LM 16/17 (gr. H) [4]: JUVENTUS 1-1 Olympique Lyon

[Sorek21]

MINIMALIZM RAKIEM JUVENTUSU .

[Cabrini_idol]

Ci co piszą, że Juve zawsze tak grało to:
a) chleją za dużo piwska, które wypala im zwoje,
b) za dużo brandzlują brodę/zarost.

Oprócz tych dyrdymałów ludzi, którzy oglądają mecze Juve od 1970 roku gorsze było tylko patrzenie na parodystów w naszych barwach. Bleh..

'


Strzep sobie. Ponarzekaj, przestań oglądać Juve i sprzedaj szalik. Jednym słowem dziduj

W marcu przyjdziesz tu po <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> meczu Juve i będziesz bryndzlował się na forum.

Juve gra jeden, dwa mecze na poziomie w sezonie w LM od zawsze. Juventus gra minimalizm czy to w Serie A czy w LM od ZAWSZE. Tego nie da się wyplewić z DNA. Albo to zrozumiecie albo dostaniecie zawału.

[CzeczenCZN]

No i dlatego właśnie gwiazdy od nas uciekają... Już zaczynam sie martwić o Sandro i Dybale - ale spokojnie ściągniemy za nich panów po 30 z nazwiskami będzie git. Joł mercato 10/10... Taka paka wychodzi - dream team - praktycznie najlepsze co mamy i co - nic nie potrafimy z gry strzelić gol po wątpliwym karnym... Higuain za 95 mln, nic kompletnie nie gra... Od paru meczy tak naprawdę, piłka się od niego odbija, traci ją - gdzie ten instynkt? Czy w Juventusie jest taka presja nie wygrania CL - że zawodnicy od razu tracą co najmniej 30 procent swoich możliwości?? MY NIGDY NIE WYGRAMY CL!!!!! Smutne ale prawdziwe... Ja już się nauczyłem z tym żyć.

[Cobra]

Jeśli nie dojdziemy do ćwierćfinału LM, domagam się dymisji Allegriego. Kolejny sezon jesteśmy nie przygotowani fizycznie - kolejny sezon miliony kontuzji mięśniowych


A najgorsze jest to, że pewnie z Sevillą się zepną i wygramy... I znowu Juve będzie sobą...

[Urbi27]

Jak zwykle w kluczowych momentach - padaka i indolencja. Mecz wygrany, a tu remis. Z takim podejściem nigdy do niczego w Europie nie dojdziemy... Allegri może i jest dobrym trenerem, ale myśl przewodnia jest typowo zatwardziała, włoska i betonowa.

[pumex]

Ci co piszą, że Juve zawsze tak grało to:
b) za dużo brandzlują brodę/zarost.

Zaorane :rotfl:

Dziwi mnie tylko, że Agnelli - taki światły umysł otwarty na chłonięcie europejskich i światowych trendów - od lat toleruje taką chałturę w podejściu do futbolu

[Kuben]

Nie wiem czy to jest ten czas, kiedy się skończyliśmy (nie patrzę przez pryzmat żenującej ligi) czy znów magicznie 'ożyjemy' na wiosnę ale poziom Naszej gry jest tak żałosny, że od oglądania tego cyrku oczy puchną bardziej niż dziś Alvesowi. Ten chory minimalizm i ciągła gra na alibi muszą tak się kończyć. Można by wymieniać i wymieniać ale po co? Po meczu i tak każdy poklepie się po plecach, Allegri powie, że jest zadowolony z chłopców bo dali z siebie wszystko. Przykre jest to mącenie kibiców, dziś należały im się porządne gwizdy. Huczne zapowiedzi, że potrzebujemy 3 punktów... hah, dziś w tym kierunku te parchy nie zrobiły nic. Środek pola nie istnieje, obrona jak zwykle daje sobie wbić bramkę ze stałego fragmentu, a w ataku jak są sytuacje to je marnują. Przykro się patrzy na tą niechęć do gry, ten taktyczny beton, przygotowanie fizyczne, ciągłe kontuzje mięśniowe. W sezonie gdy dotarliśmy do finału naszą mocną stroną były kontry, a teraz? 90% zatrzymuje się zaraz po przekroczeniu połowy i piłka jest wycofana do tyłu... brak słów.

CZEKAM NA TYCH, KTÓRZY BĘDĄ BRONIĆ STYLU GRY I PIŁKARZY TUDZIEŻ TRENERA I BĘDĄ PRÓBOWAĆ TO UZASADNIĆ :snackgy:

[marcinek]

MINIMALIZM RAKIEM JUVENTUSU .

True, nie trzeba więcej komentować. To co nasi pokazali w drugiej połowie to dno totalne. W pierwszym meczu z Lyonem się fuksło w drugim wyszła oliwa sprawiedliwa.

[MRN]

Jeśli nie dojdziemy do ćwierćfinału LM, domagam się dymisji Allegriego.

A kogo byś chciał ? Wymień choć jedno sensowne nazwisko...Max nie jest niczemu winien. Daj sobie na luz, najlepiej winić trenera a nie gwiazdki bez ambicji.

[eastsider]

Jeśli nie dojdziemy do ćwierćfinału LM, domagam się dymisji Allegriego. Kolejny sezon jesteśmy nie przygotowani fizycznie - kolejny sezon miliony kontuzji mięśniowych


A najgorsze jest to, że pewnie z Sevillą się zepną i wygramy... I znowu Juve będzie sobą...

A jaka w tym niby wina Allegriego?

[pablo1503]

Tak czysto obiektywnie patrząc, to w tym roku nie powinno być większego znaczenia na którym miejscu skończymy grupę, bo tu i tu są naprawdę mocni rywale. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak było. Chociaż wiadomo - pierwsze miejsce, to zawsze pierwsze miejsce. Chociażby dla własnego podbudowania ego.

Tutaj będzie tekst niepoparty żadnymi argumentami. Prawdopodobnie spowodowany emocjami.: Co, jeżeli nie jesteśmy tacy mocni, jak nam się wydaje? Co, jeżeli to nie był minimalizm, a po prostu obraz Juventusu? Każdy mówi, że to kwestia złego podejścia do meczu, a nikt nigdy nie mówi, że po prostu byliśmy słabsi. Może takie właśnie jest Juve. Po prostu dobra drużyna, której sporo w LM, ale nic więcej. Te teksty o jednej z najlepszych drużyn świata, mrzonki o byciu faworytem Ligi Mistrzów... Życie szybko to zweryfikuje. Chociaż z drugiej strony nie chce mi się wierzyć, że mając w drużynie Sandro, Cuadrado, Dybale, Higuaina, Marchisio, Khedire(wiem, wiem, bez formy) czy Pjanicia, ta drużyna byłaby po prostu dobra. Na papierze jest niesamowity potencjał. Tyle, że coś nie pozwala rozwinąć skrzydeł. KONIEC emocjonalnego wpisu.

[fazzi]

Ci co piszą, że Juve zawsze tak grało to:
b) za dużo brandzlują brodę/zarost.

Zaorane :rotfl:

Dziwi mnie tylko, że Agnelli - taki światły umysł otwarty na chłonięcie europejskich i światowych trendów - od lat toleruje taką chałturę w podejściu do futbolu

Akurat w teorii zachowuje się prawidłowo, nie wtracając się trenerowi w jego obowiązki.
A co do meczu to cóż, typowe Juve...

Jeśli nie dojdziemy do ćwierćfinału LM, domagam się dymisji Allegriego.

A kogo byś chciał ? Wymień choć jedno sensowne nazwisko...Max nie jest niczemu winien. Daj sobie na luz, najlepiej winić trenera a nie gwiazdki bez ambicji.

A kto niby odpowiada za sposób/styl gry i zmotywowanie zawodników?

[Crunny]

Nie tylko w tym meczu, ale od początku sezonu gramy, jakbyśmy dopiero co wrócili z Serie B i mieli w składzie samych na dorobku pokroju Rugani, Sturaro, Lemina, Pjaca. A przecież mamy Bonucciego, D.Alvesa, Pjanica, A.Sandro, Dybalę i Higuaina - największe gwiazdy Serie A. W ogóle nie wykorzystujemy potencjału naszego składu. Przecież to powinno kurde hulać, że taki Lyon to nie ma po przyjeżdżać do Turynu. Kadrowo nie wyglądamy wcale gorzej od Borussi czy Arsenalu, którzy potrafią ładnie grać i wygrywać w LM.

Od roku nie napisałem nic złego na Allegriego, ale chyba powoli zbliża się ten moment. Nie wiem, czy obecne Juve, które kupuje zawodników za 90 mln, go po prostu nie przerosło. To już nie jest ten klub, który chce wyjść z grupy i pokazać się fajnie w fazie grupowej. Ambicje wszystkich przed sezonem były takie, żeby wygrać LM. Szkoda, że Simeone czy Klopp są nieosiągalni.

[koki90]

Za przeproszeniem z gówna bata nie ukręcisz. Nasza pomoc to niestety farsa. Nie ma jeszcze tragedii, ale sami komplikujemy sobie sytuację w Sevilli. Los jest przewrotny i mam przeczucie, że po tym zimnym prysznicu jakimś cudem wygramy w Andaluzji.

Nadal stawiam na 1 miejsce w grupie.

Tak przy okazji kolejnych meczy bez polotu zastanawiam się, czy taki Guardiola wyplewiłby te włoskie kunktatorstwo i ogarnął ten syf, czy jednak sam by tym przesiąknął.

[vitoo]

Higuain za 95 mln, nic kompletnie nie gra... Od paru meczy tak naprawdę, piłka się od niego odbija, traci ją - gdzie ten instynkt?

Może ja oglądam inne mecze, ale akurat Higuain jest jednym z tych, do których można mieć najmniejsze pretensje. Po nim akurat widać zaangażowanie bo stara się i odgrywać, rozgrywac, rozrzucać grę, kończyć akcje. Trudno się do niego przyczepić o coś poza, czasem, brakiem dokładności. Okej, do tej dzisiejszej setki trzeba się przyczepić. Problemem jest to, że Higuain nie ma żadnego wsparcia ze strony Pjanicia, Khediry... bez Dybali słabo to wygląda.