Polityka

[marcinek]

Raduś co mówi że Niemiec Donald to "wybitny mąż stanu" i "najwyższej rangi polityk" i najlepszy polak (po JP2) w ostatniej 1000 letniej historii, a to dlatego że 'przewodził' UE
To już dopiero odklejenie

Jak to usłyszałem na kanale zero to tak się zacząłem śmiać że żona która siedziała dwa pokoje obok przyszła zobaczyć co się dzieje

Jak to dobrze że ktoś obnaża i uzmysławia społeczeństwo z jaką elitą mamy do czynienia

[Alexinhio-10]

Co tu sie odpie.... Takich wyborów jeszcze nie było. To co POwcy robią to jest kosmos

[Vanquish]

Wszystkie media usilnie próbują obrzydzić wyborcom Nawrockiego.
Tylko co z tego, skoro nie robią nic żeby zmniejszyć obrzydzenie jakie wywołuje Trzaskowski?

[Distant Dreamer]

Wszystkie media usilnie próbują obrzydzić wyborcom Nawrockiego.
Tylko co z tego, skoro nie robią nic żeby zmniejszyć obrzydzenie jakie wywołuje Trzaskowski?

Bo wiedzą podświadomie że się nie da

[jackop]

Tylko co z tego, skoro nie robią nic żeby zmniejszyć obrzydzenie jakie wywołuje Trzaskowski?

Musieliby nakręcić Mission Impossible: Polish Election z Tomem Cruisem w roli Rafała. Wtedy mógłbyś to obejrzeć w TV

[Volto]

Przegięcie to mało. Przekraczają wszelkie granice. Samemu Nawrockiemu tak raczej średnio to wyszło, ale udało im się mnie przekonać na zagłosowanie przeciw Rafałkowi.

Na dodatek se sprawdziłem główną wyborczej - wszystko przeciwko Nawrockiemu. Chyba grubszy geszeft obiecali Berlinowi/Brukseli. Wygląda mi to na spory strach przed ewentualnością porażki.

PS: smutno/cięzko uwierzyc, że ludzie prenumerują takie coś

[Distant Dreamer]

Mi brakuje w polskiej polityce od lat prawdziwych mężów stanu, ludzi którzy obiektywnie potrafiliby patrzeć na sprawy i tak je rozwiązywać.
Żaden z kandydatów nie przekonał mnie i przez całą kampanię czułem się jak w cyrku. Każdy odwoływał się do spraw z perspektywy swojej ideologii, która za nim stała a dobro Polski miało być jedynie pustym frazesem, który już chyba kompletnie stracił na znaczeniu.....

[AdiJuve]

Brak normalnego, ledwie przyzwoitego kandydata w tych wyborach, szczególnie w drugiej turze to niestety światowy trend. Mamy do wyboru albo proeuropejskiego, usłużnego totalnie poddanego kandydata, albo kandydata z dziwną przeszłością, absolutnie nieakceptowalnego w przypadku wyboru na prezydenta. Biada temu krajowi i garstce normalnych mieszkańców.

[belial]

Przegięcie to mało. Przekraczają wszelkie granice. Samemu Nawrockiemu tak raczej średnio to wyszło, ale udało im się mnie przekonać na zagłosowanie przeciw Rafałkowi.

Rok temu, jakby ktoś mi powiedział że prawica będzie ślepo głosować nawet na oszusta, ćpuna, alfonsa, koleżkę gangsterów z aparycją troglodyty - ważne że z namaszczenia Kaczyńskiego / byle przeciwko PO - to bym to nawet uznał za zabawne. Im bliżej wyborów, tym bardziej jestem tym przerażony. W kontrze jest kandydat, którego wadami jest to że jest ziomkiem Tuska, nie chce pałować LGBT, jest proeuropejski i że postawił kibel i gipsowe jajo w Warszawie (z budżetu obywatelskiego). Ktoś taki jak Trzaskowski w pałacu to nie jest moja bajka, ale z drugiej strony jest ten przygłup, który już zapowiada kogo będzie ułaskawiał... A i w sumie niech wygra, niech ci co kradli, będą robić to samo przez kolejne lata/dekady - ważne, że nie będzie tęczowo

[AdiJuve]

Przegięcie to mało. Przekraczają wszelkie granice. Samemu Nawrockiemu tak raczej średnio to wyszło, ale udało im się mnie przekonać na zagłosowanie przeciw Rafałkowi.

Rok temu, jakby ktoś mi powiedział że prawica będzie ślepo głosować nawet na oszusta, ćpuna, alfonsa, koleżkę gangsterów z aparycją troglodyty - ważne że z namaszczenia Kaczyńskiego / byle przeciwko PO - to bym to nawet uznał za zabawne. Im bliżej wyborów, tym bardziej jestem tym przerażony. W kontrze jest kandydat, którego wadami jest to że jest ziomkiem Tuska, nie chce pałować LGBT, jest proeuropejski i że postawił kibel i gipsowe jajo w Warszawie (z budżetu obywatelskiego). Ktoś taki jak Trzaskowski w pałacu to nie jest moja bajka, ale z drugiej strony jest ten przygłup, który już zapowiada kogo będzie ułaskawiał... A i w sumie niech wygra, niech ci co kradli, będą robić to samo przez kolejne lata/dekady - ważne, że nie będzie tęczowo

Bo teraz nie kradną, kraj się rozwija, wszędzie są specjaliści a nie "znajomi królika"
NFZ ledwo zipie a pokowcy tylko czekają na podpis Rafał by jeszcze kilka miliardów uszczknąć trupowi.
Poza tym myślę, że "wad" drugiego kandydata jest nieco więcej, a jeszcze więcej jego kolegów z rządu. To co kręcą z NASK to chyba nawet pisiory by tego tak nie ogarniały.


Polecam ogólnie ten wątek, każdemu kto rzuca hasłami "demokracja".


No i wszyscy w poko na pewno grają na Rafała






Akcja z Mentzen gdzie ten dzisiaj się "bujał na mieście" z Nawrockim kolejny majstersztyk kampanii poko w wykonaniu Sikorskiego. Wkurzyć lewicę i tych przestraszonych tzw. "prawicowymi ekstremistami" pijąc z nimi piwo by na 3 dni przed głosowaniem widzieć obrazki Mentzena z Nawrockim.

Ogólnie fakt, że Trzaskowski ma jeszcze szanse to właśnie poziom Nawrockiego i odwrotnie. Zasadniczo gdyby pisiory wystawiły np. takiego Płażyńskiego czy innego ułożonego, mało umoczonego albo najlepiej wcale gościa to by Trzaskowski nie miał absolutnie szans. Tak naprawdę główną siłą pierwszego jest słabość drugiego i na odwrót.

Według mnie największym problemem Trzaskowskiego jest wiarygodność a w zasadzie jej zupełny brak.

[jackop]

Trzaskowskiemu nie dałbym nawet przypilnować tego kibla za 700 tys (Nawrocki by się sprawdził ), a co dopiero czegoś w Polsce będąc prezydentem.



Bądź szefem PO, obiecaj kwotę wolną w ciągu 100 dni, zagłosuj przeciwko swojemu punktowi programowemu, nie zrealizuj obietnicy, żeby zastępca szefa PO w wyborach na prezydenta mógł obiecać to samo po 2 latach od pierwszej obietnicy

[belial]

Bo teraz nie kradną, kraj się rozwija, wszędzie są specjaliści a nie "znajomi królika"

Opisałeś krajobraz po zwycięstwie dowolnej z partii politycznych. Mam wrażenie, że w Polsce każdy kto tylko liznie rządowych posad z miejsca staje się złodziejem i oszustem. Ja to widzę, Ty to widzisz, większość społeczeństwa to widzi. I co? I nic. Były nieśmiałe podrygi ze strony platformersów kilka lat temu, kiedy to miał być trybunał stanu dla Ziobry - ale sami odpuścili w komicznych okolicznościach, a PiS przez 8 lat nie znalazł ani jednej ośmiorniczki na PO.

Nie wnikam z jakich pobudek wytaczane są procesy wobec polityków PiS, ważne że jak ktoś wreszcie pójdzie siedzieć to przekaz może się zmienić. I jak PiS wróci do władzy (a kiedyś wróci - to przecież pewne) to ich celem numer jeden będzie odwet i rozliczanie polityków PO. Efekt będzie taki, że jak za te kilka lat jakiś młokos dostanie stanowisko rządowe, to się dwa razy zastanowi czy warto wchodzić w takie gówno. Tymczasem jeszcze drugiej tury nie było, a Nawrocki już obiecuje ułaskawienia polityków

Według mnie największym problemem Trzaskowskiego jest wiarygodność a w zasadzie jej zupełny brak.

No tak, a na okoliczność spełnienia obietnic Batyra jestem gotów kawalerkę sąsiada postawić! Obaj się nie nadają do roli prezydenta - ale próbować wywyższać Nawrockiego w tym duecie, to jak wybierać między zgniłą śliwką a gównem, ze wskazaniem na gówno bo tam więcej much lata.

[AdiJuve]

Bo teraz nie kradną, kraj się rozwija, wszędzie są specjaliści a nie "znajomi królika"

Opisałeś krajobraz po zwycięstwie dowolnej z partii politycznych. Mam wrażenie, że w Polsce każdy kto tylko liznie rządowych posad z miejsca staje się złodziejem i oszustem. Ja to widzę, Ty to widzisz, większość społeczeństwa to widzi. I co? I nic. Były nieśmiałe podrygi ze strony platformersów kilka lat temu, kiedy to miał być trybunał stanu dla Ziobry - ale sami odpuścili w komicznych okolicznościach, a PiS przez 8 lat nie znalazł ani jednej ośmiorniczki na PO.

Nie wnikam z jakich pobudek wytaczane są procesy wobec polityków PiS, ważne że jak ktoś wreszcie pójdzie siedzieć to przekaz może się zmienić. I jak PiS wróci do władzy (a kiedyś wróci - to przecież pewne) to ich celem numer jeden będzie odwet i rozliczanie polityków PO. Efekt będzie taki, że jak za te kilka lat jakiś młokos dostanie stanowisko rządowe, to się dwa razy zastanowi czy warto wchodzić w takie gówno. Tymczasem jeszcze drugiej tury nie było, a Nawrocki już obiecuje ułaskawienia polityków

Według mnie największym problemem Trzaskowskiego jest wiarygodność a w zasadzie jej zupełny brak.

No tak, a na okoliczność spełnienia obietnic Batyra jestem gotów kawalerkę sąsiada postawić! Obaj się nie nadają do roli prezydenta - ale próbować wywyższać Nawrockiego w tym duecie, to jak wybierać między zgniłą śliwką a gównem, ze wskazaniem na gówno bo tam więcej much lata.

Ja nigdzie Nawrockiego nie wywyższałem, nie wiem czemu sobie dopowiadasz ? Po prostu stwierdziłem jedną z większych wad Trzaskowskiego. Nawrocki ma tutaj pewien atut, mianowicie on nigdy nic nikomu jeszcze obiecywać nie musiał. Osobiście nie wierzę w niezależność jednego i drugiego, ale niezaprzeczalnym faktem jest, że Nawrocki w tej kwestii ma niewielką ale przewagę.

Co do rozliczania to ja i tak dalej w to nie wierzę, pokrzyczą powsadzają jednego czy drugiego na chwilę, potem nic z tego i tak nie wyjdzie ze strachu właśnie, że jak ktoś zacznie to ten drugi już nie przestanie.

Dla mniej obaj kandydaci są niewybieralni. Twierdzenia o mniejszym źle mnie nie ruszają, bo można to obrócić w drugą stronę:

[belial]

Ja nigdzie Nawrockiego nie wywyższałem, nie wiem czemu sobie dopowiadasz ?

Skoro głosujesz przeciwko Trzaskowskiemu, to chyba oczywistę, że uważasz Nawrockiego za mniejsze zło. Na jedno wychodzi przecież...

Nawrocki ma tutaj pewien atut, mianowicie on nigdy nic nikomu jeszcze obiecywać nie musiał. Osobiście nie wierzę w niezależność jednego i drugiego, ale niezaprzeczalnym faktem jest, że Nawrocki w tej kwestii ma niewielką ale przewagę.

On jest kandydatem OBYWATELSKIM, a nie partyjnym, obiecywał niezależność od partii - by na koniec wypalić, że jest decyzją Kaczyńskiego . Od samego początku wciska kit, ale to w sumie nieważne. Przecież czy Trzaskowski czy Nawrocki - to będzie partyjny długopis, co za różnica? Dla mnie problemem jest szkodliwa, bezsensowna, niepotrzebna i niesprawiedliwa społecznie prerogatywa w postaci prawa łaski (którą powinno się znieść - przynajmniej dla polityków). Jakby nie to, to w dupie miałbym te wybory...

Co do rozliczania to ja i tak dalej w to nie wierzę, pokrzyczą powsadzają jednego czy drugiego na chwilę,

Jak można wsadzić kogoś "na chwilę"? Tzn można, jeżeli przyszły prezydent będzie robił to, co obecny zrobił Kamińskim i Wąsikiem.

potem nic z tego i tak nie wyjdzie ze strachu właśnie, że jak ktoś zacznie to ten drugi już nie przestanie.

Biorać pod uwagę poziom intelektualny naszych "elit", to właśnie taki scenariusz mi się marzy - wszystkie te leśne dziady (od prawa do lewa), okradający od dekad nasz kraj, w pasiakach...

[AdiJuve]

Ja nigdzie Nawrockiego nie wywyższałem, nie wiem czemu sobie dopowiadasz ?

Skoro głosujesz przeciwko Trzaskowskiemu, to chyba oczywistę, że uważasz Nawrockiego za mniejsze zło. Na jedno wychodzi przecież...

Nawrocki ma tutaj pewien atut, mianowicie on nigdy nic nikomu jeszcze obiecywać nie musiał. Osobiście nie wierzę w niezależność jednego i drugiego, ale niezaprzeczalnym faktem jest, że Nawrocki w tej kwestii ma niewielką ale przewagę.

On jest kandydatem OBYWATELSKIM, a nie partyjnym, obiecywał niezależność od partii - by na koniec wypalić, że jest decyzją Kaczyńskiego . Od samego początku wciska kit, ale to w sumie nieważne. Przecież czy Trzaskowski czy Nawrocki - to będzie partyjny długopis, co za różnica? Dla mnie problemem jest szkodliwa, bezsensowna, niepotrzebna i niesprawiedliwa społecznie prerogatywa w postaci prawa łaski (którą powinno się znieść - przynajmniej dla polityków). Jakby nie to, to w dupie miałbym te wybory...

Co do rozliczania to ja i tak dalej w to nie wierzę, pokrzyczą powsadzają jednego czy drugiego na chwilę,

Jak można wsadzić kogoś "na chwilę"? Tzn można, jeżeli przyszły prezydent będzie robił to, co obecny zrobił Kamińskim i Wąsikiem.

potem nic z tego i tak nie wyjdzie ze strachu właśnie, że jak ktoś zacznie to ten drugi już nie przestanie.

Biorać pod uwagę poziom intelektualny naszych "elit", to właśnie taki scenariusz mi się marzy - wszystkie te leśne dziady (od prawa do lewa), okradający od dekad nasz kraj, w pasiakach...

Naprawdę nie chce mi się prowadzić dyskusję z jakimś zakamuflowanym peowcem, który będzie jeszcze mi wmawiał rzeczy, których nie zamierzam robić. Nigdzie przed drugą turą nie wspomniałem, ze będę głosował przeciwko Trzaskowskiemu. Dla mnie zło to zło.