LE [1/16] (1): Ajax 1-2 JUVENTUS
- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
4312.stahoo pisze:Raczej to drugie.Łukasz pisze:Panowie, oglądałem mecz jednym okiem: graliśmy 4-3-1-2, czy 3-4-1-2 z Sissoko na prawej pomocy?
Nie wiem, czy ludzie, ktorzy mówia, ze gralismy 3412 ogladali ten mecz. Zreszta, to nawet jest nielogiczne, bo Marchisio cały czas biegał po lewej stronie boiska. Jak w tej sytuacji mielismy grac 3412? Gralismy 4312, z ktorego przeszlismy potem na 442.
Brakuje Nam wyraznie szybkosci i o tym na tym forum krzyczy sie od miesiecy. W asekuracji juz spisywalismy sie lepiej, ale mimo wszystko niektóre błędy Legro, czy Zebiny mogły sie skonczyc utratą bramki. Grygera w drugiej połowie radzil sobie w defensywie juz duzo, duzo lepiej. Chociaz i tak Nasza prawa strona nie zachwycała. Ani w ofensywie, ani w defensywie. Jesli Ajax przeprowadzał groźną akcją, na 80% rozpoczynała się ona z lewego skrzydła. Wyraźnie lepiej radzislimy sobie po przeciwnej stronie - De Ceglie zagrał dobry mecz, Marchisio w drugiej połowie takze pokazał pare fajnych zagran, Del Piero - najlepszy Nasz pilkarz.
Po raz kolejny mamy problemy ze stworzeniem sobie sytuacji. O ile jednak Amauri zagrał przyzwoicie, zdobył dwa wole, troche powalczył i niezle trzymał futbolówke, to Diego zagrał naprawde jedno wielki nic. Po raz kolejny. Był do zmiany juz w przerwie. Z prawej strony, razem z Sissoko i Zebina/Grygerą, Brazylijczyk nie potrafił przeprowadzic ani jednej składnej akcji. Wiekszosc piłek tracil, albo oddawał do tyłu. Gdyby nie fatalna postawa Zebiny i Legro w pierwszej połowie, bez zająkniecia uznałbym go za Nasze najslabsze ogniwo.
Sissoko takze zagrał słabo. Bardzo duzo strat, kilka głupich i nieopowiedzialnych zagran (jak strata pilki przed polem karnym, potem Na s Grygera musiał ratowac). Legro w drugiej połowie sie poprawił - w pierwszej blad za bledem. Chiellini w sumie poprawnie. Melo przyzwoicie w defensywie, Marchisio dobrze z tyłu, z przodu takze kilka fajnych zagran (to on podciagnął akcję, po ktorej Del Piero wrzucił do Amauriego i strzelilisy na 2:1). De Ceglie bezblednie z tyłu (o dziwo) i ambitnie z przodu (asysta, kilka dobrych przerzutow, pare razy byl faulowany). Aha, fatalna zmiana Hasana. Nic nie wniosl i jeszcze dostał czerwo. Generalnie to:
Na plus: De Ceglie, Del Piero, Amauri.
Przyzwoicie: Buffon, Chiellini, Melo, Marchisio, Grygera.
Na minus: Sissoko, Zebina, Legro, Diego, Salihamidzic.
Ajax powinien ten mecz wygrac, albo co najmniej zremisowac. Mielismy bardzo duzo szczescia.
- Jaro
- Juventino
- Rejestracja: 11 października 2002
- Posty: 532
- Rejestracja: 11 października 2002
Mówcie co chcecie, szczęście czy też nie. Ważna jest skuteczność pod bramka przeciwnika. Zac prezentuje podobny styl gry co za czasow Capello-strzelamy co swoje i bronimy się jak tylko możemy, przy większym lub mniejszym udziale szczęscia. Styl nie za piękny dla oka,no ale...w końcu piłka włoska,przyzwyczaiłem się już do tego,że możemy grać piach ale najważniejszy jest dla mnie wynik.
Dobra zaliczka przed rewanżem Suarez też nie zagra co też przemawia na nasza korzyść, bowiem Urugwajczyk to nie tylko najlepszy strzelec Ajaxu ale także kapitan zespołu. Najbardziej mnie boli ustawianie Marchisio na skrzydłach-to jedyny poza Diego kreatywny pomocnik środka pola a każdy chce zrobic z niego skrzydłowego.
Co do Amauriego-chyba się wystraszył,że Trezeguet wraca po kontuzji i musiał się zabrać za strzelanie bramek
Amauri potrafi strzelać-jak tylko są dośrodkowania.BA dobre dośrodkowania i nie wybijanie piłki na oślep.Mam nadzieje że szybko do gry wróci Camoranesi i pojawi się troche możliwości.
Czekamy na Bologne i...nie marudzić-wynik sprawą pierwszorzędną
Dobra zaliczka przed rewanżem Suarez też nie zagra co też przemawia na nasza korzyść, bowiem Urugwajczyk to nie tylko najlepszy strzelec Ajaxu ale także kapitan zespołu. Najbardziej mnie boli ustawianie Marchisio na skrzydłach-to jedyny poza Diego kreatywny pomocnik środka pola a każdy chce zrobic z niego skrzydłowego.
Co do Amauriego-chyba się wystraszył,że Trezeguet wraca po kontuzji i musiał się zabrać za strzelanie bramek

Czekamy na Bologne i...nie marudzić-wynik sprawą pierwszorzędną

- Vojtimar
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2004
- Posty: 648
- Rejestracja: 14 października 2004
Mecz wygrany sytuacje wykorzystane ale gra nie była dobra. Poza główkami Amauriego jedyna fajna akcja to ta ze strzałem Diego po podaniu Alexa w 1 połowie. Jak obserwuję nasze Juve to oni nie umieją tworzyć składnych akcji i zupełnie tego nie rozumiem. Wczoraj mieliśmy szczeście, na 3 dobre dośrodkowania Amauri strzelił 2 gole. Ale nie można tak grać cały czas. Potrzeba szybkich, technicznych zawodników do gry kombinacyjnej, a nie wrzutki raz z lewej raz z prawej :x Przecież razem z Amaurim, Diego, Del Piero może grać Giovinco i Camor (wiem kontuzja). Czemu tak nie gramy, czemu nie wykorzystujemy naszych atutów? Obecne ataki Juve wyglądają na słabe chyba nawet dla samych zawodników jbo nie wiedzą jak zrobić fajną akcje. Przynajmniej tak to wygląda.
Dobra dosyć pesymizmu, ogólnie mecz nie był taki zły z naszej strony, jest progres od Ferrary ale to stanowczo za mało. Oni muszą być kreatywni, nieustępliwi, walczący do końca, żądni zwycięstwa. Obym sie doczekał tego w miare szybko.
Dobra dosyć pesymizmu, ogólnie mecz nie był taki zły z naszej strony, jest progres od Ferrary ale to stanowczo za mało. Oni muszą być kreatywni, nieustępliwi, walczący do końca, żądni zwycięstwa. Obym sie doczekał tego w miare szybko.
Z Juve na dobre i złe!
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Tak jak pisałem, zaczęliśmy 3412, ale kiedy zaczęło nam to ustawienie wychodzić bokiem De Ceglie został cofnięty do obrony. Zauważ, że De Ceglie pierwsze 20 minut grał bardzo ofensywnie, a Marchisio na lewą stronę boiska przeszedł po pewnym czasie, dodatkowo Sissoko był jak nigdy przyspawany do prawej flanki w tych pierwszych dwudziestu minutach. Co do reszty Twojego posta to się zgadzameslk pisze:4312.stahoo pisze:Raczej to drugie.Łukasz pisze:Panowie, oglądałem mecz jednym okiem: graliśmy 4-3-1-2, czy 3-4-1-2 z Sissoko na prawej pomocy?
Nie wiem, czy ludzie, ktorzy mówia, ze gralismy 3412 ogladali ten mecz. Zreszta, to nawet jest nielogiczne, bo Marchisio cały czas biegał po lewej stronie boiska. Jak w tej sytuacji mielismy grac 3412? Gralismy 4312, z ktorego przeszlismy potem na 442.

- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
A mnie sie wydaje, ze od poczatku tak gralismy. No ale moze masz racje, bo pierwsze 10 minut ogladałem jednym okiem (a w ogole to wlaczylem ten mecz od 6 minuty). W kazdym razie, na pewno przez wiekszosc tego spotkania gralismy 4312, a po zmianie na Hasana przeszlismy na 442Vincitore pisze: Tak jak pisałem, zaczęliśmy 3412, ale kiedy zaczęło nam to ustawienie wychodzić bokiem De Ceglie został cofnięty do obrony. Zauważ, że De Ceglie pierwsze 20 minut grał bardzo ofensywnie, a Marchisio na lewą stronę boiska przeszedł po pewnym czasie, dodatkowo Sissoko był jak nigdy przyspawany do prawej flanki w tych pierwszych dwudziestu minutach. Co do reszty Twojego posta to się zgadzam.

- juveluck
- Juventino
- Rejestracja: 05 marca 2003
- Posty: 2605
- Rejestracja: 05 marca 2003
Juventus wygrał w Amsterdamie ciężki mecz z ajaxaem, a większości nadal źle. Styl się nie podoba. Walnijcie się w czapę, jak chcecie sobie styl oglądać, to możecie się przerzucić na barcelone, real czy inne takie.

FINO ALLA FINE, FORZA JUVENTUS !!!
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Mamy bardzo dobrą zaliczke przed rewanżem! 1-2 tak stawiałem brawo!
Amauri chyba sie wreszcie odblokował 100% skuteczności 2 strzały 2 gole... :C
Buffon bez zarzutu pomijając gol przy bramce
Giovinco znów bez minuty na boisku - znowu
Po strzeleniu gola na 1-2 mecz stał sie nudny wszedł Treze który
nic nie pokazał.
Hasan i czerwona kartka to są chyba jakieś żarty za takie
coś się daje żółte kartki !! Suarez też tak wleciał na Grygere i dostał żółć
Ajax w rewanżu bez Suareza
Ten komentator
z polsat futbol mówił pod koniec meczu: ''Juventus ma bardzo dobrą zaliczke przed rewanżem na Delle Alpi ?
Dla ludzi z polsatu nie ma zanczenia
czy delle alpi/stadio olimpico di torino czy giuseppe meazza/san siro
PS.Mamy kolejne zwycięstwo ale styl się nie podoba :roll:
Amauri chyba sie wreszcie odblokował 100% skuteczności 2 strzały 2 gole... :C
Buffon bez zarzutu pomijając gol przy bramce

Giovinco znów bez minuty na boisku - znowu

Po strzeleniu gola na 1-2 mecz stał sie nudny wszedł Treze który
nic nie pokazał.
Hasan i czerwona kartka to są chyba jakieś żarty za takie
coś się daje żółte kartki !! Suarez też tak wleciał na Grygere i dostał żółć
Ajax w rewanżu bez Suareza

Ten komentator
z polsat futbol mówił pod koniec meczu: ''Juventus ma bardzo dobrą zaliczke przed rewanżem na Delle Alpi ?
Dla ludzi z polsatu nie ma zanczenia
czy delle alpi/stadio olimpico di torino czy giuseppe meazza/san siro
PS.Mamy kolejne zwycięstwo ale styl się nie podoba :roll:
- Nadziej
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 590
- Rejestracja: 27 października 2003
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Swietny wynik. O lepszym chyba nikt nie smial marzyc. Styl slaby? A czego bylo potrzeba Juventusowi bardziej niz zwyciestw? Styl jest obecnie najmniej istotna sprawa. Mnie cieszy przede wszystkim postawa Del Piero i Amauriego, ktorzy z meczu na mecz wyraznie odzyskuja swierzosc - to bardzo wazne. Martwi nadal dyspozycja Sissoko, chociaz wystapil w tym spotkaniu na bardzo nietypowej jak dla siebie pozycji. Teraz trzy punkty z Bologna i mozemy powoli podnosic sie z kolan. Oby!
Make friends for life or make hardcore enemies!
- Lumberjack
- Juventino
- Rejestracja: 12 grudnia 2007
- Posty: 65
- Rejestracja: 12 grudnia 2007
Częściowo pokutuje to, że ktoś (chyba Ciro) powiedział przed sezonem, że będziem grać, jak Barcelona. Na szczęscie kto o stylu, który był obiektywnie słaby, ale biorąc pod uwagę ostatni kryzys drużyny, to całkiem dobry, bedzie za jakiś czas pamiętał. Wynik sie liczy i wielkie brawa za wygraną dla drużyny (łącznie z naszym Bośniakiem, który może w MMA powalczy po zakończeniu piłkarskiej kariery).juveluck pisze:Juventus wygrał w Amsterdamie ciężki mecz z ajaxaem, a większości nadal źle. Styl się nie podoba. Walnijcie się w czapę, jak chcecie sobie styl oglądać, to możecie się przerzucić na barcelone, real czy inne takie.
I always wanted to be a lumberjack!
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2414
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Kolejny bardzo przeciętny mecz Sissoko. Jeśli nie odnajdzie się do końca sezonu to poszukałbym mu nowego pracodawcy, tym bardziej, że można liczyć na dużą ofertę. Zdecydowanie lepiej byśmy wyszli zamieniając go na Alou Diarre, Toulalana czy choćby tego D'Agostino. Nie ma w środku pola faceta, który by to towarzystwo ogarnął. Po wczorajszym meczu i tym co te szczawiki z Ajaxu zrobiły z Melo i Momo chyba już nikt nie powie, ze oni mają coś do zaoferowania w odbiorze piłki, o jakimkolwiek zmyśle taktycznym nie wspominając. Z trójki Marchisio, Melo, Sissoko jednego powinniśmy się pozbyć, pozostałych dwóch nie posyłać do gry w tym samym czasie.
Zebina bardzo zawalił bramkę, Grygera zaprezentował się o klasę lepiej... tyle, że miejsce Francuza w takim ustawieniu to zdecydowanie pomoc.
No i Amauri - mówiłem, że jak drużyna zacznie grać to i Amauri zacznie strzelać. Co prawda ta gra ogranicza się na razie do paru celnych centr, ale jak widać wystarczyło.
Zebina bardzo zawalił bramkę, Grygera zaprezentował się o klasę lepiej... tyle, że miejsce Francuza w takim ustawieniu to zdecydowanie pomoc.
No i Amauri - mówiłem, że jak drużyna zacznie grać to i Amauri zacznie strzelać. Co prawda ta gra ogranicza się na razie do paru celnych centr, ale jak widać wystarczyło.
calma calma
- Moonk
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2005
- Posty: 708
- Rejestracja: 01 listopada 2005
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Dokładniejuveluck pisze:Juventus wygrał w Amsterdamie ciężki mecz z ajaxaem, a większości nadal źle. Styl się nie podoba. Walnijcie się w czapę, jak chcecie sobie styl oglądać, to możecie się przerzucić na barcelone, real czy inne takie.
Jeszcze dwa tygodnie temu, większość marzyła o zwycięstwie bezwzględu na jakość gry i dziś z tych zwycięstw trzeba się cieszyć na wypracowanie stylu przyjdzie czas, najpierw najważniejsze są zwycięstwa. Jak Juve będzie tak grało do końca sezonu i z każdej murawy schodziło zwycięskie to będę zadowolony, zwłaszcza przypominając sobie ostatnie miesiące.
Wbrew większości mi się Sissoko podobał, napewno nie jest to ten sam zawodnik co za Ranieriego, ale też taktyka jest inna, wcześniej na skrzydłach mieliśmy po dwóch graczy, a Sissoko mógł sobie spokojnie wymiatać w środku i również pomagać na skrzydłach, teraz Momo musi ganiać na skrzydłach, zabezpieczać środek bronić w obronie i tylko "God" wie co jeszcze.
Kończąc Co jak co, ale jakiś progres w Juventusie jest i trzeba się z tego cieszyć i wierzyć, że będzie jeszcze lepiej...
A w niedziele jedziemy z Bolognią... :!: :!:
P.S spełniło się wszystko co chciałem przed tym mecze
-Amauri podtrzymał dobrą dyspozycje,
-Zac reagował na to co się dzieje na boisku. patrz. zmiana nie radzącego sobie Zebiny na Grygere...
- Feeps
- Juventino
- Rejestracja: 06 lipca 2007
- Posty: 288
- Rejestracja: 06 lipca 2007
Ręce opadały? Alex biorąc pod uwagę jego wiek gra na dobrym poziomie i nie wiem co to za niespodzianka, że zagrał dobry mecz skoro w ostatnią niedzielę też się dobrze zaprezentował.Goofy pisze:Nie spodziewałem się po Alexie takiego spotkania... ręce opadały jak widziało się to co pokazywał w poprzednich meczach...ale tu jaka przemiana -świetne podanie do De Ceglie przy pierwszej bramce, a potem asysta...
To już nie ta szybkość co kiedyś, to jasne ale technicznie nadal jest świetny.
Jeśli ręce Ci opadały widząc jak gra nasz kapitan ostatnio to jak zerkałeś na Amauriego miałeś je chyba głęboko pod ziemią już.
Ale wracając do meczu, cieszy najbardziej wynik i jak już każdy wspomniał brak Suareza w rewanżu. Szkoda Sebastiana, dawno na boisku więcej niż parę minut nie pograł...
I brak Camora, znowu ? Ktoś ma informacje kiedy wróci do gry ?
Nie ma nic piękniejszego niż Juve