Wasz pierwszy obejrzany w TV mecz Juventusu
- stara _dama
- Juventino
- Rejestracja: 11 lutego 2007
- Posty: 12
- Rejestracja: 11 lutego 2007
finał LM z BvB od tego czasu zawsze z Juve
- Franz del Torino
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2007
- Posty: 38
- Rejestracja: 10 listopada 2007
Juve - Barcelona 1:1 2003 rok. Nie kibicowałem wtedy jeszcze Bianco-Nerim. Pamiętam tylko, że mecz nie był zbyt ciekawy, na początku bramkę dla Juventusu zdobył Montero, a bodajże Xavi wyrównał w osiemdziesiątejktórejś minucie.
''Czas jest względny, ale czasy są bezwzględne'' - Ferdynand K.
- Juve for ever!
- Juventino
- Rejestracja: 27 stycznia 2008
- Posty: 34
- Rejestracja: 27 stycznia 2008
RaYo pisze:Mój pierwszy mecz to był finał LM z Realem w 1998 niestety przegrany 1:0.Pamiętam jak wtedy to przeżywałem! :-D
Heh mój też. Od tamtej pory jestem zakochany w juve. Jedyna i prawdziwa miłość. Kibicuje Juve od 10 lat. Miałem wtedy 5 lat i dostałem na urodziny koszulke Zidana. nigdy tego nie zapomne a potem mecz z Realem. Ech to się pamieta ;]
- Drughi
- Juventino
- Rejestracja: 25 grudnia 2007
- Posty: 71
- Rejestracja: 25 grudnia 2007
Ten sam mecz co "zacytowany" kolega. Skrócik tego meczu:stara_dama pisze:1997-05-28 - finał LM z Borussia Dortmund, przegrany 3-1, jedyna bramke dla Juve strzelił chyba Alex piętką, piekna bramka.
BTW. Ma ktoś może jakieś linki do tego meczu??
Brak litości, absolutne lekceważenie wszelkich wartości wskazują na człowieka, który uważa siebie za jedyne prawo, wręcz za boga.
- Regulus
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2007
- Posty: 145
- Rejestracja: 04 listopada 2007
Juventus - Panathinaikos 2:1 z LM 2000/2001. Do dzisiaj pamiętam bramki, radość Trezeguet po strzeleniu zwycięskiego gola oraz... bezbarwną grę Del Piero. To był pierwszy mecz Juve jaki obejrzałem w całości w TV. Potem juz oglądałem wszystkie ligowe jakie transmitował Canal+ (wówczas jeszcze na zwykłym meczyki leciały)
Dlatego mam sentyment do sezonu 2000/2001, mimo iż nie był najlepszy w wykonaniu Starej Damy. Juve w składzie z Zidanem, Inzaghim czy Ferrarą. Piękne czasy. Koszulki też mieliśmy fajne
Dlatego mam sentyment do sezonu 2000/2001, mimo iż nie był najlepszy w wykonaniu Starej Damy. Juve w składzie z Zidanem, Inzaghim czy Ferrarą. Piękne czasy. Koszulki też mieliśmy fajne
- Nedvedinhoo
- Juventino
- Rejestracja: 09 lipca 2008
- Posty: 15
- Rejestracja: 09 lipca 2008
Ja zacząłem od pamiętnego meczu Braca_juve w 2003 roku na zawsze zapamiętam bramkę Zalayety w 118 minucie
Pragnienie bycia kimś innym to marnowanie osoby, którą się jest.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
Jeśli o mnie chodzi, to mecz z Realem, w sezonie 2002/ 2003. Szczerze nie znoszę Realu, a bianco- neri pięęęęęknie ich wtedy objeżdżali. Ehh... To była paka....
- Pinturicchio1987
- Juventino
- Rejestracja: 12 maja 2008
- Posty: 115
- Rejestracja: 12 maja 2008
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 2663
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
Mój pierwszy mecz to porażka z Borussią w finale CL... pomimo porażki pokochałem ten klub i Del Piero (w jaki sposób chyba każdy się domyśla, żeby nie było jakiś podtekstów :lol: )
WWW.PAJACYK.PL <-- KLIKNIJ