JUVENTUS 0:0 Milan (Serie A)

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Peja

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 listopada 2003
Posty: 385
Rejestracja: 12 listopada 2003

Nieprzeczytany post 19 grudnia 2004, 20:40

Pierwsze pytanie, co w naszym klubie robi Blasi i Zalayeta :?:
Jak my mamy posiadac inicjatywe jak w srodku boiska gra Blasi? Dotychczas w meczach ze slabszymi rywalami sama walka cos tam zawsze wskural, a teraz? NIC. Parma, to jest klub dla Manuele, a nie Juve! Jak mozna bylo oddac Enzo a wziac takiego lachmyte?! Wyobrazcie sobie nasz srodek pomocy, Maresca-Emerson, cud miod!
Zalayeta, niby mu sie cos tam udalo strzelic, ale coraz bardziej pokazuje ze to byl raczej przypadek a nie umiejetnosci, David wracaj!!
Gdzie Capello ma oczy? Jak na lawce moze sie marnowac taki zawodnik jak Kapo? Moglby chociaz grac te 20-30 min na mecz. Moze i zmieniac Camora na prawej flance i Pavla w roli ofensywnego pomocnika.
Coraz bardziej widoczny brak rotacji w skladzie, zawodnicy z pierwszego skladu sa wyraznie przemeczeni, Alexowi nawet nie chcialo sie biegac.
Coz, trzeba dziekowac Bogu ze nie dostalismy beckow i cieszyc liderowaniem w Serie a na polmetku rozgrywek. Czekam teraz na drugi mecz z Milanem kiedy to mam nadzieje bedziemy w leprzej niz teraz formie i okaze sie ktos jest leprzy Carlo 8)


Wojtom

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 września 2003
Posty: 1212
Rejestracja: 14 września 2003

Nieprzeczytany post 19 grudnia 2004, 21:02

Nie przesadzajmy z takimi komentarzami, ze Blasi to nikt, i jakies inne stwierdzonka, bo mu nie wyszedl jeden czy dwa mecze. Moim zdaniem jest on mlodym i bardzo zdolnym pilkarzem i zapewne presja wywarta przez Milan zadzialala nie tylko na niego ale jak widac na Zlatana i innych tez. Nie mozna po jednym meczu osądzac, przekreslac poszczegolnych zawodnikow... Rozegra lepszy mecz to zaraz bedzie-"swietnie, wspaniale", "to nasza przyszlosc" i inne teskty. Po całym sezonie bedzie mozna osądzic, czy Blasi spisal sie tak jak od niego tego oczekiwano, czy powinien grac Tacchi zamiast niego, czy lepiej wypadł w Fiorze Enzo. Narazie pod wplywem emocji nie mozna nic rokowac. Mecz zawaliła cała druzyna, tak jak powiedzial Capello...
Peja pisze:Pierwsze pytanie, co w naszym klubie robi Zalayeta :?:
Odpowiedz jest prosta. Strzela gole, czasami nawet ratuje wygrane. Jest on teraz, powiedzialbym, kluczowym zmiennikiem(rezerwowym) i mozna smialo powiedziec, ze bez Marcelo w składzie, nie bylibysmy teraz tam gdzie jestesmy w tabeli Serie A, zapewne podobnie byloby z LM.


Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.
białas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 września 2004
Posty: 1630
Rejestracja: 29 września 2004

Nieprzeczytany post 19 grudnia 2004, 21:19

wojti-s pisze:Po pierwsze : Montero, Biri, Pessotto to nie ci sami zawodnicy co 3 lata temu. Są juz za starzy i moim zdaniem nie powinni grywac w peirwszym składzie nawet jeśli to Coppa Italia.
Po drugie :Oliviera różnie dlatego bym go wypozyczył . Jesli nie będzie grac lepiej to => for sell
Po trzecie : tacchi do pierwszego składu,
Po piąte : potrzeba nam pomocnika ( zmiennika dla Nedveda) oraz kogoś na srodek bo Emerson notuje coraz gorsze występy podobnie jak Blasi. Powiem tak : Enzo wróć :!: Welcome Jankul :wink:
Po szóste : potrzebny obrońca bo ilez można grać tą sama 4 :?: Poza tym gra Zebiny często powinna i może skonczyć sie karnym. Tak więc moze być Bonera :twisted:
Po ósme : szkoda mi kibiców... powinni im oddać kase za takie żałosne widowisko ( o ile to było widowisko... :( )
Po dziewiąte : z taką grą to nic nie mamy. Nikomu sie nie chce oglądac takiego Juve ani też ta gra za wiele jeżeli chodzi o wyniki nam nie przyniesie. Nie gra Nedved - nie gra Juve... czyli wszystko po staremu...
Po dziesiąte : Robi się tak samo jak w poprzednim sezonie ( wtedy 5-1 z Empoli na początek a później meki a wtym sezonie 2x chyba po 3-0 i męki). Zarówno rok temu mało a czasem wogóle nie stzrelaliśmy bramek tak samo teraz. Różnica w tym iż teraz nie tracimy tyle goli stad lepsze wyniki....
zgodzę się z tobą pod względem tych punktów. powiedziałbym, że jest to metoda na wyrwanie Juventusu z obecnej "niedyspozycji"...


howik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 maja 2004
Posty: 212
Rejestracja: 14 maja 2004

Nieprzeczytany post 19 grudnia 2004, 21:50

Moim zdaniem zamiast Blasiego powinien grac Tachinardi albo Kapo a jak wyzdrowieje Oliviera to on powinien grac :D Zalayeta jest w Juve bo nie mamy zbyt duzo napastnikow :x jak wroci Treze to chlopak nie bedzie nawet zmienikiem :-D Jesli cos szybko Capelo nie zmieni cos atakiem Juve to mozemy sie pozegnac Lm i wygrana scudeto,poniewaz rundzie wiosennej mozemy juz nie miec szczescia i fartem wygrywac np z bologna :twisted: a Milan goni


P!otr

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 listopada 2004
Posty: 205
Rejestracja: 14 listopada 2004

Nieprzeczytany post 19 grudnia 2004, 22:43

Hmm ja bym to przytoczył słowa... "grał Buffon i 10 czarno-białych koszulek" vs. Milan. Tu potrzebne sa zmiany ... widac bylo ze Nedved i Zambrotta nic nie mogli wskorac mimo checi...Camoranesi nic nie pokazal ... Del Piero... (bez komentarza). Juve to moja ulubiona druzyna ale w tym meczu byli zaledwie cieniem tego Juventusu jaki znamy... z całym szacunkiem dla Capello ale czy on wie co robi?! Jezeli tak dalej pojdzie Juve niczego nie osiagnie a przy okzaji zajedzie podstawowych graczy...


baker

Milanista
Milanista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 listopada 2004
Posty: 106
Rejestracja: 30 listopada 2004

Nieprzeczytany post 20 grudnia 2004, 00:44

darel pewnie i tak Cie nie przekonam, ale nie zaszkodzi sprobowac :wink:
darel pisze: Owszem - Milan zagrał lepiej od Juve, ale wg mnie nie mozna powiedzieć, że zagrał dobry mecz. To tak, jakby mówic, że Wisła Kraków (...) w swoim dwumeczu chociaz by z Walarengą Oslo zagrała dobrze. Walarenga tez cały czas sie broniła, a Wisła cały czas atakowała. Zespól jednak grający dobrze powinien sytuacje wykorzystywać.
Rozwazmy wiec podany przez Ciebie przyklad. Rzeczywiscie to Wisla atakowala i byla lepszym pilkarsko zespolem. Jednak przed meczem wszyscy sie tego spodziewali, bo Krakowianie byli zdecydowanym faworytem. Mecz na Delle Alpi nie mial takowego (choc u bukmacherow wyzsze notowania mial Juventus). Mozna wiec sie bylo spodziewac wyrownanego meczu, otwartej gry z obu stron. Mozna bylo miec nadzieje, ze Juve bedzie sie staralo czesto atakowac, wykorzystujac do tego duza liczbe graczy (np. DjJuve spodziewal sie przewagi bianconerich :wink: ). Nic bardziej mylnego. Mecz toczyl sie na jedna bramke. To Milan gral w pilke a Juve tylko przeszkadzalo. Jak mowi stare powiedzenie: "Gra sie tak jak przeciwnik pozwala", a rossoneri nie pozwolili rywalom na nic. Tak jak w poprzednich meczach Zlatan strzelal gole i wspaniale dryblowal, Camor swietnie dosrodkowywal, Nedved popiswyal sie strzalami z dystansu, Puma swietnie gral w destrukcji, a Zebina czesto wlaczal sie do akcji ofensywnych, tak w meczu z Milanem w ogole tego nie bylo. Czy ci zawodnicy zapomnieli jak sie gra w pilke tuz przed najwazniejszym meczem pierwszej czesci sezonu? Oczywiscie, ze nie. Po prostu zawodnicy Milanu nie pozwoli robic im tego, co oni robia dobrze. Milan zagral perfekcyjnie w defensywie, do tego stopnia, ze Corriero della sera uznal, iz w czasie meczu Dida byl na wakacjach i nie przyznal mu zadnej noty :wink: . Z gry w ofensywie rossonerich tez jestem zadowolony. Plynnie przechodzili z obrony do ataku, dlugo utrzymywali sie przy pilce (prezentujac wysoki poziom techniczny) i mimo swietnej gry w obronie Juve, potrafili stworzyc kilka groznych sytuacji. Brakowalo troche szczescia, ale tak czasami w futbolu bywa. Tylko z wyniku nie jestem zadowolony. Podobnie jak ja uwazaja pilkarze i trener Milanu, ale o tym za chwilke :wink:
_Jah pisze:Nie zaprzeczysz jednak, że kibice, jak i sami piłkarze Milanu, odczuwają ogromny niedosyt.
Jednak zaprzecze :wink: . Niech swiadcza o tym wypowiedzi mistera i pilkarzy Milanu:
Carlo Ancelotti: ”Nie jestem zadowolony, lecz bardzo zadowolony."
Kakhaber Kaladze: ”Rozegraliśmy wspaniałe spotkanie, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni."
Clarence Seedorf: ”Zagraliśmy lepiej od rywali, udowodniliśmy, że jesteśmy lepszym zespołem."
Zrodlo acmilan.pl
_Jah pisze:Jeżeli wczorajsze rozstrzygnięcie Was umocni, gratuluję. Osobiście jednak, bardzo w to wątpie.
Carlo Ancelotti: „To spotkanie dodaje nam entuzjazmu przed kolejnymi meczami."
Wyglada wiec na to, ze jednak umocni :wink: Oczywiscie to tylko slowa, jak bedzie w rzeczywistosci niedlugo sie przekonamy. Kolejne mecze dadza odpowiedz kto ma racje.
_Jah pisze:Nie przypominam sobie, abyśmy słynęli z gry ofensywnej.
Ja nie sugeruje, ze z tego slyneliscie. Zaznaczam jedynie, ze w porowaniu do poczatku sezonu, strzelanie goli przychodzi Wam teraz trudniej. Byc moze jest tak jak napisales, czyli, ze jest to wynikiem tego, ze Juve gra teraz z trudniejszymi rywalami niz wczesniej. Odpowiedz i na ta watpliwosc przeyniesie nam przyszlosc.
_Jah pisze:Mamy w przodzie ogromny potencjał, lecz on wybuchnie wtedy, kiedy przyjdzie na to odpowiednia chwila
Byc moze ta chwila juz dawno minela (vide poczatek sezonu :wink: ). Pozdrawiam.


" Znam twoje czyny, że ani zimny , ani goracy nie jestes. Obys byl zimny albo goracy! A tak, skoro jestes letni i ani goracy, ani zimny, chce cie wyrzucic z mych ust." Apokalipsa
Medi

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 894
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 20 grudnia 2004, 03:29

baker pisze:Jak mowi stare powiedzenie: "Gra sie tak jak przeciwnik pozwala", a rossoneri nie pozwolili rywalom na nic. Tak jak w poprzednich meczach Zlatan strzelal gole i wspaniale dryblowal, Camor swietnie dosrodkowywal, Nedved popiswyal sie strzalami z dystansu, Puma swietnie gral w destrukcji, a Zebina czesto wlaczal sie do akcji ofensywnych, tak w meczu z Milanem w ogole tego nie bylo. Czy ci zawodnicy zapomnieli jak sie gra w pilke tuz przed najwazniejszym meczem pierwszej czesci sezonu? Oczywiscie, ze nie. Po prostu zawodnicy Milanu nie pozwoli robic im tego, co oni robia dobrze.
Zgodzilabym sie z Toba jesli Juve do meczu z Milanem gralby na swoim rownym poziomie, ale tak nie bylo, juz od meczu z Interem widoczny byl spadek formy a z meczu na mecz bylo coraz gorzej..
Gorsza forma Juve jest ewidentna z dwoch powodow, raz , ze Capello nie robil rotacji, dwa, ze sezon dla Juve zaczal sie znacznie wczesniej niz dla Milanu ze wzgledu na kwalifikacje do CL.
Poza tym pilkarze robili elementarne bledy, ktorych moja babcia by nawet nie robila jak np bledne podania z 3 metrow, a to swiadczy o braku koncentracji i jasnosci umyslu, a co najwazniejsze milanisci biegali trzy razy szybciej, a na to przeciez moze miec wplyw tylko forma obu druzyn a nie umiejetnosci techniczne czy zalozenie taktyczne..(no chyba, ze w Milanie szprycuja lepiej niz w Juve :lol: :D )...to byl zart oczywiscie :wink:


Andryk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 lipca 2003
Posty: 1239
Rejestracja: 08 lipca 2003

Nieprzeczytany post 20 grudnia 2004, 06:39

Klasyk, Szlagier Całego sezonu... można jeszcze wyszukiwać wielu określen dla tego meczu, ale dla mnie bylyby one nie prawdziwe, ponieważ mecz był fatalny w wykonaniu obu drużyn. nie rozumiem teraz osob,ze Milan jest dużo lepszy od Juve! Bo gdyby tak naprawde było to przeceiz byłby inny wynik po ostatnim gwizdku! Milan jak i Juve zagrali bardzo taktycznie i ostrożnie. Sędzia w tym meczu też nie był najlepszym przykładem...on nie wiedział co robic, biegał i gwizdał czasami kompletnie bez sensu...
Nie rozumiem taktyki Capello, który ustawił druzyne na własnej połowie... juve próbowalo rgać z kontrataku ale wszelkie próby zakończyły sie fiaskiem. Co do Jedynastki juve:
W bramce - Buffon nie miał wiele do roboty, oprócz paru lekich uderzenich piłkarzy z mediolanu.
Linia Obrony- spsiywała sie bardzo dobrze, thuram, cannavaro i zambrotta praktycznie bezbłednie. Zebina też zagrał nawet dobry mecz ale co raz go widze to on stwarza wiekszość karnych. W tym meczu mogło być podobnie bo jego zagranie z crespo było na pograniczu faulu, a sędzia mógł to róznie odebrać.
Linia pomocy- Zawiódł Blasi! Komentator też ładnie go podsumował ale słusznie. "Nareszcie... " "zagrał beznadziejnie...". Na tej pozycji powinien zostać sprowadzony jakis nowy zawodnik, ale to swoja drogą.
Atak- Alex del piero zagrał fatalnie, mało aktywny, kompetnie bez formy. O Zlatanie nie można też powiedziec, że zagrał dobry mecz. Prawktycznie co doktnał pilke był faul, ale czasami udawały sie mu akcje( np. ta z nedvedem, choc tu mógł sie bardziej ruszac, a nie ogladac pavla w akcji). Zaleyeta był napewno lepszy od Del Piero w tym spotakniu. Napewno był bardziej Aktywny.
A więc koniec rundy i Juve ma dalej przewage 4 punktów nad Milanem co mnie bardzo cieszy. pozdro


pionka

Milanista
Milanista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 grudnia 2003
Posty: 47
Rejestracja: 03 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 20 grudnia 2004, 13:12

Medi pisze:
baker pisze:Jak mowi stare powiedzenie: "Gra sie tak jak przeciwnik pozwala", a rossoneri nie pozwolili rywalom na nic. Tak jak w poprzednich meczach Zlatan strzelal gole i wspaniale dryblowal, Camor swietnie dosrodkowywal, Nedved popiswyal sie strzalami z dystansu, Puma swietnie gral w destrukcji, a Zebina czesto wlaczal sie do akcji ofensywnych, tak w meczu z Milanem w ogole tego nie bylo. Czy ci zawodnicy zapomnieli jak sie gra w pilke tuz przed najwazniejszym meczem pierwszej czesci sezonu? Oczywiscie, ze nie. Po prostu zawodnicy Milanu nie pozwoli robic im tego, co oni robia dobrze.
Zgodzilabym sie z Toba jesli Juve do meczu z Milanem gralby na swoim rownym poziomie, ale tak nie bylo, juz od meczu z Interem widoczny byl spadek formy a z meczu na mecz bylo coraz gorzej..
Forma ma tutaj niewielkie znaczenie. Baker napisał, że Milan zdominował Juve na boisku i tak też naprawde było. A z jakiego powodu to już inna sprawa :)
Medi pisze:Gorsza forma Juve jest ewidentna z dwoch powodow, raz , ze Capello nie robil rotacji, dwa, ze sezon dla Juve zaczal sie znacznie wczesniej niz dla Milanu ze wzgledu na kwalifikacje do CL.
Capello lubię z trzech powodów: 1. za to co wygrał z Milanem, 2. za to, że po wspaniałym początku w zeszłym sezonie z Romą oddał scudetto Milanowi, 3. za to, że niczego się nie nauczył i w tym sezonie robi te same błędy :)
Zanim rozegrane były eliminacje do CL Milan miał mecz o Superpuchar Włoch i przygotowania do sezonu były tak prowadzone, żeby trafić z formą na ten mecz. Udało się to bardzo trafnie, Milan zaprezentował w tym spotkaniu wspaniałą forme ale zapłacił za to słabszym początkiem sezonu.
Medi pisze:Poza tym pilkarze robili elementarne bledy, ktorych moja babcia by nawet nie robila
Gratuluje babci :D Może transferek do Juve? :P :lol:
Medi pisze:no chyba, ze w Milanie szprycuja lepiej niz w Juve :lol: :D
Jeśli o to chodzi to Agricola i Juve nie mają równych sobie :P


Wasze marzenia naszą rzeczywistością.
"Chodzi przede wszystkim o Juventus, który mógłby zaopatrzyć lekami niejedną misję humanitarną." - Przegląd Sportowy 7.12.2004r
Medi

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 894
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 20 grudnia 2004, 13:26

pionka pisze:
Medi pisze:
baker pisze:Jak mowi stare powiedzenie: "Gra sie tak jak przeciwnik pozwala", a rossoneri nie pozwolili rywalom na nic. Tak jak w poprzednich meczach Zlatan strzelal gole i wspaniale dryblowal, Camor swietnie dosrodkowywal, Nedved popiswyal sie strzalami z dystansu, Puma swietnie gral w destrukcji, a Zebina czesto wlaczal sie do akcji ofensywnych, tak w meczu z Milanem w ogole tego nie bylo. Czy ci zawodnicy zapomnieli jak sie gra w pilke tuz przed najwazniejszym meczem pierwszej czesci sezonu? Oczywiscie, ze nie. Po prostu zawodnicy Milanu nie pozwoli robic im tego, co oni robia dobrze.
Zgodzilabym sie z Toba jesli Juve do meczu z Milanem gralby na swoim rownym poziomie, ale tak nie bylo, juz od meczu z Interem widoczny byl spadek formy a z meczu na mecz bylo coraz gorzej..
Forma ma tutaj niewielkie znaczenie. Baker napisał, że Milan zdominował Juve na boisku i tak też naprawde było. A z jakiego powodu to już inna sprawa :)
Forma ma tu ogromne znaczenie, gdyby nie spadek formy szanse bylyby bardziej wyrownane.


kouba

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Rejestracja: 21 sierpnia 2003
Posty: 1698
Rejestracja: 21 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 20 grudnia 2004, 13:37

Gra z Milanem na pewno nie byla porywajaca. Moznaby jedynie pochwalic obrone. Reszta formacji nie spisala sie najlepiej. Nie wiem dla kogo ten wynik jest bardziej korzystniejszy, ale na pewno nie jest dla nas zly. Moglby ktos powiedziec, ze gralismy u siebie i powinnismy to wygrac, bo mielismy przewage wlasnego boiska. Że jesli u siebie nie potrafimy wygrac to co bedzie na wyjezdzie. Ale na pewno tak mowic nie mozemy. Aktualnie Juve nie zachwyca gra i trzeba sie cieszyc, ze nie przegrywaja meczów. Milan natomist prezentowal ostatnio forme wyborową (nie mylic z alkoholem ;) ). Zremisowalismy z nimi dlatego powinno byc dobrze. Na pewno nie mozemy sie nastawiac na to, ze jak w rewanzu pojedziemy na San Siro to bankowo przegramy. Milan w poprzednim sezonie najpierw gral z Juve u siebie i tam padl remis ze wskazaniem na Juve. Wtedy to nasi gracze dyktowali warunki gry. Dla kazdego rewanz u siebie wydawal sie formalnoscia, a jak bylo potem to kazdy wie ;) Dlatego w rewanzu na San Siro wcale Milan nie musi miec rownie wysokiej formy co teraz, Juve wcale nie musi miec zadyszki i wcale nie jestemy skazani na porazke. W takich meczach wynik zawsze jest otwarty. Chwała dla Mialnu, ktory pokazal sie w tym meczu z lepszej strony, grajac na wyjezdzie.


Marcin_FCJ

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 czerwca 2003
Posty: 697
Rejestracja: 16 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 20 grudnia 2004, 14:36

Trochę smieszą mnie Milaniści. Wygląda na to że przychodzą tu do nas aby poinformować nas że Milan jest o wiele lepszą drużyną od Juventusu i liczą chyba na to że każdy z nas się zgodzi i każdy przyzna że Juve nie dorasta do pięt Milanowi. :roll: Rozumiem jakbyście wygrali to moglibyście się szczycić jak to mają w zwyczaju kibice... Ale oco wam chodzi? Każdy tu przyznaje że zagraliście lepiej i że nasi piłkarze byli słabi... Milaniści są jeszcze słabsi gdyż nie potrafili pokonać tak słabego Juventusu.. Sztuką jest nic nie grać a osiągać pozytywne rzeultaty.. Jeśli liczycie że ktoś tu powie że Juventus nie ma szans z Milane, że Scudetto ma już Milan i że jesteście doskonałom drużynom to jesteście raczej w błędzie.


pionka

Milanista
Milanista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 grudnia 2003
Posty: 47
Rejestracja: 03 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 20 grudnia 2004, 14:46

Bla, bla, bla.. a po co Ty przychodzisz na ACM.PL? Po co po meczu, w którym gola strzeli DP, wyśpiewujesz w Shoutboxie "Alessadroooo Del Pierooooo, Alessadroooo Del Pierooooo". Robisz dokładnie to co napisałeś wyżej. Pewnie za jakiś czas jak skończy Ci się ban znowu przyjdziesz i dalej będziesz się napinał. No chyba, że Juve już nie bedzie pierwsze w tabeli.. wtedy trudno będzie Cię u nas spotkać.

Medi ja myślę, że bakerowni nie chodziło o to co było powodem tego, że Juve dał się zdominować. Poprostu przedstawił sytuację jaka miała miejsce na boisku.


Wasze marzenia naszą rzeczywistością.
"Chodzi przede wszystkim o Juventus, który mógłby zaopatrzyć lekami niejedną misję humanitarną." - Przegląd Sportowy 7.12.2004r
Marcin_FCJ

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 czerwca 2003
Posty: 697
Rejestracja: 16 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 20 grudnia 2004, 15:04

Bla, bla, bla
To nie tylko bla bla bla... tak to wygląda... Jak chcesz bla bla bla to proponuje Fisha albo D'Agostino.
pionka pisze:Bla, bla, bla.. a po co Ty przychodzisz na ACM.PL?
Z ciekawości... nie po to żeby uświadamiać Wam że Juventus jest lepszy od Milanu.
Po co po meczu, w którym gola strzeli DP, wyśpiewujesz w Shoutboxie "Alessadroooo Del Pierooooo, Alessadroooo Del Pierooooo".
Po co piszecie że Del Piero to zero? Nawet nie wiesz jak to wpływa na fana takiego jak ja. Fajnie czasem uświadomić Wam ze to nazwisko jeszcze coś znaczy.

za jakiś czas jak skończy Ci się ban znowu przyjdziesz i dalej będziesz się napinał
Od napinania rosną mi mięsnie. Uzywasz tylko pustego slowa.. moze podasz mi definicje tego slowa?
Robisz dokładnie to co napisałeś wyżej.
Przykłady...
No chyba, że Juve już nie bedzie pierwsze w tabeli.. wtedy trudno będzie Cię u nas spotkać.
Oj myli się szanowny pan.. czy po porażce rok temu Juve z Milanem uciekłem z forum? Chyba nie... Możesz sprawdzić.

Nie rzucaj słow na wiatr... pozatym nie tlumacz siebie kimś innym...


SajferOne

Milanista
Milanista
Rejestracja: 18 grudnia 2004
Posty: 4
Rejestracja: 18 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 20 grudnia 2004, 15:43

Andrewtbg pisze: Nie rozumiem taktyki Capello, który ustawił druzyne na własnej połowie... juve próbowalo rgać z kontrataku ale wszelkie próby zakończyły sie fiaskiem. Co do Jedynastki juve:
W bramce - Buffon nie miał wiele do roboty, oprócz paru lekich uderzenich piłkarzy z mediolanu.
Linia Obrony- spsiywała sie bardzo dobrze, thuram, cannavaro i zambrotta praktycznie bezbłednie. Zebina też zagrał nawet dobry mecz ale co raz go widze to on stwarza wiekszość karnych. W tym meczu mogło być podobnie bo jego zagranie z crespo było na pograniczu faulu, a sędzia mógł to róznie odebrać.
no coz tylko Buffon zapewnil juve czyste konto, watpie aby po letkim strzale ktos musial lapac pilke na raty, nawet jesli napastnik by ja podkrecil...
obrona no racja skoro faule uwazasz za dobra gre obrony no to swietnie sie spisali... ale to kaladze ma skrecony staw skokowy...
a zagranie na crespo to byl faul ktorego nawet nie powinienen probowac obronca w polu karnym.. za to powinna byc 11

no zastanwaiam sie w koncu kiedy jakis uczciwy zawodnik juventusu przyzna w koncu ze ktorys mecz zostal wygrany dzieki decyzja sedziow a nie sposobem gry druzyny


Milanista
Zablokowany