve, a interem. Nie zrozumcie mnie źle, komiksowo Flash jest super postacią, ale to, co robią z nim w serialu CW to zbrodnia. Ja rozumiem, że target PG 13 jest istotny, ale można dla nich wypuścić jakiś serial animowany, a na ten moment, jeśli chodzi o uniwersum DC to filmy animowane (Flashpoint paradox, crisis on infinite earths, under the red hood) wypadają duuużo lepiej, niż seriale, które w założeniu powinny być skierowane do starszych odbiorców.CloneTrooper pisze:Ja jestem osobiście wielkim fanem DC i z miłą chęcią oglądam produkcje CW "Arrow" "Flash" DC Legends of Tommorow, ale dobrym serialem z Marvela czyli Daredevil również nie pogardzę. Oczywiście Gra o Tron.
Nawet nie wiecie ile razy zabierałem się do oglądania House of Cards i dalej nie umiem się zabrać
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7321
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 71 razy
Podtrzymujesz?Makiavel pisze:Nie wiem co wy macie do najnowszego sezonu Banshee. Równie dobry, jak poprzednie.

Z zaskoczeniem i smutkiem przeczytałem, że 8 odcinek (poprzednie sezony posiadały 10) jest finałem zarówno sezonu jak i całej serii. Zwykle nie śledzę takich informacji, więc nie wiedziałem, że decyzja o anulowaniu zapadła już w 2015r. Z tego co wyczytałem, zamysłem twórców było zamknąć historię w 5 sezonach - szkoda. Mowa była też o problemach finansowych, przez co zmuszeni byli ograniczyć "te pościgi, te wybuchy" (a propos wcześniejszej dyskusji z Makiavelem).
Teraz już rozumiem, czemu sezon 4 wyglądał tak, a nie inaczej:
Nie spodziewałem się tak płytkiego zakończenia <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> serialu jakim było Banshee. Spory zawód i niedosyt, ale żeby nie kończyć tak pesymistycznie, moja ulubiona scena i chyba najbardziej epicka walka: spojler 3 sezonu ---> https://www.youtube.com/watch?v=AJMHd7-LL1kspojlery pisze:Good guys:
- 'Hood' kimkolwiek był i jak się nazywał; dokonał zemsty, happy ending
- Job; torturowany ponad rok, trochę popłakał, po czym zabił kilku 'złych', ogolił się i wrócił do bycia Jobem, dokonał zemsty, happy ending
- 'Carrie'; zabrali dzieci, więc bije 'złych', dokonała zemsty, odzyskała dzieci, happy ending
- Sugar; pojawił się, stracił kasę, stracił furę, odzyskał kasę, odzyskał furę, happy ending
- agentka FBI; brała dragi, przestanie brać dragi (?)
- Brock; od leszcza do kozaka, happy ending
- Bunker; dokonał zemsty, może dalej dymać żonę brata, happy ending
- Deva; w końcu kogoś zabiła, czym zasłużyła na szacunek rodziców, puścili ją nawet do college'u, happy ending
Bad guys:
- Proctor; niby taki cwaniak, a podwójnie dał się zrobić w bambuko i uznał, że czas umierać
- Burton; kochał szefa, więc zabił najdroższą mu osobę, przegrał decydującą walkę wyłącznie dlatego, że scenarzystom tak pasowało; fatality? 10 headbuttów - policzyłem :facepalm2:
- Calvin; natręt i idiota, mógł paść dużo wcześniej, bez straty dla widowiska
- Ziomal Diabła; bo ktoś oczywisty musiał wziąć winę za śmierć Rebecci, gdyby to był horror, pewnie wstałby z łóżka w prosektorium
Wątki:
- Hood, Rebecca, Diabeł, agentka FBI - nędza
- Carrie, Proctor, kartel - przewidywalny
- Bunker, Calvin, neo-naziści - krwawy acz nudny. Zabawny zabieg wklejenia na 2 minuty randomowego Senatora ze spinką w kształcie flagi USA. Oczko puszczone w stronę amerykańskich obywateli
- Job i jego rekonwalescencja - żal było oglądać


O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!