LM 16/17 (1/2): Monaco 0-2 JUVENTUS
- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1668
- Rejestracja: 05 lutego 2012
Musimy zdobyc drugiego gola bo wtedu mlodzi pilkarze Monaco moga po prostu nie wytrzymac psychicznie i calkowicie sie poddac co powinnismy wykorzystac.
przez dlugi czas irytowale mnie ostatnie podania az zablysnal Dani ta swietna asysta!
Stac nas final musimy to wykorzystac!
przez dlugi czas irytowale mnie ostatnie podania az zablysnal Dani ta swietna asysta!
Stac nas final musimy to wykorzystac!
- Gandalf8
- Juventino
- Rejestracja: 26 marca 2007
- Posty: 1296
- Rejestracja: 26 marca 2007
Świetna akcja Dybala-Dani Alves-Higuain i Gonzalo wreszcie strzela
.
Chociaż i Monaco dochodzi do sytuacji (Mbappe, Falcao, Bakayoko).
Mam jednak wrażenie nie gramy na 100%, ale i tak prowadzimy. W drugiej połowie trzeba przycisnąć i strzelić na 0:2.
Mbappe to mógłby już kartkę dostać za te symulki w polu karnych... Chyba chłopak chce zwrócić na siebie uwagę Barcelony
.
Glik też dobry: odbija się tyłem głowy od nogi Mandzukicia a trzyma się za nos
, potem się przewraca 2 metry od Higuaina a sędzia uznaje to za faul Argentyńczyka (podobnie jak w sytuacji gdy gracz Monaco wybijał mu piłkę nogą na wysokości głowy - wtedy też Argentyńczyk winny...).
Szkoda, że wolnego nie strzelał Pjanić, tylko Dybala, który uderzył trochę zbyt lekko. Następna okazja niech będzie dla Pjanicia.

Chociaż i Monaco dochodzi do sytuacji (Mbappe, Falcao, Bakayoko).
Mam jednak wrażenie nie gramy na 100%, ale i tak prowadzimy. W drugiej połowie trzeba przycisnąć i strzelić na 0:2.
Mbappe to mógłby już kartkę dostać za te symulki w polu karnych... Chyba chłopak chce zwrócić na siebie uwagę Barcelony
Glik też dobry: odbija się tyłem głowy od nogi Mandzukicia a trzyma się za nos

Szkoda, że wolnego nie strzelał Pjanić, tylko Dybala, który uderzył trochę zbyt lekko. Następna okazja niech będzie dla Pjanicia.
Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Chyba meczu nie oglądasz.jackop pisze:Tak gdzieś od 15 minuty zastanawiałem się czy przesadzam, czy Monaco faktycznie jedzie z nami jak z gównem.

Kapitalna gra po naszej stronie. Dajemy z siebie może z 60%, na spokojnie, bardzo ładnie prowadzimy grę. Szkoda akcji z początku meczu, gdy Alves mógł dogrywać po ziemi i Pipita miałby pustą bramkę. Także tego kompletnie nieudanego woleja Claudio, który znalazł się sam na przedpolu. Podoba mi się, w jaki sposób rozgrywamy piłki - akcja bramkowa to stadiony świata, piłka szła jak po sznurku. Kapitalny Alves, Higuain się spłaca w Europie.

Generalnie zdominowaliśmy rywala, choć moim zdaniem na za dużo im pozwoliliśmy i dłuższymi fragmentami pozwoliliśmy rozgrywać (chcemy ich wciągnać?). Ten strzał Mbappe po podaniu za defensywę bardzo groźny. Musimy bardzo uważać na proste błędy, bo momentami sami siebie usypiamy (Pjanić, Marchisio), w linii defensywy generalnie bez baboli, choć czasem brak komunikacji. Monaco z kolei popełnia proste błędy w defensywie i dużo miejsca tam mieliśmy.
Monaco biegało o wiele więcej niż my. Nie stracić i w miarę możliwości coś dorzucić.

- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Wynik póki co dobry, ale mnie się ten dzisiejszy Juventus nie podoba. Albo inaczej - średnio mi się podoba. Nie wiem, brak tego błysku, niemrawo ta nasza gra wygląda. Przeciwko Barcelonie widziałem złość, widziałem jedno wielkie dążenie do celu, świeżość. Dziś jakaś taka zamuła, Monaco popełnia proste błędy, zostawia dziury jak w serze szwajcarskim, a nasi wyglądają bardziej jak za ery Conte, gdzie kalkulacja była celem nadrzędnym. Nie ma tej chęci wykorzystania każdego błędu rywala, jak to było w ćwierćfinale.
Będąc szczerym, Higuain mi się też nie podoba, dużo mamroliłem pod nosem w jego stronę. Kapitalnie, że strzelił tego gola, ale jest przeraźliwie ociężały, pressing w jego wykonaniu jest bardzo mizerny, wręcz udawany. Ciągle nie jest to ten piłkarz z Serie A. Dybala z kolei dziwnie przyklejony do prawej linii, choć mimo tego gra nieźle, a momentami świetnie.
Wg mnie dwójka najlepszych w naszych szeregach to Alves i Pjanić.
Będąc szczerym, Higuain mi się też nie podoba, dużo mamroliłem pod nosem w jego stronę. Kapitalnie, że strzelił tego gola, ale jest przeraźliwie ociężały, pressing w jego wykonaniu jest bardzo mizerny, wręcz udawany. Ciągle nie jest to ten piłkarz z Serie A. Dybala z kolei dziwnie przyklejony do prawej linii, choć mimo tego gra nieźle, a momentami świetnie.
Wg mnie dwójka najlepszych w naszych szeregach to Alves i Pjanić.

- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2509
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 51 razy
Liczę, że będę miał rację. Za długo już czekam na tego uszata żeby się mylićHed pisze: Siła...zaczynam traktować CIę jak wyrocznie.
P.s It's Time for More.


- PlanetJuve
- Juventino
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
- Posty: 1687
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
Gramy jak w Serie A- bramka i czekanie co zrobi rywal. Nie ma tej konsekwencji w grze do przodu i spokoju w środku. Dalej powinniśmy z taką łatwością grać skrzydłami jak przy 0:0. Trzeba walczyć o jak najkorzystniejszy wynik przed rewanżem.
- Aleexxx
- Juventino
- Rejestracja: 06 lutego 2006
- Posty: 458
- Rejestracja: 06 lutego 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Gramy całkiem sympatycznie, ale wydaje mi się, że Mbape ma z gry więcej, bo Barzagli troszkę jest spóźniony. Tak czy inaczej wydaje mi się, że taktyka jest bardzo dobrze dobrana, bo dzięki Barzagliemu Dani może grać wyżej.
Cofam wszystko co powiedziałem o Allegrim, super szkoleniowiec.
Cofam wszystko co powiedziałem o Allegrim, super szkoleniowiec.
Makiavel czy ty czasem nie jesteś też kibicem Realu ? Całkiem poważnie pytam. Oczywiście bez urazy, tylko ciekaw jestem. Wtedy to trochę by tłumaczyło szaleństwo z tym MorataMakiavel pisze:Steryd z Barcelony

- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2509
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 51 razy
To teraz wszyscy wątpiący po wyjściu z grupy jednym głosem
,,Mityczna wiosna nadeszła. Pan Allegri jest debeściak i jego mafia też jest debeściak"
,,Mityczna wiosna nadeszła. Pan Allegri jest debeściak i jego mafia też jest debeściak"

- Hed
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
- Posty: 1307
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
- Podziekował: 80 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Chcę mieć rację. Trzymam SILNIE kciuki za Twoje przesłanie.Sila Spokoju pisze:Liczę, że będę miał rację. Za długo już czekam na tego uszata żeby się mylićHed pisze: Siła...zaczynam traktować CIę jak wyrocznie.
P.s It's Time for More.
P.s Juve to jest Siła :juve:
P.s 2 Ktoś widział kto dzisiaj przebiegł najwięcej ?????
Ostatnio zmieniony 03 maja 2017, 22:37 przez Hed, łącznie zmieniany 1 raz.
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1269
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Taktycznie mistrzowsko rozegrany mecz przez Maxa. Widać sporo racji było w twierdzeniach że Monaco zasuwa do czasu, potem padają z sił i są jak najbardziej do rozklepania.
Czy mi sie wydaje czy Pjanic spiął poślady po zmianie i nie podał ręki Allegriemu? Gdy Bośniak przechodził, minął Maxa bez słowa, ten tylko krzyknął "eee!", po czym kamerzysta zmienił ujęcie i w sumie nie wiadomo jak to sie skończyło.
Czy mi sie wydaje czy Pjanic spiął poślady po zmianie i nie podał ręki Allegriemu? Gdy Bośniak przechodził, minął Maxa bez słowa, ten tylko krzyknął "eee!", po czym kamerzysta zmienił ujęcie i w sumie nie wiadomo jak to sie skończyło.

- PlanetJuve
- Juventino
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
- Posty: 1687
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Kurde... Biorąc pod uwagę determinację Buffona, to, że nasz najlepszy ofensywny piłkarz w Lidze Mistrzów siedzi na ławce, a ten, który go zastępuje na jego pozycji, robi dwie asysty a także to, że Higuain gra być może najsłabszy swój mecz, a strzela dwie bramki w pucharowej fazie pucharów... My możemy pyknąć tę Ligę Mistrzów.
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7267
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Podziekował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Pjanic podał reke Allegriemu ale Igła go miną dość prostacko.Baczu pisze:Taktycznie mistrzowsko rozegrany mecz przez Maxa. Widać sporo racji było w twierdzeniach że Monaco zasuwa do czasu, potem padają z sił i są jak najbardziej do rozklepania.
Czy mi sie wydaje czy Pjanic spiął poślady po zmianie i nie podał ręki Allegriemu? Gdy Bośniak przechodził, minął Maxa bez słowa, ten tylko krzyknął "eee!", po czym kamerzysta zmienił ujęcie i w sumie nie wiadomo jak to sie skończyło.