Serie A (16): JUVENTUS 4-2 Milan
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1263
- Rejestracja: 06 marca 2005
Padłem :rotfl: . A Eto'o, Anelka, Berbatov, Zlatan, Milito, Henry, Adebayor, Torres i wielu innych? Są słabsi? Bez żartów Amauri to porządny zawodnik, ale nie przesadzajmy.Ale od Amauriego w obecnej formie nie są gorsi tylko Ruud, Trez i Drogba w swojej najwyższej dyspozycji.
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Inna bajka, do której Iaquinta sie nie nadaje. Bo gdyby zagrał zamiast MM, jestem pewny, że źle by sie to zakończyło.Gotti pisze:Sam jesteś bzdura. Skrzydłowi w taktyce 4-4-2 mają zadania zdecydowanie ofensywne, a to, że się cofają i wspierają bocznych obrońców to inna bajka.stahoo pisze:Bzdura. Gdyby prawy pomocnik miał tylko zadania ofensywne, Ronaldinho by wchodził w nas jak w masło. Grygera sam by go nie zatrzymał.
Wiedziałem, po przeczytaniu swojego posta, że sie do tego słówka doczepiszGdzie ja sugerowałem, że skrzydłowy ma zadania tylko ofensywne?Gdyby prawy pomocnik miał tylko zadania ofensywne

No pewnie, bo Torres, Eto'o i Henry to typowi wysocy, dobrze zbudowani, świetnie grający głowa zawodnicy odpowiedizalni za wykańczanie akcjiGotti pisze:Padłem :rotfl: . A Eto'o, Anelka, Berbatov, Zlatan, Milito, Henry, Adebayor, Torres i wielu innych? Są słabsi? Bez żartów Amauri to porządny zawodnik, ale nie przesadzajmy.Ale od Amauriego w obecnej formie nie są gorsi tylko Ruud, Trez i Drogba w swojej najwyższej dyspozycji.

Ja bym dodał Aguero jeszcze xd
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
stahoo dobrze mówi, a sam się nie wierzgaj jeśli nie masz racji. Co z tego, że prawy pomocnik jest ofensywny, skoro musi też bronić? Widziałbyś Iaquintę pod naszym polem karnym walczącym wraz z Grygerą o odbiór piłki? Biegając od jednej bramki do drugiej straciłby swój potencjał, który by wykorzystywał grając tylko jako napastnik. Poza tym Iaquinta to nie drybler, to nie sprinter.Gotti pisze:Sam jesteś bzdura. Skrzydłowi w taktyce 4-4-2 mają zadania zdecydowanie ofensywne, a to, że się cofają i wspierają bocznych obrońców to inna bajka.stahoo pisze:Bzdura. Gdyby prawy pomocnik miał tylko zadania ofensywne, Ronaldinho by wchodził w nas jak w masło. Grygera sam by go nie zatrzymał.Gotti pisze: W taktyce 4-4-2 skrzydłowy ma zadania zdecydowanie ofensywne, a MM wywiązuję się z nich słabo.
Gdzie ja sugerowałem, że skrzydłowy ma zadania tylko ofensywne?Gdyby prawy pomocnik miał tylko zadania ofensywne
Poza tym, czemu wchodzę w głupie dyskusje tlumacząc, czemu rosły napastnik nie może grac jako prawy pomocnik ? :lol:
W dyskusję "Iaquinta vs Amauri" nie chcę się bawić w wartościowe
wypowiedzi typu: "a co by było gdyby..."
Iaquinta miał swoje 5 minut w meczu z Zenitem, Bologną, Chievo. Co pokazał? guzik. 1 bramka na dodatek z karnego, którego nie powinien był strzelać. Siada więc na ławę, Ranieri rozgrzeszony, a VI niech zaciska zeby i czeka na kolejne szanse.
- Mati
- Juventino
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
- Posty: 1070
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
To kolejny z tych meczów, które pozostaną w pamięci na wiele lat.
Wczoraj bianconeri ponownie pokazali, że grając z silnymi przeciwnikami, grają dobrze. Wczorajszego wieczora marzyłem tylko o trzech punktów, reszta nie miała znaczenia. To co zobaczyłem przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Widziałem kawał wspaniałego futbolu, Ranieri udowadnia, że potrafi ustawić zespół w sposób niemal perfekcyjny. Ten trener potrafi obnażyć błędy rywali i zniwelować jego zalety.
Patrząc na nazwiska piłkarzy Juventusu, aż dziw bierze, że można pokonać Milan w sposób zdecydowany z taką kadrą. Manninger, Grygera, Molinaro, Marchisio, Marchionni, De Ceglie - dla przeciętnego kibica to anonimowi piłkarze (może Grygera jest dosyć znany). Poza tym reszta tez nie znajduje miejsca na rozkładówkach kolorowych gazet. Na szczęście nasza siła nie leży w nogach jednego czy dwóch zawodników zarabiających ogromne miliony, a właśnie w jedności i kolektywie. Jak widać, można zagrać wspaniały mecz, pomimo absencji takich zawodników jak Buffon czy Trezeguet.
Muszę przyznać, że mało naszych piłkarzy jest docenianych w Europie, a umiejętności posiadają bardzo duże, ale to temat na inną dyskusję.
Cieszy mnie najbardziej to, że wczoraj nie mieliśmy praktycznie słabych punktów. Nawet krytykowani często Marchionni i Molinaro pokazali kawał dobrej piłki, a rezerwowi wciąż Marchisio i De Ceglie, przeszli sami siebie. Rozumiem, że utalentowana młodzież potrafi grać na poziomie, ale żeby w takim meczu i to tak dobrze
? Muszę jeszcze pochwalić Sissoko, który zagrał moim zdaniem fenomenalnie. Nie mam wątpliwości, kto będzie dowodził środkiem pola w Turynie przez długie lata.
Taki Juventus chce się oglądać, trzeba spiąć się jeszcze mocniej, i nie stracić tych cennych punktów w meczu z jakimś słabszym przeciwnikiem. Juventus kolejny raz udowadnia, że jest klubem wyjątkowym.
Wczoraj bianconeri ponownie pokazali, że grając z silnymi przeciwnikami, grają dobrze. Wczorajszego wieczora marzyłem tylko o trzech punktów, reszta nie miała znaczenia. To co zobaczyłem przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Widziałem kawał wspaniałego futbolu, Ranieri udowadnia, że potrafi ustawić zespół w sposób niemal perfekcyjny. Ten trener potrafi obnażyć błędy rywali i zniwelować jego zalety.
Patrząc na nazwiska piłkarzy Juventusu, aż dziw bierze, że można pokonać Milan w sposób zdecydowany z taką kadrą. Manninger, Grygera, Molinaro, Marchisio, Marchionni, De Ceglie - dla przeciętnego kibica to anonimowi piłkarze (może Grygera jest dosyć znany). Poza tym reszta tez nie znajduje miejsca na rozkładówkach kolorowych gazet. Na szczęście nasza siła nie leży w nogach jednego czy dwóch zawodników zarabiających ogromne miliony, a właśnie w jedności i kolektywie. Jak widać, można zagrać wspaniały mecz, pomimo absencji takich zawodników jak Buffon czy Trezeguet.
Muszę przyznać, że mało naszych piłkarzy jest docenianych w Europie, a umiejętności posiadają bardzo duże, ale to temat na inną dyskusję.
Cieszy mnie najbardziej to, że wczoraj nie mieliśmy praktycznie słabych punktów. Nawet krytykowani często Marchionni i Molinaro pokazali kawał dobrej piłki, a rezerwowi wciąż Marchisio i De Ceglie, przeszli sami siebie. Rozumiem, że utalentowana młodzież potrafi grać na poziomie, ale żeby w takim meczu i to tak dobrze

Taki Juventus chce się oglądać, trzeba spiąć się jeszcze mocniej, i nie stracić tych cennych punktów w meczu z jakimś słabszym przeciwnikiem. Juventus kolejny raz udowadnia, że jest klubem wyjątkowym.
- mati888
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2007
- Posty: 579
- Rejestracja: 16 września 2007
@Mati - zgadzam się w 100%
ale nie możemy zapomnieć,że i Milan grał w nieco zapasowym składzie-Maldini to już nie ten sam koleś, co kilka lat temu (Nesta dużo lepszy), brak Kaki było widać w każdej akcji-Seedorf mocno od niego odstaje. Osłabienie przez brak Gattuso. Pato za Borriello-no tutaj w sumie był godny zastępca. Więc uważam,że pod względem siły składu, to oba zespoły były porównywalnie osłabione. No i nie można zapomnieć,że mieliśmy tam kilku naszych
Zambro, Emerson, Abbiati, potem jeszcze Inza-zwłaszcza Zambrotta pokazał,że nadal czuje sentyment do Juve
Mecz wręcz perfekcyjny-dużo lepszy niż ten na Santiago Bernabeu i ten z Romą, w którym wygrzebaliśmy się z dołka. Szkoda słupka Alexa, który uraczył nas piękną przewrotką, z resztą jak i Amauri-szkoda,że te ekwilibrystyczne strzały nie znalazły drogi do bramki. Gol Ambrosiniego to po prostu nieszczęście Chielliniego-nie można za niego winić nikogo, rykoszety się zdarzają. To, co zrobił Sissoko z Amaurim przy 4. golu, to poezja. Milan zasłużył sobie na bramki-mieli 53% posiadania no i od czasu do czasu robili naprawdę ładne akcje. Ale to, co zrobiła nasza ofensywa...brak słów, brak słów.
Teraz tylko jakoś się dobrać do tyłka Interowi...
ale nie możemy zapomnieć,że i Milan grał w nieco zapasowym składzie-Maldini to już nie ten sam koleś, co kilka lat temu (Nesta dużo lepszy), brak Kaki było widać w każdej akcji-Seedorf mocno od niego odstaje. Osłabienie przez brak Gattuso. Pato za Borriello-no tutaj w sumie był godny zastępca. Więc uważam,że pod względem siły składu, to oba zespoły były porównywalnie osłabione. No i nie można zapomnieć,że mieliśmy tam kilku naszych


Mecz wręcz perfekcyjny-dużo lepszy niż ten na Santiago Bernabeu i ten z Romą, w którym wygrzebaliśmy się z dołka. Szkoda słupka Alexa, który uraczył nas piękną przewrotką, z resztą jak i Amauri-szkoda,że te ekwilibrystyczne strzały nie znalazły drogi do bramki. Gol Ambrosiniego to po prostu nieszczęście Chielliniego-nie można za niego winić nikogo, rykoszety się zdarzają. To, co zrobił Sissoko z Amaurim przy 4. golu, to poezja. Milan zasłużył sobie na bramki-mieli 53% posiadania no i od czasu do czasu robili naprawdę ładne akcje. Ale to, co zrobiła nasza ofensywa...brak słów, brak słów.
Teraz tylko jakoś się dobrać do tyłka Interowi...
'Czasem lepiej nic nie mówić i sprawiać wrażenie głupiego niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości'
- Vince_89
- Juventino
- Rejestracja: 21 października 2008
- Posty: 11
- Rejestracja: 21 października 2008
Nie wiem co napisac, jedyne co mogę na szybko: Taką gre Juve chcę widziec co chwilę !
+Amauri (pilkarz meczu)
+Alex DP(szkoda,ze trafil w slupek;/)
+Marchisio(moim zdaniem chlopak powinien grac za Poulsena)
+De Ceglie(ambitna gra :-D )
+Chiellini(jak zawsze)
+Sissoko(ach ten faul na Świstaku
toż to była poezja
)
+wygląd Ancolett'iego
:rotfl:
+zaciesz Ranieri'ego po strzelonej bramce
-Nedved! Moim zdaniem nie bylo zadnej kontuzji a po prostu wyczerpal sily po 30min i musiał zejsc; poza tym sądze,że powinien pojsc juz na emeryturę a za niego Giovinco/De Ceglie.
-Marchionni (niewidoczny)
A reszta zagrała wg. mnie na średnim poziomie:)
Pozdro


+Amauri (pilkarz meczu)
+Alex DP(szkoda,ze trafil w slupek;/)
+Marchisio(moim zdaniem chlopak powinien grac za Poulsena)
+De Ceglie(ambitna gra :-D )
+Chiellini(jak zawsze)
+Sissoko(ach ten faul na Świstaku

+wygląd Ancolett'iego
+zaciesz Ranieri'ego po strzelonej bramce
-Nedved! Moim zdaniem nie bylo zadnej kontuzji a po prostu wyczerpal sily po 30min i musiał zejsc; poza tym sądze,że powinien pojsc juz na emeryturę a za niego Giovinco/De Ceglie.
-Marchionni (niewidoczny)
A reszta zagrała wg. mnie na średnim poziomie:)
Pozdro
- jaccek24
- Juventino
- Rejestracja: 20 listopada 2005
- Posty: 88
- Rejestracja: 20 listopada 2005
Mecz świetny, wynik też gratuluje piłkarzom,
ale nie zgodzę się z opiniami że zlepszymi zespolami potarfimy grać świetnie bo jedynym dobrym zespolem jakim dotąd gralismy był inter i niestety nie mieliśmy w tym meczy nic do powiedzenia - Roma była bez formy a Real jest nadal oni przegrywają z każdym. A co do Milanu to jest zespół podstarzałych i wypalonych gwiazd, czy wy oglądaliście jakis mecz Milanu w tym sezonie?? przecież oni nic nie grają im się nawet biegać nie chce, wiec nei można przeceniać zwycięstwa nad nimi a niestety tak sie dzieje już Gigli kwiczy że nei potrzebujeny wzmocnień bo wygraliśmy z Milanem a co będzie jak trafimy na Chealsea ManUTD i Liverpool, stracimy nasz główny atut który dawał nam przewagę nad Milanem i Realem, czyli walkę gryzienie trawy a te 3 angielskie kluby nie tylko walczą do końca są do tego swietnie zorganizowane i mają świetnei wyszkolonych piłkarzy a co my im przciwstawimy??
ale nie zgodzę się z opiniami że zlepszymi zespolami potarfimy grać świetnie bo jedynym dobrym zespolem jakim dotąd gralismy był inter i niestety nie mieliśmy w tym meczy nic do powiedzenia - Roma była bez formy a Real jest nadal oni przegrywają z każdym. A co do Milanu to jest zespół podstarzałych i wypalonych gwiazd, czy wy oglądaliście jakis mecz Milanu w tym sezonie?? przecież oni nic nie grają im się nawet biegać nie chce, wiec nei można przeceniać zwycięstwa nad nimi a niestety tak sie dzieje już Gigli kwiczy że nei potrzebujeny wzmocnień bo wygraliśmy z Milanem a co będzie jak trafimy na Chealsea ManUTD i Liverpool, stracimy nasz główny atut który dawał nam przewagę nad Milanem i Realem, czyli walkę gryzienie trawy a te 3 angielskie kluby nie tylko walczą do końca są do tego swietnie zorganizowane i mają świetnei wyszkolonych piłkarzy a co my im przciwstawimy??
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Absolutnie nie. W tej taktyce Pato się na środkowego napastnika nie nadaje i to było wczoraj ewidentnie widać.mati888 pisze:Pato za Borriello-no tutaj w sumie był godny zastępca
Czy on rzeczywiście tak naprawdę był kiedyś "nasz"? To mimo wszystko chyba chyba lekkie nadużycie.mati888 pisze:Abbiati
Nasza gra w meczach z Realem i Romą podobała mi się bardziej, z tym że to wynika chyba z ówczesnej dyspozycji tych drużyn.mati888 pisze: Mecz wręcz perfekcyjny-dużo lepszy niż ten na Santiago Bernabeu i ten z Romą, w którym wygrzebaliśmy się z dołka.
Edit:
Wiem co miałeś na myśli, ale moim zdaniem nazywanie go z tego powodu "naszym" to jednak nadużyciemati888 pisze: @Łukasz-miałem na myśli to,ze jakiś czas Abbiati u nas spędził :] 1 rok, wypożyczenie, ale nosił koszulkę z naszym herbem na piersi
Ostatnio zmieniony 15 grudnia 2008, 19:01 przez Łukasz, łącznie zmieniany 1 raz.
- mati888
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2007
- Posty: 579
- Rejestracja: 16 września 2007
My przeciwstawimy im naszych mistrzów i kolektyw, którego ci trzej angielscy mocarze nie mają-u nich jest zbieranina gwiazdek-u nas nie liczą się pojedynczy kopacze, ale właśnie ta jedność całej drużyny. Może teraz trochę zabrzmiałem jak Ranieri albo Gigli,ale w sumie taka jest prawdajaccek24 pisze:(...) walkę gryzienie trawy a te 3 angielskie kluby nie tylko walczą do końca są do tego swietnie zorganizowane i mają świetnei wyszkolonych piłkarzy a co my im przciwstawimy??
@Łukasz-miałem na myśli to,ze jakiś czas Abbiati u nas spędził :] 1 rok, wypożyczenie, ale nosił koszulkę z naszym herbem na piersi

No, może troszkę

'Czasem lepiej nic nie mówić i sprawiać wrażenie głupiego niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości'
- jaccek24
- Juventino
- Rejestracja: 20 listopada 2005
- Posty: 88
- Rejestracja: 20 listopada 2005
wiesz co mati888 co jak co to angielskie kluby a zwłaszcza te co wymieniłem nie tylko mają gwiazdy, ale i grają zespolowo lub jak wolisz tworzą kolektyw tak jak inter i przeciwko ktoremu nie mieliśmy żadnych argumentów.
- Miczał
- Juventino
- Rejestracja: 11 lipca 2007
- Posty: 35
- Rejestracja: 11 lipca 2007
Aż się wypowiem:D
Obrona - jak dla mnie naprawdę solidnie tylko Grygera zawalił sytuację na 1:1 uciekając od Ronaldinho. Molinaro naprawdę bardzo dobrze, mam nadzieję że będzie grał tak dalej to wreszcie niektóre osoby umilkną
Niech tylko celniej dośrodkowuje:P.
Pomoc - Milan tu nie miał nic do powiedzenia, a De Ceglie kręcił na lewej jak chciał. Giovinco niech lepiej szkoli się w ataku bo na lewej niestety nie widzę dla niego miejsca. Po co nam jakieś "nowe Nedvedy" skoro mamy swojego De Ceglie
wystarczy tylko zmiennik i gitara. Mama nadzieję że w składzie będzie rotacja środka bo Marchisio - Sissoko świetnie ostatnio grali, a każdy pamięta co potrafi Zanetti i wczoraj już pokazał że potrafi ograć 3 milanistów. Powiem tak, gdyby grał Camoranesi zamiast Marchionniego (niestety Marco słabiutko szczególnie dośrodkowania...) Milan został by niemiłosiernie pojechany.
Atak - Alex - Amauri - świetny duet, szkoda tylko 2 sytuacji: słupek Del Piero i zez Iaquinty:P
Pozdro.
Obrona - jak dla mnie naprawdę solidnie tylko Grygera zawalił sytuację na 1:1 uciekając od Ronaldinho. Molinaro naprawdę bardzo dobrze, mam nadzieję że będzie grał tak dalej to wreszcie niektóre osoby umilkną

Pomoc - Milan tu nie miał nic do powiedzenia, a De Ceglie kręcił na lewej jak chciał. Giovinco niech lepiej szkoli się w ataku bo na lewej niestety nie widzę dla niego miejsca. Po co nam jakieś "nowe Nedvedy" skoro mamy swojego De Ceglie

Atak - Alex - Amauri - świetny duet, szkoda tylko 2 sytuacji: słupek Del Piero i zez Iaquinty:P
Pozdro.
- Internazionalista
- Interista
- Rejestracja: 02 lipca 2007
- Posty: 19
- Rejestracja: 02 lipca 2007
Gratuluję, gratuluję. Wprawdzie powtarzałem przed meczem, że Milan nie ma żadnych szans, ale że uda się Juventusowi wbić im aż 4 gole, tego nie przewidziałem. Z jednej strony bardzo cieszy mnie, że to Juve, a nie Milan jest w formie, bo to Juve, a nie Milan gra w Lidze Mistrzów i wraz z coraz lepszą Romą i Interem Mourinho może uda się wreszcie skopać tyłki drużynom z Premier League. Z drugiej strony wolałem, aby to spotkanie wygrał Milan, bo uważam, że Rossoneri nie mają prawie szans na Scudetto i i tak by go nie wygrali, a przynajmniej Juve by się oddaliło. No cóż, jeszcze raz gratuluję.
- Pilekww
- Juventino
- Rejestracja: 12 marca 2005
- Posty: 695
- Rejestracja: 12 marca 2005
Byłem 100% przekonany ze Giovinco nie wejdzie na boisko. Nie odbieram mu tego co robi w ofensywie ale w obronie jest b słaby i wpuszczenie takiego zawodnika przy stanie 3-1 3-2 czy 4-2 byłoby głupotą.slay_mac pisze:Mimo wszystko szkoda, że Giovinco nie pojawił się na boisku, powinien wreszcie sprawdzić się z przeciwnikiem bardziej wymagającym niż Catania, Bate, czy Lecce.
Co do samego meczu tu byłem, jestem zachwycony grą Juventusu. Wszystkie formacje zagrały na światowym poziomie.
Bardzo podobali mi sie Chiellini, Sissoko, de Ceglie, Amauri.
Szkoda paru sytyacji no ale Milan tez nie wykorzystał wszystkiego.
Szkoda też ze padła ta frajerska bramka po rykoszecie.
Dobra nie narzekam, świetnie ze mamy 3 pkt nad Milan i nie stracilismy więcej do Interu. Jestem zachwycony tymi 3 punktami.
FORZA JUVENTUS, GRAZIE JUVENTUS :!: :!: :!:
"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Teraz najważniejsze będzie skupienie w spotkaniu przeciwko Atalancie...Jedyną rzeczą,której jeszcze nie dopracowaliśmy do perfekcji jest właśnie koncentracja w meczach przeciwko tym słabszym drużynom...A wracając do samego spotkania-chłopak mojej kuzynki,notabene rodowity Włoch i od zawsze kibic Milanu skomentował wczorajszy mecz i ogólnie wynik w jeden sposób-"mamma mia"...To chyba wystarczy... 
- meloo
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2008
- Posty: 136
- Rejestracja: 17 stycznia 2008
to musiała byc kontuzja, Ranieri nie ma na tyle jaj zeby zrobic taka zmiane, z reszta widac było przed zmiana ze z Nedvedem jest cos nie tak.kornknot pisze: Nedved przez 30 minut dwa razy chyba piłkę miał, nie wiem czy kontuzja czy co. Jak kontuzja to zmiana powinna być wczesniej, jak wszystko ok to brawo dla Raneriego za decyzję.
Ta druzyna mnie zadziwia... tydzien temu słabiutki mecz i szczesliwe zwyciestwo z frajerami z lecce, w tygdniu nudna zenada z bate i na koniec fenomenalne zwyciestwo z milanem... :roll: Ktos powiedział ze to był najlepszy mecz Juve w tym sezonie... dla mnie to był najlepszy mecz od czasu naszego powrotu do A. Ta druzyna ma ogromny potencjał i przy drobnych wzmocnieniach moze byc potega... tylko potrzeba kogos kto bedzie potrafił ten potencjał wykorzystac bo narazie to chyba nasz najwiekszy problem :roll: Rzadko chwale naszych piłkarzy ale za taki mecz naprawde warto... brawo, brawo, brawo.
To cie akurat powinno smucic :lol:Internazionalista pisze:Z jednej strony bardzo cieszy mnie, że to Juve, a nie Milan jest w formie, bo to Juve, a nie Milan gra w Lidze Mistrzów.
A ja pozdrawiam wszystkich załujaych odejscia zambro :lol:Miś Coccolino pisze:Pozdrawiam wszystkich przeciwników Ranieriego.