Serie A 13/14 (23): Hellas Verona 2-2 JUVENTUS
- Antek666
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2012
- Posty: 767
- Rejestracja: 17 stycznia 2012
Połączę Twoją końcówkę z Twoim początkiemblackadder pisze:Naszym zabrakło koncentracji, jakby byli jacyś przemęczeni, ślizgali się na tej murawie. Parę dni temu tuttosport pisało coś o tym że zawodnicy Juve buntują się przeciw zbyt intensywnym treningom. Może coś w tym jest?
...
Co do Caceresa, to jakoś mnie nie dziwi że grając tak rzadko nie zachwyca. Przydałaby się może troszkę większa rotacja.
Treningi treningami,ale moim zdaniem nie da się uniknąć zmęczenia w zespole w którym trener zazwyczaj wpuszcza rezerwowych na max 10 minut przed końcem meczu i poza meczem w pucharach w jakiejś tam LM z jakąś tam Kopenhagą/przypadkami zawieszenia/kontuzji(lub ewentualnie przy ekstremalnym zmęczeniu piłkarza) ZAWSZE gra żelazną jedenastką.
Nawet słaba forma forma u któregoś z zawodników nie przekona Kątę do rotacji. Przykładem jest przykładowo niewyjściowa forma Bonuca w ostatnich meczach który i tak ma pewne wyjście w wyjściowej "11"
Ostatnio zmieniony 09 lutego 2014, 18:26 przez Antek666, łącznie zmieniany 2 razy.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Po pierwszej połowie korciło mnie, żeby tu wejść i napisać iż mecze Juventusu są w tym sezonie cholernie nudne. Kolejne zwycięstwa, klepanie największych rywali, a tu Hellas jednak zaskoczyło. Wiadomo, że szkoda straty punktów, ale oni grają rewelacyjnie jak na beniaminka i ten remis na wyjeździe można po prostu wkalkulować w sezon.
Ostatnio zmieniony 09 lutego 2014, 18:27 przez ewerthon, łącznie zmieniany 1 raz.
- Nedved1983
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2012
- Posty: 611
- Rejestracja: 26 lutego 2012
Nie zawsze się wygrywa. Rozumiem gdyby to był remis po:
- dniu konia bramkarza rywali,
- beznadziejnym kiksie, odbitej piłce,
- rażącym błędzie sędziego na naszą niekorzyść/ korzyść rywala.
My zremisowaliśmy bo nasi przez 45 minut byli na wczasach, a nasza defensywa nie przypominała trzonu kadry Italii, a raczej Polskiej.
- dniu konia bramkarza rywali,
- beznadziejnym kiksie, odbitej piłce,
- rażącym błędzie sędziego na naszą niekorzyść/ korzyść rywala.
My zremisowaliśmy bo nasi przez 45 minut byli na wczasach, a nasza defensywa nie przypominała trzonu kadry Italii, a raczej Polskiej.
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6410
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Wiemy już dlaczego nie ma nas w LM. Dla nas mecz trwa do prowadzenia 2,3-0 i potem jest koniec. Nie ważne czy jest 5,30 czy 90 minuta. My po prostu przestajemy grać w piłkę. To co nasi dzis zrobili to jest kryminał. Nie da się im wybaczyć tego frajerstwa. Od 30 min. modliłem się o przerwę żeby Conte upewnił się czy wszyscy mają jaja na miejscu. Jednak nie mieli. Na 2 połowę wyszliśmy gorzej jak na sparing. W skrócie meczu będzie tylko słupek Osvaldo przez całe 45 min. :lol:
Nawet mi się nie chce krytykować poszczególnych zawodników ale Vidal w tym meczu to jakaś pomyłka :shock:
O LE możemy zapomnieć. Niedawno zanim kupiliśmy karpia na Święta śrubowaliśmy rekord bez straconego gola, dziś wbić nam bramki to nic. Sampa czy Hellas nam ładują po 2 :lol: Przyjadą Turasy i wyjadą z wynikiem 3-0.
Pozytyw to strata pkt. przez romę i gole Teveza. Niestety remis jest wynikiem sprawidliwym i musimy się tego wstydzić. Nie wspominając o naszych rękach w polu karnym. Żenada i tyle
5pkt. w 3 meczach
:?
Nawet mi się nie chce krytykować poszczególnych zawodników ale Vidal w tym meczu to jakaś pomyłka :shock:
O LE możemy zapomnieć. Niedawno zanim kupiliśmy karpia na Święta śrubowaliśmy rekord bez straconego gola, dziś wbić nam bramki to nic. Sampa czy Hellas nam ładują po 2 :lol: Przyjadą Turasy i wyjadą z wynikiem 3-0.
Pozytyw to strata pkt. przez romę i gole Teveza. Niestety remis jest wynikiem sprawidliwym i musimy się tego wstydzić. Nie wspominając o naszych rękach w polu karnym. Żenada i tyle

5pkt. w 3 meczach


- Castiel
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Cholerni frajerzy. To była idealna okazja by uciec Romie i wybić jej z głowy walkę o mistrzostwo, ale nie trzeba było się kolejny raz cackać z drużyną, która jakieś tam aspiracje ma, ale nie takie by nas jechać w dupsko jak łysy z Brazzers Sashe Grey.
Rozumiem można stratę pkt zanotować, ale po jakimś błędzie sędziego czy jakimś rykoszecie czy coś w tym stylu, ale nie przez tą cholerną włoską mentalność - 2:0 eeeee to już wygraliśmy. Tym samym sposobem Milan dostał od Liverpoolu w LM.
Plusik dla Teveza, Caceresa i dla nadspodziewanie ruchliwego Osvaldo. Liczę, że nasi zrobią miazgę z Chievo.
Rozumiem można stratę pkt zanotować, ale po jakimś błędzie sędziego czy jakimś rykoszecie czy coś w tym stylu, ale nie przez tą cholerną włoską mentalność - 2:0 eeeee to już wygraliśmy. Tym samym sposobem Milan dostał od Liverpoolu w LM.
Plusik dla Teveza, Caceresa i dla nadspodziewanie ruchliwego Osvaldo. Liczę, że nasi zrobią miazgę z Chievo.
- stf
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2009
- Posty: 184
- Rejestracja: 02 lutego 2009
9 punktów przewagi nad grającą historyczny sezon Romą a Wy płaczecie jakie to problemy ma Juve !!! Faktem jest, że niesamowicie zawaliliśmy drugiego gola i to jest kryminał, bo Romulo niezatrzymywany mógł dośrodkować, zresztą przy wykonywaniu wolnego nikt z naszych się tym nie interesował, to jest żałosne i Conte na pewno wie co poprawić. Zawodnikom tak naprawdę trudno się dziwić, bo Juve w tej lidze męczy się w maraźmie. Co jakiś czas zimny prysznic jest potrzebny, żeby trzymać tempo. Z meczu z Violą był pożytek, z tego też będzie. JUVE PER SEMPRE!
- Smok-u
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Posty: 1535
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Bo nie licząc asysty (spalony i tak był, minimalny ale jednak) grał słabo? Mam pytanie do Was drodzy kibice, czy zwróciliście uwagę (a może to tylko jakaś moja czepliwość) ,że Pogbie zdarza się w meczu kilka razy podwoić krycie/biec do przeciwnika, którym już się "opiekuje" inny nasz gracz? Bo dzisiaj wyłapałem dwa takie zdarzenia.Dydux666 pisze:Jednej rzeczy nie rozumiem. Dlaczego ludzie piszą że Pogba słabo, Pogba ich wkurza? Nie wiemy, czy jakby w jego miejscu przy drugiej bramce stał Marchisio to czy bramka by padła
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Biorąc pod uwagę całokształt twórczości ligowej w tym sezonie nie będę narzekał na remis raz na jakiś czas, w końcu 19 z 23 meczów wygrali. Jednak sposób w jaki ten mecz został zremisowany był naprawdę irytujący. Zapowiadało się przyjemnie po pierwszej połowie, ale na drugą nasi coś za bardzo się zrelaksowali. Dziwi mnie, że grając w dziesiątkę przeciwko Lazio potrafi nie tylko odrobić stratę, ale i walczyć o zwycięstwo, a tutaj nagle dostali jedną bramkę i panika. Osvaldo szybko zadebiutował, więc chyba można już powiedzieć, że jego sprowadzenie nie było autorskim pomysłem Marotty tylko Conte. Dobrze, że Roma też zremisowała.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Dzięki dzisiejszemu meczowi Romulo został samodzielnym liderem w klasyfikacji najlepszych asystentów. Bramki strzelili nam w najbardziej oczywisty sposób, którego powinniśmy oczekiwać, czyli po zagraniu ich najlepszego asystena do najlepszego strzelca, a pomimo tego nie udało się im zapobiec, wkurzające to trochę. Aczkolwiek Veronie należą się gratulacje za to, że walczyli do skutku pomimo 0:2 w plecy.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Conte postanowił, że nie da jutro zespołowi wolnego i wszyscy się mają stawić w Vinovo.
Będzie pewnie efekt suszary i zapieprz, jakiego nasi nie widzieli od lata. I bardzo dobrze.
Przypominam sobie spotkanie z Fiorentiną. Wówczas również prowadziliśmy 2-0 i również dominowaliśmy. Potem stanęliśmy w miejscu. Mecze poprzedzające pojedynek z Fiołkami też nie imponowały - graliśmy momentami zbyt pewni siebie. Teraz spodziewam się podobnej reakcji i pełnej koncentracji przez 90 minut. Nasi zaczęli się rozluźniać, widząc niezłą przewagę w tabeli. Trzeba im przypomnieć, że do końca sezonu jeszcze kawałek i w każdym meczu musimy się prezentować tak, jakby był to finał.

Przypominam sobie spotkanie z Fiorentiną. Wówczas również prowadziliśmy 2-0 i również dominowaliśmy. Potem stanęliśmy w miejscu. Mecze poprzedzające pojedynek z Fiołkami też nie imponowały - graliśmy momentami zbyt pewni siebie. Teraz spodziewam się podobnej reakcji i pełnej koncentracji przez 90 minut. Nasi zaczęli się rozluźniać, widząc niezłą przewagę w tabeli. Trzeba im przypomnieć, że do końca sezonu jeszcze kawałek i w każdym meczu musimy się prezentować tak, jakby był to finał.