Mercato (2012-2014)
- AdiZ
- Juventino
- Rejestracja: 21 lipca 2010
- Posty: 415
- Rejestracja: 21 lipca 2010
Czas przeszły. Włoskie ekipy dostrzegają to, że spadli w rankingu UEFA i w tym sezonie grali nawet dobrze. Nie awansowało dalej Udine, które mocno się osłabiło przed sezonem. Prawie byli w LM tylko, odpadli przez pewnego Brazylijczyka, którego fantazja poniosła. W LE dostali ciężką grupę i odpadli.Wojtek1207 pisze:Ale oni grali w LE, a tą to włoskie kluby trochę olewają.
Fanaberie tworzysz. Zaczynamy:Wojtek1207 pisze:Jeśli chodzi o "hodowanie" zastępów Radamelów i Hulków, to mimo wszystko nie do końca się z Wami zgadzam. Mamy aktualnie 5 napastników. Bendtner i Matri łącznie zagrali 995 minut. Dla porównania Quag zagrał 692 minuty, Vucinić 1364, a Seba 1603. Tajemnicą nie jest, że Seba + Mirko to nasi "główni" napastnicy. A gdyby ten czas, który zagrali Bendtner i Matri dać jednemu, młodemu zawodnikowi, np Boakye, Gabbiadiniemu, Immobile czy Falcao II jesli takowy istnieje? Bo mniej produktywny raczej nie będzie. Gabbiadini zagrał w Bolognii 663 minuty. Immobile 1338. Boakye 1056. Czas jaki Matri i Bendtner spędzili razem na boiksu był raczej niewielki, więc nasz własny Falcao miałby już >950. minut gry.
Nie można mówić, że musi najpierw się ograć. Jeśli taki Gabbiadini czy Immobile może strzelać bramki w Bologni czy Genoi, to u nas z naszymi zawodnikami, jeśli naprawdę ma talent, też będzie strzelał (to jest zwykłe założenie, nie twierdzę, że akurat Gabbiadini i Immobile masowo strzelają, posłużyli mi za przykład). A na domiar złego liga włoska idzie coraz bardziej w dół i z aktualnym składem stać nas na to, żeby walczyć o mistrzostwo i wprowadzać w meczach ligowych młodzież. Pogba to najlepszy przykład. Jeśli z Matrim w wyjściowej 11 możemy wygrywać, to tym bardziej możemy tak robić z młodmi.
A 4 napastników w zupełności wystarczy. Gdyby coś naprawdę poważnego się stało, to przecież już kiedyś było o tym mówione, Pogba może tam grać.
Jakby 4 napastników starczyło, to nikt by nie wypożyczał Bendtnera. Jest 5 z czego 3 kopie się po czole: Matri, Bendtner(kontuzjowany) i FabioQ. Vucinic wolno pałęta się po boisku, z przerwą na niekonwencjonalne zagranie, które może być bramką lub asystą. Jest i Giovinco. Biega za 2 czy 3 robi wiele wiatru ale nie zawsze coś z tego wychodzi. Ostatnio nawet to dobrze wygląda. Mirko i Seba to głowni napastnicy bo nie ma lepszych tylko gorsi (czoło-kopacze). Dla młodego piłkarze lepiej jest jak się ogrywa w mniejszym klubie. Boakye na letnim zgrupowaniu trochę też zaliczał się do czoło-kopaczy. Presja go trochę zżerała, za bardzo chciał się pokazać a w Sassuolo gra i nawet strzela. Są liderami Serie B. Ma się ogrywać - Ciro z Primki nie wyglądał najlepiej choć się wyróżniał. Jednak przeskok jest ogromny dlatego grał w Serie B. Gabbiadini i Boakye to współwłasności ten 2 to wymian 50% z Immobile. Więc to trochę skomplikowane. Gabbiadini strzelił swoją 1 czy 2 bramkę a też trochę tego czasu miał więc niech się lepiej ogrywa, tak jak i reszta. Z obecnym składem Mistrzostwo na pewno (choć nigdy nie wiadomo), CI raczej też, LM - wszystko zależne od szczęścia. Ale widać tam dobitnie brak w ataku. A na tym poziomie to decyduje o być albo nie byciu. Z Pogbą już kosmos. Od razu na bramkę postawić go bo przecież taż tam może grać.
A ja twierdzę, że stać nas na wychowanie napastnika tylko nie ma na to czasu. To melodia przyszłości. Napastnik jest potrzebny na teraz, na już. To jest brakujące ogniwo. Nie ma na co czekać. Bo, żaden z obecnych graczy nie będzie młodszy i nie będzie czekać aż wyhodujemy kogoś kto strzeli te 20 bramek w sezonie. Czasu nie da się oszukać. Pirlo nie będzie młodszy ma jeszcze 1 góra 3 lata na wysokim poziomie. Chiellini ma 28! I też nie odmłodnieje. Napastnik na już, ale faktycznie trzeba się rozglądać za młodzieżą i melodią przyszłości. Tylko na 10 czy 9 innych pozycjach.Wojtek1207 pisze:Takie jest moje zdanie. Trochę długo, ale trudno... Wydaje mi się, że stać nas na wychowywanie gwiazd, co prawda nie tak, że 8 czy 9 młodych w każdym meczu, ale napastnika NA PEWNO.
Pozdr. Wojtek.
A El Shaarawy to ciekawy temat. Zobaczymy co się stanie jak Milan nie zagra w następnej edycji LM a budżet trzeba będzie dopiąć w kryzysie. I pytanie z Faraonem związane. Kiedy ostatnio ktoś z Milanu przychodził do Juventusu za większe pieniądze



- Wojtek1207
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
- Posty: 210
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
OK. Może trochę nieprecyzyjnie się wypowiedziałem. Miałem na myśli to, że napstnika kupić swoją drogą, a wychować własnego swoją. Dokadniej to była taka rozszerzona odpowiedź na temat, że nie możemy być jak Porto. Padło stwierdzenie, że oni mają słabszą ligę i mogą młodzież wystawiać. Ja zauważam, że jeśli możemy grać w lidze 10 + chodzący słupek (Matri lub Bnedtner), to jeśli zamiast tej tyczki zagrałby młody zawodnik, nawet tyczka, to różnicy nie uświadczymy, chyba, że wypali, a wtedy to już wiadomo.
Z tym rzucaniem na głęboką wodę/presją, to wydaje mi się, że nie byłoby problemu. W takiej Genoi czy Bologni młody napastnik wie, że jak będzie grał słabo (czyli strzelał za mało bramek), to czeka go ławka. Oczywiście im lepszy klub, tym więcej barmek się oczekuje. I coś takiego właśnie spotyka Matriego. On jak już dostaje tą szansę, to gra tak, jakby ktoś mu nogi związał - nie radzi sobie z presją i wie, że jak nie strzeli, to czeka go ławka. A z młodymi w dużych klubach jest inaczej. Przykład Pogby: on ma ten komfort, że jak gra, to owszem, daje z siebie maksimum, ale wie, że jak jeden mecz zawali, to nie będzie jakichś dużych konsekwencji. Bo on ma czas jeszcze. I jeśli byśmy dali do Juventusu młodego, ale z dużym potencjałem napastnika, to on też miałby taki komfort. Grałby na luzie, próbowałby niekonwencjonalnych zagrań, ROZWIJAŁBY SIĘ. Bo u młodych nie jest ważne, żeby strzelili 20 bramek na sezon, ale żeby się rozwijali. Przykład Boakye: strzela bramki, ale po boisku strasznie nieporadnie się porusza. Jest mało zwrotny i ma słabe przyspieszenie. I nad tym powinien pracować. Co z tego, że strzeli 20 bramek w Serie B. U młodych stawia się na rozwój.
A takie mecze jak z Atalantą. Prowadzimy 3:0, przeciwnik w dziesiątkę, trener wpuszcza obrońcę za ofensywnego gracza... Aż się prosi, żeby wpuścić młodego gracza (np. Boakye), żeby sobie pograł. Mecz ligowy, już wygrany, Atalanta obronę ma w komplecie... Idealna sprawa dla młodego, niech walczy.
Z tym rzucaniem na głęboką wodę/presją, to wydaje mi się, że nie byłoby problemu. W takiej Genoi czy Bologni młody napastnik wie, że jak będzie grał słabo (czyli strzelał za mało bramek), to czeka go ławka. Oczywiście im lepszy klub, tym więcej barmek się oczekuje. I coś takiego właśnie spotyka Matriego. On jak już dostaje tą szansę, to gra tak, jakby ktoś mu nogi związał - nie radzi sobie z presją i wie, że jak nie strzeli, to czeka go ławka. A z młodymi w dużych klubach jest inaczej. Przykład Pogby: on ma ten komfort, że jak gra, to owszem, daje z siebie maksimum, ale wie, że jak jeden mecz zawali, to nie będzie jakichś dużych konsekwencji. Bo on ma czas jeszcze. I jeśli byśmy dali do Juventusu młodego, ale z dużym potencjałem napastnika, to on też miałby taki komfort. Grałby na luzie, próbowałby niekonwencjonalnych zagrań, ROZWIJAŁBY SIĘ. Bo u młodych nie jest ważne, żeby strzelili 20 bramek na sezon, ale żeby się rozwijali. Przykład Boakye: strzela bramki, ale po boisku strasznie nieporadnie się porusza. Jest mało zwrotny i ma słabe przyspieszenie. I nad tym powinien pracować. Co z tego, że strzeli 20 bramek w Serie B. U młodych stawia się na rozwój.
A takie mecze jak z Atalantą. Prowadzimy 3:0, przeciwnik w dziesiątkę, trener wpuszcza obrońcę za ofensywnego gracza... Aż się prosi, żeby wpuścić młodego gracza (np. Boakye), żeby sobie pograł. Mecz ligowy, już wygrany, Atalanta obronę ma w komplecie... Idealna sprawa dla młodego, niech walczy.
- Il Fenomeno
- Juventino
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
- Posty: 989
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
Bzdura. To, że Napoli, Inter i Lazio wyszli z grupy świadczy bardziej o słabości ich grup, a nie o tym, że coś sobie uświadomi. Wszyscy grali drugimi garniturami (no, może poza Lazio).AdiZ pisze:Czas przeszły. Włoskie ekipy dostrzegają to, że spadli w rankingu UEFA i w tym sezonie grali nawet dobrze.
Martw się o Barzagliego, bo Chiellini ma jeszcze kilka grubych lat przed sobą.AdiZ pisze:Chiellini ma 28! I też nie odmłodnieje.

- AdiZ
- Juventino
- Rejestracja: 21 lipca 2010
- Posty: 415
- Rejestracja: 21 lipca 2010
Takie jest moje zdanie. Miał pół roku konia (Matri też tak miał i nawet 20 bramek w sezonie trafił), strzelał było ok. Potem kontuzja – pół roku w Ciechocinku. Kolejny rok myślami w Ciechocinku z przebłyskiem na bramkę. I kolejny rok gdzie zagrał 3 czy 4 dobre mecze strzelił nawet hat3ka poczuł przypływ mocy (lub głupoty) ubliżył trenerowi i może z powrotem wracać do sanatorium w CiechocinkuMarat87 pisze:FabioQ kopie się po czole? Aha.
Te chodzące słupki nie grają aż tak często więc bez przesady. W słabszym klubie gdy ma talent szybciej się przebije bo nie ma takiej konkurencji i ciśnienia. To przestroga dla Marotty by nie wchodzić w takie transakcje. Matriego nic nie spotkał bo to sezonowiec - gracz jednego sezonu. Rok konia i basta. W Juventusie na pewno żaden napastnik nie będzie miał komfortu tym bardziej młody a zwłaszcza teraz gdzie jest ogromne ciśnienie na bramki napastników. Teraz każdego napastnika rozlicza się z bramek bo widać jak na talerzu ilość 100% sytuacji jakie są tworzone i jak oni je marnują na potęgę. Młodzi by się rozwijać muszą grać.Wojtek1207 pisze:OK. Może trochę nieprecyzyjnie się wypowiedziałem. Miałem na myśli to, że napstnika kupić swoją drogą, a wychować własnego swoją. Dokadniej to była taka rozszerzona odpowiedź na temat, że nie możemy być jak Porto. Padło stwierdzenie, że oni mają słabszą ligę i mogą młodzież wystawiać. Ja zauważam, że jeśli możemy grać w lidze 10 + chodzący słupek (Matri lub Bnedtner), to jeśli zamiast tej tyczki zagrałby młody zawodnik, nawet tyczka, to różnicy nie uświadczymy, chyba, że wypali, a wtedy to już wiadomo.
Z tym rzucaniem na głęboką wodę/presją, to wydaje mi się, że nie byłoby problemu. W takiej Genoi czy Bologni młody napastnik wie, że jak będzie grał słabo (czyli strzelał za mało bramek), to czeka go ławka. Oczywiście im lepszy klub, tym więcej barmek się oczekuje. I coś takiego właśnie spotyka Matriego. On jak już dostaje tą szansę, to gra tak, jakby ktoś mu nogi związał - nie radzi sobie z presją i wie, że jak nie strzeli, to czeka go ławka. A z młodymi w dużych klubach jest inaczej. Przykład Pogby: on ma ten komfort, że jak gra, to owszem, daje z siebie maksimum, ale wie, że jak jeden mecz zawali, to nie będzie jakichś dużych konsekwencji. Bo on ma czas jeszcze. I jeśli byśmy dali do Juventusu młodego, ale z dużym potencjałem napastnika, to on też miałby taki komfort. Grałby na luzie, próbowałby niekonwencjonalnych zagrań, ROZWIJAŁBY SIĘ. Bo u młodych nie jest ważne, żeby strzelili 20 bramek na sezon, ale żeby się rozwijali. Przykład Boakye: strzela bramki, ale po boisku strasznie nieporadnie się porusza. Jest mało zwrotny i ma słabe przyspieszenie. I nad tym powinien pracować. Co z tego, że strzeli 20 bramek w Serie B. U młodych stawia się na rozwój.
Tylko takich spotkań nie jest dużo. Więcej zagra grając w słabszym klubie. Doliczyłem się 4 czy 5 spotkań. (Atalanta, Torino, Pescara, Udine, Roma) Gdzie faktycznie wynik rozstrzygnięty szybko. Reszta to lepiej nie kombinować bo straci się jedną potem druga i punkty się traci.Wojtek1207 pisze:A takie mecze jak z Atalantą. Prowadzimy 3:0, przeciwnik w dziesiątkę, trener wpuszcza obrońcę za ofensywnego gracza... Aż się prosi, żeby wpuścić młodego gracza (np. Boakye), żeby sobie pograł. Mecz ligowy, już wygrany, Atalanta obronę ma w komplecie... Idealna sprawa dla młodego, niech walczy.
No Lazio grało 1 garniturem, reszta grała 2 tylko temu 2 garniturowi zależało. Jak wrócimy o rok, 2 czy 3 to nawet temu 2 garniturowi nie zależało bo ważniejsza była liga. I lali na to ciepłym moczem. Juventus także.Il Fenomeno pisze:Bzdura. To, że Napoli, Inter i Lazio wyszli z grupy świadczy bardziej o słabości ich grup, a nie o tym, że coś sobie uświadomi. Wszyscy grali drugimi garniturami (no, może poza Lazio).AdiZ pisze:Czas przeszły. Włoskie ekipy dostrzegają to, że spadli w rankingu UEFA i w tym sezonie grali nawet dobrze.
Nie zrozumieliśmy się. Barzagli przychodził jako emeryt z Niemiec, tanie uzupełnienie skład. A że stał się podstawowym ogniwem obrony to tylko wariaci mogli przewidzieć. Z Giorgio chodziło o to że starzeje się z nami. Tzn. duża grupa ludzi pamięta go jako młokosa, który debiutował za Capello. A młodych trzeba na każda pozycje szukać. Zresztą młode Zebry teraz grają w Paryżu.Il Fenomeno pisze:Martw się o Barzagliego, bo Chiellini ma jeszcze kilka grubych lat przed sobą.AdiZ pisze:Chiellini ma 28! I też nie odmłodnieje.
- Il Fenomeno
- Juventino
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
- Posty: 989
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
Drugiemu garniturowi zawsze zależy, bo to ich 5 minut na pokazanie się, z tym, że akurat w tym roku okazali się lepsi, od zmotywowanych drużyn z zadupia Europy. Tu nic się w myśleniu włoskich klubów nie zmieniło.AdiZ pisze:No Lazio grało 1 garniturem, reszta grała 2 tylko temu 2 garniturowi zależało. Jak wrócimy o rok, 2 czy 3 to nawet temu 2 garniturowi nie zależało bo ważniejsza była liga. I lali na to ciepłym moczem. Juventus także.

- rosomak
- Juventino
- Rejestracja: 16 maja 2010
- Posty: 377
- Rejestracja: 16 maja 2010
Peluso juz podobno naszym zawodnikiem, nasi dzisiaj przyspieszyli negocjacje po tym jak Chellini dostal kontuzji.
Brakuje juz tylko oficjalnego potwierdzenia.
Jakos 1/3 stycznia juz sie chlopak unas pojawi.
Moze byc tak ze po odejsciu Lucio i teraz kontuzji Kielona, nasi biorac Peluso odrazu nastawiaja sie na formacje 4-3-3
to chyba logiczne, tak mi sie przynajmniej wyglada.
Nie beda ryzykowac poki Chellini nie wroci z 3-5-2
Brakuje juz tylko oficjalnego potwierdzenia.
Jakos 1/3 stycznia juz sie chlopak unas pojawi.
Moze byc tak ze po odejsciu Lucio i teraz kontuzji Kielona, nasi biorac Peluso odrazu nastawiaja sie na formacje 4-3-3
to chyba logiczne, tak mi sie przynajmniej wyglada.
Nie beda ryzykowac poki Chellini nie wroci z 3-5-2
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5301
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Podziekował: 2 razy
No to szkoda, kurdę liczyłem na więcej szans dla Caseresa i Marrone, a w takim wypadku można liczyć, że Lichy i Peluso bądź PDC będą wiedli prym w obronie. Peluso nie zaprezentował się jakoś fantastycznie w meczu z nami. Choć z drugiej strony przechodząc na tę formację mamy naprawdę fajnie obstawione pozycje:
Peluso (PDC) - Barza - Bonuc (obaj mogą być zastąpieni przez Marrone lub Caceresa) - Lichy (Caceres)
Pomoc MVP i atak
Pepe (?) Asa - Vucinic - Gio.
No zobaczymy jak to będzie wyglądało, ale ta taktyka zdecydowanie może się wiązać z większą ilością szans dla Pepe bo on w 4-3-3 odnajdywał się naprawdę dobrze i wygląda na to, że od stycznie będzie gotowy do gry.
Peluso (PDC) - Barza - Bonuc (obaj mogą być zastąpieni przez Marrone lub Caceresa) - Lichy (Caceres)
Pomoc MVP i atak
Pepe (?) Asa - Vucinic - Gio.
No zobaczymy jak to będzie wyglądało, ale ta taktyka zdecydowanie może się wiązać z większą ilością szans dla Pepe bo on w 4-3-3 odnajdywał się naprawdę dobrze i wygląda na to, że od stycznie będzie gotowy do gry.
- Piti
- Juventino
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
- Posty: 1976
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
Boziu...dlaczego Peluso? 28 latek ktory ma juz 30stke na karku i dotychczas jeszcze nic nie osiągnał? na dodatek z twarzy mi przypomina naszego wirtuoza i 'gwiazdora' Marco Motte..a to źle wróży 
Mógłby ktoś w skrócie opisać zalety Peluso?

Mógłby ktoś w skrócie opisać zalety Peluso?
- fazzi
- Juventino
- Rejestracja: 16 maja 2006
- Posty: 2333
- Rejestracja: 16 maja 2006
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Będzie tani.Bazyliszek pisze: Mógłby ktoś w skrócie opisać zalety Peluso?
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 2366
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Chyba nie lapie, moglbys mi to rozrysowac?Bazyliszek pisze:28 latek ktory ma juz 30stke na karku
Chyba ludzie tutaj maja jakas traume po Motcie, bo ktos pisal pare dni temu, ze Bocchetti mu przypomina boskiego Marco :lol:Bazyliszek pisze:na dodatek z twarzy mi przypomina naszego wirtuoza i 'gwiazdora' Marco Motte..a to źle wróży
Ostatnio sie pisalo o 18-latku, ktory sie nazywa Matheus Dória Macedo. Chociaz taki malolat na obrone to pomysl iscie zemanowski i czuje, ze skonczy sie na kims z dwojki Bocchetti - Peluso.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Słowo klucz pogrubione. To jeszcze nic pewnego.rosomak pisze:Peluso juz podobno naszym zawodnikiem,
Ja czekam na radość pumexa jakby co

Mówi się też o powrocie Gabbiadiniego i kupnie jakiegoś Hoopera z Celticu, ale to na pewno tylko nic nie warte ploty.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Matko i córko - Peluso? Chyba chcą zmienić taktykę na 433 skoro mają wypaść Chiellini (kontuzja) i Asa (PNA). Pomysł całkiem cwany, ale... Peluso?
Wolę po stokroć Bocchettiego. Młodszy i ma wyrobioną lepszą markę. Nie oglądam mroźnej ligi Putina, ale Salvatore w wielu zestawieniach zbiera dobre oceny i typowany jest to 'dream' składów. No i miał tę okazję w swoim życiu żeby liznąć trochę gry w pucharach, a to może zaowocować w naszym przypadku.
Wolę po stokroć Bocchettiego. Młodszy i ma wyrobioną lepszą markę. Nie oglądam mroźnej ligi Putina, ale Salvatore w wielu zestawieniach zbiera dobre oceny i typowany jest to 'dream' składów. No i miał tę okazję w swoim życiu żeby liznąć trochę gry w pucharach, a to może zaowocować w naszym przypadku.