Mario Mandżukić
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7076
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
w jednym masz tylko rację - Allegri go tu zatrzymał
nie byłoby Maxa nie byłoby Mario co widać po tym ile daje mu grać - sezon temu ktoś zaślepiony mógł się zapierać, że Morata nie gra bo jest gorszy, mógł zarzucać Hiszpanowi minę zbitego psa i zmarnowaną sytuację z Sevillą ale teraz nie ma już po prostu żadnych argumentów i musi przyjąć to w końcu do wiadomości, że z niewyjaśnionych przyczyn Mandzukic jest oczkiem w głowie Maxa, który teraz wystawia go kosztem bezwzględnie lepszego Igły i to w ważnych meczach
nie byłoby Maxa nie byłoby Mario co widać po tym ile daje mu grać - sezon temu ktoś zaślepiony mógł się zapierać, że Morata nie gra bo jest gorszy, mógł zarzucać Hiszpanowi minę zbitego psa i zmarnowaną sytuację z Sevillą ale teraz nie ma już po prostu żadnych argumentów i musi przyjąć to w końcu do wiadomości, że z niewyjaśnionych przyczyn Mandzukic jest oczkiem w głowie Maxa, który teraz wystawia go kosztem bezwzględnie lepszego Igły i to w ważnych meczach
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5527
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> wnioski po 8 spotkaniach sezonu, w których Mandzukic kosztem Higuaina wyszedł w pierwszym składzie 3 razy (i tylko raz z niewyjaśnionych przyczyn - z Interem). Wytrwaj chociaż do połowy sezonu z tymi swoimi kosmicznymi teoriami.Maly pisze:z niewyjaśnionych przyczyn Mandzukic jest oczkiem w głowie Maxa, który teraz wystawia go kosztem bezwzględnie lepszego Igły i to w ważnych meczach
- panlider
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1530
- Rejestracja: 05 października 2008
Zdaje sobie sprawę, że to jest początek sezonu, ale te kilka występów Mandzukicia w tym sezonie było tak słabych, że brak mi słów. W każdym z dwóch ostatnich meczy zmarnował 100% sytuacje, poza tym z jego obecności nie wynika kompletnie nic, powiem szczerze, że nie spodziewałem się, że Chorwat zaliczy tak słaby start sezonu. Na ten moment zasługuje wyłącznie na ławkę rezerwowych.
"Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta"
rammstein pisze:dobrze, że nikt nie zakładał tematu "Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2017/2018"
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Widzę, że Mały przeniósł raka do kolejnego tematu.
Mandzukic jeszcze swoje w tym sezonie strzeli, ale kolejne letnie mercato to powinno być budowanie drużyny pod względem elastyczności taktycznej więc jedna typowa "9" nam wystarczy. Celować należy w kogoś kto ogarnie też inne pozycje w ataku, a przy okazji powinno udać nam się odmłodzić formację.
Mandzukic jeszcze swoje w tym sezonie strzeli, ale kolejne letnie mercato to powinno być budowanie drużyny pod względem elastyczności taktycznej więc jedna typowa "9" nam wystarczy. Celować należy w kogoś kto ogarnie też inne pozycje w ataku, a przy okazji powinno udać nam się odmłodzić formację.
- jawak
- Juventino
- Rejestracja: 19 kwietnia 2005
- Posty: 7
- Rejestracja: 19 kwietnia 2005
Higuain jest po prostu klasowym piłkarzem i udowadnia to nawet kiedy porusza się bez piłki. Do tego posiada jeden wielki argument za - strzał, mocny i celny ze stojącej piłki. Chorwat to tego nie ma, mówcie co chcecie, ale jest tylko przeciętnym zawodnikiem. Co nie zmienia faktu, że jest lepszy od wynalazków jakie tutaj już u nas w ataku były...
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Mandzukić robi u nas podobną karierę do Boksicia i Kovacevicia. Coś nam ci bałkańscy napastnicy nie leżą.
Sam już teraz nie potrafię jednoznacznie stwierdzić, co myślę o Mario. Dotychczas miałem go za piłkarza, który z jednej strony cudów nie zdziała, ale z drugiej strony poniżej pewnego poziomu nie zejdzie. Cudów nie zdziałał, niestety poniżej poziomu zszedł. Zawiodła nawet nadzieja, że jego pazur w pressingu, siła i duże doświadczenie będą robić różnicę podczas dołku formy strzeleckiej. Niestety.
Obecnie chłop jest całkowicie daremny, w jego miejscu mógłby być Zaza czy nawet Anelka i prawdopodobnie nic w grze zespołu by się nie zmieniło. Nie jest to dobra informacja biorąc pod uwagę, że Mandzukić jest jedynym zmiennikiem Higuaina, a Pjaca póki co jest mniej niż przeciętny.
Sam już teraz nie potrafię jednoznacznie stwierdzić, co myślę o Mario. Dotychczas miałem go za piłkarza, który z jednej strony cudów nie zdziała, ale z drugiej strony poniżej pewnego poziomu nie zejdzie. Cudów nie zdziałał, niestety poniżej poziomu zszedł. Zawiodła nawet nadzieja, że jego pazur w pressingu, siła i duże doświadczenie będą robić różnicę podczas dołku formy strzeleckiej. Niestety.
Obecnie chłop jest całkowicie daremny, w jego miejscu mógłby być Zaza czy nawet Anelka i prawdopodobnie nic w grze zespołu by się nie zmieniło. Nie jest to dobra informacja biorąc pod uwagę, że Mandzukić jest jedynym zmiennikiem Higuaina, a Pjaca póki co jest mniej niż przeciętny.

- panlider
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1530
- Rejestracja: 05 października 2008
Czy Ty właśnie dokonałeś oceny piłkarza na podstawie 26' w LM i 33' Serie A? Widzę, że udzielają Ci się zachowania co niektórych użytkowników tego forum :doh:pumex pisze:Mandzukić robi u nas podobną karierę do Boksicia i Kovacevicia. Coś nam ci bałkańscy napastnicy nie leżą.
Sam już teraz nie potrafię jednoznacznie stwierdzić, co myślę o Mario. Dotychczas miałem go za piłkarza, który z jednej strony cudów nie zdziała, ale z drugiej strony poniżej pewnego poziomu nie zejdzie. Cudów nie zdziałał, niestety poniżej poziomu zszedł. Zawiodła nawet nadzieja, że jego pazur w pressingu, siła i duże doświadczenie będą robić różnicę podczas dołku formy strzeleckiej. Niestety.
Obecnie chłop jest całkowicie daremny, w jego miejscu mógłby być Zaza czy nawet Anelka i prawdopodobnie nic w grze zespołu by się nie zmieniło. Nie jest to dobra informacja biorąc pod uwagę, że Mandzukić jest jedynym zmiennikiem Higuaina, a Pjaca póki co jest mniej niż przeciętny.
"Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta"
rammstein pisze:dobrze, że nikt nie zakładał tematu "Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2017/2018"
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2412
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Nie ważne, że to nie miało sensu, liczy się pocisk po "typowym Juvepoland", punkty u nietypowej elity nabite.
Szanse na rozstanie z Chorwatem są nikłe ponieważ to spełnienie mokrych snów włoskich dyrektorów i trenerów o napastniku. Przydatny w defensywie, macha łapami, trzaśnie rywala z łokcia, złapie żółtą za pyskówkę z sędzią.. a że goli nie strzela? Cóż, liczy się zero z tyłu.
Wymieniłbym na Belottiego czy nawet Verdiego (tak tak, to niska dziesiątka bla bla bla
).
Szanse na rozstanie z Chorwatem są nikłe ponieważ to spełnienie mokrych snów włoskich dyrektorów i trenerów o napastniku. Przydatny w defensywie, macha łapami, trzaśnie rywala z łokcia, złapie żółtą za pyskówkę z sędzią.. a że goli nie strzela? Cóż, liczy się zero z tyłu.
Wymieniłbym na Belottiego czy nawet Verdiego (tak tak, to niska dziesiątka bla bla bla

- eastsider
- Juventino
- Rejestracja: 04 maja 2009
- Posty: 227
- Rejestracja: 04 maja 2009
Nie wiem co Was tak zaskakuje. Mario to lepsza wersja Llorente. Fernando nie pasował do Juve a właściwie styl gry Juve nie pasował do niego. Nic się raczej w temacie nie zmieniło, więc szukanie na siłe pretensji do gościa jest trochę bezcelowe. W tym sezonie ma jeszcze gorzej bo z taką pomocą to on nigdy nie dostanie piłki takiej jaką by chciał.
Ogólnie świetny walczak i pewnie byłoby z niego więcej pożytku gdyby nie ci parodyści w środku pola i Dybala, który lawiruje między nimi. Widać, ze sie nie odnajduje w takim graniu.
Ogólnie świetny walczak i pewnie byłoby z niego więcej pożytku gdyby nie ci parodyści w środku pola i Dybala, który lawiruje między nimi. Widać, ze sie nie odnajduje w takim graniu.
- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1218
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Podziekował: 1 raz
Parodyści w środku pola? Pjanic parodysta?eastsider pisze:Nie wiem co Was tak zaskakuje. Mario to lepsza wersja Llorente. Fernando nie pasował do Juve a właściwie styl gry Juve nie pasował do niego. Nic się raczej w temacie nie zmieniło, więc szukanie na siłe pretensji do gościa jest trochę bezcelowe. W tym sezonie ma jeszcze gorzej bo z taką pomocą to on nigdy nie dostanie piłki takiej jaką by chciał.
Ogólnie świetny walczak i pewnie byłoby z niego więcej pożytku gdyby nie ci parodyści w środku pola i Dybala, który lawiruje między nimi. Widać, ze sie nie odnajduje w takim graniu.

Mandzukic marnuje piłki, rzadko trafi coś z niczego. Po prostu nie gra na miarę oczekiwań. Odkąd przyszedł Higuain to Mario wygląda jakby dostał obuchem. Nawet wywierać pressingu mu się nie chce za co był tak chwalony w zeszłym sezonie. Teraz gra jak w rewanżu z Bayernem - nie jak on.
FORZA JUVE!!!
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Nie mówiąc już o tym, że Khedira i Marchisio to bardziej uznane marki od Bośniaka. Szczerze denerwuje mnie już umniejszanie umiejętnościom tej trójki.dawid91 pisze:Parodyści w środku pola? Pjanic parodysta?![]()
Mandzukic rok temu też grał słabo, a ostatecznie wynik strzelecki miał całkiem niezły. Tylko, że ja go od początku uważałem za etap przejściowy pomiędzy Llorente a prawdziwym topem szpicy i niezmiernie się ciesze, że moje chciejstwo nabrało realnego kształtu. Jestem zaskoczony, że postanowił pozostać w zespole, a jednocześnie trochę zirytowany, że postawę na boisku prezentuje taką jakby mu się jednak odwidziało. Pozostaje tylko liczyć, że jednak mu się znowu będzie chciało, coś tam jeszcze pogra, powalczy i postrzela. W końcu dla wszystkich lepiej żeby jednak jakiś pożytek z niego był i niech nawet strzeli zwycięskiego gola w finale Ligi Mistrzów żeby Makiavel i Mały mogli być jedynymi kibicami Juve na świecie, którzy nie celebrują triumfu ;P
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Oby to nie był gol dla rywali, bo wtedy tych kibiców będzie sporo więcej, a ucieszą się palider ze szczypkiem, że ich faworyt strzelił. Przy technice i umiejętnościach Chorwata ten scenariusz jest bardziej prawdopodobny.Arbuzini pisze:Nie mówiąc już o tym, że Khedira i Marchisio to bardziej uznane marki od Bośniaka. Szczerze denerwuje mnie już umniejszanie umiejętnościom tej trójki.dawid91 pisze:Parodyści w środku pola? Pjanic parodysta?![]()
Mandzukic rok temu też grał słabo, a ostatecznie wynik strzelecki miał całkiem niezły. Tylko, że ja go od początku uważałem za etap przejściowy pomiędzy Llorente a prawdziwym topem szpicy i niezmiernie się ciesze, że moje chciejstwo nabrało realnego kształtu. Jestem zaskoczony, że postanowił pozostać w zespole, a jednocześnie trochę zirytowany, że postawę na boisku prezentuje taką jakby mu się jednak odwidziało. Pozostaje tylko liczyć, że jednak mu się znowu będzie chciało, coś tam jeszcze pogra, powalczy i postrzela. W końcu dla wszystkich lepiej żeby jednak jakiś pożytek z niego był i niech nawet strzeli zwycięskiego gola w finale Ligi Mistrzów żeby Makiavel i Mały mogli być jedynymi kibicami Juve na świecie, którzy nie celebrują triumfu ;P
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem