Mercato (2012-2014)
- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2133
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Podziekował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Mógłbyś opowiedzieć o nim coś więcej. Niestety nie każdy z nas siedzi w PD.Oglądam własnie mecz FCB - Atletico i piłkarz którego kibice nosiliby na rękach to Falcao
PS:

- jareckik
- Juventino
- Rejestracja: 20 marca 2009
- Posty: 841
- Rejestracja: 20 marca 2009
No właśnie, wie ktoś coś o nim ?? W FM dobry...Neoxeq pisze:Oglądam własnie mecz FCB - Atletico i piłkarz którego kibice nosiliby na rękach to Falcao
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Nie mylę się, mój Drogi Kolego. Nie napisałem, że Cavani(podobnie zresztą z Kolumbijczykiem) to kołek, który jak Klose czeka na piłkę z przodu, tylko zaliczyłem go do grupy niemal wszystkich napastników, którzy w Juventusie mieliby trudniej niż w swoim klubie. Ktoś wyżej wybrał dobre określenie- wolny elektron. U nas nie ma miejsca na wolne elektrony i wszyscy pracują w ramach określonych zadań. Ale trudniej, to znaczy tak, że strzelałby 25 zamiast 30 bramek w sezonieAzrael pisze: Co do Cavaniego to się bardzo mylisz, Kolego

Bo to, że jest skarbem i najlepszym zawodnikiem do taktyki Conte, tego nawet nie warto kwestionować. Ale i on, i Falcao to 60 milionów, na nich chyba musielibyśmy wygrać Ligę Mistrzów. Póki co trzeba się zadowolić zawodnikami w naszym zasięgu.
- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2133
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Podziekował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Tylko, że Porto z tego żyje i ma dobrze rozwiniętą sieć scoutingu ( tak jak i Udinese ), w tym aspekcie Juventus nie ma z nimi szans. Zresztą w Juventusie trzeba sukcesów od zaraz, tu nie ma zbytnio czasu na szlifowanie talentów.
- Neoxeq
- Juventino
- Rejestracja: 24 września 2009
- Posty: 29
- Rejestracja: 24 września 2009
Nie ma czasu na szlifowanie talentów jak i ich szukanie, tu się zgadzam. Chcemy za to odnosić sukcesy, a pieniędzy nie ma. Jednak nie można w koło kupować średnich piłkarzy, chyba każdy wie ile przez to straciliśmy €.
- rosomak
- Juventino
- Rejestracja: 16 maja 2010
- Posty: 377
- Rejestracja: 16 maja 2010
O co wam chodzi?
przeciez sprowadzilismy w lecie Bouya/Pogbe/Appelta/Boyake/Gabbiadiniego
to jest nic?
do tego ze unas nie ma czasu na szlifowanie talentow? to gdzie ci panowie sa? te wypozyczenia nie maja na celu wlasnie szlifowania ich talentow?
ale glupoty piszecie.
Porto gra w slabej lidze pilkarskiej ale w bardzo renomowanej, ktora ma nowe stadiony i na nich fajnie zarabia.
Tam sa gracze techniczni ktorzy przy braku konkurencji sie swietnie sprawdzaja, jest Benfica,Porto i Sporting i nic...
Nie piszcie ze nasz scouting nie istnieje bo piszecie glupoty.
przeciez sprowadzilismy w lecie Bouya/Pogbe/Appelta/Boyake/Gabbiadiniego
to jest nic?
do tego ze unas nie ma czasu na szlifowanie talentow? to gdzie ci panowie sa? te wypozyczenia nie maja na celu wlasnie szlifowania ich talentow?
ale glupoty piszecie.
Porto gra w slabej lidze pilkarskiej ale w bardzo renomowanej, ktora ma nowe stadiony i na nich fajnie zarabia.
Tam sa gracze techniczni ktorzy przy braku konkurencji sie swietnie sprawdzaja, jest Benfica,Porto i Sporting i nic...
Nie piszcie ze nasz scouting nie istnieje bo piszecie glupoty.
- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2133
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Podziekował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Kto napisał, że nasz scouting nie istnieje? Konkretne cytaty.
W którym z meczy Juventusu szlifował się Boakye i reszta? Ups, w żadnym, po grają gdzieś po gorszych zespołach. Porto i Udinese stawia na swoje "brylanciki" we własnym zespole, grającym w najwyższej klasie rozgrywkowej, często o duże cele ( wejście do pucharów, czy też samo zdobycie np. LE ) i to procentuje, ale wiąże się oczywiście z ryzykiem, jak i sezonami posuchy ( w Porto mniejszej, bo nie ma praktycznie konkurencji ).
Możesz sobie pisać co chcesz, ale Juventus nigdy do tego poziomu nie dobije ( co nie jest minusem oczywiście, bo Stara Dama ma inny cel - sukcesy, a nie zarabianie na sprzedażach ). Ilu piłkarzy Juventus "oszlifował" w ostatnich kilku latach? Takich na światowym poziomie? Markiz, trochę Gio, Kielon... i to by było na tyle, w dodatku stało sie to głównie dzięki Calciopoli.
W którym z meczy Juventusu szlifował się Boakye i reszta? Ups, w żadnym, po grają gdzieś po gorszych zespołach. Porto i Udinese stawia na swoje "brylanciki" we własnym zespole, grającym w najwyższej klasie rozgrywkowej, często o duże cele ( wejście do pucharów, czy też samo zdobycie np. LE ) i to procentuje, ale wiąże się oczywiście z ryzykiem, jak i sezonami posuchy ( w Porto mniejszej, bo nie ma praktycznie konkurencji ).
Możesz sobie pisać co chcesz, ale Juventus nigdy do tego poziomu nie dobije ( co nie jest minusem oczywiście, bo Stara Dama ma inny cel - sukcesy, a nie zarabianie na sprzedażach ). Ilu piłkarzy Juventus "oszlifował" w ostatnich kilku latach? Takich na światowym poziomie? Markiz, trochę Gio, Kielon... i to by było na tyle, w dodatku stało sie to głównie dzięki Calciopoli.
- MVP
- Juventino
- Rejestracja: 18 listopada 2012
- Posty: 229
- Rejestracja: 18 listopada 2012
Marat87 pisze:Kto napisał, że nasz scouting nie istnieje? Konkretne cytaty.
W którym z meczy Juventusu szlifował się Boakye i reszta? Ups, w żadnym, po grają gdzieś po gorszych zespołach. Porto i Udinese stawia na swoje "brylanciki" we własnym zespole, grającym w najwyższej klasie rozgrywkowej, często o duże cele ( wejście do pucharów, czy też samo zdobycie np. LE ) i to procentuje, ale wiąże się oczywiście z ryzykiem, jak i sezonami posuchy ( w Porto mniejszej, bo nie ma praktycznie konkurencji ).
Możesz sobie pisać co chcesz, ale Juventus nigdy do tego poziomu nie dobije ( co nie jest minusem oczywiście, bo Stara Dama ma inny cel - sukcesy, a nie zarabianie na sprzedażach ). Ilu piłkarzy Juventus "oszlifował" w ostatnich kilku latach? Takich na światowym poziomie? Markiz, trochę Gio, Kielon... i to by było na tyle, w dodatku stało sie to głównie dzięki Calciopoli.
Hmm... Już żeś wymienił 3 piłkarzy którzy grają czołówkę europy. Dodaj do tego XXX piłkarzy którzy grają na wysokim poziomie w pierwszoligowych klubach i wyjdzie Ci że wcale nie jest z nami gorzej.
U nas w 1szym składzie nie będzie się szlifował Bokaye. Mamy lepszych piłkarzy, a Porto nie. Porto nie potrzebuje takich zawodników jak Markiz, Pirlo czy nawet Vu i Gio ( grających na takim poziomie ) bo Porto nie aspiruje do bycia potęgą europejskiej sceny piłkarskiej. Tam liczy się mistrz, może ćwierćfinał LM i już wszyscy happy. U nich piłka nie przynosi aż takich dochodów jak w Italii, poza tym cała liga odstaje od tej czołowej 4-5 o całe kilometry. Dlatego wybrali inny sposób na prowadzenie firmy jaką jest klub piłkarski

Co do Cavaniego - wolny elektron?



Ostatnio zmieniony 17 grudnia 2012, 00:55 przez MVP, łącznie zmieniany 1 raz.
- blackadder
- Juventino
- Rejestracja: 23 września 2006
- Posty: 970
- Rejestracja: 23 września 2006
Na efekty scoutingu trzeba poczekać. Od 2006 do 2010 roku nie było w zarządzie ani na pozycji trenera pierwszej 11 ogarniającego człowieka, sensowne transfery można wyliczyć na palcach jednej ręki, więc jak ten system wychowywania miał działać, skoro nie działało nic?
Obecnie bardzo umiejętnie wprowadzany do gry w podstawowym składzie jest Pogba, czasami (choć zdecydowanie za mało) grywa Marrone, czyli widać że się da.
Teraz są na to pieniądze i to nie małe. O transferach młodych czyta się dużo i jakaś korzyść musi z tego być. Ten kryzys w lidze jeszcze wyjdzie poniekąd na dobre, ostatnio jeden z dzienników sportowych poświęcił pierwszą stronę na pokazanie że młodzi w Serie A jednak dają sobie radę i to bardzo dobrze.
Mam wielką nadzieję że w niższych ligach zobaczymy Juventus B. Gdybyśmy zebrali wszystkich naszych młodych zdolnych i zaczęli budować zaplecze dla pierwszej kadry pod okiem np. Carrery, efekty pojawiłyby się błyskawicznie.
Obecnie bardzo umiejętnie wprowadzany do gry w podstawowym składzie jest Pogba, czasami (choć zdecydowanie za mało) grywa Marrone, czyli widać że się da.
Teraz są na to pieniądze i to nie małe. O transferach młodych czyta się dużo i jakaś korzyść musi z tego być. Ten kryzys w lidze jeszcze wyjdzie poniekąd na dobre, ostatnio jeden z dzienników sportowych poświęcił pierwszą stronę na pokazanie że młodzi w Serie A jednak dają sobie radę i to bardzo dobrze.
Mam wielką nadzieję że w niższych ligach zobaczymy Juventus B. Gdybyśmy zebrali wszystkich naszych młodych zdolnych i zaczęli budować zaplecze dla pierwszej kadry pod okiem np. Carrery, efekty pojawiłyby się błyskawicznie.

- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
A więc tak, idąc za transfermarkt:MVP pisze: Kto tam jeszcze jest?
Hulk & Bruno Alves- Zenit
Freddy Guarin & Alvaro Pereira- Inter
Falcao-Atletico
Raul Meireles- Fenerbace
Aly Cissokho- Valencia
Jose Bosingwa- QPR
Anderson - ManUtd
Pepe & Ricardo Carvalho-Real Madryt
Diego- Wolfsburg
Thiago Silva- PSG
Paulo Ferreira- Chelsea
Ricardo Quaresma- Besiktas
Jeśli kogoś ważnego ominąłem, to przepraszam. Model jest prosty- kupić dobrze 20-25latka, wrzucić go do gry o najwyższą stawkę i patrzeć jak jego cena rośnie w zastraszającym tempie. W Juve, jeśli chcemy wygrywać, nie ma miejsca na wstawianie Pogby w miejsce Vidala w półfinale z Barcą, dlatego też dla nas ten supermodel Porto nie jest optymalny. To dobra rzecz dla Udine, Sevilli, czy Aston Villi, ale w przypadku Juve, MU i Barcy odpada.